Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam termin na koniec czerwca. Jakoś nie mogę sie zebrac do pakowania. Tak samo jak chce często tutaj coś napisać i mi się nie udaje
Syn bardzo intensywnie spędza czas w brzuchu, przez to ciężko mi spać. W ciągu dnia oprócz spinania i boli brzuch jak skała.
Nie jestem kompletnie przygotowana na przyjście małego na świat.
Nawet nie wiem gdzie go położyć bo w łóżeczku śpi mój pierworodny, a na drugie nie ma fizycznie miejsca
Myślę o dostawce albo Chicco koniecznie coś na kółkach i żeby posłużyło conajmniej z 5mcy -
Niezapominajka5 wrote:Dobrze pamiętasz
A teraz naturalny cud jeszcze na karmieniu piersią ❤️🙈 życie bywa totalnie nieprzewidywalne.
Nawet miałam pytać, czy Wy też się decydujecie, ale miałam przeczucie, że tak
I Tak jak piszesz - jak wydaje się blisko 100 tys. na leczenie, to 10 nie robi żadnej różnicy. A tak przynajmniej człowiek czuje, że w razie czego ma jakąś alternatywę.
Nam nikt nie mówił, że pobiera się z łożyska, a nie ze sznura 🤔 ale może teraz coś się zmieniło? Albo chcą Was naciągnąć na droższy wariant?
Z łożyska to jest chyba ten złoty wariant, nie?
My wzięliśmy niebieski. Cenowo optymalny i podobno wtedy najchętniej wybierany.
Maggi, piękna waga Tymka 😍 jeszcze pamiętam jak pisałaś, że beta dodatnia, a tu już niebawem na świecie będzie 😁
No u Ciebie z tym naturalsem to mega akcja 🥰, mówią, że po pierwszym dziecku różne rzeczy się zdarzają, ale ja jestem przekonana, że mnie to nie dotyczy. Szkoda mi, że Tymek nie będzie miał rodzeństwa, ale jestem już za stara na kolejne dziecko, a na naturalny cud nie liczę 🤷. W domu, który budujemy też jest miejsce tylko dla jednego dziecka...
Co do ciąży to faktycznie szybko zleciało, mimo, że większość czasu siedziałam sama odizolowana w domu, więc powinno mi się dłużyć. Ostatnie tygodnie to już w ogóle gnają tak, że nie wiem kiedy to wszystko mija... Ten zbliżający się poród nadal jest dla mnie nierealny, mimo, że wszystko jest już praktycznie gotowe. Nie mam żadnych skurczy przepowiadających, stawiania się brzucha, obrzęków, infekcji czy innych dolegliwości (poza zadyszką, szybszym męczeniem się i czasem uczuciem takim jakby mi sznurek wyciągali tam na dole) 🤷. Noce przesypiam bez problemu mimo wielkiego brzucha i braku poduszki dla kobiet w ciąży. No, obym niczego sobie tym nie wykrakała (tfu tfu) 😜.
Dziewczyny, a co sądzicie o chustonoszeniu? Ja chciałam to praktykować, ale położna mi odradza i też widziałam niepochlebne opinie fizjoterapeutów??? Czy lepiej poczekać z noszeniem aż dziecko będzie już samodzielnie siedzieć i nosić je wtedy w nosidle?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2021, 05:47
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
Niedrożny prawy jajowód
Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
3 cykle z clo 😢
07.2018 AMH 2.32
08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
03.2019 start aku, supli itp.
03.2019 AMH 1.16
04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
07.2019 kwalifikacja do AZ
07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏
-
Meggi ja nosiłam małego w chuście od 5tyg.
Nie zaleca się przez pierwszy miesiąc. Później była u mnie doradczyni i pokazała jak wiązać żeby nie zrobi krzywdy.
Jak mały miał 6tyg byliśmy już na pierwszej wycieczce w górach.
Tym razem chce nosidło, bo wiązanie zajmuje mi za dużo czasujednak jest super przyjemne. Na początku było trudno bo mały nie za bardzo współpracował, ale później już było tylko lepeij
Maggi lubi tę wiadomość
-
Maggi ja teraz chcę chustonosić, ale właśnie tak po miesiącu. Muszę jeszcze jakiś kurs obczaić. A potem jak będzie siadać przejść na nosidło jakieś.
Dziewczyny ratujcie. Od trzech dni tak mnie czyści. Wczoraj osiągnęło apogeum. Załatwiam się nawet w nocy. Ledwo przeszłam tą noc, bo do tego jeszcze wymiotować mi się chce, a nie chciałam w nocy, żeby nikogo nie budzić. Coś można wziąć na to? Masakra jakaś. -
Nicia ja tez jeszcze nie ruszyłam torby. Zrobię to 37 tygodniu, a teraz przygotuje piękna listę co zabrać. Ale tez chce wziąć minimalna ilość rzeczy.
Jeszcze mysze kupić lampkę nocna i jakoś ogródek ogarnąć, bo na całym mam tylko trawę.Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Rety a tym razem ja miałam noc pełną wrażeń 🙈 wstałam na siku ok 24 i jak jak się położyłam z powrotem do łóżka zaczął mi się brzuch napinać, uczucie jak na okres, dodatkowo takie parcie i jeżdżenie po jelitach 🙈 i tak 1.5h w tym czasie byłam 4 razy w łazience, gorące poty mnie oblewały 🙈 masakra... przeszło dopiero jak się położyłam na plecach i ręce dałam wzdłuż ciała i mocno oddychałam 🙈 to chyba te skurcze przepowiadające, napisze sms do lekarki potem, że miałam taka przygodę ciekawe czy coś zaleci czy każe czekać do środy do wizyty.
Nie ukrywam, że trochę mnie strach obleciał...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2021, 07:16
-
Ja chustonoszenia się nie mogę doczekać. To super patent. Mega odciaza. I jeśli robimy to prawidłowo, a dziecko nie ma problemów z asymetria, napięciem to krzywdy tym nie zrobimy. Natomiast warto to skonsultować, a wiązan jesli sie da to nauczyć pod okiem doradcy. Ja mam chustę tkana, i na pozniej nosidlo. Teraz chcę jeszcze dokupić chustę kółkowa na zupełnie szybkie akcje.
Ja z kosmetykow dla mlodej mam olej ze slodkich migdalow, linomag, emolium na slonce i tyle. Resztę jak cos to pożyczę od starszaka 😅
-
Bepanthen baby to krem do stosowania „na codzień” czy jak pojawią się zaczerwienienia?
Planuję używać linomag zielony co kilka pieluszek, nie przy każdej zmianie. Mam darmową duża próbkę bepanthen i nie wiem kiedy powinnam go stosować. Tak samo jak linomag? -
Bajka111 wrote:Maggi ja teraz chcę chustonosić, ale właśnie tak po miesiącu. Muszę jeszcze jakiś kurs obczaić. A potem jak będzie siadać przejść na nosidło jakieś.
Dziewczyny ratujcie. Od trzech dni tak mnie czyści. Wczoraj osiągnęło apogeum. Załatwiam się nawet w nocy. Ledwo przeszłam tą noc, bo do tego jeszcze wymiotować mi się chce, a nie chciałam w nocy, żeby nikogo nie budzić. Coś można wziąć na to? Masakra jakaś.
Mnie biegunka dopadła w covidzie i ratowałam się kleikiem z siemienia lnianego. Już po pierwszych łykach mi się uspokoiło.
Łyżkę nasion siemienia zalewasz 200 ml letniej wody i gotujesz pod przykryciem 15 minut. Przecedzasz. Wypijasz w ciągu dnia na trzy razy. Nie potrzeba nawet żadnych leków. -
Agrafka, jesli chodzi o sucha skore, to zaraz po porodzie skora dziecka luszczy sie jak waz i to nie jest przesuszenie, to normalne i ta warstwa sobie musi powolutku zejsc... tak tylko pisze, bo to wlasnie naturalne, a czesto wtedy niektórzy ida w tone kosmetykow i w emoilenty bo sucha skora
Maggi, ja chustowalam corke od 3tyg zycianie zlicze ile razy chusta ratowala mi tylek... jak mala miala 7 miesiecy i juz samodzielnie siadala to kupilam nosidlo i bywalo, ze jeszcze czasem jak miala 1,5 roku to kawalek ponioslam... Teraz chusta juz tez czeka...
Ja wczoraj poprasowalam rozm.50 i czesc 56... i lurcze prasujac caly czas zachodzilam w glowe jak to możliwe, ze jeszcze niedawno moja coreczka byla taka malenka🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2021, 07:34
Maggi lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Po prostu Zoe wrote:Bepanthen baby to krem do stosowania „na codzień” czy jak pojawią się zaczerwienienia?
Planuję używać linomag zielony co kilka pieluszek, nie przy każdej zmianie. Mam darmową duża próbkę bepanthen i nie wiem kiedy powinnam go stosować. Tak samo jak linomag?Po prostu Zoe lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Tez planuje nosić w chuście, ale chce się nauczyć wiązać pod okiem specjalisty. Wiem tez ze najlepiej zacząć nosić dziecko w chuście dopiero po wizycie u ortopedy gdzie sprawdzą bioderka. Na później mam tez nosidło ergonomiczne ale to dopiero jak mały będzie sam siedział.
Maggi lubi tę wiadomość
-
Lilak wrote:Mnie biegunka dopadła w covidzie i ratowałam się kleikiem z siemienia lnianego. Już po pierwszych łykach mi się uspokoiło.
Łyżkę nasion siemienia zalewasz 200 ml letniej wody i gotujesz pod przykryciem 15 minut. Przecedzasz. Wypijasz w ciągu dnia na trzy razy. Nie potrzeba nawet żadnych leków.
Ooo dziękuję, wypróbuję!