Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Cyprysek89 wrote:Ile pieluch tetrowych powinnam zamówić? 10? 20? Mają pełnić funkcję pomocniczą, na co dzień będę stosowała pieluchy jednorazowe 😊
Cyprysek89 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Veruka wrote:Ja narzekam głównie mężowi, przyjaciółce i siostrze, oni chyba najlepiej mnie rozumieją. Za to wkurzają mnie wszelkie złote rady typu „chyba nie jest tak źle skoro nie leżysz w szpitalu/lekarz nie kazał Ci leżeć” albo wspomniane już rady typu „ja to w dniu porodu w pracy byłam, na skurczach jeszcze cały dom posprzątałam, obiad zagotowałam itp”. No i oczywiście nieśmiertelne „za moich czasów też były ciąże i nikt nie narzekał”. Takie teksty zawdzięczam głównie mamie i teściowej więc staram się z nimi na takie tematy nie rozmawiać bo tylko mi ciśnienie skacze 🙃
Humorów za to nie mam...chyba 😅 staremu się obrywa jak zwykle🤷🏼♀️ W pierwszej ciąży miałam częściej takie wahania nastroju...no chyba że jeszcze wszystko przede mną 🤔
Bo kto ich sprawdzi jak było faktycznie?
A tak serio, to ja też bym chciała góry przenosić. Biegać, ćwiczyć i czuć się wspaniale.
Pozytywnie zazdrosze jak ktoś może sobie na to pozwolić.
Ja za bardzo boję się o ciążę żeby choćby dłużej dziecko ponosić, albo zbyt aktywnie za nim biegać. Wolę teraz dmuchać na zimne, niż musieć leżeć do końca ciąży, bo coś przegapię, albo się przeforsuje.Veruka lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Cyprysek89 wrote:Ile pieluch tetrowych powinnam zamówić? 10? 20? Mają pełnić funkcję pomocniczą, na co dzień będę stosowała pieluchy jednorazowe 😊
Ja na tą chwilę mam już 10 białych tetrowych, 6 kolorowych, a w koszyku czekają jeszcze muślinowe, bambusowe i z 6 kolejnych kolorowych tetrówek 🙈 Wolę mieć nadprogramowe niż potem na biedu dokupować, tak jak w przypadku córy 😁
To ja mam o tyle dobrze, że moja teściowa nie bardzo się nami interesuje. I nie mówie tu tylko o ciąży, ale i o dziewczynkach 😁 A żeby było jeszcze zabawniej to mieszka w bloku oddalonym od naszego o jakieś 600 metrów 🤷♀️Cyprysek89 lubi tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
NatkaZ wrote:To i ja wrzucę wczorajsze zdjęcie naszego gagatka 🥰 U nas Mikołaj przekręcił się ale w poprzek 🙈
[/img][/url]NatkaZ lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Ja kupiłam 20 tetrowych pieluch i 5 flanelowych póki co.
Mój teść sam się swoją bronią załatwił ostatnio. Zaczął mi dokuczać, że taka delikatna jestem, leżeć muszę, kiedyś to kobiety w dniu porodu w polu pracowały itp itd. Na co teściowa wyskoczyła, że ona przecież też wszystkie ciążę przeleżała i to on zajmował się domem i jakoś wtedy jej nic nie mówił. Ależ się koncertowo zamknął 😅😅 I już mi nie dokucza.NatkaZ, AśKa31, Veruka, Cyprysek89, _agrafka_, Niezapominajka5, Bajka111 lubią tę wiadomość
-
Mi na szczęście rodzice i teściowa nie urządzają takich pogadanek. Za to ciotka dobra rada zawsze ma mi coś do wtrącenia. Kiedyś powiedziała, że powinnam zrobić sobie dziecko bo jak mąż ode mnie odejdzie to chociaż dziecko mi zostanie 🤷♀️ I pomyśleć że jest zaledwie dwa lata starsza ode mnie. Babcia doniosła mi że jej mąż powiedział że ja to teraz powinnam dużo się ruszać. chyba zapomniał jak jego dama leżała od początku obu ciąży i przytyła ponad 35 kg w każdej. Jej to chyba zapomniał powiedzieć żeby się ruszała. Nie miała ciąż zagrożonych. Były prawidłowe, po prostu jej się nic nie chciało i korzystała z okazji że ma wymówkę. A na uwagi lekarza że może uprawiać sport, chodzić na spacery twierdziła że ona wie lepiej 🤷♀️
-
oj tak to jest z wszystkimi którzy "dobrze radzą" i porównują. A po porodzenie znowu będziemy się denerwować ma ludzi którzy nie mają dzieci i próbują doradzić na siłę- bo kiedyś coś tam słyszeli od kogos 🤣🤣.
Dziś mój mąż bardzo grzeczny, chyba odezwę się wcześniej do niego 🤭
Z pozytywnych rzeczy- w końcu zamówiłam sobie fotel uszak 😍 kolor czarny, udało się dobrać nawet rodzaj tkaniny do krzeseł które za kilka miesięcy kupię do nowego domku do jadalni. Już nie mogę się doczekać 😃 planowany czas dostawy to dopiero pierwszy tydzień kwietnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2021, 07:01
-
A teraz mam pytanie do Cierpliwej 😁 Ty używałaś kosz na brudne pampersy i dobrze pamiętam, że był z Chicco? I sobie chwaliłaś prawda? Na początku myślałam, że to zbędny gadżet ale teraz coraz bardziej się do niego przekonuje. Mieszkam w domku ale na 1 piętrze (pod nami teście) i wątpię, że będzie mi się chciało(i czy będę miała taką możliwość) iść z każdą pieluchą na dwór do kontenera (segregacja).
-
Hey;) ja się cieszę,że po porodzie przynajmniej nie będę miała niedzieciatych doradców. U nas wszyscy mają. Jedynie brat męża, ale on rzadko coś komentuje. Ale jak przy nich zdarza mi się narzekać,że noc była ciężka, to głupio się patrzą i czasem coś palna. A któregoś razu szwagierka czekała na wielkie współczucie po nieprzespanej nocy, bo pies miał sraczkę i jej głowa paruje. Twierdza,że ten ich pies to jakby dziecko mieli. Trochę się zdziwią, jak im się kiedyś rodzina powiększy;D ja poczekam cierpliwie;)
Co do pieluszek, to nam starczyło 20 muslinowych. Mała rzadko ulewala, a ja często prałam, nigdy nie zabrakło. Teraz jedynie chce je pociąć na 4, bo nie były potrzebne aż tak duże. Albo zamówię kilka małych. Flanele nam się przydawały jedynie pod główkę/ciałko na przescieradelko. Miałyśmy kilka, a one codziennie były do zmiany w wózku czy w hugu. Łatwiej mi było przeprac i przeprasowac pieluszkę niż prześcieradło.
Co do kosza na pieluszki, to my nie mieliśmy, a kupy przy karmieniu piersią nie miały brzydkiego zapachu. Za to teraz dają tak,że idą do kosza na balkon;D nie jestem pewna,czy nawet najlepszy kosz by ogarnąl ten zapach;D -
Niezapominajka5 wrote:A jak u Was objawiały się te problemy z jelitami, że zaczęłyście diagnostykę?
U mnie przed ciążą pojawiło się sporo śluzu i bynajmniej nie był to śluz z pochwy. Bywały też lekkie zaparcia. Nawet miałam zacząć jakąś diagnostyke, ale wiecie jak to jest.. Zawsze są ważniejsze sprawy, zwłaszcza jak się ma problem z zajściem w ciąże. -
Jej nie doczytałam, ze jesteś w szpitalu! Tam już Cie wybadają! Jak sieI czujesz? Co już mówili, badali?
Co do samopoczucia, to ja tez narzekać nie mogę. ODPUKAĆ! Aleee humorku mam jak nigdy w życiu. Wpadam w płacz z byle powodów, zawsze byłam osoba myśląca za bardzo, analizująca wszystko itp. , ale teraz przechodzę sama sobie😄Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2021, 07:25
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
Cyprysek89 wrote:A teraz mam pytanie do Cierpliwej 😁 Ty używałaś kosz na brudne pampersy i dobrze pamiętam, że był z Chicco? I sobie chwaliłaś prawda? Na początku myślałam, że to zbędny gadżet ale teraz coraz bardziej się do niego przekonuje. Mieszkam w domku ale na 1 piętrze (pod nami teście) i wątpię, że będzie mi się chciało(i czy będę miała taką możliwość) iść z każdą pieluchą na dwór do kontenera (segregacja).
Cyprysek89 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Syrenka, my uzywamy teraz przy corce, bo odpuelychowanie idzie u nas bardzo powoli i tez kosz bez problemu daje rade
A i mi smierdzialy nawet pieluszki noworodka, bo jyz nie mowiac o kupie tylko, to mocz kazdy jak chwile polezy smuerdzi strasznie jak dla mnie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2021, 07:34
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Nikola wrote:Mam do Was trudne pytanie. Co myślicie o szczepieniach? Wy szczepilyscie, szczepicie swoje dzieci? Ja z jednej strony nie wyobrażam sobie nie zaszczepić, ale z drugiej bardzo się boje tych szczepień...
espoir lubi tę wiadomość
-
Mala_syrenka wrote:Cierpliwa, a na te kupy teraz taki kosz daje radę? Ja tamtych nie czułam, ale tych nie mogę nawet minutę mieć w koszu.
Niezapominajka, ja też nie doczytałam tego szpitala. Co się dzieje? Coś z tą szyjka?
U nas juz co prawda jakies 3-4 pieluszki dobowo, ale spokojnie daje rade... wynosimy pieluszki raz dziennie, worek zabieramy po kapieli jak juz wszystko w nim wyladuje... jakis czas bylismy bez tego kosza, bo poprzedni chocco pekl podczas pfzeprowadzki i nie kupowalam, bo nie wiedziałam czy drugie bedzie, a pierwsze powolnymi kroczkami wiedzialam ze niedlugo zacznie coraz mniej pieluszwk uzywac, to masakra, nawet w tych malych woreczkach na pieluszki specjalnych zawiazana kupa i tak masakra smierdziala i bylo czuc jak przez chwile byl w domu nim sie wynioslo pamperkaMala_syrenka lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ja również szczepilam i będę szczepić. Nie wyobrażam sobie inaczej. Jedyne na co nie szczepilam, teraz też tego nie zrobię- to rotawirusy. Mam żywy przykład ( 7 letnia siostra) która była szczepiona na rota a co miesiąc/dwa ma biegunki wraz z wymiotami.
-
Co do pieluszek tetrowych itp. To mam 5 sztuk nowych i kilka po siostrzenicy. Nie będę z nimi fisiować za dużo i jeśli zabraknie to dokupię i tyle. Co do tych muslinowych/bambusowych to gdzieś czytałam, że to taka moda tylko i nie są konieczne. Flanelowych w ogóle nie kupuje bo mam prześcieradełka do wózka i huga a na przewijak frotte na gumce.
Jeśli chodzi o szczepienia to tak samo ze starsza córka - szczepimy na podstawowe i tyle. Siostra szczepiła na wszystko ponad podstawę rotawirusy, meningi itd. Kasy wydali mnóstwo, a córka im po każdym szczepieniu była chora tzn. te objawy poszczepiennej miała gorączkę, obrzęk itd. Więc nie jestem przekonana o nich.