X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy któraś z Was ma niejadka? Już nie wiem czym ja karmić, ciągle je to samo. Ba, zaczyna nawet płuc produktami, które lubiła. Suchy makaron ok, coś dodam,nie zje. Nawet kanapki nie mogę dać bo przecież posmarowany czymś chleb jest niejadalny... Wszystkie placki i jakieś tam przepisy bazują na banalnie, moja jak wyczuje banana od razy wyrzuca. Zresztą nawet jak nie dam, to przecież placek też jest niejadalny. Na podwieczorek? No przecież cyca wola bo wszystko oprócz gruszki jest niejadalne a gruszka się nie naje.....

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joasza duzo zdrówka dla małego


    Lucy znam to tylko moja ładnie jadła wcześniej a od jakiegoś czasu jest taki problem,bedziemy robić badania od nowa.
    Ale tak samo najlepiej sam makaron, same ziemniaki, i kaszki, kanapek nie chce najwyżej kesa i tyle a suchy chleb moze jeść cały czas. Wcześniej jadła pomidory ogórki pulpety teraz weźmie do buzi i wypluje placki zje ale nie zawsze Maks jedne . U nas ostatnio były dni takie że głównie był cyc a resztę tylko coś dzzibmela.


    Edit. Na obaid zjadła jendgeo ziemniaka i plasterek ogorka i tyle.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2019, 15:28

    Joaszo lubi tę wiadomość

    age.png
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy, u nas jest tak. Było lepiej przez jakieś 2 tygodnie, 1,5 miesiąca temu a teraz to jest koszmar. Mój mąż przyznał mi rację, że jest problem dopiero gdy na urlopie w hotelu zobaczył jak inne dzieci w zbliżonym wieku ze smakiem zajadały posiłki.

    Jako tako zjada jedynie słoiczki około południa, ale to jest max 2/3 słoiczka 220 g a cześciej połowa. Gdy sama próbuje jej zrobić podobne danie to spróbuje łyżeczkę i zatyka usta. Generalnie większość jedzenia wypluwa i bawi się nim.
    Jeśli chodzi o śniadanie i kolację to już staję na głowę w wymyślaniu posiłków i zachęcaniu jej do zjedzenia. Wczoraj zjadła banana i 4 kęsy bułki z masłem, tylko dlatego, że za nią chodziłam w trakcie zabawy i podawałam ukradkiem. Placuszki twarogowe, które dałam jej wcześniej spróbowała 2 gryzy i zaczęła rozrzucać wszędzie.

    Jest to dla mnie ogromny powód do stresu, ale staram się jej nie zmuszać, bo wiem że efekt może być jeszcze gorszy. Będziemy robic jej na pewno badania krwi, żeby sprawdzić czy takie niejedzenie nie spowodowało niedoborów, chcę jednak skonsultować z pediatrą co dokładnie zbadać.

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm to ja chyba jestem wyrodna matka...jak mały nie chce czegoś jeść albo wyrzuca za krzesełko (a ostatnio mamy z tym meeeega problem aż mi nerwy puszczają) to ja po prostu mu daje ewentualnie coś co mam innego a jak nie mam to czeka na następny posiłek. Potem jak zgłodnieje to z reguły już lepiej je (chociaż nie zawsze) Żeby się nie odwodnił daje duzo wody, te musy owocowe w tubkach (czasem nawet 3 dziennie jak jest mega gorąco) no i się nie przejmuje. Nasz pediatra zawsze nam powtarza żebyśmy patrzyli na dziecko jak na siebie, tylko po prostu to mniejsze "my" i zadawał nam pytania już nie raz, czemu się np. martwimy że mały nie je jeśli ząbkuje plus jest chory. Czy my jak jesteśmy chorzy i jeszcze bysmy np. byli po wyrwaniu osemki to byśmy chętnie jedli? No i jakoś tak ja się tego lekarza słucham, po prostu mu ufamy, uratował mnóstwo dzieci naszych znajomych.

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może kogoś zainspiruję na posiłki, nasze hity to:

    - zupa dyniowa z mięskiem i masłem
    - sos ze świeżych pomidorów z rybą/mięsem, cząbrem i oliwą
    - ryba na parze w sosie śmietanowym z masłem, świeżą natką pietruszki, świeżym koprem i ogórkiem kiszonym z ziemniakami
    - ziemniaki z solą i smalcem gęsim
    - fasolka szparagowa z masłem
    - nektarynki
    - brzoskwinie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2019, 21:34

    Kropka89, summer86 lubią tę wiadomość

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasz mały też je bardzo różnie. Jednego dnia wciągał cały słoik innego wszystko na nie. Najśmieszniejsze jest to że czasem jednego dnia coś jest smaczne a za parę dni podaję to samo a on nie chce. U nas potwierdzona jest anemia. Póki co nie możemy podawać żelaza po tym szpitalu przez minimum 2 tygodnie więc nadal będziemy się z tym bujać. Teraz dodatkowo musi jeść lekkostrawne posiłki. Co chwilę domaga się "AM" a jak już podaje to często odwraca głowę i nie chce. Za to dziś zaczął się domagać cyca w dzień. Nieźle mu te jelita wyczyściło.

  • zielonooka7 Autorytet
    Postów: 650 633

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mała już od 5 nie śpi. Zazwyczaj po mleku dosypia jeszcze, ale dzisiaj sobie odpuściła a ja czekam na tą pierwszą drzemkę. W sumie nie powinnam narzekać, bo i tak noce całe przesypia ;)

    Co do jedzenia też zaczęła wybrzydzać ostatnio a ona na prawdę jadła wszystko.
    A od dnia urodzin chyba poczuła się zobowiązana, bo nagle łyżeczką zechciała jeść, gdzie wcześniej tylko rzucała nią.

    Już wszyscy goście urodzinowi ja odwiedzili a mała wniebowzięta, że ciągle ktoś do niej przychodził najpierw jak wiecie rodzina była cały poprzedni weekend teraz w niedzielę odwiedził ja jej 8-miesieczny kolega a wczoraj nasi sąsiedzi. Powiem szczerze, że też jestem zadowolona, że już po wszystkim jednak już nie ta sama forma ;)

    2nn3csqv5aa4ewil.png
    w5wqio4pmt9rfpnw.png

  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Były słoiki u nas na czarną godzinę, teraz jej nie smakują. Ja na krew z nią nie pójdę narazie. Może to zeby i upał. Na szczęście w zupach je warzywa różne bo jej upycham co się da. Może jeszcze nie jej czas żeby jeść placki, muffiny czy kanapki z czymś... W Carrefourze wystawili półki z rzeczami dla dzieci. Są musy warzywo owocowe. Jeśli się rozchodzi właśnie o musy to ja mam jeden mus na 2 razy, czyli 2 razy dodaje do kaszy. Rzadko daje cały do wypicia. Kupiłam morele, zobaczę czy zje bo brzoskwiniami pluje. Przechodzą tylko jabłko, borówka i gruszka.
    Mała ma alergie na bmk więc cały nabial odpada :(

    Przepraszam za chaos w poście, ale mała akurat cyca ciągnie a wtedy przecież trzeba być akrobata :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2019, 11:00

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poszło moje dziecię spać, patrzę a termometr na niani pokazuje 27 stopni w sypialni.

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy010 wrote:
    Poszło moje dziecię spać, patrzę a termometr na niani pokazuje 27 stopni w sypialni.

    U nas bywa 30..

    mały chodzi na drzemki w samej pieluszce, ewentualnie w koszulce bez ramiączek i pieluszce.

    W ogóle dziewczyny mieszkające w miastach, w mieszkaniach: co robicie z maluchami w takie upały? Jak spędzacie czas? Smarujecie maluchy filtrami na spacery?

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira ja wychodzę na dwór ok 9 tak do 10:30, wracamy na drzemke o 11, wstaje, je obiad i bawimy się w domu lub wychodzimy na balkon bo już wtedy tam jest cień. Filtry obowiązkowo za każdym razem! Jak M wraca z pracy idzie z nią znów na dwór. Jak chcemy być na dworzu dłużej to po prostu szukam cienia i tam z nią przebywam.dzis byłyśmy na placu, posadziłam w piach i stanęłam tak, żeby na nią padał mój cień. Na siebie też zaczęłam nakładać filtr małej, bo mnie poparzylo słońce. 1 raz w życiu. Jakieś silne jest.
    Ja się dopiero uczę życia w mieście i w bloku. Całe życie w domku na wsi nad jeziorem.

    W ogóle to my wychodzimy już na nóżkach i z jeździkiem. Wreszcie przejazd z Punktu a do b jest bez wrzasku w wózku. Byłyśmy na wsi, tam łatwiej wyjść przed dom do ogrodu bo nie trzeba się tarabanic z bloku i jezioro 300 metrów od domu.

    Czy tylko ja musze wracać do domu na drzemki bo moje dziecię nie zasypia w wózku? Ba, nawet w nim nie jeździ :o myślicie, że jest szansa, że zacznie siedzieć w spacerowie? Może jak byśmy się wybrali na jakieś wczasy to tam by załapała.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2019, 12:00

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aa jeszcze napisze, bo mnie to rozczula. Jak wracamy z podwórka, daje małej klucz, podsadzam ja i ona otwiera drzwi od klatki. (Mamy taki pikacz który się przykłada) później stawiam ja na nóżki i ona maszeruje przez korytarz iiiiii skręca do naszych drzwi! Uwielbiam na nią patrzeć jak tak samodzielnie maszeruje i wie, które drzwi są nasze :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2019, 11:59

    Joaszo, kokkosanka, welonka, Kropka89, Magda33, anna23, Dika lubią tę wiadomość

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy ta Twoja mała to cały czas powala mnie samodzielnością :-)
    U nas odwrotnie jak u Was, całe życie w mieście mieszkałam a od wiosny wieś nad jeziorem :-P
    mały zasnął mi w aucie w drodze powrotnej do domu na 6 minut i odkąd wróciłam od ponad godziny próbuje go ponownie uśpić na drzemkę. Jak ja nienawidzę jak to się przeciąga. Ile ja czasu marnuję na usypianie. Odkąd się wyprowadziliśmy samodzielnie zasypianie poszło się... no ten ;-)

  • kokkosanka Autorytet
    Postów: 330 199

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez dluuugo królował cyc, a wszystko inne było blee, ale od jakiegoś czasu z małego niejadka zrobił sie mały żarłoczek;) wciąga wszystko jak odkurzacz i dojada po siostrze, która z kolei jest prawdziwym niejadkiem i żywi sie energią słoneczną ;)

    Lucy jak wasze noce? Cos lepiej? U nas w zeszłym tyg trafiły się 5 godzinne bloki snu. Byłam w szokuuuu, bo myślałam że nie dożyję tego momentu :P ale dzis powrót do rzeczywistości i milion pobudek.. Może i u was wkrótce Zosia zacznie lepiej spać!
    Ja tez wracam do domu na drzemki, bo on długo w wozku nie wysiedzi, a co dopiero spać..;) Nie wypuszczam się na dalekie spacery, bo potem wracałam z dzieckiem na rękach. Siedzimy dużo na balkonie albo na podwórku i pluskamy się w baseniku:D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2019, 13:35

    dqprj48abcqcj6gc.png
    km5sdf9h2wz9wpdb.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joaszo u nas jak drzemie tak kilka minut to później naladowala jest na długi czas i też położyć spać to cud, więc odpuszczam i czekam aż się zmeczy, ale ciągle wtedy marudzi. Chyba się jej daje upał we znaki bo nie chce jeść ani pić wody tylko cyca i cyca. Dajej jej, no bo co. Martwi mnie to trochę bo niedługi wracam do pracy, ale jak wiadomo dzieci się szybko przystosowuja. Tylko teoria swoje a uczucia swoje :)

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kokkosanka u nas nocki ciągle takie same. Ja z kolei w końcu dozylam jako takiego rytmu :) wstajemy o 7, idziemy drzemac o 11, kąpiemy się o 18 i między 20 a 21 idziemy spać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2019, 13:48

    kokkosanka lubi tę wiadomość

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U ja wieczorem przed spaniem włączam nawilżacz powietrza i jest lepiej. Moja śpi w dzień w samym pampersie ogólnie tak Chodiz na dwor zakładam jej cienka koszulkę na ramiaczkach i majteczki.


    Wczoraj padła mi po 16 o 18 chciałam ja obudzic ale nie dało się wstała 18.40 poszła spać o 23 usnela w 5minut obudziła się o 1 zjadła odlozylam ja do łóżeczka i spała do 7 szok 😲

    age.png
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2019, 16:51

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kokkosanka i jak radzisz sobie z niejadkiem? Ma prawidłowe wyniki mimo tego?

    Dziewczyny, ile Wasze maluszki mają drzemek? U nas już 3 dzień z rzędu jedna drzemka, więc chyba nadszedł ten moment.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2019, 15:57

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kokosanko 5 godzinne bloki snu, jaki lukusuuuuuus!!!!!!! ;-) U nas nadal 6 pobudek co noc. Kiedy to minie to ja nie wiem :-P mąż zaczął przebąkiwać o kolejnym dziecku a ja jeszcze od porodu ani jednej nocy nie przespałam :-D mały właśnie się bawi w basenie, a ja dzięki temu mogę złapać trochę słońca na leżaku ;-)
    Lucy to u nas też tak zawsze że jak już nawet 5 minut pośpi to nie może zasnąć ponownie i wtedy też maruda. No ale dziś musiałam go położyć bo sama marzyłam o kawie. O taka to ze mnie matka egoistka, spał ponad 2 godziny ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2019, 16:11

‹‹ 1396 1397 1398 1399 1400 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ