Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Sumi ja mam takie łóżko jak Syrenka, tylko domawiałam dodatkową barierkę i właśnie wygląda podobnie jak to co wstawiłaś. Przed zmianą mieszkania dzieci miały mieć wspólny pokój więc zamówiłam od razu podwójne łóżko 😅 nam się ono sprawdza. Laura śpi i tak na górnym poziomie , dolny mam zawsze wysunięty w razie gdyby spadła. Jak przyjeżdża babcia to musi spać z Laurą więc też się tam wysypia. Jak Laura choruje i gorączkuje to mąż z nią śpi i ją ogarnia, bo ja z Jaśkiem w sypialni. I on też się tam może wygodnie wyspać. Ale nie wiem jak się sprawdza przy dwójce dzieci 😅
-
Dziękujemy za życzenia!
Wszystko chyba się udało, dziewczynki zadowolone, chociaż nie odbyło się bez płaczu podczas imprezy. Mam nadzieję, że z czasem wszystkie nauczą się razem bawić i dzielić zabawkami.
Rowerkiem jest zachwycona, choć pierwsze pytanie to czemu nie ma koszyczka 🙈 Dopiero jutro będziemy próbować, dzisiaj nawet nie było kiedy.
Też wolałabym mieć z głowy przygotowywanie czegokolwiek do żłobka z okazji urodzin. W naszym poprzednim nawet był zakaz przynoszenia, żadnych cukierków czy ciast. A w tym niby można cokolwiek, planowałam poporstu kupić lody, takie mini rożki, ale że bardzo się ochłodziło to upiekłam muffiny. Głupio byłoby mi przynieść po cukierku jak inna matka miesiąc temu przyniosła tort 🙈
Tort piekłam na naszą imprezę w domu. Fajnie było, ale czekam na czas aż dzieci będą przychodzić same a rodzice tylko przywozić i odbierać 😅
A apropo holetu to nawet się nie łudzę, by można byłoby się wcześniej zakwaterować. Rok temu dostaliśmy pokój tylko jakieś 20 min. wcześniej, więc bez znaczenia. -
Ann, dzięki, mi się też podoba, ale są tak źle ścięte,że codziennie nerwica mnie bierze, bo się tego ułożyć nie da.
Sumi, ja jestem z tego łóżka zadowolona, ale Ula ma łóżko na dole i często mówi,że by chciała swoje łóżko, jak Igusia. Bo to taka wysuwana dostawka. I tak myślę,że jak nam się dzieci trochę ogarną to zaprojektuje fajna antresolę i zrobimy ze starym sami łóżka. A teraz żałuję,że nie kupiłam dwóch antresoli zamiast tego wysuwanego, bo to jest przestrzeń nawet na zabawki, a każda by miała swoje łóżko. Tylko trudniej by było zmieniać pościel. My też odsuwalismy łóżko na drugi koniec pokoju jak już miały bardzo parszywy etap, że się chciały pomordowac.
Nie dziwię się,że rodzice zadowoleni;) nam się bardzo podobało. i żałuję,że kupiłam bilety do Emiratów na marzec, bo bym chętnie się porozbijała wiecej po Europie. Nawet Hiszpanie bym z innej strony chciała poznać, bo naprawdę fajny kraj. Moze znowu czerwiec albo wrzesień. Bo w przyszłym roku tak dużo nie będzie wyjazdów, skoro zostaniemy na jednej wypłacie.
Mama pp, mnie właśnie rodzice powstrzymują przed imprezą w bawialni. A co do teatrzyków to u Igi w przedszkolu były takie akcje, że rodzic czyta dzieciom bajkę czy przychodzi opowiadać o zawodzie. Ja się nie wyrywałam, bo to nie dla mnie. Jedna mama nawet religie co tydzień przychodziła uczyc bezpłatnie. Ja nie lubie takich rzeczy. -
No aż takich to i ja nie lubie. Ale jakies spotkania rodzinne typu pikniki itp zawsze spoko.
U mnie antresola odpada. Igus za malutki. On jak przychodzi w nocy to ledwo nogami człapie. Gdzie on tam miałby zejsc z tego lozka wysokiego21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Syrenka super się na Was patrzy ❤️ fajna z Was rodzinka 🙂
i powiem Ci, że jedyne kierunki w które mnie ciągnie to Włochy i Norwegia (Lofoty), ale po Waszych fotkach o Alicante też zaczęłam myśleć 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca, 11:46
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Sumi, to łóżko wysuwane jest naprawdę ok. Ja mam po prostu takie coś w głowie,że Ula dostaje ubrania po Idze i nawet łóżka swojego nie ma. Ale z samego łóżka jestem bardzo zadowolona.
Espoir, dzięki. A Alicante fajne naprawdę. Czułam, ze będzie ok, ale aż takiego szału się nie spodziewałam. było idealnie. Ale za krótko 😂😂 -
My małego umieścimy w domu w jego pokoju. Myślę że on jest na to gotowy ale nie wiem czy ja jestem na to gotowa 😅 jak budzę się w nocy to nadal zaglądam czy nie trzeba go nakryć.
On śpi od zaśnięcia do ok 5. O tej porze mąż kręci się po mieszkaniu więc go to wybudza i czasem przychodzi kładzie się na miejsce męża i zasypia. -
Dzisiaj jestem dumna z Lisy jakby conajmniej zdała prawo jazdy, a ona "tylko" zaczęła jazdę na rowerku 🤣 Najpierw próbowaliśmy na trawie, ale ciężko. Potem wzięłam długą chustkę pod pachy, na ścieżkę rowerową i do przodu. Ze startem jeszcze ma problem, ale i tak jest świetnie. Jakby bardziej się skupiła to mielibyśmy z nią mniej stresu, a ona się rozgląda, komentuje i jeszcze macha innym rowerzystom 😅🙈 Rundka bez chustki już też była, ale my obok zwarci i gotowi by ratować z opresji.
Także polecam 😁 -
Ann no właściwie to wczoraj jeździła tylko godzinkę i nie można jeszcze powiedzieć, że już umie doskonale. Najciężej ze startem, potem już idzie dobrze, dopóki cos jej nie rozproszy🙈 Dzisiaj też trochę ćwiczyła z mężem. Jestema w takiej euforii, bo nie nastawiałam się odrazu na sukces, do biegówki przekonywała się długo. A teraz zupełnie inaczej 😊
U Was już była próba?
Syrenka jak Ty pakujesz całą trójkę? Podziwiam. Dzisiaj pakowałam nas dwie prawie cały dzień, a jeszcze kosmetyczki muszę ogarnąć. -
Mama pp, szkoda,że nie masz insta, bo akurat dzisiaj wstawialiśmy rolke z naszymi bagażami. Po prostu biorę minimum. Plus bagażu podręcznego jest taki,że bierzesz tylko potrzebne rzeczy. Jak jechaliśmy do Czech, to miałam pół auta i połowy rzeczy nie użyłam.
Gratuluję Lisie! Super! My próbujemy uczyć się jazdy na rolkach. Rower na przyszly rok. Przy Olafie i tak nie dałabym rady z rowerem. Nie teraz. Jest taki czort absorbujący,że hej.
A ile macie cali? Bo tak się zastanawiam jaki byłby odpowiedni.
Wymioty i antresola, mogłoby być ciekawie;D Moje dziewczyny w sumie wymiotują na siebie. albo do góry i wtedy włosy i wszystko zalatwione, albo do przodu na kołdrę. A przecież Iga mogłaby zrobić nocny prysznic Uli;D
Tak myślę,że takie łóżko z niską antresola byłoby nawet łatwiej zmienić. Ja naprawdę żałuję,że takich nie kupiłam. Nawet taka metrowa antresola by się sprawdziła. Pod łóżkiem baza czy zabawki i mnóstwo przestrzeni zaoszczędzone. -
Syrenka Wy mieliście tylko bagaż podręczny?😲
Nie wyobrażam sobie 🙈 Leciałam z bagażem podręcznym dwa razy, ale to do rodziców, to inaczej. Macie zawsze tam pralkę na miejscu?
Mamy woom 2, on ma 14 cali.
Wydaje mi się, że na rolkach trudniej niż na rowerze, powodzenia ✊️ -
Mama pp, a te 14 będą się nadawały na przyszły rok? my mieliśmy rowerek z Decathlonu, właśnie 14 i wydawały mi się na styk. Iga w zeszłym roku jeszcze jeździła, ale już tak średnio, a w tym roku wyglądała komicznie. Z kolei pewnie 16 za duże? Masakra to jakas dla mnie te cale, nie do ogarnięcia 😂 będę w przyszłym roku jeździć i mierzyć. A te rolki nam słabo idą. Przykrecilismy 2 kółka z tyłu, żeby miała łatwiej, ale jutro przerobie na normalne. Niech się od razu prawidłowo uczy. Bo potem wszystko łatwiej chcą, a tak nauczy się i będzie luz. Chciałabym z nimi jeździć na rolkach, bo uwielbiam. I na łyżwach też.
Mama pp, my tylko z podręcznym. Do Tajlandii też. Bierzemy 1 rejestrowany, ale lecą z nami dziadek z partnerka. A to na 3 tygodnie i chce w tym głównie upchnąć pamiątki;)
Zawsze bierzemy apartament z pralka. Ula i Iga tak się brudzą, że musiałabym po 14 kompletów mieć na tydzień. -
Teraz to w ogóle spakowaliśmy się dobrze. Wzięłam dmuchance do wody, foremki do piachu i 2 kamizelki z decathlonu. To wszystko plus nasze rzeczy i kosmetyki zmiescilismy w 3 podręczne i torbę dla małego. Jeszcze 2 ręczniki i duży koc na plażę, które włożyłam do wózka.
-
Teraz to w ogóle spakowaliśmy się dobrze. Wzięłam dmuchance do wody, foremki do piachu i 2 kamizelki z decathlonu. To wszystko plus nasze rzeczy i kosmetyki zmiescilismy w 3 podręczne i torbę dla małego. Jeszcze 2 ręczniki i duży koc na plażę, które włożyłam do wózka.
-
Gratulacje dla Lisy. Kiedy wyruszacie?
Mąż na pewno spakowałby się do bagażu podręcznego. Ja na pewno nie 😂
Ostatnio przez pampersy ledwo w dwie rejestrowane się zmieściliśmy. Teraz na spokojnie byśmy się zmieścili. Zawsze bierzemy jeszcze jeden plecak na plecy jako bagaż podręczny. Idealny na zapasowe ubrania dla małego, przekąski i rozrywki do samolotu. Mi fajnie sprawdzaj się też worki takie jak kiedyś na kapcie do szkoły. W nie pakuję małego skarpety, bieliznę do walizki. A później fajne są na zabawki jak idziemy nad basen.