Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2024
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Nowa_Ola Autorytet
    Postów: 1757 2130

    Wysłany: 30 kwietnia, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kfiatuszek666 wrote:
    Boże, ja na dzień matki to już mogę być mamą 😂

    Taka mnie dziś refleksja naszła, ze rok temu na początku czerwca wychodziłam ze szpitala po zabiegu usuwania ciąży… w tym roku jeśli córka nie będzie się spieszyć to dokładnie w tym samym terminie tez mogę wychodzić ze szpitala, ale z zupełnie odwrotnego powodu 🩷

    Jeśli chcecie coś kupować bezpośrednio na stronie Momcozy to pamiętajcie, ze nie ma bezpłatnych zwrotów, a najbliższy punkt zwrotów jest w Niemczech i paczka kurierska kosztuje około 60zl :(

    Też dziś miałam myśli, że rok temu byłam załamana, a teraz będę mieć ukochane dziecko. Ja obstawiam, że w maju Mały się urodzi. Termin mam 5-6/06, ale czuję, że to będzie majowy chłopiec ❤️

    Emimo, Anuska0907 lubią tę wiadomość

    👩‍❤️‍👨🐈🐈‍⬛🐕

    05.2023 - 💔
    07.2023 - 💔
    06.2024 - 🩵
  • Kfiatuszek666 Autorytet
    Postów: 754 662

    Wysłany: 30 kwietnia, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa_Ola wrote:
    Też dziś miałam myśli, że rok temu byłam załamana, a teraz będę mieć ukochane dziecko. Ja obstawiam, że w maju Mały się urodzi. Termin mam 5-6/06, ale czuję, że to będzie majowy chłopiec ❤️

    No ja teoretycznie jestem na 9.06, ale czuję od samego początku, że to bedzie maj 😍

    Nowa_Ola, Emimo, Anuska0907 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października, 12:48

  • Nowa_Ola Autorytet
    Postów: 1757 2130

    Wysłany: 30 kwietnia, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi już jest serio ciężko, brzuch jest ogromny, ciężko się poruszać jakoś dłużej, spacery tylko krótkie. Nawet ciężko mi znaleźć pozycje jak siedze czy leżę, bo cały czas ten brzuch. Sapie jak lokomotywa. Chce już urodzić, a jednocześnie czasem łapią mnie takie myśli czy na pewno sobie poradzimy. To chyba jest normalne, że trochę boimy się nieznanego - mówię tu o dziewczynach, które będą miały pierwsze dziecko :) Coffe a jak Ty z perspektywą posiadania dwójki? Czytałam, że często mamy martwią się, że starszak będzie zazdrosny o dzidzię. :)

    Riptide lubi tę wiadomość

    👩‍❤️‍👨🐈🐈‍⬛🐕

    05.2023 - 💔
    07.2023 - 💔
    06.2024 - 🩵
  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 30 kwietnia, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja starsza miała być z 1 listopada 🙈😂 i tez czułam, że będzie październikowa i się sprawdziło 😁

    age.png

    age.png
  • Emimo Autorytet
    Postów: 1381 994

    Wysłany: 30 kwietnia, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak wiem. Ale chyba pod koniec maja jak zamówię to w miesiąc dojdzie ?
    Nowa_Ola wrote:
    Jeśli nadal chcesz Momcozy to pamiętaj, że on potrafi trochę czasu iść. Chociaż w sumie Ty jesteś bardziej lipcowa, to masz jeszcze zapas czasu :)

    26.10 11dpo ⏸️
    14.11 ♥️
    🙋‍♀️40 lat
    👧2003
    👦2008
    👧2010
    👧2021
    👶2024
    age.png
  • Nowa_Ola Autorytet
    Postów: 1757 2130

    Wysłany: 30 kwietnia, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emimo wrote:
    Tak wiem. Ale chyba pod koniec maja jak zamówię to w miesiąc dojdzie ?

    Powinno dojść. Ostatnio przy okazji dnia kobiet i właśnie zniżki z tej okazji, dziewczyny się skarżyły, że długo idą, ale kojarzę chyba 2-3 tyg?

    Emimo lubi tę wiadomość

    👩‍❤️‍👨🐈🐈‍⬛🐕

    05.2023 - 💔
    07.2023 - 💔
    06.2024 - 🩵
  • Riptide Autorytet
    Postów: 284 383

    Wysłany: 30 kwietnia, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa_Ola wrote:
    Mi już jest serio ciężko, brzuch jest ogromny, ciężko się poruszać jakoś dłużej, spacery tylko krótkie. Nawet ciężko mi znaleźć pozycje jak siedze czy leżę, bo cały czas ten brzuch. Sapie jak lokomotywa. Chce już urodzić, a jednocześnie czasem łapią mnie takie myśli czy na pewno sobie poradzimy. To chyba jest normalne, że trochę boimy się nieznanego - mówię tu o dziewczynach, które będą miały pierwsze dziecko :) Coffe a jak Ty z perspektywą posiadania dwójki? Czytałam, że często mamy martwią się, że starszak będzie zazdrosny o dzidzię. :)

    Ola, oczywiście, że sobie poradzicie 💕 wszystkie tu sobie poradzimy! Ja mam co chwila takie myśli i to jest normalne. Jednego dnia jestem totalnie w girl power i myślę, że jestem nie do pokonania, a kolejnego dnia, że co ja w ogóle narobiłam 😂 to wszystko jest naturalne. Damy radę NA PEWNO 😊

    Nowa_Ola lubi tę wiadomość

  • Nowa_Ola Autorytet
    Postów: 1757 2130

    Wysłany: 30 kwietnia, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Riptide wrote:
    Ola, oczywiście, że sobie poradzicie 💕 wszystkie tu sobie poradzimy! Ja mam co chwila takie myśli i to jest normalne. Jednego dnia jestem totalnie w girl power i myślę, że jestem nie do pokonania, a kolejnego dnia, że co ja w ogóle narobiłam 😂 to wszystko jest naturalne. Damy radę NA PEWNO 😊

    Właśnie o to chodzi, że są chwile, w których człowiek myśli sobie w co ja się wpakowałam, ale większość czasu nie mogę się doczekać aż Maluch już pojawi się na świecie 😁 Wiem, że strach przed nieznanym jest absolutnie normalny i nawet potrzebny, wiem też, że tak jak mówisz, każda z nas da sobie radę i będziemy cudownymi mamusiami ❤️

    Kaatii lubi tę wiadomość

    👩‍❤️‍👨🐈🐈‍⬛🐕

    05.2023 - 💔
    07.2023 - 💔
    06.2024 - 🩵
  • Kaatii Autorytet
    Postów: 297 287

    Wysłany: 30 kwietnia, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to ja mam z kolei przeczucie, że przenoszę ciążę i będzie problem z wywoływaniem, czyli odwrotnie do was dziewczyny 😄 termin mam na 7.06, a 11.06 mamy rocznicę ślubu - chyba wolałabym, żeby te święta się nie pokryły 🫣😅

    I o ile tak samo jak Nowa_Ola jest mi już bardzo ciężko, brzuch jest ogromny i przeszkadzający to jestem przerażona wizją porodu. I to nie samego porodu, a jego konsekwencji, koniec wolności, odpowiedzialność przyjdzie ostatecznie i definitywnie ;)

    shikaka86 lubi tę wiadomość

    👧❤️ 19.06.24
  • Nowa_Ola Autorytet
    Postów: 1757 2130

    Wysłany: 1 maja, 01:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaatii wrote:
    A to ja mam z kolei przeczucie, że przenoszę ciążę i będzie problem z wywoływaniem, czyli odwrotnie do was dziewczyny 😄 termin mam na 7.06, a 11.06 mamy rocznicę ślubu - chyba wolałabym, żeby te święta się nie pokryły 🫣😅

    I o ile tak samo jak Nowa_Ola jest mi już bardzo ciężko, brzuch jest ogromny i przeszkadzający to jestem przerażona wizją porodu. I to nie samego porodu, a jego konsekwencji, koniec wolności, odpowiedzialność przyjdzie ostatecznie i definitywnie ;)

    Ja boję się porodu w taki sposób, że nie znam tego bólu, nie wiem na co się nastawić. Nie myślę jednak, że to będzie koniec wolności, z dzieckiem można robić dużo fajnych rzeczy :D A odpowiedzialność, kurczę, mając te 30 lat uważam, że jestem już odpowiedzialna, prowadzę dorosłe życie i ten dzidziuś to taki pasujący puzzel do naszego życia, brakujący element, którego pragnęliśmy. Czas na szaleństwo, spontaniczne wyjazdy, wariacje już był. Od jakichś 4 lat, kiedy zaczęliśmy starać się o dziecko po ślubie, to w sumie prowadzimy takie spokojniejsze życie. Czasem wręcz miałam poczucie, że utkwiłam między dwiema przestrzeniami - z jednej strony jesteśmy z mężem już za starzy na niektóre akcje, a z drugiej nadal byliśmy sami przed siebie, bez dziecka. Denerwowało mnie to, że nie pasuje już do takich małolatów, ale nie pasuje nadal do „dorosłych” mających rodzinę. Podoba mi się wizja tego, co nadejdzie, wreszcie będę mogła czuć się „wpasowana”. Nie wiem czy któraś zrozumie o co mi chodzi, bo to takie moje rozkminy w bezsenności, ale ciężko mi to inaczej ująć w słowa 😅

    Ps Nie śpię przez jakiś przeokropny ból pleców nad pośladkiem, który mnie dziś zaatakował 🫣 Jeszcze trochę, jeszcze troszeczkę…

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja, 01:38

    👩‍❤️‍👨🐈🐈‍⬛🐕

    05.2023 - 💔
    07.2023 - 💔
    06.2024 - 🩵
  • Kaktusowa Autorytet
    Postów: 839 916

    Wysłany: 1 maja, 04:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Łącze się w bólu z tymi co nie śpią... ja będę rozmawiać z moją gin, że chce mieć wywołany poród na początku czerwca bo inaczej trafię do psychiatry... dzisiaj miałam taki koszmar, że nie życzę żadnej. Śniło mi się, że Młody się nie ruszał, pojechaliśmy na IP, doktor pyta ile sie nie rusza, mówię, że 3h, sprawdza detektorem tetno i mówi brak, dzwonię po karetkę i słyszę jak dzwoni, że pilne i mają natychmiast przyjechać.... serio jak nie wyląduje przed porodem w psychiatryku to uznam to za cud. Na szczęście teraz się ruszał w brzuchu, więc mogę spać dalej 🙄

    Ola u nas w rodzinie wszyscy mają dzieciaczki takie do 4 lat, a więc się wpasujemy idealnie, a moje przyjaciółki za to nie mają jeszcze dzieci, nie wiem czy będą kiedyś miały, ale ja nie jestem typem mamuśki, że nawijam ciagle o ciąży I w zasadzie dalej się spotykamy jak dotychczas tylko ja nie pije alko 🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja, 04:26

    age.png
  • Kaatii Autorytet
    Postów: 297 287

    Wysłany: 1 maja, 04:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa_Ola wrote:
    Ja boję się porodu w taki sposób, że nie znam tego bólu, nie wiem na co się nastawić. Nie myślę jednak, że to będzie koniec wolności, z dzieckiem można robić dużo fajnych rzeczy :D A odpowiedzialność, kurczę, mając te 30 lat uważam, że jestem już odpowiedzialna, prowadzę dorosłe życie i ten dzidziuś to taki pasujący puzzel do naszego życia, brakujący element, którego pragnęliśmy. Czas na szaleństwo, spontaniczne wyjazdy, wariacje już był. Od jakichś 4 lat, kiedy zaczęliśmy starać się o dziecko po ślubie, to w sumie prowadzimy takie spokojniejsze życie. Czasem wręcz miałam poczucie, że utkwiłam między dwiema przestrzeniami - z jednej strony jesteśmy z mężem już za starzy na niektóre akcje, a z drugiej nadal byliśmy sami przed siebie, bez dziecka. Denerwowało mnie to, że nie pasuje już do takich małolatów, ale nie pasuje nadal do „dorosłych” mających rodzinę. Podoba mi się wizja tego, co nadejdzie, wreszcie będę mogła czuć się „wpasowana”. Nie wiem czy któraś zrozumie o co mi chodzi, bo to takie moje rozkminy w bezsenności, ale ciężko mi to inaczej ująć w słowa 😅

    Ps Nie śpię przez jakiś przeokropny ból pleców nad pośladkiem, który mnie dziś zaatakował 🫣 Jeszcze trochę, jeszcze troszeczkę…

    Rozumiem i jak najbardziej się zgadzam :) to, że się boję odpowiedzialności to nie znaczy, że nie jestem na nią gotowa, przyszedł czas na inne rozrywki. Nieznane jest zawsze bardziej straszne, trzeba będzie się przestawić na nowy etap w życiu i tyle.

    I witam w gronie nieśpiących, zmiany temperatur mnie załatwiły i mam kompletnie zatkany nos. Do tego seria kopniaków prosto w żebra i koniec spania na dziś 🫣

    Nowa_Ola lubi tę wiadomość

    👧❤️ 19.06.24
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 maja, 05:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października, 12:48

  • Andzia2519 Ekspertka
    Postów: 234 250

    Wysłany: 1 maja, 05:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pozdrawiam niespiace. O 4 tradycyjnie łazienka, przed chwilą kot sobie zdal sprawę, że miska mogłaby być pełniejsza... kocham tego futrzaka, ale kiedyś go zabiję. A jeszcze dziś jedziemy i będę nepcior...
    Maly właśnie pancął mnie na pocieszenie. Dobranoc

  • Anuska0907 Autorytet
    Postów: 443 515

    Wysłany: 1 maja, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mamy maj! 😃 Piękny czas, pewnie cześć bobasów urodzi się, właśnie w tym miesiącu 🥰
    Ja tak samo boję się porodu, obowiązków, ale wiem, że poradzimy sobie wszystkie.

    Wybieram na rybki z moimi chlopakami, a w piątek czeka nas pierwsza komunia w rodzinie.

    Życzę miłego dnia 🙂

    Kaktusowa, Domi_95 lubią tę wiadomość

    👩40 🧑41
    31.12.2008 💒
    24.12.2007💙
    19.08.2011💙
    14.06.2015💙
    28.05.2024💝 Jest już na świecie Zuzia waga 3360 i 55cm


    age.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 1 maja, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie za to co noc łapią skurcze łydek... W żadnej ciąży tego nie miałam. Łykam już ogrom magnezu, a i tak noc w noc to samo. 😖

    Ja za to czuję, że przenoszę ciążę. Oby nie tyle, żeby rodzić w lipcu, bo końcówka ciąży latem mnie przeraża. 🙊
    Moja przyjaciółka miała ostatnio termin na 13.04. Cały czas mówiła, że ona na 100% urodzi w marcu, bo tak czuje. Mały nie chciał wyjść i wywoływali. Dopiero 22.04 pojawił się na świecie. 🫣 Także mam nadzieję, że moje przeczucia są mylne jak i jej tylko w drugą stronę. 😅
    Po 6.06 mogę rodzić. 6tego mamy piknik rodzinny w przedszkolu i chciałabym na nim jeszcze być. 😁

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Kaktusowa Autorytet
    Postów: 839 916

    Wysłany: 1 maja, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się już tak dłuży... w nocy wstawałam chyba z 5 razy do łazienki, nie mogłam spać przez swoje schizy, jak tak dalej pójdzie to oszaleję 😅 chciałabym zasnąć i się obudzić juz z dzieckiem, albo No ok na porodówce zeby nie było za łatwo🤭 😅

    age.png
  • Skarbek001 Ekspertka
    Postów: 146 219

    Wysłany: 1 maja, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też dziś miałam noc praktycznie nieprzespaną i też natłok głupich myśli, że po co mi to było🫣 Ale to chyba już taki podświadomy stres z racji że już maj od dziś😁 Mój mąż też się już stresuje. Chcielibyśmy już przeskoczyć do momentu jak będziemy w domu w trójkę 😁 Mnie ta indukcja stresuje bo nie wiem jak to będzie wyglądało, czy mąż będzie mógł być przy mnie itp., albo że się namęczę a i tak skończy się CC. No ale co ma być to będzie, damy radę ❤️ Ja od około tygodnia mam co jakiś czas pobolewanie podbrzusza tak jak na miesiączkę. Zdarza się to raz, może dwa w ciągu dnia.

    age.png
  • Kasia1988 Ekspertka
    Postów: 221 212

    Wysłany: 1 maja, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milo sie Was czyta i Wasze przemyślenia na temat porodu czy opieki nad dzieckiem. Jako mama 9 latki powiem Wam ze problemy dopiero nachodzą później 😅
    Co do porodu to też mam pewne bojaźnie bo wiem jak to wygląda. Teraz będę miała indukcję i wiem mniej więcej kiedy to się wydarzy więc będzie majowy chłopak.

    Ja mam neno perfetto właśnie kupiony z rabatem Sandry Kubickiej.

    Czytam książki teraz o porodach, jak radzić sobie z bólem i nastawiam się spsychicznie.

‹‹ 315 316 317 318 319 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ