Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Espoir gratulacje, rośnijcie zdrowo 🙂 i znów będziemy niecierpliwie czekać na poznanie płci 😜
Karolina kciuki za biznes 🙂
Nooo Tajlandia ehh bajka... Syrenka załóżcie jakiegoś bloga czy coś, macie już doświadczenie w podróżach z dziećmi 🙂
Ja się ciągle waham czy pojedziemy w tym roku gdzieś za granicę bo przed nami jeszcze tyle wydatków do domu 🫤 serce się rwie ale rozum podpowiada co innego. Człowiek chciałby wszystko naraz, wakacje, ładnie urządzony dom i jeszcze ogród.espoir lubi tę wiadomość
-
Espoir, ja widzę dziewczynkę. Nie wiem, dlaczego, ale jakoś tak mi pasuje mała lobuziara:D Nie możesz być jedyną kobietą w takim gronie!
na kiedy termin? Widzę,że październik, ehh, oby początek był zdrowy!
My się tak rzuciliśmy trochę. Ogólnie przesadzamy uważam, bo na pewno byłoby łatwiej później z większymi dziecmi. Ale przede wszystkim nie wiemy czy będzie jakieś później. Poza tym teraz jest łatwiej pod kątem urlopu. Później trzeba brać pod uwagę szkole, a jak wrócę do pracy to będzie problem, bo jednak przedszkole jakis czas zamknięte, choroby itd. i nie będziemy tak elastyczni. Teraz tylko stary musi dopasować, a on ma luz. Niestety nie może pracować zdalnie, bo może też byśmy kombinowali z takim długim wyjazdem. Myślę,że to nie jest aż takie trudne.
Za 3 tygodnie lecimy na Malte, na chwilę wpadniemy do Włoch i do domu. Nie jest super ciepło jeszcze, ale zawsze coś nowego się zobaczy. Mam nadzieję,że dziewczyny będą się cieszyć, ale ostatnio tak dokazuja, że boje się,że się tylko umeczymy.. -
Syrenka dam Ci znać jak na Malcie teraz jest 😉 kolega z pracy polecał na przedłużony weekend.
Espoir gratulacje 😍
Mnie nie ciągnie tak daleko. Mama pp myślę, że dużo zależy od tego jak dzieci zachowują się na wakacjach. Ja nasze pierwsze wspólne wakacje wspominam średnio i tak na prawdę o ile loty były ok to on był trochę podziebiony. Nic mu się nie podobało. Jeść nie chciał. 3/4 czasu tam jęczał o byle co. Jakbyśmy się zrazili to już więcej nigdzie byśmy nie byli. A byliśmy już kolejne 2 razy od tamtego wyjazdu i jest zupełnie inaczej. A ostatnio to już całkiem luksus.espoir lubi tę wiadomość
-
Zoe my w tamtym tygodniu dopiero montowaliśmy ostatnie lampy. Mam w głowie tyle planów, że nie wiem kiedy tak naprawdę skończymy się urządzać 😜 Mamy sam trawnik i ogród na ten rok już sobie odpuszczam bo jeszcze mam nadzieję na ten wyjazd we wrześniu jednak😅 Zobaczymy.
Espoir a masz awaryjnie wybrane imię dla dziewczynki?😃 Który to tydzień? -
espoir wrote:❤️❤️❤️❤️❤️ nawet nie wiecie jak mi miło ❤️
ale tak, jest lepiej. oby tak zostało 🙂
jak się czujesz? 😘
Espoir przede wszystkim czuję się wyśmienicie widząc Twoją stopkę! Dobrze, że dziewczyny zauważyły, bo ja jakoś mało spostrzegawcza
Wiem jak się męczyłaś psychiczne i czekałaś na tą ciążę. Gratulacje :*
Ja się czuję full dobrze. Tylko dziecko mi zmierzyli na 2600 g w 33 tygodniu ciąży 😮 liczę że to jakiś błąd bo 3 tyg wcześniej miała niby 1400… a nie chce rodzić 4 kilowca 😅 póki co to mi sen z powiek spędza 😛 -
Syrenka chyba jesteś jedyną która wierzy, że ja mogę urodzić córkę 🤪 tak termin najlepszy z możliwych, ale po tylu miesiącach starań już mi wszystko jedno było... plusy takie, że dopóki termin zmieściłby się w tym roku to trzymaliśmy urlop Starego na wtedy i teraz będzie miał ten z tego roku plus zaraz w styczniu nowy więc posiedzi ze mną łącznie z 2,5 miesiąca lub dłużej...
Ann dopiero początek. 5 tydzień więc jeszcze tak szczerze podchodzimy na chłodno po tamtych biochemicznych... a imienia nie mam. chciałam Jagódkę, ale kuzynka Starego tak nazwała swoją córeczkę i jakoś nie potrafiłabym teraz już "użyć" tego imienia...
Kasia szok, że Ty już zaraz rodzisz... Sonie rodziłaś sn? jakoś nie pamiętam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego, 21:45
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Kasia, spokojnie. Moja Ulka miała być wielka. a 39+0 3400. Olaf miał być z kolei mały, a nagle na USG wystrzelił i tak 39+5 3540. Jakby nie patrzeć każde kolejne większe.
Aaa coś kojarzę,że Iga moja też tak miała w okolicy 32 tc 2600. I co? Finalnie 3100.
nie stresuj się waga. Poza tym myślę,że przy kolejnym to już tak nie ma znaczenia. i tak wszystko rozciągnięte. A waga to w zasadzie fałdki. Ta głowa najgorzej. Ehh. Nie chcialabym już rodzic.
Espoir, wierze, ze będzie dobrze! A niby widzę dziewczynkę, ale jeśli się okaże chłopiec, to też nie będę zdziwiona;D -
Kiedyś dyskutowałam z mężem o imieniu dla córki (Oli miał być dziewczynka pomiędzy usg 1 trym a 2 trym). Najbardziej chciałabym Jaśminę bo uważam że to najpiękniejsze imię 😂 ale mąż stukał się w czoło. Teraz też walczyłabym o to imię.
W pracy miałam kiedyś Lilianę ale teraz to imię kojarzy mi się z nią i nie dałabym tak 🙃 -
Espoir ja po cichu juz gratuluje!!! Czy bedzie chłopak czy dziewczynka ale jakby była dziewucha to by było smiesznie tylu braci mieć. Obstawiona dookoła
Syrenka mnie głównie przed 3cim dzieckiem odpycha ta wizja uwiązania w domu. Jeśli wam sie udadzą wyjazdy z trójką to soe zastanowie
Za 3 tygodnie juz lecicie na malte? Bosko. Dawaj znać
Kasia juuż? To już.. jejku takie emocje że az zazdroscilam21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Koleżanka urodziła. Zatrzymali ją w szpitalu trochę dłużej. Syn ma podejrzenie wylewu gdzieś w głowie. Nie mówiła dokładnego miejsca. Twierdzą że to może zniknąć ale nie musi. Za tydzień ma mieć kolejną wizytę.
Czy dobrze kojarzę, że u nas na forum też był taki przypadek i finalnie wszystko było ok? -
On jak się urodził to wszystko było ok. My nie wiedzieliśmy, że coś nie tak. dopiero jak miał około 4-5 miesięcy i zaczynał łapać zabawki to widzieliśmy, że używa tylko lewej rączki.
potem miał rezonans (po spotkaniu z fizjo, która pokierowała nas do neurologa, a on właśnie kazał szpitalowi wykonać rezonans) i tam wyszła hemiplegia.
obecnie chodzi (ale utyka trochę na tę nogę) i nie ma do końca sprawnej prawej dłoni. do szkoły chodzi normalnie, radzi sobie bez problemu. ale jest pod stałą opieką fizjo, neurologa, okulisty, logopedy i czekamy na laryngologa. na przykład wzrok ma świetny, ale sprawdzają go i tak regularnie. i tak to jest...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego, 20:36
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Ech. Trzeba się nachodzić po lekarzach 😑 super że sobie radzi chłopak
Mam nadzieję, że u niej jednak będzie wszystko ok. Dwie pierwsze ciąże straciła, w tym bliźniaki. Kolejną w połowie martwe urodzenie. Trzecią ciążę przeleżała połowę w szpitalu. Teraz czwarta ciąża, drugie dziecko i znowu kurde coś 🥲 -
Cześć dziewczyny! Trochę mnie nie było ale udało mi się nadrobić
Przede wszystkim Espoir ogromne gratulacje! Bardzo Ci kibicowałam 🧡
Syrenka fajnie, że wstawiłaś link do zbiórki dla Olafa! To kolega mojej Laury i bardzo przeżywam calą tą sytuację…
Zazdroszczę tych wyjazdów, chociaż ja z 2 już jestem umęczona na samą myśl 😅 Tajlandia mi się marzy ale czekam aż dziewczyny będą starsze.
Mama pp co do Waszej sytuacji że żłobkiem to my mieliśmy podobnie u starszej w przedszkolu. Mimo że był tam chłopiec, który ją codziennie bił to jak po nią przychodziłam to często nie chciała wychodzić. Współczuje Wam tej całej akcji ze żłobkiem Lisy, wiem przez co przechodzisz.espoir, KasiaC lubią tę wiadomość
-
No i po naszych problemach ze żłobkiem 😅 tzn. teraz mamy problem co zrobić z dzieckiem, ale do tego żłobka już nie wróci, już było tego za dużo. Niestety nie ma możliwości by już teraz poszła do tej placówki, do ktorej pójdzie od września. Jest miejsce w innym żłobku, ale nie wiem czy to jest dobry pomysł, żeby na parę miesięcy tam zaczynała, a od nowego roku szkolnego znowu gdzie indziej. Wolałabym żeby została teraz te parę miesięcy w domu, ale nie mam pojęcia jak to ogarnąć, chyba zrobię rodzinie z Polski dyżury, kto na który tydzień ma przyjechać do opieki 😅
Mąż zaś chce żeby poszła, żeby nie miała takiej długiej przerwy. Dajemy sobie jeszcze weekend na ustalenie co dalej. Słabo wyszło, mogliśmy ją przepisać dużo wcześniej, ale jednak liczyliśmy że sytuacja się poprawi, że ta dziewczynka ( dziecko opiekunki ) w końcu znajdzie sobie inne sposoby "na zabawę" i Lisa przestanie wracać podrapana. Atmosfera była już nie do zniesienia. Na każdą nasza prośbę albo zwrócenie uwagi Panie reagowały fochem. Mam tylko nadzieję, że to całe zamieszanie wyjdzie Lisie na dobre.