X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • Fasola1234 Autorytet
    Postów: 983 453

    Wysłany: 6 lipca 2018, 05:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka89 wrote:
    Dziękuję Wam dziewczyny za wszystkie odpowiedzi! Z mężem porozmawiałam. Okropnie się zasmucił i zdenerwował. Nie rozmawia ze mną od wczoraj prawie w ogóle.Wiem że bardzo mnie kocha i ma dla mnie odpowiedz (pisał wczoraj ponad 3h list ale jeszcze go nie dostałam) i narazie nie chciał rozmawiać. Może dziś jak wróci z pracy, nie wiem. Bardzo się boję...strasznie płacze bo może to ja rzeczywiście mam jakąś depresję czy cos i przesadzam. Ech miałam się cieszyć z ciąży i macierzyństwa a tak jak na zwolnieniu tez mi było smutno tak teraz to wszystko wraca i jeszcze małżeństwo dotyka. Mam nadzieje że się dogadamy, będę się mocno o to modlić i będę otwarta na dialog. Może rzeczywiście to ja przesadzam. Nie chce stracić męża jako przyjaciela, jest on dla mnie najważniejsza osoba na świecie i bardzo go kocham. Juz nie będę tu o tym więcej pisać ale chciałam Wam podziekowac jeśli któraś z Was będzie mogła pomyśleć o nas lub się pomodlić za nasze małżeństwo. Dziękuję :-*

    Kropka spokojnie ;) mój też zareagował impulsywnie ale suma sumarum pomógł z obowiązkami domowymi :) faceci po prostu muszą ta przetrawic!:) wszystko będzie dobrze

    Kropka89 lubi tę wiadomość

    klz9rjjgay1rk8f4.png

    Fasola1234
  • lotka1990 Autorytet
    Postów: 694 340

    Wysłany: 6 lipca 2018, 05:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi tak szaleją hormony... Czasem jest ok a potem wpadam w histerię i płacze.. np. bo nie czuję instynktu macierzyńskirgo, czasem nawet się zastanawiam czy kocham małą... To jest okropne... A to że mąż jest dla mnie taka podpora i jest taki dobry jakoś zamiast mnie pocieszać jeszcze bardziej mnie dołuje.. bo ja tu w ryk a on mnie przytula i mówi dobre rzeczy. To wtedy jeszcze mi przychodzi do głowy że na niego nie zasługuje.. w ciąży z hormonami było ok ale jestem podatna na zjazdy nastrojów do takich depresyjnych i wiedziała że połóg będzie dla mnie ciężki. Nie wiem tylko jak to przetrwać...

    3i49jw4zy14xtog4.png
    ex2bjw4zxo12w0aa.png
  • Annaya Ekspertka
    Postów: 233 282

    Wysłany: 6 lipca 2018, 05:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, będę pamiętać :*

    Nie denerwuj się sytuacją, to normalne, że są różne kryzysy, ale one często są nam potrzebne do duchowego wzrostu. To teraz trudny i wymagający czas dla Was obojga, każde ma inne oczekiwania. Życzę Wam abyście na spokojnie spotkali się gdzieś po drodze. I przede wszystkim bądź wyrozumiała dla siebie samej :)

    Kropka89 lubi tę wiadomość

    2r8rk6nl0p40hkvi.png
    7u229jcgg4p5jd4c.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 6 lipca 2018, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, po tu jesteśmy...Także jak cos lezy Ci na wątrobie...pisz. Tak jak każda z nas
    Ułozy się, nie martw się. Dla Was to nowa sytuacja, niedługo sie w niej doskonale odnajdziecie. Twojemu mężowi na pewno zależy na Tobie, dziecku skoro list napisał. Myślę, ze jak kazdy pokaże co boli to oczyści to troche atmosferę. Będzie dobrze :)

    Normalne z tymi wahaniami nastroju. Przy dwójce mam Sajgon..ale zdarza mi sie płakać nad starsza circua, ze jej malo czasu poświęcam. Jak w nocy sie do niej przytulę i to potrafie sie popłakac. Generalnie staram sie cieszyc scuerzynstwem, duzo ratują mnie spacerki i ten podwójny wózek to wybawienie.

    Kropka89 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2018, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lotka Kochana spokojnie, sama wiesz że to burza hormonów i nie do końca mamy wpływ na powstrzymanie naszego nastroju. Będzie lepiej.
    Próbuje Was doczytać, ale to chyba graniczy z cudem ;-)
    My od środy w domu. Teraz na dziko ogarnianie przychodni i bioderek. Nie mamy jeszcze peselu, mąż zgłosił Wiktora w środę i to wiele utrudnia. Dziś jadę na kontrolę rany i zdjęcie szwów. Dziwnie się żyje póki co z tym rozdarciem. Wczoraj zaliczyliśmy pierwszy spacer. Nie było najgorzej, syrena się włączyła pod blokiem ;-) pozdrawiam Was

  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 6 lipca 2018, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wykonczy nas ten katar ja już nie wiem co mam robić charczy nie może spać Dzisiaj rano jej odciagalam to wydzielinie był ślad krwi i trochę zokta koza osluchowo jest czysto pediatra kazał odciqgac kilka Razy dziennie nawilazac nosek sola morlska maść majerankowa i olejek i nawilzax pomieszczenie w którym śpi robię to już miesiąc a ten katar ciągle jest .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2018, 08:41

    age.png
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1303 1031

    Wysłany: 6 lipca 2018, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    welonka, a może to nie katar tylko jej się ulewa nosem? nasz tak trochę na i pomyślałam że Oliwia może też?

    Dopegyt (nadciśnienie)
    Pregna Plus
    Magnez (tężyczka)
    ————-

    2018👦
    2019👦
    2023 7tc 💔
    2025 ❤️ czekamy na Ciebie!

    preg.png
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1303 1031

    Wysłany: 6 lipca 2018, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasola, Magda, Annaya, Agnella, dziękuję :-*

    Fasola1234, Magda33 lubią tę wiadomość

    Dopegyt (nadciśnienie)
    Pregna Plus
    Magnez (tężyczka)
    ————-

    2018👦
    2019👦
    2023 7tc 💔
    2025 ❤️ czekamy na Ciebie!

    preg.png
  • Fasola1234 Autorytet
    Postów: 983 453

    Wysłany: 6 lipca 2018, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Welonka u nas też pojawia się "katar" w nosie ale znika . Położna mówiła że ulewa jej się do noska.kiedys gdzieś tam widziałam gila ale teraz tylko słyszę jak jej coś tam w nosie gra. Narazie zakrapiam sola fizjologiczna i pomaga :) może spróbuj zamiast woda morska :)

    klz9rjjgay1rk8f4.png

    Fasola1234
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 6 lipca 2018, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzis dwa razy w nocy jak zajrzalam do malej lezala w poprzek kolyski z przykrycien na buzce. Dobrze, ze jej cos nie pasowalo I krzyknela. To ruchowy narwaniec jest. Tak.sie spina, ze wedruje tam gdzie lezy.

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • witaminkab Autorytet
    Postów: 1257 1981

    Wysłany: 6 lipca 2018, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dzis pewnie idziemy do domu, po 2 antybiotykach pomogły krople. Uff ale ulga, ze jest lepiej.

    Fasola1234, Joaszo, Dika, lotka1990, Magda33, Kropka89, kokkosanka, Wonderland lubią tę wiadomość

    mhsv3e5eug8d3245.png
    wnidvcqg5wbp23cu.png
  • Fasola1234 Autorytet
    Postów: 983 453

    Wysłany: 6 lipca 2018, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy010 wrote:
    Dzis dwa razy w nocy jak zajrzalam do malej lezala w poprzek kolyski z przykrycien na buzce. Dobrze, ze jej cos nie pasowalo I krzyknela. To ruchowy narwaniec jest. Tak.sie spina, ze wedruje tam gdzie lezy.


    U nas to samo :D tak się pręży i spina na kupke że wedruje po łóżeczku

    klz9rjjgay1rk8f4.png

    Fasola1234
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 6 lipca 2018, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasola nasze dzieci piwinny sobie przybic 5.

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Tròjka Autorytet
    Postów: 848 549

    Wysłany: 6 lipca 2018, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    welonka wrote:
    Wykonczy nas ten katar ja już nie wiem co mam robić charczy nie może spać Dzisiaj rano jej odciagalam to wydzielinie był ślad krwi i trochę zokta koza osluchowo jest czysto pediatra kazał odciqgac kilka Razy dziennie nawilazac nosek sola morlska maść majerankowa i olejek i nawilzax pomieszczenie w którym śpi robię to już miesiąc a ten katar ciągle jest .
    Mamy to samo. Od dwóch tygodni katar. Mieliśmy krople ale gówno pomogły, z żółtego zrobił się biały. Już nawet nie odłączam odkurzacza od prądu bo aspirator jedzie non stop. W nocy to chyba z 3-4 razy muszę odpalać bo by się chyba udusił od tego kataru. :/ I też jedyna rada lekarki: woda morska, dużo wody morskiej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2018, 10:29

    f2w3rjjgku0ijq5v.png
  • Fasola1234 Autorytet
    Postów: 983 453

    Wysłany: 6 lipca 2018, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy010 wrote:
    Fasola nasze dzieci piwinny sobie przybic 5.

    Haha a ja naiwna myślałam że łóżeczko dostawne będę tak długo wykorzystywać a jak tak dalej pójdzie to jednak będę musiała zamknąć ja za kratami ;D

    klz9rjjgay1rk8f4.png

    Fasola1234
  • Tròjka Autorytet
    Postów: 848 549

    Wysłany: 6 lipca 2018, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasola jak tam nocka?:)

    f2w3rjjgku0ijq5v.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 6 lipca 2018, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka raz ulalo się jej nosem ja na raz wypila z butli 90ml bez odpoczynku, u nas to chyba katar bo wychodzą kozy .
    Po soli fizjologicznej nic nie dało się odciągnąć kichala na sucho, teraz po soli morskkiej pojawiają się w nosie kozy i mogę odciągnąć co kolwiek i jak kicha to słychać . We wtorek będę jescze u pediatry powiem o tej krwi może coś innego doradzi.
    Zapytam o inchalacje dla takiego małego dziecka.Ja mam aspirator do buzi jak przychodzi mi odciagac to chce mi się płakać razem z nią jak patrzy na mnie tymi zaplakanymi oczkami :(

    Moja też często leży w poprzek i tylko lewy bok,

    age.png
  • Fasola1234 Autorytet
    Postów: 983 453

    Wysłany: 6 lipca 2018, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tròjka wrote:
    Fasola jak tam nocka?:)

    Spała od 18.40- 22.15 mleko kupa . Ok.23 poszła spać wstała po 2 mleko kupa i potem ok. 5 Więc nie było źle :D była na mm od wczoraj od 14 . I niby było lepiej z kupka ale dzisiaj znowu poplakuje mocniej więc wracam do mojego i zobaczę jak kupka . Mamy dziś wizytę u pediatry o 19 więc zobaczymy co powie :)

    klz9rjjgay1rk8f4.png

    Fasola1234
  • Fasola1234 Autorytet
    Postów: 983 453

    Wysłany: 6 lipca 2018, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak w ogóle to przed wczoraj wpadła do nas babci koleżanka. Mała leżała sobie na mnie a ona wiecznie "Ale niech pani jej trzyma głowę " myślałam że zaraz jej..... coś powiem. A dziś byłam na spacerze i ja spotkałam. Ciepło lekki wiaterek a ona patrzy "Jezu to teraz się dzieciom czapki nie ubiera ... No przecież zaraz będzie mieć uszy zawiane "
    Normalnie grrrrr

    klz9rjjgay1rk8f4.png

    Fasola1234
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1303 1031

    Wysłany: 6 lipca 2018, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko z tymi uszami to kosmos :-D

    Dopegyt (nadciśnienie)
    Pregna Plus
    Magnez (tężyczka)
    ————-

    2018👦
    2019👦
    2023 7tc 💔
    2025 ❤️ czekamy na Ciebie!

    preg.png
‹‹ 1080 1081 1082 1083 1084 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ