WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2021
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • Mama po przejściach Autorytet
    Postów: 4280 759

    Wysłany: 7 czerwca 2021, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilak wrote:
    Dziewczyny kto oprócz mnie i Moni rodzi w tym tygodniu?
    Ja jestem tak podjarana, że nie mogę spać. No i wreszcie udzieliło się mojemu mężowi, bo już się bałam, że ma upośledzony ośrodek nerwowy, taki był spokojny 😁

    Wypadałoby żebym ja też w tym tyg. urodziła 😄 ale kto to wie 🤷🏼‍♀️
    Jutro rano wizyta. A zaraz jadę po kolejnego ananasa 😂

    Monia66 ile Ty już tam siedzisz w tym szpitalu? Nie zazdroszczę i nie chcę tego samego przechodzić 🙈

    OrT4p2.png
  • kamkam Autorytet
    Postów: 656 577

    Wysłany: 7 czerwca 2021, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gf95 wrote:
    Ja bym nie kupila tego Sab cos, nie jest to dopuszczone w PL do sprzedaży oficjalnej, nie wiadomo w jakich warunkach było przechowywane, przewozone.
    Co do saba Simplex jestem spokojna, z tego co wiem inne stężenie mają na rynek austriacki i niemiecki. Ja mam wersję austriacką, mocniejszą 😃 doskonale wiem w jakich warunkach został przewieziony, bo przywiózł mi go mąż bezspośrednio z apteki:) nie wiem w czym jest magia, ale pierwszy syn w ogóle nie reagował na Espumisan ( może to zwykły zbieg okoliczności ) a na Saba zareagował. Dlatego też nie kupowałam polskich kropelek, a może tym razem by zadziałały 😃

    Cyprysek89 lubi tę wiadomość

    gg64j48a867cxnry.png
    1usasg18efbg4zod.png
  • Lilak Autorytet
    Postów: 1570 929

    Wysłany: 7 czerwca 2021, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina90 wrote:
    Papillon gratulacje! Dzielna Mama! :)

    Lilak podczytuje, salę trochę brakuje mi czasu :P walczymy z karmieniem :D
    Co do CC to tatuś może zobaczyć maluszka chwilę po urodzeniu i tyle. Nie ma już odwiedzin. Zabierają Cię na pooperacyjna i dają bobasa do piersi.

    No właśnie dzwoniłam tam dzisiaj. Nie ma żadnych odwiedzin ani paczek 😡
    Nie mogę pojąć jak można tak wyeliminować ojców z udziału w czymś tak ważnym. To po co te szczepienia?
    Karolina jeszcze jedno pytanie, to prawda, że na oddziale po cesarce jest woda dostępna? Bo kazały mi nie dźwigać ale żeby się nie okazało, że umrę na suchoty bo znowu wprowadziły mnie w błąd.

    ❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
    15b891ccdb.png
  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 7 czerwca 2021, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sama saba nie używałam, bo ponad jedenaście lat temu był u nas raczej ciężko dostępny. Wtedy ratował nas esputicon. Znowu przy młodszej esputicon nie dawał rady i jedyne co pomagało to espumisan 100 w połączeniu z probiotykiem.

    Ja mam dzisiaj wizytę ale dopiero o 18 i już stres od rana. Nie wiem jak ja wytrzymam

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 czerwca 2021, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2022, 14:36

  • Monia66 Autorytet
    Postów: 454 498

    Wysłany: 7 czerwca 2021, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama po przejściach jestem tu już 6 dzien. Wczorajsza niedziela minęła pozytywnie, bo dali mi rowniesniczke na salę, wiec było wesoło 😊 jak czytam o szpitalach co piszecie, to współczuję. U mnie tata może kangurowac po cc 2h, przez ten czas co tu jestem 2 razy podał mi siatki z rzeczami, wiec chociaż te 5 min mogliśmy się zobaczyć, co jest naprawde bardzo dużo.
    Gf a co z niezaszczepionymi...?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2021, 09:36

    NatkaZ lubi tę wiadomość

    qb3cj48ae751dsv6.png
  • Marta9191 Autorytet
    Postów: 601 266

    Wysłany: 7 czerwca 2021, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam jutro wizytę, dzisiaj byłam w laboratorium (mam nadzieję ostatni raz w najbliższym czasie). Dopiero za 3 wkłuciem udało się pobrać krew.

    m3sxdqk3jmq0atgf.png

    👱‍♀️29lat
    PCOS, niedoczynności tarczycy, hashimoto, IO, wrogi śluz
    👱‍♂️29lat
    Morfologia 2%
    1 IUI 07.2020 🍷
    2 IUI 09.2020 🎉
  • Veruka Autorytet
    Postów: 1005 466

    Wysłany: 7 czerwca 2021, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papilon gratulacje!! ❤️Kawał chłopa 💪🏼 I piękna data urodzin☺️

    Monia ty to jesteś odporna na wszystkie próby wywołania 🙈 a maluszkowi widać się nie spieszy. Trzymam kciuki za dzisiaj 🙂

    Monia66, Papillon lubią tę wiadomość

    3i499vvjwdixpa2l.png

    iv09f71xe0b0j8js.png
  • KasiaC Autorytet
    Postów: 2320 1836

    Wysłany: 7 czerwca 2021, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilak i reszta - jeszcze ja obowiązkowo na ten tydzień. W sobotę wywołanie jak samo nie pójdzie, więc myślę, że do niedzieli pewnie urodzę.
    Chyba nie będą mi wtedy przed cc robic tyle prób co Monii, bo ja jednak później idę wywoływać.
    Ale szczerze mam nadzieję, że bez cc się obędzie i będzie piekny poród jak u Papillon :P

    A dzisiaj pierwszy raz mi odszedł wielki czop zakrwawiony. Pytanie czy coś ruszy w najbliższe kilka dni czy się odrodzi jak Batylda pisze :D

    W każdym razie odszedł mi rano i 2 godziny teraz sprzatałam chatę w razie wu. Mam dramatyczny syndrom wicia gniazda. Sprzatąm w kółko, żeby z żadnej minucie pyłu nigdzie nie było. Kołdry i poduszki piorę co dwa dni (i pościele i nawet te środki). Okna myję co tydzień a normalnie z 3 razy do roku... Oby to przeszło po porodzie :D

    Kobietki które urodziły - a jak u Was z zmęczeniem? Da radę przeżyć wstając co kilka h na karmienie czy jest ciężko?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2021, 10:17

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 7 czerwca 2021, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaC, kobieta zostajaca matka ma jakies nadprzyrodzone moce, serio 🤣
    Fakt, ze czasem jest ciezko, vywaja dni, ze chodzi sie jak zombie, ale ja np przed narodzinami corki nie myslalam, ze mozna funkcjonowac po nocy, kiedy spalo sie lacznie 4h

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Sumireguska Autorytet
    Postów: 3961 1187

    Wysłany: 7 czerwca 2021, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduję donoszonego kaszkojada!!

    Idę dziś po te osławione liście malin :D
    Ależ gorąco się zrobiło.. u mnie już klima poszła w ruch :P

    Noelle, Bajka111, Mala_syrenka, Lilak , Batylda, Cyprysek89, NatkaZ, Dani, Niezapominajka5, Papillon lubią tę wiadomość

    21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10 :)
    16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 :)
  • Veruka Autorytet
    Postów: 1005 466

    Wysłany: 7 czerwca 2021, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaC wrote:
    Lilak i reszta - jeszcze ja obowiązkowo na ten tydzień. W sobotę wywołanie jak samo nie pójdzie, więc myślę, że do niedzieli pewnie urodzę.
    Chyba nie będą mi wtedy przed cc robic tyle prób co Monii, bo ja jednak później idę wywoływać.
    Ale szczerze mam nadzieję, że bez cc się obędzie i będzie piekny poród jak u Papillon :P

    A dzisiaj pierwszy raz mi odszedł wielki czop zakrwawiony. Pytanie czy coś ruszy w najbliższe kilka dni czy się odrodzi jak Batylda pisze :D

    W każdym razie odszedł mi rano i 2 godziny teraz sprzatałam chatę w razie wu. Mam dramatyczny syndrom wicia gniazda. Sprzatąm w kółko, żeby z żadnej minucie pyłu nigdzie nie było. Kołdry i poduszki piorę co dwa dni (i pościele i nawet te środki). Okna myję co tydzień a normalnie z 3 razy do roku... Oby to przeszło po porodzie :D

    Kobietki które urodziły - a jak u Was z zmęczeniem? Da radę przeżyć wstając co kilka h na karmienie czy jest ciężko?

    Przy pierwszym dziecku było spoko bo spałam w dzień razem z małą. Teraz gorzej bo starsza nie śpi w dzień, do tego budzi się w nocy no i teraz jeszcze wstaje do małej 🙈 ale faktycznie jakoś się da funkcjonować...

    3i499vvjwdixpa2l.png

    iv09f71xe0b0j8js.png
  • Foxy Autorytet
    Postów: 764 351

    Wysłany: 7 czerwca 2021, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    staram sie was czytać na bieżąco, wszystkim rozpakowanym gratuluje z całego serca, Unify, mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej.

    W mojej głowie nadal sajgon ale już z innego powodu. Z ogólnym rozczuleniem już sie uporałam, teraz na tapecie karmienie.

    Zoe, u mnie na początku było podobnie... Młody tylko spał trzeba było go budzić. W szpitalu nie zgodziłam się na mm bo mam swój pokarm. W domu okazało się, że mało przybiera przez te senność więc zaczęliśmy mu dawać moje mleko z butelki. Po konsultacji z CDL, która obliczyła zapotrzebowanie, pół życia spędziłam na laktatorze co 3h i karmiliśmy butelka - 7 dni i dziś mamy +270g. Dodatkowo dawałam mu cycka ale mało efektywnie ssał. Oczywiście jak tylko ktoś usłyszał, ze karmimy go butelka to zaczynaja sie pytania dlaczego, ze to zle, że krzywdzimy dziecko, ze zaraz nie bede miala mleka... a ja chciałabym po prostu zaspokoić jego podstawową potrzebę - jedzenie. Najważniejsze w ostatnim tygodniu było to zeby Ludwik zjadł.
    Generalnie u nas byłoby wszystko super gdyby nie te wszechobecne dobre rady. Przecież ja wiem, że najlepiej z piersi i to jest okropne co kobiety robią sobie nawzajem tym umoralniającym terroryzmem. Gdybym potrafiła go nakarmić z piersi to nie siedziałabym zmęczona z laktatorem a poźniej w kuchni z myciem butelek

    Dani lubi tę wiadomość

    15.09.20: (I) ET 4.1.1
    bhcg 6dpt 44,7; 9dpt 220; 17dpt 4663
    25+4tc 891g, 29+4tc 1616g, 32+6tc 2230g, 34+4tc 2500g 36+5tc 3025g 38+3tc 3280g
    24.08.23 (II) FET 4.1.1
    bhcg 4dpt 1,1; 6dpt 3,8; 9dpt 6,6
    20.09.23 (III) FET 3.1.1
    39+5tc 3700g

    age.png

    age.png
  • Bajka111 Autorytet
    Postów: 2183 745

    Wysłany: 7 czerwca 2021, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaC ja ogólnie spałam bardzo mało w nocy, w dzień nigdy nie spałam. Ogólnie sama byłam w szoku jak ja funkcjonowałam, ale jakoś to szło. Pierwsze dni po porodzie to praktycznie w ogóle nie spałam. Nie wiem czy to adrenalina tak działała czy emocje. Nie wiem czy to serio te słynne "nadprzyrodzone moce Mamy". Ale do zapalenia tarczycy pociążowego na luzie dawałam radę z małą ilością snu i odpoczynku. I wiadomo schody się zaczynają jak się wraca do pracy. No i nieprzespane nocki mogą wracać nawet przy starszym dziecku, np. Jak jest chore. 🥺 Na pewno dasz radę, wypracujesz sobie swój system, oby śpioszek Ci się trafił! 😁

    aaZap2.png
    bOz9p2.png
  • Bajka111 Autorytet
    Postów: 2183 745

    Wysłany: 7 czerwca 2021, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Foxy wrote:
    staram sie was czytać na bieżąco, wszystkim rozpakowanym gratuluje z całego serca, Unify, mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej.

    W mojej głowie nadal sajgon ale już z innego powodu. Z ogólnym rozczuleniem już sie uporałam, teraz na tapecie karmienie.

    Zoe, u mnie na początku było podobnie... Młody tylko spał trzeba było go budzić. W szpitalu nie zgodziłam się na mm bo mam swój pokarm. W domu okazało się, że mało przybiera przez te senność więc zaczęliśmy mu dawać moje mleko z butelki. Po konsultacji z CDL, która obliczyła zapotrzebowanie, pół życia spędziłam na laktatorze co 3h i karmiliśmy butelka - 7 dni i dziś mamy +270g. Dodatkowo dawałam mu cycka ale mało efektywnie ssał. Oczywiście jak tylko ktoś usłyszał, ze karmimy go butelka to zaczynaja sie pytania dlaczego, ze to zle, że krzywdzimy dziecko, ze zaraz nie bede miala mleka... a ja chciałabym po prostu zaspokoić jego podstawową potrzebę - jedzenie. Najważniejsze w ostatnim tygodniu było to zeby Ludwik zjadł.
    Generalnie u nas byłoby wszystko super gdyby nie te wszechobecne dobre rady. Przecież ja wiem, że najlepiej z piersi i to jest okropne co kobiety robią sobie nawzajem tym umoralniającym terroryzmem. Gdybym potrafiła go nakarmić z piersi to nie siedziałabym zmęczona z laktatorem a poźniej w kuchni z myciem butelek

    Foxy współczuję bardzo, że musisz znosić te wszechobecne mądralińskie rady. 🙄 Trzymaj się!

    aaZap2.png
    bOz9p2.png
  • Mama po przejściach Autorytet
    Postów: 4280 759

    Wysłany: 7 czerwca 2021, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Foxy najlepiej odciąć się od takich " dobrych rad ". Pewnie większość osób głoszących swoje mądrości robi to w dobrej wierze, ale wiadomo że kobietą w tym okresie rządzą hormony i lepiej zejść nam z drogi 😉 Trzymam kciuki za dalsze sukcesy ✊
    Chyba też wyparzę już dzisiaj laktator, żeby mieć w razie potrzeby od razu po powrocie ze szpitala wszystko gotowe i chociaż instrukcję obsługi przeczytam bo nie mam pojęcia jak funkcjonuje takie urządzenie 🙈

    Moje najbliższe otoczenie np. "dobrze" mi radzi, żebym od razu załatwiła sobie cesarkę 🙄 Wysłuchałam, ale i tak chcę spróbować sn.

    Ja nawet się nie boję niewyspania, nie w takich sytuacjach jakoś dawałam radę, gorzej będzie po powrocie do pracy wszystko ogarnąć.

    OrT4p2.png
  • KasiaC Autorytet
    Postów: 2320 1836

    Wysłany: 7 czerwca 2021, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie takie słuchy mnie dochodzą od koleżanek, że jakieś nadprzyrodzone moce nadchodzą. I normalnie jak nieprzespaną noc się potem nie wiadomo ile odsypia tak przy dziecku jakoś siły same się pojawiaja. I oby tak było... nie chcę mieć traumy, że ledwo patrzę na oczy i nie mam siły na spacer ruszyć ani cokolwiek.

    Ja już jestem mega podekscytowana, że zostało nam max. kilka dni :)

    Foxy tu nie ma innej rady jak olać. Ja to bym chyba wściekła powiedziała do kogoś, żeby spie***** i się nie wtrącał w nie swoje cycki i nie swoje dziecko. Człowiek się stara jak wół dać to co najlepsze a tu jeszcze komentarze. Tym bardziej, że z tego co widzę to przecież odciągasz i dajesz swoje, czyli najlepsze mleko. Poświęcasz się dla synka więcej niż większość mam. Więc już całkiem nie rozumiem w czym czyjś problem. Nie przyjmuj gości i tyle :P

  • _agrafka_ Autorytet
    Postów: 1571 998

    Wysłany: 7 czerwca 2021, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaC faktycznie coś jest w tej nadprzyrodzonej sile mam 🙂 bo naprawde można w miarę normalnie funkcjonować mimo nieprzespanych nocy. Ja od porodu nie spałam ciągiem dłużej niz 4 godziny, wiadomo wieczorem wychodzi zmęczenie i odpadam razem z małym o 21, w dzień czasem się położę na chwile ale to tylko jak mąż jest w domu, generalnie to jakoś nie umiem ostatnio zasnąć w dzień.

    Foxy u nas tez podobny problem, małe przyrosty wagi u synka, położna każe dokarmiać butelka, jeszcze nie udało mi się skonsultować z cdl bo te co miałam na oku to albo maja tyle pacjentek albo jest im do mnie za daleko 🤦‍♀️ Ze żadna nie zgodziła się przyjechać. U mnie w mieście jest jedna ale koleżance tez znalazła tylko jedno rozwiązanie - butelkę. A ja chciałabym poszukać przyczyny tego ze synek tak mało efektywnie je.

    Czekam na potwierdzenie terminu do neurologopedy i fizjoterapeuty, nie uważam ze karmienie butelka to coś złego ale zanim przejdę na butelkę chce mieć pewność ze zrobiłam wszystko by utrzymać kp. Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie.

  • Karolina90 Autorytet
    Postów: 4761 3476

    Wysłany: 7 czerwca 2021, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilak jeszcze a propo Madalińskiego to przypomniało mi się właśnie, że w ramach pobytu mamy bezpłatnie potem takie 3 wizyty:

    20bb2b9f9efb.jpg

    My właśnie w czwartek idziemy do neurologopedy i fizjo dziecięcego.

    Bee, Lilak lubią tę wiadomość

    👶 1.03.2023 synek 💓
    VIII - FET 4.2.1
    💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
    27 dpt ❤️

    👶 30.05.2021 synek 💓
    IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
    💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
    22dpt ❤️
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4639 1938

    Wysłany: 7 czerwca 2021, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moce nadprzyrodzone! Zgadza się;) chociaż przy pierwszym miałam ich więcej. Ale teraz nie jestem zmęczona psychicznie, a to dla mnie ważniejsze.
    Z jednej strony laktoterrorysci, a z drugiej przeciwieństwo. Ja się nasłuchałam przy pierwszym,że nie śpi i ciągle płacze, bo jest głodne i mam dać butle i nie męczyć cycem.
    A to dopiero początek mądrych rad. Teraz słucham,że mam na rękach nie nosić. Mam to wszystko gdzieś. Tyle ich,że sobie pogadają.

‹‹ 828 829 830 831 832 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ