Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Noelle, mi wypadło dokladnie takie samo 3 tygodnie temu, było malutkie takie właśnie pół na pół cm, białawe. Przez chwilę sie wystraszyłam ale doczytalam że czop może odpadać i regenerować się, a poza tym cały czop to jest naprawde wielgachny
Byłam na wizycie i wszystko oki, już 3 tyg minęły i jeszcze nie urodziłam także spokojnie, będzie dobrze :*
Ja też mam SKUBB i STUK w swoich szafachJa za 2 tyg planuje start wielkiego prania
Tak naprawde to czekam aż SYNDROM WICIA GNIAZDA aktywuje u mnie jakieś nieludzkie pokłady energii i chęci do sprzątania ale do tej pory nie przyszedł xDNoelle lubi tę wiadomość
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
A u mnie jedna z starszych ciąż spośród nas i póki co cisza. Ani śluzów, ani twardnień brzucha, ani siary ani nic.
Nawet mnie nic nie boli, mogę spać itp.
Mam nadzieję, że to nie rzutuje na fakt, że malutka i mój organizm mają zamiar iść w parze do oporu i przenosić termin... -
Sumi u mnie powoli się aktywuje ten syndrom. Tylko, że chwilowo wszystko tylko w planach bo sił zero 🙈 Dzisiaj ogarnełam ciuszki w szufladach i wygrzebałam kolejne pranie. No i przekonałam się, że w sumie niewiele mamy na 62 😱🙈 i że mamy za mało szuflad 🤦♀️😂🤣Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Sumi, ja juz nawet na syndrom nie czekam, bo z corka nie nadszedl🤣 zaczelam wszystko wic na ok 6tyg przed tp juz z czystego rozsadku🤣
Kasia, ja tak mialam z corka, procz tego czopa 2 tyg przed tp i skurczy na ktg ktorych nie czulam, no i w aumie teraz mam tez tak samo, z roznica, ze jak przyciane piers to mam wyciekiSumireguska lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
gf95 wrote:Ja jestem na Astre zapisana, ale probuje sie skontaktować z punktem szczepien czy jest szansa by mi dali ze względu na ciaze pfizera, jak nie to przyjme Astre, lekarz mowil ze nie widzi przeciwskazan
-
A czy ktoras z Was miala opryszczkę w ciazy? Przed chwila zauwazylam,ze mi wyszla na wardze. Po konsultacji z lekarzem posmarowałam maścią hascovir. Na szczęście nie jest to moja pierwsza przygoda z opryszczką, bo pierwsze zarazenie w ciazy moze byc niebezpieczne dla płodu.
-
unify wrote:A czy ktoras z Was miala opryszczkę w ciazy? Przed chwila zauwazylam,ze mi wyszla na wardze. Po konsultacji z lekarzem posmarowałam maścią hascovir. Na szczęście nie jest to moja pierwsza przygoda z opryszczką, bo pierwsze zarazenie w ciazy moze byc niebezpieczne dla płodu.
u mnie w obu ciazach opryszczka mozna powiedziec, ze byla pierwszym objawem ciazy 🙈
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Veruka wrote:...I w tych ostatnich tygodniach pierwszej ciąży na ktg pisały mi się skurcze na poziomie 90-100% (dość nieprzyjemne), wszyscy mnie straszyli, że zaraz urodzę, modliłam się żeby donosić chociaż do tego 37tc a ostatecznie urodziłam pod koniec 41tc ☺️
Ja już mam syndrom wicia gniazda od dawna. Wszedzie widzę brud i najchętniej od rana do wieczora bym latała że ściereczkąna szczęście przy córce ciągle mam co sprzątać
-
unify wrote:A czy przed porodem robiłaś kurację heviranem lub innym lekiem? Czytałam, że wielu dziewczynom ginekolodzy tak radzili.
i nawet w ciazy jedynie plastry stosowalam...
Ale tez po ciazy problem nie nawracal, w ciazy mialam zdecydowanie czesciej
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cccierpliwa wrote:Nie
i nawet w ciazy jedynie plastry stosowalam...
Ale tez po ciazy problem nie nawracal, w ciazy mialam zdecydowanie czesciejmój lekarz za to podszedł do tego mega lajtowo - zapytał skąd wiem że to w ogóle opryszczka (hmm no cóż pęcherzyki swędzące pękające zawsze w tym samym miejscu..), nie zlecił nawet badan żeby moje przypuszczenia potwierdzić,przepisal heviran 400mg - profilaktycznie biorę 1 tab dziennie, a gdy zauważę że się pojawiają zmiany 5 razy dziennie po 1 tabletce. I niestety mimo, że biorę profilaktycznie to ona się co jakiś czas pojawia więc może być powodem cc. Z tego co czytałam...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2021, 20:13
-
Ja przyznam, ze to Wasze wpisy motywują mnie do działania jesli chodzi o szykowanie wyprawki i mieszkania dla dzidzi. A i tak jestem dalekoooooo w tyle. Dalej nie zamówiłam apteki🙈
A jak czujecie się psychicznie? U mnie to jest taka hustawka nastrojów ze sama siebie nie rozumiem i wspolczuje chlopu, ze musi mnie taką znosić. Do placzu doprowadza mnie byle pierdola i to kilka razy dziennie, czuje się brzydko i staro, i zgubilam gdzies poczucie humoru, a dystans to juz na bank!
W dodatku ostatnio zdalam sobie sprawę ze na 8.04 mialam termin porodu, tamta ciaze stracilam.. I po czesci tłumaczy to chyba czemu ta ciaza mi sie tak dluzy, bo poniekąd mi się zlała z tą poprzednią..ta świadomość tez mi nie pomaga.
Ehhhh.. 🤷
Tyle dobrego, ze jestem juz na zwolnieniu.. Muszę tylko jeszcze oddac ktoregos dnia sprzęt i mogę zapomnieć o pracy😅
-
Mala_syrenka wrote:Mi się też pisały, regularne skurcze, co 5 min, poza skalę nawet. Czułam je jako ból miesiączkowy. Widocznie tak też można mieć. No i oczywiście nie urodziłam za szybko po takim ktg;D a jak rodziłam, to porodowe pisały się na poziomie 60. A ból stąd do nieba;D
Ja już mam syndrom wicia gniazda od dawna. Wszedzie widzę brud i najchętniej od rana do wieczora bym latała że ściereczkąna szczęście przy córce ciągle mam co sprzątać
Oooo dokładnie tak! Jeszcze po tym ktg mówię do starego, że ten poród to chyba tak aż nie boli skoro tu takie skurcze się piszą a ja daje rade 😄 Potem przy porodzie ból z kosmosu a tu 35% 🤷🏼♀️Mala_syrenka lubi tę wiadomość
-
Chaos ja też mam mega wahania nastroju. 🙄
Całymi dniami leże i rano jest znośnie nawet brzuch mi tak nie ciąży ale wieczorem......
Jestem zła na wszystko i wszystkich a najbardziej na siebie, że jestem taka marudna i bezużyteczna. 🙈
Teraz mam etap, że stresuje mnie nawet pójście siku. 🙈
Boje się, że coś przeoczę i małej stanie się krzywda - tak mi to siadło na psychę, że szkoda gadać..... 🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2021, 20:33
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Veruka wrote:Oooo dokładnie tak! Jeszcze po tym ktg mówię do starego, że ten poród to chyba tak aż nie boli skoro tu takie skurcze się piszą a ja daje rade 😄 Potem przy porodzie ból z kosmosu a tu 35% 🤷🏼♀️
Veruka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja się psychicznie czuję różnie. Dzisiaj było spoko, ale ogólnie nie podoba mi się moje ciało, ciągle obserwuje czkawkę małej, w którą stronę jest obrócona,wręcz obsesyjnie i już bym chciała chociaż maj,a czas bezlitośnie się ciągnie.
Wyszedł mi już mój przyjaciel hemoroid, a na wardze sromowej zauważyłam robaczka, czyli pewnie żylak. No i mam jakieś ciemne smużki na brzuchu, więc chyba rozstepy atakuja. Żyć nie umierać