X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2022
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2022

Oceń ten wątek:
  • Domi93 Autorytet
    Postów: 1007 386

    Wysłany: 2 listopada 2021, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolita wrote:
    Cześć Dziewczyny. Chciałam się nieśmiało przywitać. Co prawda termin mam na początek lipca ale z powodu krótkiego odstępu po poprzednim cięciu zapewne będę miała kolejną cc pod koniec czerwca. Mogę przycupnąć?

    Witamy ! 🙂

    Lolita lubi tę wiadomość


    Synek 2014 ❤️❤️
    Sierpień 2020 💔

    Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
    88c5s65ghu1a5nbl.png
  • Domi93 Autorytet
    Postów: 1007 386

    Wysłany: 2 listopada 2021, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak Wasze samopoczucia??
    Dolegliwości trochę ustępują czy rozkręcają się ?
    U mnie chyba już po woli przechodzi , dziś tylko na razy miałam mdłości takie do wytrzymania , ale zauważyłam,że po gumie do żucia jest tylko gorzej 🙊🙊

    Mam akcje.... na głąba z kalafiora słuchajcie...muszę go zjeść i koniec , już w lodówce mam dwa kalafiory pokrojone bo ile to może kalafior jeść... Jutro myślę zawiozę trochę mamie i babci , przecież już znowu pojadę kupić następne 😆😆😆😆


    Synek 2014 ❤️❤️
    Sierpień 2020 💔

    Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
    88c5s65ghu1a5nbl.png
  • Bu Autorytet
    Postów: 959 632

    Wysłany: 2 listopada 2021, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Lolita, gratulacje :)

    U mnie bez zmian z objawami, wczoraj tylko miałam od pobudki gorzki smak w ustach, ale taki obrzydliwy… fuj. Dzisiaj już spokój, brzuch raz za czas zaboli. Odliczam do czwartkowej wizyty :)

    Lolita lubi tę wiadomość

    24.12.2023 II kreski pod choinkę
    21.06.2022 Alicja ❤️
    16.10.2021 niespodziewane II kreski
    ________________________________________________________
    leczenie 06.2014-03.2020
    06.2016 HSG - jajowody drożne
    Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
    3.03.2017 Amelia 10tc [*]
    09.2017 pusty pęcherzyk
    25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
    22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
    4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
    Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
    3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
    6.02.2020 scratching, biopsja - OK
    7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
    Koniec leczenia…
    Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼
  • Paulinye Ekspertka
    Postów: 208 98

    Wysłany: 2 listopada 2021, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jest tragedia. Ledwo wstanę z łóżka i od razu lecę wymiotować. Cały dzień mam takie mdłości, że nie umiem nic jeść. Imbirowe gumy i tabletki nie pomagają 😭 w pierwszej ciąży tego nie miałam.

    nzjd9jcg6z6mqaqf.png
    klz9tv73mh4koy9p.png
    x7g1u6bdz9fwpu62.png
  • Dorrotaaa Koleżanka
    Postów: 48 67

    Wysłany: 2 listopada 2021, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie mam żadnych dolegliwości no tylko piersi wrażliwe ale tylko jak dotykam.
    Bylam dziś na wizycie wszystko jak najbardziej dobrze 9+3 ❤
    A jeżeli chodzi o zachcianki to tylko raz na kapusniak🤣😂

  • Domi93 Autorytet
    Postów: 1007 386

    Wysłany: 2 listopada 2021, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinye wrote:
    U mnie jest tragedia. Ledwo wstanę z łóżka i od razu lecę wymiotować. Cały dzień mam takie mdłości, że nie umiem nic jeść. Imbirowe gumy i tabletki nie pomagają 😭 w pierwszej ciąży tego nie miałam.

    Mialam to samo 🙊🙊😔
    Te tabletki i gumy to nie nadają ....
    Najlepiej imbir kupić i zrobić wywar , pic pół na pół z wodą i cytryną


    Synek 2014 ❤️❤️
    Sierpień 2020 💔

    Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
    88c5s65ghu1a5nbl.png
  • Domi93 Autorytet
    Postów: 1007 386

    Wysłany: 2 listopada 2021, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorrotaaa wrote:
    Ja nie mam żadnych dolegliwości no tylko piersi wrażliwe ale tylko jak dotykam.
    Bylam dziś na wizycie wszystko jak najbardziej dobrze 9+3 ❤
    A jeżeli chodzi o zachcianki to tylko raz na kapusniak🤣😂

    O to mamy podobnie ja mam 9+0 ,ale według USG jest 9+4 🙂 piersi też czuję dopiero jak dotkne 😆
    To oby już tak zostało 🙂

    Dorrotaaa lubi tę wiadomość


    Synek 2014 ❤️❤️
    Sierpień 2020 💔

    Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
    88c5s65ghu1a5nbl.png
  • Lolita Autorytet
    Postów: 731 1009

    Wysłany: 2 listopada 2021, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi93 wrote:
    Dziewczyny jak Wasze samopoczucia??
    Dolegliwości trochę ustępują czy rozkręcają się ?
    U mnie na razie jedyną dolegliwością jest brak mózgu. Wczoraj próbowałam otworzyć drzwi do klatki pinem. Przed chwilą wsadziłam syna do wanny w skarpetkach.

    Ona_89', Dorrotaaa lubią tę wiadomość

    Qx7mp2.png
    11.2019 cb 💔 02.2021 SYNEK ❤️ 10.2021 - 12 dpo (1 cs) ⏸ 🍀
  • Daisy___ Autorytet
    Postów: 382 519

    Wysłany: 2 listopada 2021, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :) Dołączam do Was, jutro mam pierwsze USG W 6+1. Boję się, ale mam nadzieję, że będzie dobrze, choć stresuję się poronieniem, pustym jajem, ciążą pozamaciczną etc (tym bardziej że mam polipy w jamy macicy, jakoś wmawiam sobie, że może przez to zarodek się źle zagnieździł). Całe szczęście mogę być w gabinecie z mężem.

    Na razie jestem zmęczona, mam bolące piersi, ale tylko przy dotyku. Biorę też duphaston, bo wyszedł mi progesteron 12,9 i lekarka zaleciła ten lek, mimo że nie mam plamień - ale cieszę się, że dba o bobo :)

    Na początku byłam przerażona i zaskoczona, bo udało nam się w pierwszym cyklu starań i to bez większego wysiłku, spodziewałam się, że przy tych polipach, jajnikach o budowie PCO (ale z wykluczonym PCOS) i niedoczynności tarczycy (leczonej, bezobjawowej) trochę to zajmie - zresztą ile par się długo stara i nie może mieć dzieci...

    Teraz się cieszę i tylko modlę się, żeby z dzidziusiem wszystko było okej...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2021, 19:30

    👧 07.2022
  • szarlotkaa Debiutantka
    Postów: 14 16

    Wysłany: 2 listopada 2021, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anakin wrote:
    W szpitalu jeszcze ze 2 razy zbadają, nie ma obaw. Pęcherzyk 24mm. Duży.

    Aktualnie chce już to mieć za sobą. I boje się bólu.

    Tak bardzo mi przykro :(
    Kochana, nie boj się bólu. Dostaniesz silne środki przeciwbólowe (jeśli nie- poproś o nie, masz prawo).
    Ja zgłosiłam się do szpitala ok. 10 rano-najpierw test na koronawirusa, później badania.
    Oprócz mojego lekarza, jeszcze inny stwierdził ze ciąża się nie rozwija, ze jest to puste jajo płodowe. Chyba nawet jest takie prawo, ze dwóch lekarzy musi potwierdzić martwa ciąże.
    Tabletki (dopochwowe) zostały podane ok.16, skurcze i krwawienie zaczęły się ok.19-20... niestety na sali nie było łazienki i trzeba było chodzić na korytarz. Jeżeli tez będziesz miała taka sytuacje- poproś położna, aby Ci pomogła. Może kręcić Ci się w głowie, możesz zasłabnąć - to niebezpieczne. Ja raz także zwymiotowałam i miałam taką potliwość...
    Rano na usg wyszło, że niestety nie wszystko się oczyściło i mogłam podjąć decyzje czy chciałabym „dokładkę” tych tabletek i oczyszczać się jeszcze jeden dzień czy na łyżeczkowanie. Bardzo byłam wymęczona i bardzo chciałam być już w domu :(
    Ok. 12 miałam zabieg łyżeczkowania a o 16 już wypisałam się do domu.
    Zabierz ze sobą dużo wody mineralnej (nawadnianie się!), duże podpaski. Możesz zabrać podkłady takie na łóżko ( mi było tak troszkę niezręcznie ciagle prosić o nowe) i papier toaletowy (bardzo szybko się skończył i nikt nie dołożył).
    Wiem, ze bardzo się boisz, ale za tydzień już będzie całkiem ok fizycznie ❤️
    Masz w domu kochanego Maluszka i on będzie na Ciebie czekał ❤️
    Dasz radę❤️

  • Domi93 Autorytet
    Postów: 1007 386

    Wysłany: 2 listopada 2021, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daisy___ wrote:
    Cześć :) Dołączam do Was, jutro mam pierwsze USG W 6+1. Boję się, ale mam nadzieję, że będzie dobrze, choć stresuję się poronieniem, pustym jajem, ciążą pozamaciczną etc (tym bardziej że mam polipy w jamy macicy, jakoś wmawiam sobie, że może przez to zarodek się źle zagnieździł). Całe szczęście mogę być w gabinecie z mężem.

    Na razie jestem zmęczona, mam bolące piersi, ale tylko przy dotyku. Biorę też duphaston, bo wyszedł mi progesteron 12,9 i lekarka zaleciła ten lek, mimo że nie mam plamień - ale cieszę się, że dba o bobo :)

    Na początku byłam przerażona i zaskoczona, bo udało nam się w pierwszym cyklu starań i to bez większego wysiłku, spodziewałam się, że przy tych polipach, jajnikach o budowie PCO (ale z wykluczonym PCOS) i niedoczynności tarczycy (leczonej, bezobjawowej) trochę to zajmie - zresztą ile par się długo stara i nie może mieć dzieci...

    Teraz się cieszę i tylko modlę się, żeby z dzidziusiem wszystko było okej...

    Witaj ! 🙂
    Oj tak sama mam PCOS i u mnie bez wspomagaczy byłoby ciężko , trzeba się namęczyć 🙊🙊

    Teraz już będzie ok , oby do czerwca 🙂😃


    Synek 2014 ❤️❤️
    Sierpień 2020 💔

    Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
    88c5s65ghu1a5nbl.png
  • Daisy___ Autorytet
    Postów: 382 519

    Wysłany: 2 listopada 2021, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi93 wrote:
    Witaj ! 🙂
    Oj tak sama mam PCOS i u mnie bez wspomagaczy byłoby ciężko , trzeba się namęczyć 🙊🙊

    Teraz już będzie ok , oby do czerwca 🙂😃


    ;* No właśnie u mnie badania krwi wykluczyły PCOS (i insulinooporność), więc nie spełniam kryteriów diagnostycznych (mam tylko 1 z 3, za mało) ale jajniki są typowe - jak sznur pereł :D No i myślę, że niski progesteron może się u mnie wiązać z niedoczynnością tarczycy, ale tak tylko gdybam, bo sprawy hormonalne są skomplikowane.
    Generalnie na nic się nie nastawiałam i chyba się opłacało ;) Liczę na serduszko jutro... kurczę, tyle emocji 🙊

    👧 07.2022
  • Domi93 Autorytet
    Postów: 1007 386

    Wysłany: 2 listopada 2021, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daisy___ wrote:
    ;* No właśnie u mnie badania krwi wykluczyły PCOS (i insulinooporność), więc nie spełniam kryteriów diagnostycznych (mam tylko 1 z 3, za mało) ale jajniki są typowe - jak sznur pereł :D No i myślę, że niski progesteron może się u mnie wiązać z niedoczynnością tarczycy, ale tak tylko gdybam, bo sprawy hormonalne są skomplikowane.
    Generalnie na nic się nie nastawiałam i chyba się opłacało ;) Liczę na serduszko jutro... kurczę, tyle emocji 🙊


    No tak może być.... Oj tak z hormonami się nie wygra, ja to się smieje,że to czarna magia jest 😆😆 naszczescie u mnie insulinoodpornosc też wykluczona .
    Podobno właśnie wtedy wychodzi ... U nas też się udało w ostatnim miesiącu leków,powiedziałam ,że to ostatnie już i koniec ,że odpuścimy i już na spokojnie bez leków co ma byc to będzie a tu proszę niespodzianka taka mała - wielka 🙂
    Ważne ,że się udało 🥰
    Myślę ,że jutro już uslyszysz 😃

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2021, 20:29

    Daisy___ lubi tę wiadomość


    Synek 2014 ❤️❤️
    Sierpień 2020 💔

    Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
    88c5s65ghu1a5nbl.png
  • Moni** Autorytet
    Postów: 861 504

    Wysłany: 2 listopada 2021, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie. Na szczęście jest dziudzius 13,1 mam serduszko bije ❤️ jutro dzwonię zapisać się na prenatalne. Lekarz mówi że wszystko dobrze wygląda. Tak się cieszę ❤️

    Bu, Madlene28, aannkka, Dorrotaaa, Lolita, Puldzia lubią tę wiadomość

    ♥️córeczka🙏
    f2w3yx8dqn2x2gqa.png
    0,4, acard, pregna plus, actifolin.

    09.2021 ciąża biochemiczna 💔
    26.01.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
    27.10.19. Synek ♥️
    ciąża pozamaciczna 06.2017 💔ciąża biochemiczna 02.2018💔; 10.2018💔
    Mutacje V R2 heterozygota, MTHFR heterozygota, PAI 1 4G homozygota
  • Domi93 Autorytet
    Postów: 1007 386

    Wysłany: 2 listopada 2021, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni** wrote:
    Jestem po wizycie. Na szczęście jest dziudzius 13,1 mam serduszko bije ❤️ jutro dzwonię zapisać się na prenatalne. Lekarz mówi że wszystko dobrze wygląda. Tak się cieszę ❤️


    Super !! 🙂

    Moni** lubi tę wiadomość


    Synek 2014 ❤️❤️
    Sierpień 2020 💔

    Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
    88c5s65ghu1a5nbl.png
  • Bu Autorytet
    Postów: 959 632

    Wysłany: 2 listopada 2021, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni, ale super! Bardzo się cieszę, że wszystko dobrze :D

    Moni** lubi tę wiadomość

    24.12.2023 II kreski pod choinkę
    21.06.2022 Alicja ❤️
    16.10.2021 niespodziewane II kreski
    ________________________________________________________
    leczenie 06.2014-03.2020
    06.2016 HSG - jajowody drożne
    Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
    3.03.2017 Amelia 10tc [*]
    09.2017 pusty pęcherzyk
    25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
    22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
    4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
    Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
    3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
    6.02.2020 scratching, biopsja - OK
    7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
    Koniec leczenia…
    Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼
  • szarlotkaa Debiutantka
    Postów: 14 16

    Wysłany: 2 listopada 2021, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni** wrote:
    Jestem po wizycie. Na szczęście jest dziudzius 13,1 mam serduszko bije ❤️ jutro dzwonię zapisać się na prenatalne. Lekarz mówi że wszystko dobrze wygląda. Tak się cieszę ❤️


    Gratulacje! To już całkiem duża osóbka 😂❤️

  • Alimama Znajoma
    Postów: 16 10

    Wysłany: 2 listopada 2021, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni** wrote:
    Jestem po wizycie. Na szczęście jest dziudzius 13,1 mam serduszko bije ❤️ jutro dzwonię zapisać się na prenatalne. Lekarz mówi że wszystko dobrze wygląda. Tak się cieszę ❤️
    To cudownie. Też chciałabym jutro usłyszeć ❤.

    Alicja 👶 2019
    OM 20.09
  • Madlene28 Autorytet
    Postów: 566 759

    Wysłany: 2 listopada 2021, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni** wrote:
    Jestem po wizycie. Na szczęście jest dziudzius 13,1 mam serduszko bije ❤️ jutro dzwonię zapisać się na prenatalne. Lekarz mówi że wszystko dobrze wygląda. Tak się cieszę ❤️

    Moni gratulacje :)
    Daisy, Lolita witam i zostańcie z nami 😘

    Lolita lubi tę wiadomość

    Córeczka - 25.12.2017r.
    Synek- 25.08.2020r.
    25.10.2021r- mamy ❤️

    w57v3e3kc4ld4kpi.png
  • Dorrotaaa Koleżanka
    Postów: 48 67

    Wysłany: 2 listopada 2021, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni** wrote:
    Jestem po wizycie. Na szczęście jest dziudzius 13,1 mam serduszko bije ❤️ jutro dzwonię zapisać się na prenatalne. Lekarz mówi że wszystko dobrze wygląda. Tak się cieszę ❤️
    Cudowne wieści❤❤gratulacje😁

‹‹ 55 56 57 58 59 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ