X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • kokkosanka Autorytet
    Postów: 330 199

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ostatnio jakis zaostrzony głód. Wytrzymuje 1,5h i juz marudzi. Ogólnie duuuuzo marudzi. Czy u was tez tak jest? Podejrzewam skok;)

    dqprj48abcqcj6gc.png
    km5sdf9h2wz9wpdb.png
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, u nas też mega maruda i ciągle mama i mama. Pełza za mną dosłownie wszędzie muszę się bardzo pilnować jeszcze nie przywykłam. No i drze się też okresowo jak np. go odłożę to taka histeria wczoraj była że myślałam że z tych nerwów aż wstanie :-D ale niestety się nie udało nawet usiąść a tyle siły nagle miał! :-D

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ze spaniem trochę lepiej niż jak był chory. I w ogóle przez przypadek coś odkryliśmy. Raz wróciliśmy później do domu no i na szybko go trzeba nakarmić bo już kąpiel itp. dobra to dajmy mu słoiczek bo nie zjadł zbyt wiele na obiad BLw, jakiś tam miałam taki obiadowy no i zjadł cały ze smakiem. I się nie obudził potem już przed północą tylko raz około 3! Wczoraj tak samo spróbowaliśmy, zjadł nawet 1.5 słoiczka...no i znów tylko pobudka jedna o 2:15. Może akurat nasz egzemplarz musi się najesc do mega auta i wtedy tak ładnie śpi? Hmm

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też maruda i nagle zaczęła dużo więcej jeść. Niestety u nas obfity posiłek na noc nie powoduje snu ;( teraz ciągle rączki i rączki, no podejrzewam ząbki. Oby nie choroba.... Chodzimy ostatnio na plac się pobujac :) chyba kupię bujawke na balkon i się będziemy bujac :)
    W ogóle to tak czekamy na gorne jedynki a dziąsła wyglądają tak, jakby się pchaly wszystkie na raz :o

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas znów odwrotnie, od kilku dni skończyło się nocne jedzenie, ewentualnie picie, ale teraz mały śpi z nami, butla pod ręka i nawet nie wstaję tylko daję mu się napić i śpi dalej.

    Dzisiaj mój syn sam usiadł. Oczywiście zrobił to nieprawidłowo, bo nie jest to siad boczny z czworaka, czy z pozycji leżącej na brzuchu, tylko siad z klęku podpartego, poprzez posadzenie tyłka i rozstawienie szeroko nóg, ale już pal sześć, usiadł. Oczywiście nie wyprostował się 100% tylko podpierał się rękami, ale uważam to za sukces. Raczkowanie ni chu chu, nawet jak próbuję z nim ćwiczyć to od razu płacze i nie chce współpracować. Dużo też zaczął jeść - powyżej 1000 kcal dziennie, a skończyło się jedzenie nocne. Wybiła się druga dolna jedynka, ledwo ją widać, ale jest poza dziąsłem. Chyba idą teraz górne, bo znów pięść w buzi.

    Mały jest cudowny, ale tak absorbujący, że czuję się jakby mnie walec rozjechał. Nawet teraz, kiedy usnął piszę to, a w kuchni sajgon do ogarnięcia. Boli mnie absolutnie wszystko od gałek ocznych po czubki palców.

    Magda33 lubi tę wiadomość

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • zielonooka7 Autorytet
    Postów: 650 633

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dzisiaj byliśmy na kontroli, córka w 2 msc nabrała 1 kg i teraz już ma 9,5 kg i 76 cm. Przez tą kontrolę poprzestawiał jej się cały dzień drzemki, jedzenie, więc teraz szaleje w łóżeczku kiedy normalnie śpi o tej porze ;)

    Kropka daj znać jak po wizycie :)

    Leira też wydaje mi się, że ten lekarz trochę przesadził. Mały jeszcze mieści się w tych miesiącach w których powinien zacząć robić to wszystko


    Magda brawo dla Michała :D Zuch chłopak!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2019, 20:25

    Leira, Magda33, Annaya lubią tę wiadomość

    2nn3csqv5aa4ewil.png
    w5wqio4pmt9rfpnw.png

  • zielonooka7 Autorytet
    Postów: 650 633

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna23 a jak mały u fryzjera? Podobało mu się? :D

    2nn3csqv5aa4ewil.png
    w5wqio4pmt9rfpnw.png

  • ptaszek Autorytet
    Postów: 268 300

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira jeśli młody już próbuje sam siadać to chwila moment i będzie robił to dobrze. Moja tak zaczynała nie dawno, potem poćwiczyła i zaczeła z siadu raczkować. Teraz już śmiga jak szalona.

    Dziś maruda straszna bo miała tylko jedną drzemkę bo na drugą nie dała się odłożyć. Więc najlepiej przy nodze mamy niestety.

    Za to rozbroiła mnie totalnie dziś. Zrobiła mega kupę, ona do przebrania, więc wycieram ją a ona chop na brzuch i chce z tą kupą śmigać po mieszkaniu. Szybko ją wziełam do góry i myśle co robić, posadziłam do wanny, rozebrałam i poszłam po ręcznik i ubranie. Wracam a Nina STOI w wannie, cała w tej kupie i się cieszy. Padłam, i tak oto zaczęła etap wstawania.

    Leira, Kropka89, Magda33, Lucy010, kokkosanka lubią tę wiadomość

    Mój skarb 20-10-2015
    Mój drugi skarb- Nina 29-05-2018
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zielonooka7 wrote:
    My dzisiaj byliśmy na kontroli, córka w 2 msc nabrała 1 kg i teraz już ma 9,5 kg i 76 cm. Przez tą kontrolę poprzestawiał jej się cały dzień drzemki, jedzenie, więc teraz szaleje w łóżeczku kiedy normalnie śpi o tej porze ;)

    Kropka daj znać jak po wizycie :)

    Leira też wydaje mi się, że ten lekarz trochę przesadził. Mały jeszcze mieści się w tych miesiącach w których powinien zacząć robić to wszystko


    Magda brawo dla Michała :D Zuch chłopak!


    Ale Milo że pamiętasz :) Musiałam dziś odwołać bo mały jest dalej chory i walczymy żeby nie dostał antybiotyku. Jadę z nim jutro na ostateczne rozeznanie do naszego prowadzącego. A sama przełożyłam sobie wizytę na czwartek na późne popołudnie, o tyle fajniej że u mojego gin który prowadził nas ostatnio. Ale też już jestem ciekawa, chociaż o wiele bardziej chwilowo martwię się o synka...

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak u Was z ciemiączkami?

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1576 1218

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira najważniejsze że usiadł. Pewnie pozna ten smak i nauczy się robić to poprawnie. Musi poćwiczyć. A może potrzebuje ciekawych bodźców (np. zabawki którą może się bawić siedząc)

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
    IVF 12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓

    7.2024
    IVF 😓

    9.2024
    IVF ❄️
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda33 wrote:
    Leira najważniejsze że usiadł. Pewnie pozna ten smak i nauczy się robić to poprawnie. Musi poćwiczyć. A może potrzebuje ciekawych bodźców (np. zabawki którą może się bawić siedząc)

    Jak już usiądzie i się podpiera to się bawi, tutaj to już nie problem, tylko to siadanie tak od czapy. Rehabilitantka uczulała nas, żeby go korygować, ale jak, kiedy on przy najmniejsze próbie ćwiczeń już ryczy i nie chce współpracować? :P

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1576 1218

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    Jak już usiądzie i się podpiera to się bawi, tutaj to już nie problem, tylko to siadanie tak od czapy. Rehabilitantka uczulała nas, żeby go korygować, ale jak, kiedy on przy najmniejsze próbie ćwiczeń już ryczy i nie chce współpracować? :P
    To mój na rehabilitacji płakał i nie chciał współpracować kiedy było mu trudno coś wykonać, kiedy nie wiedział co robić, nie znał możliwości zmiany pozycji, kiedy to sprawiało mu trudność. Ale jak poznał, spróbował i zobaczył że się da to zrobić i to jest fajne, płacz zniknął całkowicie. Także ćwiczyć, ćwiczyć, dużo cierpliwości i nic nie robić za dziecko, tylko pokazać i zachęcać. Może boi się tego czego nie zna, może ma opory przed podejmowaniem próby. Nie wytłumaczymy mu przecież że już przydałoby się żeby coś robił. Musi sam chcieć.
    Na pewno się mu uda, to na 100% :D

    Anitka201 lubi tę wiadomość

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
    IVF 12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓

    7.2024
    IVF 😓

    9.2024
    IVF ❄️
  • lotka1990 Autorytet
    Postów: 694 340

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehhh.. nie wiem jak to jest możliwe ale mała wyskoczyła dziś z łóżka.. barierki sięgają jej do pachy, w łóżku był tylko cienki kocyk, to było bezpieczne miejsce, wyszłam na minutę z pokoju i wyleciała.. ma złamany obojczyk. Jestem załamana, nie mówiąc już o wyrzutach sumienia i uczuciu najgorszej matki ever...

    3i49jw4zy14xtog4.png
    ex2bjw4zxo12w0aa.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 23:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lotka1990 wrote:
    Ehhh.. nie wiem jak to jest możliwe ale mała wyskoczyła dziś z łóżka.. barierki sięgają jej do pachy, w łóżku był tylko cienki kocyk, to było bezpieczne miejsce, wyszłam na minutę z pokoju i wyleciała.. ma złamany obojczyk. Jestem załamana, nie mówiąc już o wyrzutach sumienia i uczuciu najgorszej matki ever...

    Nie martw się. Wcześniej już to pisałam, ale w moim otoczeniu był przypadek złamanego obojczyka. Zrasta się ok. 10-14 dni, jest to najczęstszy uraz jeśli chodzi o złamania dzieci. Mała szybko z tego wyjdzie, wszystko będzie OK :)

    A co do poczucia winy to niestety pierwsze dni są najgorsze - u mnie było to samo jak mały spadł z łóżka, też ułamek sekundy. Na początku będzie dramat, ale minie po kilku dniach, a jak się kostka zrośnie i zobaczysz, że mała dalej fika to zapomnisz o sprawie. Obojczyk się unieruchamia, podobno po unieruchomieniu już dziecka nie boli i trzeba go wręcz pilnować, żeby nie szalało za bardzo, bo nie czuje złamania.

    Uszy do góry, na IP, mają dziennie takich przypadków dziesiątki. To się po prostu zdarza, będzie dobrze!

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 10 kwietnia 2019, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda33 wrote:
    To mój na rehabilitacji płakał i nie chciał współpracować kiedy było mu trudno coś wykonać, kiedy nie wiedział co robić, nie znał możliwości zmiany pozycji, kiedy to sprawiało mu trudność. Ale jak poznał, spróbował i zobaczył że się da to zrobić i to jest fajne, płacz zniknął całkowicie. Także ćwiczyć, ćwiczyć, dużo cierpliwości i nic nie robić za dziecko, tylko pokazać i zachęcać. Może boi się tego czego nie zna, może ma opory przed podejmowaniem próby. Nie wytłumaczymy mu przecież że już przydałoby się żeby coś robił. Musi sam chcieć.
    Na pewno się mu uda, to na 100% :D
    U nas tak samo, to normalne ze dziecko się buntuje. Zazwyczaj jest w jakiś sposób przyblokowane wiec zle jemu robić to prawidłowo. Kwestia kilku dni ćwiczeń, tony łez (wiem co pisze, mój mały jest bardzo wytrwałym placzkiemnjak coś jemu nie pasuje) i zacznie robić to prawidłowo.
    Leira ćwiczcie w formie zabawy i przede wszystkim bierz go na ćwiczenia z zaskoczenia, a nie o ustalonych godzinach. Niestety, dzieci dobrze pamiętają o jakiej porze było im zle i wtedy może być bardziej marudny. Liczy się nie długość ćwiczeń tylko ilość powtórzeń w czasie dnia. Im czesciej przeraczkujesz z małym jedna długość pokoju, przeturlasz go tym szybciej zaskoczy. Moja rehabilitantka tłumaczyła ze ilość prawidłowych wzorców musi być większa od negatywnych.

    Magda33, Leira lubią tę wiadomość

  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 10 kwietnia 2019, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mały dzisiaj wył jak wychodziłam do pracy. Po 15 min zadzwoniła niania i mówi ze już się spokojnie bawi. Ehh ciężko zostawia się takie maluchy.

    Co do snu to skorzystaliśmy z planu konsultantki snu. I tak w ciagu tygodnia młody z miliona pobodek w nocy zaczął jeść/ budzić się raz lub dwa razy. Dla mnie to luksus, powoli będziemy przechodzić na stałe 1 karmienie. Pisze to i mam nadzieje ze dzisiaj gnom nie urządzi nam psikusa i nie obudzi się 5 razy :-)

  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 10 kwietnia 2019, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka201 wrote:
    Mój mały dzisiaj wył jak wychodziłam do pracy. Po 15 min zadzwoniła niania i mówi ze już się spokojnie bawi. Ehh ciężko zostawia się takie maluchy.

    Co do snu to skorzystaliśmy z planu konsultantki snu. I tak w ciagu tygodnia młody z miliona pobodek w nocy zaczął jeść/ budzić się raz lub dwa razy. Dla mnie to luksus, powoli będziemy przechodzić na stałe 1 karmienie. Pisze to i mam nadzieje ze dzisiaj gnom nie urządzi nam psikusa i nie obudzi się 5 razy :-)


    A zdradzisz metody konsultantki? ;)

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 10 kwietnia 2019, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    A zdradzisz metody konsultantki? ;)
    Metod nie moge, ale to co wcześniej wiedziałam (dostarczanie odpowiedniej ilości kalorii w czasie dnia, pilnowanie posiłków, drzemek, rytuały przed snem, spanie z szumem (cała noc), zaciennianie pomieszczenia na drzemki i uspokajanie jak mantra powtarzając „szszsz” przy przebudzeniach w nocy. Wszystko to jest w planie.
    Co najlepsze, przed snem po kąpieli śpiewam małemu „aaa kotki dwa” i tak to już na niego działa, ze w nocy jak się przebudzi zaczynam nucić, mały przykłada głowę do poduszki. Ale nie ukrywam ze 2 pierwsze noce mocno się buntował i często budził, się i płakał wiec mało wtedy spaliśmy bo trzeba było go uspokajać.

  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 10 kwietnia 2019, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira u nas ciemiaczko 0,5x0,5.

    Lotka :o ale jakim cudem. Weź kurna i wyjdz jak bariera pod pachami.

    Ja pilnuje, no pilnuje jak nie wiem co tych rzeczy i czym bardziej pilnuje, czym więcej mała je tym szybciej się wyśpi. Wczoraj np.,, zjadla tak piękne porcje, że serce rośnie i co? I o 1 się wyspala. Nie to, że się przebudzila. Ona wstała wyspana. U nas drzemki jak w kalejdoskopie. Ostatnie 2 dni chodziła spać o 19 bo w dzień 1 drzemka. Są dni, że robi 2 i wtedy na noc zasypia o 21. Do soboty jeszcze drzemala w wózku na spacerze teraz wysiedzi w wózku 10 minut i szajba bo uwięziona.
    Już prawie byłam zdecydowana na konsultanta snu, powstrzymywala mnie kasa i to, że ona powie żeby w nocy nie dawać jeść i żeby M ja usypial a my tak robimy. I 2 sprawa Anitka pisze, że mały przykłada głowę do poduszki, moje dziecko uparta koza nie przykłada głowy do poduszki jak się obudzi. Wstaje od razu na nogi i schodzi z łóżka i rób co chcesz.
    Mała chodzi coraz więcej przy czyms. Przy meblach od kilku miesięcy, ale teraz chodzi też przy ścianach, robi sobie pchacz z czego tylko może. Zapiernicza z taboretem po domu :D

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
‹‹ 1365 1366 1367 1368 1369 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ