Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Syrenka Olaf nawet na tych wakacjach sie drze? A jak śpi jak chodzicie na wycieczki?
Ja sobie z małym Mikołajem tego nie wyobrazam on w tym wieku nie spał dłużej niz 15 min. I darł sie ciągle. W zyciu zaden spacer na drzemke by nie wyszedł...21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Jutro idziemy a wesele. Wynajeliśmy obok sali mieszkanie na Airbnb i obie babcie będą pilowały śpiących wnuków. O ile o starszego sie nie martwie o tyle młodszy budzi sie z częstotliwością co godzine xD21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Sumi, już myślałam,że Wasze pomaganie takie kolorowe. Ja się chyba wypaliłam jako matka. Coraz częściej mam myśli,że się do tego nie nadaje i że zniszczyłam życie sobie i dzieciom.
Uwielbiałam robić różne rzeczy z dziećmi, plastyczne, cuda, kombinowałam. A teraz jedna lubi i siedzi, a drugiej to nie pasuje. One są tak inne,że nie ma kompletnie chociaż jednej rzeczy, która chętnie robią wspólnie. A nie, sorry .. Rewelacyjnie wspólnie dra japy. A nasze wspólne urzędowanie w kuchni kończy się na awanturze,że ja chcę na drabinie, albo jajka ja wrzucam, nie ma kompromisów.. Znowu mam myśli,że Iga ma coś ze spektrum. Zwyczajnie nie wierzę,że jakieś dziecko może być aż tak uparte. Ona jak ma swoją wizję, to nigdy nie odpuszcza. A my naprawdę nie ulegamy. Ona po prostu robi co chce i żeby ją powstrzymać trzeba trzymać na siłę. Tu na urlopie wyla jak syrena jak poszliśmy na armaty i wiedziała,że będą strzały. Nawet nie było głośno, a my odeszlysmy dość daleko. A zatykala uszy już godzinę przed i nie dala sobie wytlumaczyc,że to nie czas. Boi się dźwięku z głośników podczas przedstawienia. Dużo jest takich podpadających zachowań, a jednocześnie bywa zwyczajnie normalna. Sama nie wiem co myslec. Mój ojciec twierdzi,że ona nami manipuluje. Żałuję,że jest tu z nami i że bierzemy go na kolejne wyjazdy. Dolewa oliwy do ognia i jak ostatnio byliśmy bez niego to był chill mimo przeciwności, a teraz ciągła spina.
Olaf był moim małym idealnym synkiem, a tydzień przed wyjazdem zaczął się drzeć. Jak nie śpi to się drze, nawet na rękach. Myślałam,że zeby, ale już 2 tygodnie i nic nie jest opuchnięte. Pójdę z nim do pediatry, bo aż mi to nie pasuje,żeby aż taka zmiana nastąpiła.
Mimo wszystko i tak się cieszę,że urlopujemy. Wole się umordowac i coś zobaczyć, spróbować innej kuchni. Malta mnie nie zachwyciła. Może kiedyś tu wrócę bez dzieci i zmienię zdanie, ale ogolnie dla mnie bez szału. Urokliwe uliczki, ale wszędzie auta, chodniki wąskie,że trzeba uważać,żeby samochód nie zaczepił lusterkiem. Plaże jak wszedzie. Kuchnia chyba smaczna. Byliśmy w kilku najlepiej ocenianych restauracjach i w jednej był szal, ale inne zwyczajnie poprawne. A obiad 30e/os. Ceny kosmos. Dzisiaj lecimy do Włoch. Liczę na pyszną pizzę i rewelacyjny makaron;)
Espoir, gratuluję chłopca. To naprawdę aż niewiarygodne. Pewnie jakbyście mieli jeszcze dzieci to też będzie chłopiec:) Moje przeczucia się generalnie nie sprawdzają prawie nigdy, ale jakoś czuje,że Kajtek nie będzie ostatni;D
Kasia, trzymam kciuki za Ciebie;) Jeszcze trochę czasu, ale już sprawdzam, czy się oby już Iga nie pojawiła. Myślę,że skoro pierwszy poród miałaś sprawny to też będzie lżejszy mimo większej wagi.
A jestem ciekawa ile Iga finalnie będzie ważyła. Myślę,że 3600 max.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca, 06:37
-
gdzie do Włoch? ❤️
wynajmujecie auto na wakacjach? z tatą jesteście?
aj Syrenka nie wiem... Stary by chciał, bo kiedyś gadaliśmy (auto musimy większe kupić, więc gadaliśmy czy 8 czy 9 osobowe), ale tutaj zależy od tego jak zniosę te ciąże. no i starania o Kajtka mnie przetyraly psychicznie...
BTW ostatnio wyczytałam, że we Wrocławiu jest babeczka po 9 cesarkach 🤪💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Mój sezon weselny rusza dwa tyg po świętach. Dwa pierwsze mamy samotne wychodne. Na trzecim w czerwcu idzie z nami. Ale mama mówiła, ze ona sobie z nim wcześniej wróci 🙂 sama tak mówi więc skoro chce to 😁
Dziś rano musieliby ogarnąć nową lodówkę. Siostra została z nim. Matko… inny wymiar zakupów. Obejrzeliśmy sprzęt do domu. Płytki, podłogi, byliśmy w Agacie. Nikt nie uciekał przed nami, nie trzeba było chodzić co chwilę do łazienki, pakować do fotelika. A w lidlu mogłam spokojnie wybrać owoce 🥹 -
Espoir, ja bym poszła w 9osobowe. Nawet jeśli nie będzie kolejnego bombelka, to zawsze dodatkowe miejsce. Ty dziewczyno masz zdrowie i cierpliwość do dzieci. Moje po urlopie mnie znienawidzą. Cięgle się czepiam, bo tu ulica, tam za dużo ludzi, a one wiejskie dziewczyny i nie wiedzą,że się można zgubić.
A jesteśmy w Pizie. Na jeden dzień najeść się pizzy, makaronów i lodów. Taka okazja była,że loty z Malty 19 euro, a potem Piza-Gda 20. Oba loty taniej niż bezpośredni z Malty.
No i znalazłam rano niespodziankę. Mamy wszy. Pamiętam,że kilka tygodni temu jedna koleżanka się z nimi bawiła o chwalila,że miała ostatnio. no to się podzieliła. Jak nie urok to sraczka. Tyle dobrego,że Iga do przedszkola nie zaniosła, bo jej długo nie było. Będę przez miesiąc codziennie robić kurację, bo chyba nie ma nic czego bym się aż tak brzydziła. -
ja już kiedyś mówiłam, że ja moich rodziców kocham, ale dla mnie wyjazd z rodzicami to nie wyjazd. nie czułabym się na luzie... już wolę się sama ze Starym użerać z dzieciakami 🤪
mój Wojtek też jest taki uparty. ostatnio było zebranie w przedszkolu i jego nauczycielka go skwitowała, że świetnie sobie radzi z pisaniem i czytaniem, testy z pisania słówek zdaje bez problemu, ale jest tak uparty i potrafi tak udawać, że nie słyszy patrząc w sufit, że to szok 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca, 22:52
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Sumi jak wesele? Babcie dają radę?
O matko Syrenka, współczuję!
Najedzeni chociaż włoskimi speciałami? 🙃
Wiem, że ja bym nie mogła jeździć z kimś na urlopy albo mieszkać z rodzicami czy teściami. Muszę mieć po swojemu i nie znoszę jak ktoś ciągle komentuje. Oszalałabym chyba. -
Widzisz Espoir, są takie egzemplarze i pewnie Iga tez po prostu taki osiol jest. Ona jest naprawdę kochana, ale zarazem straszna. Muszę ją kilka razy sama wziąć gdzieś i pogadać. Bo ona teraz też jest gorsza, bo się Ule nosi, a jej nie. Bo nad Ula czy Olafem się każdy lituje, a ona ma chodzić itd. A ona już jest większa i ma mniej przywilejów, ale zaraz z racji wieku będzie miała więcej. Coś się traci, coś dostaje. A ona czuje,że tylko traci, to dla niej trudny etap.
Mama pp, my wczoraj przylecieliśmy i jutro do domu. Wpadliśmy na pizze;D wczoraj pyszna była, najlepsza jaką jadłam. Dzisiaj planuje makaron i lody. No i na kolację znowu pizza. Czuje,że mi się tu podoba. Pierwszy raz jestem we Włoszech, a chyba któregoś razu przyjedziemy tak na luzie sobie spędzić kilka dni. Bilety tanie, a naprawdę mi się tu podoba. Mama pp, Ty chyba bardzo lubisz Włochy, nie?
Ja ojca biorę, bo mi go szkoda. 70 lat już prawie, chciałby coś zobaczyc, czas ma, kasę na, ale języka nie zna i taki zblokowany jest. Ale nie będę się nad nim litować kosztem mojego urlopu, bo on chodzi, komentuje, dziewczyny się wkurzają. On się do dzieci nie nadaje, nie ma podejścia, więc przy tym też nie pomaga, a jest dla nich taki truteń, że zamiast budować więź, odpycha od siebie. Nie ma sensu, ani on zadowolony, ani my. -
My dwa razy byliśmy z rodzicami. Oni w ogóle się nie wtrącają. Nic od nas nie chcą. Robią z nami to co my zaplanowaliśmy, bez słowa komentarza. Są bardzo wdzięczni że ich ze sobą zabraliśmy. Nie ważne czy to polskie morze czy grecka wyspa.
Do Grecji wzięłam tylko jedną książkę i nie miałam później co robić. Mama sama zabierała go do pokoju na drzemki. Zaklepała sobie wszystkie drzemki. Mówiła że dla niej 25-28 stopni to za gorąco i sobie odpocznie w pokoju w południe. Przecież jej nie zabronię 🤪 😁 z ojcem chodził do basenu i biegali między pustymi leżakami na tyłach. Jak wyruszymy za granicę w następnym roku to też krzyczeli że oni chcą. Mi nie przeszkadzają więc pojadą z nami. -
Syrenka ja uważam, że urlop to zawsze jakaś odskocznia chociaż od garów i sprzątania
My mielismy lecieć jutro, ale wykupili nam wycieczkę. W piątek byłam taka wsciekła, że aż przeryczałam pół nocy. Wiem, że durny powód, ale po 2,5 tyg chorowania dzieci plus mnie też zmogło chyba już niekontrolowałam emocji. A my po prostu czekaliśmy na kontrolę u pediatry, czy u Kajo już oskrzelowo ok.
No ale może uda się jeszcze 5 kwietnia. Teraz mam dylemat, czy puszczać Ignacego od jutra na tydzień do złobka, czy nie. Po świętach na bank zostanie te 3 dni w domu. Ale on już w domu tak wariuje, ja sama widzę, że on potrzebuje się wyszaleć z dziećmi, a nie zalegać ze mną i Kajtkiem.
Mama pp w jaki region Włoch się wybieracie?👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Karolina ja bym puściła, ale nie mam Lisy gdzie 😅 Nawet jakby miała żłobek to u nas właśnie zaczęły się ferie.
Trzymam kciuki, żeby w końcu się udało wylecieć ✊️
My jeździmy do Włoch najczęściej w rejony Wenecji, bo najbliżej.
Jeszcze co do Włoch to muszę przyznać, że rozczarowały mnie trochę ich lody. To wcale nie jest tak, że gdzie się pójdzie to będą wyjątkowo smaczne. Tutaj w Niemczech w naszej miejscowości mamy włoską lodziarnię i naprawdę przebijają niektóre lodziarnie w ich kraju. Syrenka a jak Wy trafiliście?
Najpyszniejsze jadłam w Portofino, ale to już zupełnie inna bajka, cena też 😅
Sumi żyjecie po tym weselu? 🙃
-
Karolina ale czemu zalegac. Jest piekna pogoda ciepło mozna na dworze poszalec. Rowerek i wio. Iguś by w domu nie wysiedział bo by oszalał. Idziemy na plac zabaw tam tez mozna sie wyszaleć z innymi
Syrenka tez kocham wlochy nawet sie wloskiego ucze. Bylam pare razy ale głównie Neapol bo na pizze ❤️
Mimo wszystko bardzo wam fajnie. Może dzieci jeczą ale przynajmniej pozwiedzacie i cos podjecie. Chcialabym bardzo do wloch ale na camping
Mama pp dzieci zostawilismy w wynajetym meiszkaniu z babciami i poszlismy. Ja wrocilam o 1 a stary o 5. Bylo super. Babcie uspaly dwojke ❤️❤️21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Sumi moje dziecko na rowerze pędzi jak szalone, wyjście z nimi dwoma, gdzie jeden w wózku l, drugi na rowerze kończy się moja zadyszka w ciągu 10 minut. Aczkolwiek czasami wracamy tak ze żłobka.
Plac zabaw Ignacego owszem interesuje ale wtedy jak biegam obok niego, a Kajtek nie wysiedzi sam w wózku przez godzinę czy dwie. On nie chodzi jeszcze.
Także to nie jest prosta sprawa. Wychodzimy na spacery na godzinę czy dwie ale reszta dnia i tak widzę, że go nudzi.👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Mikolaja mialam w nosidle jak juz sie niecierpliwił w wózku. Bardzo ułatwia takie wyjscia
No ja teraz mam biegnacego na rowerku Igusia. Biegnacego na S&R Mikołajka i jeszcze pcham wozek wiec te spacery to jest zawsze cudowne przezycie. A jak obaj wpadna w kaluze to juz w ogole 🤣🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca, 12:42
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10