CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
No najważniejsze że jesteśmy cali.
Nawiasem mówiąc wlasnie vw we mnie wjechał. No ale moja wina to była . I teraz zamiast thermimixu który był już prawie zamówiony będzie trzeba naprawić auto mamie .. ostatnio życie ucieka mi między palcami . Zawsze byłam mega ogarnięta a teraz głupiej opiekunki nie mogę znaleźć ... Auto zespuslam. Ehh mówię wam codziennie rycze z tego wszystkiego . No ale maz mnie wspiera jakoś to będzie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2019, 21:29
Fasola1234 -
Ja z kolei miesiąc przed Leonem poroniłam. To była bardzo wczesna ciaza ale testy wychodziły pozytywne i wiedziałam ze w ciazy jestem. Dostałam krwotok i tego dnia byłam tak rozkojarzona ze z mojej winy rozbiłam auto. Do tego jechałam z synkiem i mały długo pamiętał ten wypadek.anna23 wrote:Ja też miałam wypadek jak zrobiłam test ciązowy i wyszło, że Adaś jest w środku. Stracha miałam strasznego o nas, ale daliśmy radę. Najgorszy jest szok na początku
-
Anna, Magda, ale przystojniaki kochane!
Fasola, niestety takie sytuacje się zdarzają, u Ciebie teraz wymagający czas, więc trzymaj się cieplutko i nie dawaj złym myślom.
Lotka, u nas wyglądało to dokładnie tak samo - mały skakał po podłodze jak foka odpychając się dwoma rękami, a teraz pięknie raczkuje naprzemiennie. Jeśli chcesz możesz skonsultować u fizjoterapeuty, ale bądź spokojna, że maluchy sobie świetnie radzą po swojemu
A i też zaczął się po nas wspinać mniej więcej w tym czasie.
Wczoraj strzeliło nam 8 miesięcy
Jak to się stało - nie wiem. 71cm, waga 8480g już myślałam, że znowu mało co przybrał przez ostatni miesiąc, bo taki przecinek z niego, ale mile mnie zaskoczył.
Jeszcze chwila i te nasze niemowlaczki będą miały roczek!
Magda33, anna23 lubią tę wiadomość
-
Fasola najważniejsze, że Wam się nic nie stało.
U nas gorączka... W przychodni jak zwykle nie ma miejsc, na 2 dzień nie można się zapisac. Tylko rejestracja od rana... Więc zapytałam co jak znów nie będzie miejsc to z łaska mnie WCISNELA na jutro. Czyli już pozajmowane skoro szukała i szukała.
Może to na zeby, moze 3 dniowka, ale wolę iść. Teraz tyle się słyszy o bezobjawowym zapaleniu płuc i innych, że nie ma co bagatelizować
-
Anitka201 wrote:Anna, Magda śliczne te Wasze dzieci! Nawet trochę do siebie podobni
Fasola głowa do góry! ważne ze Tobie i maluszkowi nic się nie stało! Wiem ze łatwo pisać ale sama przez to przechodziłam
Z tym podobieństwem to miałam dokładnie taką samą myśl w głowie
Magda33 lubi tę wiadomość
-
Hehe może w tej samej skoro dziewczyny widzą podobieństwo. W sumie są podobni trochę
ale podejrzane, mieszkamy dość blisko siebie 
Południowy klimat.
Mój nie ma jednej ulubionej rzeczy.
anna23 lubi tę wiadomość
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓 -
Moja nie ma ulubionej zabawki. Może i dobrze, bo jak się przyzwyczai a zgubi to uuu hehe ale wszystko przed nami.
Moja naśladuje krowę, chłopca z zabawki bo mówi da da da i ona tak umie hehe i koguta ja M nauczył czyli jak kogut się odzywa to ona się drze że niby pieje hahaha fajnie idzie dźwiękonasladownictwo jak na takiego berbecia. Jak mówię, że zadzwonimy do baby to gada bababa, jak jemy to jest am, jak mówię wolaj tata to wola tatata. Nauczylyśmy się też kląskać jezyczkiem jak konik
Wszystko cacy, tylko nie śpi a my razem z nią. Grudki w jedzeniu dalej nie do przyjęcia.
Anitka201, kokkosanka, zielonooka7, Magda33, Kropka89 lubią tę wiadomość
-
Haha mo to samo i najlepiej jak to jest przedmiot zakazanyLeira wrote:Tak, mój ma ulubioną zabawkę, tyle, że co kilka dni inną wtedy z taka zawziętością będzie dążył zeby go zdobyć, ze zastanawiam się po kim odziedziczył determinację. Dzisiaj ściągałam go z 5 stopnia schodów..
-
Mój nie mówi nic oprócz Am przy każdej łyżeczce jaką dostaje.
Dałam wczoraj zieloną fasolke i banana w kawałkach (blw) i dzisiaj to wyszło w pieluszce prawie w całości jak zjadł czy to znaczy że dalej muszę wszystko miksować. Juz 10 miesiąc idzie a ja grudek nie mogę wprowadzić?
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓 -
Magda33 wrote:Mój nie mówi nic oprócz Am przy każdej łyżeczce jaką dostaje.
Dałam wczoraj zieloną fasolke i banana w kawałkach (blw) i dzisiaj to wyszło w pieluszce prawie w całości jak zjadł czy to znaczy że dalej muszę wszystko miksować. Juz 10 miesiąc idzie a ja grudek nie mogę wprowadzić?
Jeśli dziecko nie trawi produktu to samo zblendowanie nic nie da. U nas tak było z marchewką - wychodziła tak jak weszła - pomarańczowa papa i tyle. Może obróbka termiczna coś pomoże, albo dodatek tłuszczu. -
Dzisiaj już zgniotlam ta fasolkę. I dałam z marchewka i ziemniakiem i masłem. To zobaczę. Do tego był jeszcze indyk. Wszystko na parze.
Chyba spróbuję dać coś jutro w kawałku i obserwować.A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓 -
Magda33 wrote:Dzisiaj już zgniotlam ta fasolkę. I dałam z marchewka i ziemniakiem i masłem. To zobaczę. Do tego był jeszcze indyk. Wszystko na parze.
Chyba spróbuję dać coś jutro w kawałku i obserwować.
Być może produkty, które wychodzą w całości nie służą Twojemu maluchowi, u nas jest tak z marchwią i w żadnej postaci nie zostaje ona strawiona, więc po prostu to odstawiliśmy i tyle. Można też spróbować podać ten produkt później, np. po ukończeniu 12 mż, a potem ewentualnie po 2 rż, czy po 3 rż., bo może jest to wina niedojrzałego układu pokarmowego.
Na pewno nie musisz się tym przejmować tak długo jak KP, bo maluchowi nic nie zabraknie, a stałe posiłki możesz spokojnie wprowadzać później. Babcia mi mówiła, że kiedyś to się niemowlaki karmiło cycem min do roku życia, a potem powoli przechodziło się na pokarmy stałe, bo było to prostu bardziej ekonomiczne w czasach powojennych, a ludzie zdrowi jak dęby, więc bez stresu
Magda33, Lucy010 lubią tę wiadomość
