CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Czara wrote:Dziewczyny, a jak kamrmicie piersią to skąd wiecie ile dzieci zjadają? Można tome ogóle sprawdzić?
ale z tego co widzę to mój ma ogromne moce przerobowe
-
malinka201666 wrote:Hej
też czasami zdarza mi się dać młodemu mm, ale to jest 1/2 razy dziennie. Przeważnie z rana jak nie zdążę odciągnąć mleczka. W mm nie ma nic złego, no może cena
teraz baby blusa ani nic nie złapałam i mam nadzieję że już nie przyjdzie.Trzymam kciuki za wasze szybkie porody,co jakiś czas wchodzę zobaczyć czy jest nowy bobas na forum a tu cisza
Malinka a jeśli mogę spytać to będziesz odciągać cały czas? Czy planujesz próbować karmić piersią sama w sobie? My dziś jedziemy na podcięcie wędzidełka...Mąż bardzo się boi i juz mnie straszy że on się na to nie zgadzał jakby coAle ja wiem że to maluśki zabieg a może bardzo pomóc. Swoja droga tak już przyzwyczaiłam się do karmienia butelką z odciagniety mleczkiem że mi to baaardzo pasuje. Jest tak mega regularnie, można sobie coś zaplanować no i zawsze to mleczko mam i wiem ile daje. A Ty jak uważasz?
-
Anitka201 wrote:To tylko mój mąż wrócił od razu do pracy?
niestety nie mieliśmy innej możliwości i został z nami dwa dni po wyjściu ze szpitala. Mam nadzieje ze jak się trochę w pracy uspokoi to zostanie z nami ze 2 tygodnie.
Andziula spokojnie, mi brzuch w 9 miesiącu nie rósł, a maluch rozwijał się prawidłowo. Sprawdzałam to centymetrem bo do końca wchodziłam np w normaln spodnie.
Co się dzieje z Leira??po wypisie też od razu do pracy. A najbliższe wolne zapowiada się w drugiej połowie lipca. Tak więc muszę normalnie ogarniać całą trójkę plus chatę
Anitka201 lubi tę wiadomość
-
Czara wrote:Dziewczyny, a jak kamrmicie piersią to skąd wiecie ile dzieci zjadają? Można tome ogóle sprawdzić?
-
Kropka89 wrote:Malinka a jeśli mogę spytać to będziesz odciągać cały czas? Czy planujesz próbować karmić piersią sama w sobie? My dziś jedziemy na podcięcie wędzidełka...Mąż bardzo się boi i juz mnie straszy że on się na to nie zgadzał jakby co
Ale ja wiem że to maluśki zabieg a może bardzo pomóc. Swoja droga tak już przyzwyczaiłam się do karmienia butelką z odciagniety mleczkiem że mi to baaardzo pasuje. Jest tak mega regularnie, można sobie coś zaplanować no i zawsze to mleczko mam i wiem ile daje. A Ty jak uważasz?
a co ciekawe to i najstarszy syn i najmłodszy są bardzo do mnie podobni więc może coś w genach dostali
bo środkowy to czysty tata i nie było takiego problemu
-
Dziewczyny które już rodziły, jak szybko można się spodziewać spadku wagi? Widzę że niektóre z Was już wróciły do swojej, albo nawet chudna. ja dopiero straciłam 7.5kg z 13.5 i zastanawiam się czy to 6 jeszcze będzie długo schodzić czy już raczej to będą ćwiczenia bo wszystko co miało zejść juz zeszło? Jestem normalnej budowy, BMI przed ciążą w normie, teraz został mi już mały brzuszek (ale jednak ja widzę) no i nie byłam łyżeczkowania (może to ma znaczenie że się macica obkurcza powoli?)
Dziękuję za odpowiedzi
PS. U mnie z baby bluesem lepiej jak się chociaż trochę wyspie więcej...A no i popołudniami/wieczorami jest o wiele gorzej niż rano. -
nick nieaktualnyAndziula no niby brzuch nie ma wpływu na to ile waży dzieć
zobaczymy jak to u nas będzie
Anitka ja już dziś wiem że mój mąż też szybko wróci do pracy. Niby ma swoją firmę, ale pracuje sam więc powiedział że musi pozamykać wszystkie zaczęte sprawy bo nie może zostawić klientów na lodzie. Więc jeśli mały urodzi się przed 29.06 to raczej dużego pożytku z męża nie będę miała -
Tròjka wrote:Kropka nie stresuj się, to naprawdę jest 5 min. A takie podcięcie wędzidełka to nie tylko łatwiejsze ssanie ale też później dziecko nie powinno z tego powodu seplenić. My też pewnie będziemy jechać na podcinanie bo widzę, że jest krótkie i czuję to na piersiach niestety. Starszy syn miał podcinane, ja miałam i jest wszystko ok
a co ciekawe to i najstarszy syn i najmłodszy są bardzo do mnie podobni więc może coś w genach dostali
bo środkowy to czysty tata i nie było takiego problemu
Dziękuję Ci za wsparcieJa też miałam podcinane - dopiero po tym nauczyłam się mówić "r" ( w wieku 25 lat...) Także ja widzę bardzo dużą potrzebę bo mi to utrudniło życie bardzo, juz nie mówiac jak mi było przykro jako dziecku i wstyd potem jako nastolatce. A po podcięciu też o wiele lepiej mi się śpiewa. Do tego jeśli Ignacy będzie chciał np. być flecista lub trębaczem to i tak musiałby mieć podcięte
ale najważniejsze oczywiście to teraz prawidłowe łapanie piersi
Ja w szpitalu miałam tak poranione że krew leciała tylko (nawet przy nakładkach) Teraz mam inne nakładki (Lovi - polecane przez doradcę laktacyjna, są twardsze i lepiej dziecko chwyta) i ćwiczymy na butelce z twardym smoczkiem który trzeba chwycić cała buzia jakby robiąc szpagat (tez tylko Lovi taki ma) Nakupilam oczywiście wcześnie tyle tych butelek najlepsze z dr Browna itp. a tu się okazało że tanie Lovi którego nakładki można dostać nawet w Empiku jest najlepsze
No nic, dziś o 17 godzina zero podcięcia. 150 zł, godzina jazdy pewnie w tą i w tamtą ale będzie zrobione. Napisze jak byłoDoradca laktacyjny mówiła nam że to nawet dziecka nie boli bo nie ma tam jeszcze ukrwionego. Oby
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 13:00
Tròjka lubi tę wiadomość
-
Joaszo wrote:Andziula no niby brzuch nie ma wpływu na to ile waży dzieć
zobaczymy jak to u nas będzie
Anitka ja już dziś wiem że mój mąż też szybko wróci do pracy. Niby ma swoją firmę, ale pracuje sam więc powiedział że musi pozamykać wszystkie zaczęte sprawy bo nie może zostawić klientów na lodzie. Więc jeśli mały urodzi się przed 29.06 to raczej dużego pożytku z męża nie będę miała
-
Czara ja tez karmie na zadanie wiec nie wiem ile mały zjada podczas jednego karmienia, ale od wczoraj je co chwile i już powoli wysiadam bo nic zrobić nie można, mam nadzieje, ze to szybko minie i nie będzie tak często jadał
Kropka89 ja przytyłam 15kg, zostało mi jeszcze 6kg, brzuch mały widać, macica jeszcze się obkurcza pewnie. Przed ciaza byłam szczupła, mam nadzieje ze szybko wrócę do starej sylwetki.
U mnie baby blues trwał jakoś półtora tygodnia, potem już było okKropka89 lubi tę wiadomość
-
Kropka u mnie codziennie jest mniej. To chyba woda schodzi bo widzę po obrączce, że dziś np luźno w końcu mogę założyć na palec
no i to też te zapasy na karmienie piersią. Macica się jeszcze obkurcza. Pamiętam, że po pierwszym porodzie po ok miesiącu zostały mi 4kg, które po prostu musiałam wyćwiczyć. Ale to już na spokojnie po połogu.
A teraz przy tym ile jem to nie wiem co to będzie z wagą hehehe. Ale się nie przejmuję bo przy ilości roboty w domu przy dzieciakach zaraz to spaleKropka89 lubi tę wiadomość
-
Anitka201 wrote:To tylko mój mąż wrócił od razu do pracy?
niestety nie mieliśmy innej możliwości i został z nami dwa dni po wyjściu ze szpitala. Mam nadzieje ze jak się trochę w pracy uspokoi to zostanie z nami ze 2 tygodnie.
Andziula spokojnie, mi brzuch w 9 miesiącu nie rósł, a maluch rozwijał się prawidłowo. Sprawdzałam to centymetrem bo do końca wchodziłam np w normaln spodnie.
Co się dzieje z Leira??
U nas młody przybrał prawie 400 gram w 10 dni. Je tylko cyca przy czym w ogóle mnie nie krzywdzi, nic nie bolidużo śpi, jest bardzo spokojnym dzieckiem. Kolki go męczą ale już znaleźliśmy na nie sposób i wróciło wszystko do normalności
jutro pierwsza wizyta u lekarza - patronaż. Później wrzucę fotkę z laptopa.
lotka1990 lubi tę wiadomość
-
Ah i jeszcze pamiętajcie dziewczyny: w ciąży jesteśmy 9 miesięcy. Nasz organizm nie wróci nagle w 2 tyg do tego co było przed. Okres połogu 6tyg zakłada czas na obkurczenie macicy. Ale nikt nie mówi tu o powrocie powłok brzusznych, mięśni brzucha, mięśni dna miednicy, często biomechaniki kręgosłupa do stanu wyjściowego
dajmy sobie czas.
Kropka89, Joaszo lubią tę wiadomość
-
Trójka, teqz, dziękuję
Czyli nie jest tak źle
Może jeszcze coś zejdzie a tak jak piszecie, potem można wyćwiczyć
-
Ja podaje małemu delicol (kilka razy dziennie do karmienia). Mały się strasznie pręży, jest cały czerwony, czasem zaplecze i widać ze "cisnie" i bardzo boli go brzuszek
na szczęście to trwa tylko kilka sekund - tak do minuty. położna zaleciła mi podawac jeszcze probiotyk coloflor cesario ale on chyba nic nie daje. podaje go od soboty a od niedzieli mały nie robił kupki (wczoraj jedynie minimalnie). czy 3 dni bez kupki to za długo u takiego malucha ? jak można mu jeszcze pomóc ?czy to są objawy kolki czy zaparc?
Szczęśliwa2017 -
Szczęśliwa ponoć przy KP kupy nie musza być codziennie, ale nie wiem czy to tez dotyczy noworodków. Mój tez tak robi, ale puszcza gazy wiec nie jest najgorzej. Spróbuj espumisan 100 na wzdęcia, może coś ruszy. A jakby w ogóle kupa nie szła to ja użyłam raz rurki Windi i pomogło.
My zmagamy się z pupa, nic na nią nie pomaga, mały tak krzyczy przy przemywaniu ze aż mi serce pękajakie sposoby polecacie? Większość już próbowałam, ale może akurat podacie coś czego nie stosowaliśmy jeszcze.