Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Santi_14 wrote:Bajka to to łóżeczko:
https://allegro.pl/oferta/lozeczko-dostawne-90x40-hania-kolka-opuszczany-bok-7978873451?snapshot=MjAyMS0wMS0wN1QxMTozMTo1NS45NDJaO2J1eWVyO2RhYzhlNmQyOTUwN2ZkMTI0YzJhM2U1YWRjNWZhOGRjYzAxYThlOGI3YWE5YmFiMTJjYjkyZGIxNzU4ZmVkMjA%3D
A materaca szukam do dużego łóżeczka już do jego pokoju 140x70
Karolina90 już patrzę dzięki 💕
Dziękuję
Santi_14 lubi tę wiadomość
-
Mama po przejściach wrote:My również stawiamy na partnerstwo.
Gdy ja powiedziałam w pracy, że zazwyczaj to mąż u nas gotuje, bo skoro wracamy o tej samej godzinie do domu to chyba nie będzie czekać aż ja ogarnę dom, ugotuje itd.a on będzie telewizję w tym czasie oglądać, to się nasluchałam głupich komentarzy i to i od koleżanek i od kolegów. Nie wiem w jakim my stereotypowym świecie żyjemy 🙈
Rodzice i teściowie to samo , jaki to z mojego męża bohater, a że ja pracując ( jak pracowałam przed ciążą ) ogarniam całą resztę to już normalka...
Sytuacja diametralnie się zmieniła gdy zaczęliśmy budowę domu, on każdą wolną chwilę pracował przy wykończeniu domu to wtedy sama sprzątałam, gotowałam i robiłam zakupy. Zawsze jakoś trzeba się dostosować, wiadomo.
Jaki my pokażemy wzór naszym dzieciom tak dla nich to również będzie normalne, że nie wszytko mama musi robić sama. -
Ja mam na oku taki materac
https://expertsnu.pl/materace-piankowe/1193-68967-materac-amelka-mk-foam-kolo.html#/26-rozmiar-70x140/54-pokrowiec-alergik
Rozmawiałam z panią na infolinii i ten mi poleciła. Widocznie nie przekonał mnie w 100% skoro jeszcze nie kupiłam 😉 ale strona z nim pozostała otwarta
-
Ha. Moja teściowa też udana, chociaż może nie aż tak jak u Karoliny ale jednak. Co ciekawe, gada nie tylko na mnie ale i na mojego męża również. Już nie raz słyszeliśmy, że pozwalamy dzieciom na wszystko bo dziewczynki nie chcą do niej chodzić i u niej siedzieć. Noż cholera jasna! A jak mają to robić skoro babki praktycznie nie znają. Widują tylko ją w razie świąt i urodzin. Wcześniej staraliśmy się bywać częściej ale po co mamy się dalej starać skoro ona na każde nasze zaproszenie do nas, twierdziła że u nas jest za ciasno 🤦♀️ (mieszkanie 48m2). Zresztą mój mąż sam nie bardzo chce tam chodzić po tym jak został z domu wyrzucony bo nie pasowało, że jesteśmy razem 🤷♀️Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
KasiaC wrote:Ja mam hopla i się ważę codziennie i mam jak najbardziej skoki. Np. wczoraj ważyłam 60,2 a dzisiaj 61,3. Za dwa dni pewnie znowu mi zleci do 60+ a potem nagle pojawi się 62.
Skąd tak jest nie wiem
Na chwilę obecną mam +7kg. Szkoda, że nie rośnie sam zgrabny brzuszek tylko jeszcze tyją nogi, pupa itp ;/
Ja również +7, za to 6 przybralam do grudnia i w ostatnim miesiącu niecały 1 kg. Chyba winie święta ale mam nadzieje ze się dynamika wzrostów nie zwiększy za bardzo do czerwca -
Dxiewczyny mnie tez to tak ******* jak slysze, ze ja to mam dobrze, bo czyjstam maz nienprzebiera pieluszek, albo nie myje podłogi itp...
Noz kurde, przeciez dziecka chyba sama ze soba nie mam, psa tez nie, no i w domu tez sama nie mieszkam...
Serio czasem jak sie tak poslucha, to wszystko jest obowiazkiem kobiety, a facet, ktory umyl podloge to order za zaslugi powinien dostac🙈
Ja rozumiem, ze te 30-40 lat temu, to taki facet uznany byl za nowoczesnego i w ogole byl bohaterem w swoim domu... no ale w tych czasach, ze to nadal jest taki powod do podziwu...
Co do amteracy ja mam zimna pianke i jestem zadowolona...
Ktos pytal (chyba Santi?) O dostawke 40x90, ze wydaje sie malo... jak wlozysz maluszka w to, to bedzie ci sie wydawala ogromna
Ja mialam przy corce ta kolyske drewniana, ona byla 40x90 i sluzyla nam do 5 miesiaca... i moglaby jeszcze chwile, jakby nie to, ze corka sie na brzuchu lezac podciagala do gory i potrafila to niemalze bezszelestnie robic jak sie w nocy przebudzila wiec bylo juz niebezpiecznie...
Ta teraz co mamy jest zaokraglona i jest 96x52 ale powierzchnia donlezenia i materacyknwlasnie przez te kraglosci sa 89x45
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
A widzisz Cierpliwa to troszkę mnie uspokoiłaś bo myślałam że tam w ogóle dziecko się nie zmieści hehe 😜
Ja teraz właśnie patrzę na te materace Hevea i wydają się w porządku - chyba zdecyduje się na których z nich piankowo-lateksowyAdaś ❤️ 20.06.2021
1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
25.01.19 ET 8A -> Bhcg >2,3I/U ❌
2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
29.09.20 ET 8A -> 8dpt Bhcg 16I/U, 10dpt 68I/U, 12dpt 220I/U, 19dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
3️⃣09.2023 trzecia procedura IVF Invimed Wrocław
Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
02.10.23 - ET 2x 8A -> Bhcg >2,3I/U❌
04.12.23 - FET 4AA -> Bhcg >2,3I/U❌
27.02.24 - FET 4BB ->Bhcg >2,3 I/U❌
29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP p.stronna -> leczenie Metotreksatem (bez efektu), 09.01.25 usunięcie prawego jajowodu ❌
4️⃣ Procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️ -
No właśnie, u nas też budowa domu, dwoje dzieci i jeszcze leżąca ciąża a do tego brak seksu od 2 miesięcy. Póki co się nie skarży ale na pewno nie jest mu lekko, zwłaszcza jak widzi mnie ciągle obolałą i zamartwiającą się o maluszka.
A jeśli chodzi o seks to dostaliśmy już zgodę ale nie potrafimy się przemóc po tych wszystkich przejściach 🤦♂️ czuję się jak dziewica przed którą pierwszy raz 🤣 -
Julia87 wrote:Ja również +7, za to 6 przybralam do grudnia i w ostatnim miesiącu niecały 1 kg. Chyba winie święta ale mam nadzieje ze się dynamika wzrostów nie zwiększy za bardzo do czerwca
az z ciekawości, acz z przerażeniem weszłam dziś na wagę i 56,8kg, czyli prawie 5,5kg na plusie od początku. W tym moje dziecię pewnie już prawie 600g, bo 1,5tyg temu mial 511g
-
O teściach to ja bym mogła na 3 strony napisac. Teść jak teściowe z kawałów, teściowa idealna. Jako para ona całe życie sama w domu sprzątała, wychowywała dzieci, pracowała, on praca za granicą. Teściowa zero własnego zdania, w domu rządzi pan i władca, któremu należy usługiwać.
Zdziwiona,że jej syn gotuje i sprząta, bo przecież w domu nie robił nic. A chlop mój kochany jest, ja go niczego nie musiałam uczyć. Od zawsze chciał dzielić obowiązki domowe i zajmować się dzieckiem. cóż, mam szczęście. Ostatnio postanowiliśmy kupić odkurzacz iRobot. Teść w szoku, bo tyle kasy, a odkurzyć to przecież chwila- sam tego nie robi;D a teściowa, że ooo, kupiłaś odkurzacz taki, jak ma druga synowa? Tak, JA kupiłam, żeby MI ulżył w MOICH obowiązkach;D
Niestety tesciow mam za blisko i za często. Teść obecnie taksówkarz i ma za dużo wolnego czasu, więc trzeba go ciągle sprowadzac do pionu i pilnować,żeby za bardzo się w nasze życie nie mieszal. Ale dużo się opiekują moja mała, a dziadkami są cudownymi.
A jak dzieci będą miały z 10 lat, to wybudujemy dom na drugim końcu Polski:D -
Fajni mężczyźni
My tez mamy związek bardzo partnerski ale to myśle również dla każdego oznacza coś innego. Dzielimy się rzeczami do zrobienia, czy to budową czy później ogarnianiem domu a teraz - ogarnianiem sprzętów i decyzji dla dziecka. Mój małżonek dzielnie śledzi wszystkie filmy na YT z wyprawką, włączając w to instrukcje jak zapakować torbę do szpitala i czy laktator kupować czy lepiej wypożyczyć. Słowo, wie więcej niż ja. Tylko był mega zdziwiony na początku ze w tych filmach żadnych facetów nie ma. 😉 i planujemy również urlop rodzicielski brać razem (tu jest taka opcja) - zależy mi bardzo żeby mieli swoją relacje z małą.
Za to absolutnie nie gotuje, jest to dla niego rzecz nie nawet nie do ogarnięcia - zwyczajnie tego nie cierpi. Ja - lubię. Wczoraj w podbramkowej sytuacji (musze lezec) się oferował ale w końcu kupił gotowce w sklepie - nic na sile .😉Sprzątania nie lubimy oboje i tutaj zatrudniliśmy Pani do ogarniania raz w tyg. - wiem ze to koszt ale soboty bez tej presji są tego warte (oboje bardzo dużo pracujemy w ciągu tygodnia) Reszta - naczyniami, praniem, ogordem - się dzielimy. Myśle ze jest dobrze i to po prostu ważne żeby każda osoba się odnalazła i nikt nie czuł się wykorzystywany. -
Dodam jeszcze do tematu, że inaczej u nas wyglądałaby sytuacja jakbym nie pracowała i była na utrzymaniu męża, to oczywiście że bym nie czekała aż on wróci z pracy i zrobi pranie albo posprząta. Teraz nie pracując też czekam z gotowym obiadem jak wraca z pracy 😊 Ale uważam, że tak jest w porządku i tak mam sporo wolnego czasu dla siebie teraz w ciąży 😁 A on zdaje sobie sprawę, że to tylko chwilowe, po porodzie to on będzie mieć drugi etat w domu 😉
-
Julia87, to mój takich filmików nie ogląda, póki co, bo zamierzam go przymusić jak przyjdzie pora😆 Uważa,że zajmowanie się noworodkiem to przychodzi samo z siebie, to się poprostu robi instynktownie...
Ja mam wykupioną szkołę rodzenia online i niby człowiek wie jak kłaść, obracać a się dowiaduję że można coś zrobić lepiej żeby dziecka nie denerwować niepotrzebne itd.
Jak planujecie ten urlop tacierzyński? Po Twoim powrocie do pracy od zostaje z maleństwem czy jednocześnie na początku będziecie w domu? -
Moj tez nienogladal filmikow i wczesniej nie mial z dziecmi nic do czynienia a od samego poczatku wszystko przy malej robil, wiec faktycznie u niektorych to przychodzi samo z siebie...
Ja tez nie mialam.poloznej, nie bylam na szkole.rodzenia itp...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Dziewczyny muszę kupić kolejny większy stanik. Czy teraz kupować już z funkcją karmienia to za wcześnie? Myślę ,że chyba jednak tak ,jak uważacie? Tak samo jeśli chodzi o koszulę czy szlafrok do szpitala czekacie na ostatni moment, bo nie wiadomo do jakiego rozmiaru się dojedzie? 😉
I jeszcze zamierzam kupić piłkę do siedzenie/ćwiczeń. Któraś korzysta?
-
Mama po przejściach wrote:Dziewczyny muszę kupić kolejny większy stanik. Czy teraz kupować już z funkcją karmienia to za wcześnie? Myślę ,że chyba jednak tak ,jak uważacie? Tak samo jeśli chodzi o koszulę czy szlafrok do szpitala czekacie na ostatni moment, bo nie wiadomo do jakiego rozmiaru się dojedzie? 😉
I jeszcze zamierzam kupić piłkę do siedzenie/ćwiczeń. Któraś korzysta?
Zależy, później piersi bardzo często jak już unormuje się ilość mleka trochę maleją. Ja będę zamawiać, bo znowu "wyrosłam" i raczej już z funkcją karmienia. Bo w niczym ona nie przeszkadza, nawet jakbym miała go używać raczej jako "zwykły" stanik. Ale to zależy co kto woli.
-
Mama po przejściach wrote:Julia87, to mój takich filmików nie ogląda, póki co, bo zamierzam go przymusić jak przyjdzie pora😆 Uważa,że zajmowanie się noworodkiem to przychodzi samo z siebie, to się poprostu robi instynktownie...
Ja mam wykupioną szkołę rodzenia online i niby człowiek wie jak kłaść, obracać a się dowiaduję że można coś zrobić lepiej żeby dziecka nie denerwować niepotrzebne itd.
Jak planujecie ten urlop tacierzyński? Po Twoim powrocie do pracy od zostaje z maleństwem czy jednocześnie na początku będziecie w domu?
Mam 3 miesiące macierzyńskiego po czym oboje mamy 6 miesięcy rodzicielskiego. Moglibyśmy to zrobić jedno po drugim ale kusi nas wizja bycia w trójkę no i o ile COVID da - mamy nadzieje trochę się porozbijać, pojechać tu i tam (oczywiście o ile nasz mały egzemplarz człowieczka będzie współpracować).
Mój to głównie teraz sprzęty ogląda. Trochę się do tego przyczyniłam mówiąc - kochanie, jesteś inżynierem a wyposażenie to sprawa techniczna 😉 ale takiego rozmachu z laktatorami włącznie się nie spodziewałam 😂
Szkole rodzenia muszę ogarnąć właśnie i jak to tu działa z polazną również, trochę liczyłam na to ze zdejmą restrykcje, no ale się przeliczyłem także szukam również online. Niby coś wiem, ale myśle posłuchać zawsze dobrze, można się czegoś nauczyć. Tylko to siedzenie przed kompem po pracy przed kompem trochę mnie zniechęcało 🤷♀️Mam nadzieje ze faktycznie tak jest ze dużo wychodzi z instynktu, ale coś tam może się dowiemy.
-
Ja jeszcze nie kupuje z funkcja karmienia, w sumie poki co i tak sa te co mialam dobre... koszul w ogole nie kupuje, pizame juz natomiast zamowilam...
W poprzedniej ciazy pod koniec ciazy mialam wrecz mniejsze piersi jak przed i lekki luzy w miseczce, a po porodzie musialam kupic biustonosze o rozmiar mniejsze w miseczce i 5cm w obwodzie mniej
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Mama po przejściach wrote:Dziewczyny muszę kupić kolejny większy stanik. Czy teraz kupować już z funkcją karmienia to za wcześnie? Myślę ,że chyba jednak tak ,jak uważacie? Tak samo jeśli chodzi o koszulę czy szlafrok do szpitala czekacie na ostatni moment, bo nie wiadomo do jakiego rozmiaru się dojedzie? 😉
I jeszcze zamierzam kupić piłkę do siedzenie/ćwiczeń. Któraś korzysta?
Jeśli chodzi o koszule, to nie ma sensu brać opiętej ani za dużej. Moim zdaniem najlepiej taka lekko luźna. One mają dodatkowy materiał i są fajne elastyczne,że się bez problemu zmieścisz nawet na końcu, a po porodzie nie będziesz wyglądać jak w worku.
Piłkę mam, ale leży. W pierwszej ciąży ćwiczyłam na niej, a pod koniec skakałam godzinami,żeby szybciej stworek wyszedł na świat. Ale to raczej przyspiesza tylko jak już akcja porodowa trwa. -
U nas też dzielimy się obowiązkami. I to stary glownie gotuje. Także slowa zlego nie powiem, zloty czlowiek. I cieszy świadomość ze w wielu domach tak to wyglada. Partnerstwo i wspolpraca. Ale drzec koty to czasami drzemy. I tak z 15 lat juz w naszym konkubinacie, bo malzenstwem nie jestesmy😅😅😅
Z rodzicami ani moimi ani drugimi nie mamy klopotow, sa oddaleni o 100 km, moze dlatego. Ale to tez nie sa charaktery co wejdą Ci na głowę ze swoimi madrosciami czy komentarzami. W sensie moja mama to jeszcze czasem próbuje, bo to mama, ale juz wie, ze do wychowania dziecka to nie ma co sie wtrącać, ale na poczatku szkolenie bylo... Bo to pokolenie ktore zatrzymalo sie na czasach diety matki karmiacej, rozszerzania diety w sumie jak najszybciej sie da, czapeczek czy zima czy lato i stwierdzen typu nie nos bo przyzwyczaisz🙈🙈🙈Mala_syrenka, Julia87 lubią tę wiadomość