CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Lucy010 wrote:Fasola nawet nie wiesz jak ja czekam na wiadomość od Ciebie, że już jest wszystko dobrze z brzuszkiem.A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Rozumiem ze jest jakas wit c dla dzieci.
Pochwale sie ze moj bobo spi od 20 do 11 z przrrwami na karmienie. Rano ok 6-8 jest dluzsza przerwa na guganie a potem dalej nyny
W dzien ok 3 drzemki. Ok 12:30, 15-16 i 18. Takie po ok 20-30 minKropka89 lubi tę wiadomość
-
Dziś moja córeczką zaczęła robić świadomie przewroty z placków na brzuszek. Ma przy tym radochę.
U mnie dalej rzadkie kupki u Dominiki..teraz mniej przybrała, więc Welonka, doskonale Ciebie rozumiem, też wybudzam na jedzenie.
Myślałam, że będę musiała rzucic kp...I mniej ja przystawialam i za duże przerwy w nocy robilam...po jednej nocce z wybudzeniem już jest efekt.
U mnie dalej delikatne problemy z brzuszkiem, antybiotyk na teraz co wyszło, czyli agalacte, wezmę od poniedziałku.
Biedne te maluszki z problemami brzuszkowymi.
Byłam dziś na wizycie bioderkowej, drugiej już i ostatniej. Mimo straszenia położenia miednicowego w ciąży, coreczka ma zdrowe bioderka. Że starsza córeczką na tym etapie musiałam mieć 3 wizytę, bioderek były ok, ale układ kostnienia jeszcze niedojrzały, a tu juz skotniale.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2018, 15:40
Kropka89 lubi tę wiadomość
-
Agnella wrote:U mnie dalej delikatne problemy z brzuszkiem, antybiotyk na teraz co wyszło, czyli agalacte, wezmę od poniedziałku.
Streptococus agalacte? Toż to nie żadny gronkowiec tylko paciorkowiec, dokładnie GBS. Czemu masz brać na to antybiotyk? Też to mam - jestem nosicielką i każdy lekarz, z którym rozmawiałam mówił, że tego się NIE LECZY, bo tego się po prostu wyleczyć nie da. Można to zaleczyć na chwilę, ale i tak wróci i to bardziej odporny (co stanowi poważne ryzyko jeśli kobieta planuje dzieci). Dla nosicielki GBS jest nieszkodliwy. Szkodliwy jest dla dziecka przy porodzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2018, 16:37
ka_tarzyna lubi tę wiadomość
-
Och te brzuszki...kiedy to przejdzie
Niestety muszę na jakiś czas odstawić mleko krowie i jego produkty. Mały dostał czerwonych, suchych i świecących polików. We wtorek mamy szczepienie to jeszcze podpytam pediatrę. Kto wie czy ten przewlekły katar to też nie sprawka alergii. Dziś już nic mlecznego i z jego dodatkiem nie jadłam, najbardziej będzie mi brakować Princessy heheh nic no, najwyżej będę musiała piec ciasta bez mleka
Gratuluję wszystkim obrotów! Czaras próbuje i już prawie mu wychodzi, a co się przy tym nawkurza i nakrzyczy heheh -
Leira, Agnella pisała, że gronkowiec się nie potwierdził.
Odnośnie leczenia GBS poza ciążą się nie wypowiem, bo wiem że różnie podchodzą.Tak jak piszesz, w ciaży się nie leczy, żeby nie doprowadzic do odpornosci na antybiotyki, bo może być to problem przy porodzieWiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2018, 17:50
-
Leira ma rację, antybiotyk podaje się tylko okołoporodowo.
Oczywiście jeżeli nie mylisz nazw, bo piszesz o tych bakteriach i posiewach dość niefachowo i niedokładnie... Sorry, że Ci zwracam na to uwagę, ale jestem mikrobiologiem i płaczę, jak to czytam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2018, 19:02
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
Dziękuję dziewczyny ;*
Ja też nie mogę się doczekać aż w końcu będę mogła wam napisać że mała nie cierpi ;(
Jutro mamy wyjazd za Poznań jestem ciekawa jak mała wytrzyma godzinkę w samochodziebo nie za bardzo lubi siedzieć w foteliku . Mamy spotkanie rodzinne . Haha jestem ciekawa jak mała będzie się zachowywać . Ale wezmę chustę czuje że się przyda
-
jeśli chodzi o dietę przy KP to ja jem totalnie wszystko, na wyjeździe teraz jadłam pizze a i nawet mcdonalda zdarzyło się dwa razy (wiadomo, nie jem tam na co dzień i nie jestem zwolenniczką ale jak wakacje to wakacje :p) małej nic nie było. Jedynie zauważyłam mocno zieloną kupkę jak wieczór wcześniej najadłam się chrupków orzechowych i masła orzechowego. Na co dzień za bardzo nie jem orzechów (mam strasznie słabe zęby i nie raz mi się ukruszały więc niestety unikam twardych rzeczy) więc może to od tego. Nie chce tylko żeby jej się jakaś alergia nie nie zrobiła od tego że właśnie nie jem orzechów..
u mnie od 2 dni chyba skok.. Maruda straszna, sama nie wie o co jej chodzi, ale właśnie myślę, że to skok bo zaczyna coraz sprawniej łapać zabawki i ciągle tak śmiesznie ogląda swoje rączki.
Mała też dziś i wczoraj sporo kichała i czasem zakaszle, też bez gorączki, i karczek ciepły a dłonie normalnie lodowate. Ale akurat we wtorek idę na szczepienia no to zobaczymy.
-
U nas tez chyba skok . Jak liczycie skoki ? W sensie ja urodziłam e 37 t.c to normalnie mam liczyć od dnia urodzenia ?
Mała jest zmęczona i krzyczy obraca się na bok i chce na brzuch . Jak jej pomogę na brzuch to płacze na plecach płacze na boku płacze na rękach płacze i generalnie sama nie wie o co jej chodzi . Więc to chyba skok . Najgorsze jest to że kiedyś jak była zmęczona to się przytulić i spala A teraz to trzeba się nameczyc żeby ja uśpić.. Nie chce się przytulać od razu odpycha się łokciami i wstaje albo odpycha się ode mnie ;(
Dodatkowo chce siedzieć I koniec .... nawet pozycja polsiedzaca jej się nie podoba .Tak spina brzuch i podnosi głowę że póki jej nie usiadziesz to nie przestaje zaczyna płakać;( chyb A zacznę więcej w chuscie nosić nie chce jej sadzac mimo że fizjoterapeuta mowil że plecy ładnie prostuje to kurczę to za wcześnie. A dwa często mi ulewa jak siada albo jak się spina bo chce usiąść . -
Chyba nie dam rady Was nadrobić. Byłam z dziećmi w szpitalu na diagnostyce przez 3 dni. oboje maja pneumokoka w nosie, córka też w gardle. Stąd wieczne gluty. Kończymy leczenie i jest znacznie lepiej. Msm nadzieję, ze u Was wszystko ok, postaram się już byc na bieżąco.
-
Trojka - ja tez ez mleka i jego przetworów. Bez ciast żyć nie umiem, podobnie bez kawy z mlekiem.
Do ciast i kawy daję mleko roslinne (mi smakuje ryzowo kokosowe i z orzechow nerkowca tez), jest ich pełno. Ciasta, nalesniki, wychodzą bez roznicy. Kawa jest tez dobra. Tylko cena tego mleka to jego mega minus.
Witaminkab - jejciu, współczuję Wam, znowu cos. Zdrówka!
Agnella - super, ze to nie ten gronkowiec. Czy to ta sama klinika robiła ten drugi posiew?
Eunice - gdzie przepadłas? -
Agnella wrote:Dziś moja córeczką zaczęła robić świadomie przewroty z placków na brzuszek. Ma przy tym radochę.
U mnie dalej rzadkie kupki u Dominiki..teraz mniej przybrała, więc Welonka, doskonale Ciebie rozumiem, też wybudzam na jedzenie.
Myślałam, że będę musiała rzucic kp...I mniej ja przystawialam i za duże przerwy w nocy robilam...po jednej nocce z wybudzeniem już jest efekt.
U mnie dalej delikatne problemy z brzuszkiem, antybiotyk na teraz co wyszło, czyli agalacte, wezmę od poniedziałku.
Biedne te maluszki z problemami brzuszkowymi.
Byłam dziś na wizycie bioderkowej, drugiej już i ostatniej. Mimo straszenia położenia miednicowego w ciąży, coreczka ma zdrowe bioderka. Że starsza córeczką na tym etapie musiałam mieć 3 wizytę, bioderek były ok, ale układ kostnienia jeszcze niedojrzały, a tu juz skotniale. -
Dika wrote:Trojka - ja tez ez mleka i jego przetworów. Bez ciast żyć nie umiem, podobnie bez kawy z mlekiem.
Do ciast i kawy daję mleko roslinne (mi smakuje ryzowo kokosowe i z orzechow nerkowca tez), jest ich pełno. Ciasta, nalesniki, wychodzą bez roznicy. Kawa jest tez dobra. Tylko cena tego mleka to jego mega minus.
Witaminkab - jejciu, współczuję Wam, znowu cos. Zdrówka!
Agnella - super, ze to nie ten gronkowiec. Czy to ta sama klinika robiła ten drugi posiew?
Eunice - gdzie przepadłas?
Mleko roślinne możesz sama robićWychodzi bardzo tanio, w sumie jedyna inwestycja to dobry blender
-
Witaminka współczuję ale z drugiej strony dobrze że znaleźli przyczynę i możecie leczyć .
Lotka ja mam problem dalej ze wspolzyciem a to już 4 miesiące ja czuję ból przy nacieciu .
U nas lepiej już ładniej je nie płacze wczoraj w ciągu dnia spala 4gidziny pod rząd obudziła się tylko na jedzenie i na noc już spala od 20 wstała o 7.30 z buszkiem też lepiej dzisiaj buła kupka bez problemu bo nawet nie wiem kiedy , i całkiem inne dziecko .
U nas Olwiia przestała ostatnio gaworzyc tylko piszczy jakby zapomniała języka w buzi ale ponoć to normalne bo skupia się na czymś innym i akurat w tym czasie zaczęła łapać się się za nóżki leżąc na brzuszku wyciąga ręce po zabawki .