Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja tam twierdzę, że najpierw są skoki rozwojowe, a potem jak wjedzie bunt dwulatka to trwa latami ewoluując w bunt nastolatka. Najstarszy ma już 17 lat i czasami można się dogadać jak z dorosłą osobą, a czasami nadal można trąbić jak do dwulatka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja, 09:46
Coffeebreak, shikaka86 lubią tę wiadomość
01.2007🩵
09.2014🩷
04.2017🩵
06.2024🩷 -
Strach o dziecko to będzie nam towarzyszyć już pewnie do końca życia. Dzisiaj mama rano dzwoniła jak się czuję i czy wszystko ok, martwi się o mnie. Jak mój tata z domu wychodzi to babcia potrafi spytać czy czapkę zabrał albo parasol 😂 nie mniej jednak jakoś wolałabym mieć dziecko przy sobie, a nie w brzuchu. Ostatnio jedziemy przez miasto i mówię do męża, że w tych korkach to nie ma szans do szpitala dojechać, obym rodziła w nocy, mina męża bezcenna, zbladł biedny 🤣 poczuł oddech porodu na karku🤭
-
Kati, dokładnie o to mi chodziło ☺️
Coffee i w sumie inne dziewczyny, które mają już dzieciaczki, trzymam kciuki żeby obyło się jak najłagodniej dla starszaka, bo to jednak będzie duża zmiana ☺️
Któraś pisała o skurczach - mnie te cholery próbują łapać i się budzę, od razu prostuję nogi. Biorę już 4 tabletki magne b6 forte dziennie i lekarz zakazał więcej. Ciekawe co będzie jak będę musiała go za tydzień odstawić 😂 A co do bólu jak na miesiaczke, to też mi się zdarza. Raz w ogóle chyba miałam taki skurcz z tym bólem, bo było intensywnie przez jakąś minutkę, jednorazowa akcja. Nie wiem, mam wrażenie, że już zachowuje się jak wariatka, wygrałam konkurs na większość dolegliwości ciążowych prócz wymiotów 🫣
A co do męża i strachu, to mój mąż jest osobą bardzo zamkniętą, ciężko czasem do niego dotrzeć, latami pracowałam na to, żeby mówił mi co czuje i ostatnio tak rozmawiamy odnosnie tego jak to będzie, to stwierdził, że porodu samego w sobie się nie boi, wie, że damy sobie radę i będzie dobrze, ale trochę się boi tych pierwszych chwil z noworodkiem, bo to takie malutkie, kruchutkie, delikatne 😅 I już wiem, że boi się cholernie, tylko specjalnie tak mówi, żebym ja nie spanikowała 😂meggie94 lubi tę wiadomość
-
To normalka, pamietam jak wróciłam ze szpitala z Wiką i pierwszy raz ją mieliśmy wykąpać to byliśmy tak spoceni ze stresu, że nigdy tego nie zapomnimy 😂 I tez mój mąż na początku bal się bardzo bo ona taka kruchutka, chociaż nasza miska do małych dzieci nie należała 😁 i tez pamietam jak mówię mu „zmienisz pampersa?” A on taki przerażony „a możesz jeszcze dziś Ty a ja się poprzygladam?” I mówię okej, ale kilka dni, tygodni i i wprawa przychodzi sama 😊
Nowa_Ola, Coffeebreak lubią tę wiadomość
-
Kasia1988 wrote:Mam pytanie do dziewczyn które biorę żelazo. Bierzecie jeszcze na tym etapie ciąży czy lekarz Wam już nie kazał?
Riptide lubi tę wiadomość
👧❤️ 19.06.24 -
Dzięki dziewczyny bo wizytę mam za tydzień i ostatnio rozkminialam czy mam brać do porodu czy jak.
Jade zaraz na ktg na szpital. Ostatnio czytałam że mam objawy jakby dziecko ustawiało się już w kanale rodnym. Dziś dopytam jak będę miała okazję. Dziś mnie taki skurcz jakby w jajniku złapał że nie mogłam się ubrać 😅 -
Nie biorę żelaza. Na ostatniej wizycie hemoglobine miałam 12.3. Lekarka kazala odstawić i zobaczyć jaki będzie kolejny wynik. No to po trzech tygodniach wyszło 12.7.
W drugiej ciąży miałam odstawić magnez (i nospe)na równy 37 tc. Urodziłam dzień później 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja, 10:27
Kasia1988 lubi tę wiadomość
01.2007🩵
09.2014🩷
04.2017🩵
06.2024🩷 -
Natka9106 wrote:Dziewczyny a co z magnezem? Gdzieś czytałam żeby nie brać do samego porodu, bo właśnie może osłabiać skurcze macicy w końcówce ciąży. Wasz lekarz coś mówił na ten temat? Ja mam wizytę za 11 dni i chce o to zapytać, do którego tygodnia powinnam brać.
Mi lekarz mówił, że do 36 tcNatka9106 lubi tę wiadomość
-
Ja biorę 200 mg żelaza i hemoglobinę mam aktualnie 11,2, skoczyła z zawrotnych 10,8 🫣 Magnez lekarz mówił, że 36-37 tc odstawiamy.
Rozpoczynam ostatni miesiąc ciąży dzisiaj.. wow 😅
Czy Wy też na tym etapie macie wizyty co 2 tygodnie?Kaktusowa, Anuska0907 lubią tę wiadomość
-
Nowa_Ola wrote:Ja biorę 200 mg żelaza i hemoglobinę mam aktualnie 11,2, skoczyła z zawrotnych 10,8 🫣 Magnez lekarz mówił, że 36-37 tc odstawiamy.
Rozpoczynam ostatni miesiąc ciąży dzisiaj.. wow 😅
Czy Wy też na tym etapie macie wizyty co 2 tygodnie?
Ja mam teraz po 2ch tygodniach, ale raczej ze względu na to żeby sprawdzić wielkość dzidziola. Chociaż może to standard 🤣 -
Kaktusowa wrote:Ja mam teraz po 2ch tygodniach, ale raczej ze względu na to żeby sprawdzić wielkość dzidziola. Chociaż może to standard 🤣
O, a mi lekarz powiedział, że teraz już widzimy się co dwa tygodnie, bo to taki etap. Miałam wizytę w 34+0, teraz będzie w 36+0, potem 38+0 i jeśli nie urodzę to chyba jeszcze 40+0 -
Ja normalnie mam wizyty co 3 tyg, teraz wyjątkowo mam w poniedziałek dopiero po 4 tygodniach bo lekarz na urlopie majówkowym, ale jak pamietam z pierwszej ciąży to dopiero w okolicach 36-37 tc przechodził na co 2 tygodnie 🤔 Bo ja chyba zdążyłam mieć raz u niego wizytę wtedy po 2 tyg a potem już urodziłam