X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • ewulek Autorytet
    Postów: 319 182

    Wysłany: 4 listopada 2017, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak wy macie sile tyle pisac?

    85999jcgj66eaux5.png
    dqpr3e5ex60zl25s.png
  • _nina_ Autorytet
    Postów: 337 218

    Wysłany: 4 listopada 2017, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka201 wrote:
    Praktycznie wszystkie polskie sery są pasteryzowane. Zazwyczaj francuskie są zakazane w ciazy bo tam ich nie pasteryzuja.

    Anitka może to głupio zabrzmi, ale podaj mi o jakie polskie sery Ci chodzi, bo ja znalazłam tylko jeden ser (liliput), który jest z mleka pasteryzowanego. Powinnam też zrezygnować z serków topionych, ale nie umiem sobie ich odmówić.

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 4 listopada 2017, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja serów pleśniowym nie jem, ale dużo wędliny, takiej sklepowej na wagę, chyba taką można? Najczęściej z indyka lub kurczaka. I parówki dla dzieci, doczytałam, że są wędzone. Już chyba zaczynać schizować, skoro pytam.
    Tokso już przechodziłam, w Ii II ciąży wyszło, ze kiedyś chorowałam. Chyba już drugi raz nie ma takiej możliwości i odporność jest?
    Z tego co wiem bardziej niż surowym mięsem tokso można się zarazić od nieumytych warzyw i owoców.
    Chodzi za mną sernik....
    Ale nas dużo, przyszłych czerwcowych mam :-) Fajnie, że nowe osoby dochodzą.
    Zaraz u Was wizyty w poniedziałek, u mnie w środę, szybko zleci.



  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 4 listopada 2017, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _nina_ wrote:
    Anitka może to głupio zabrzmi, ale podaj mi o jakie polskie sery Ci chodzi, bo ja znalazłam tylko jeden ser (liliput), który jest z mleka pasteryzowanego. Powinnam też zrezygnować z serków topionych, ale nie umiem sobie ich odmówić.
    Wszystkie nasze sery są pasteryzowane, pisałam , będąc w ciąży z córcią do tych z Lidla, białych twarógów Pilos, na opakowaniu napisane, ze z mleka. A producent odpisał, że z pasteryzowanego.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2017, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnella wrote:
    Ja serów pleśniowym nie jem, ale dużo wędliny, takiej sklepowej na wagę, chyba taką można? Najczęściej z indyka lub kurczaka. I parówki dla dzieci, doczytałam, że są wędzone. Już chyba zaczynać schizować, skoro pytam.
    Tokso już przechodziłam, w Ii II ciąży wyszło, ze kiedyś chorowałam. Chyba już drugi raz nie ma takiej możliwości i odporność jest?
    Z tego co wiem bardziej niż surowym mięsem tokso można się zarazić od nieumytych warzyw i owoców.
    Chodzi za mną sernik....
    Ale nas dużo, przyszłych czerwcowych mam :-) Fajnie, że nowe osoby dochodzą.
    Zaraz u Was wizyty w poniedziałek, u mnie w środę, szybko zleci.
    Na sernik to do mnie!
    Już ostygł,więc zapraszam ;)

    BettyCatriona lubi tę wiadomość

  • pełnanadziei:} Autorytet
    Postów: 294 185

    Wysłany: 4 listopada 2017, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny ale ciezko nadrobic :)

    U mnie dzisiaj aktywny dzien rano sprzatanie pozniej sala zabaw z chrzesnica a od poludnia mega bol krzyza:/ sama jestem sobie winna..

    Pilik witaj :)
    Ktoras z Was pisala o salami. Czy nie mozna jesc w ogole czy raz na jakis czas mozna? :)

    qskyyx8duozh2ovq.png

  • ewulek Autorytet
    Postów: 319 182

    Wysłany: 4 listopada 2017, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyle sie naprodukowalam a tylko wskoczyla pierwsza linijka :(

    Ja caly dzien maksymalna spiaczka. Maz musial i mlodego i posilki ogarnac bo ja nic nie bylam w stanie zrobici mimo ze nie wymiotuje to muli mnie niemilosiernie. Zamiast byc lepiej to z kazdym dniem coraz gorzej. Ciagle jestem glodna i sama nie wiem co jesc bo o wiekszosci rzeczy wystarczy ze pomysle i juz mi niedobrze ale jak juz cos jest ok to zjem i znowu mi niedobrze. Jak zaczyna sie lepiej robic to znowu glodna jestem i tak bez konca.
    Probowalam dzis cos porobic to zaraz mnie brzuch bolal a jak tylko sie kladlam to od razu odplywalam. Otwieralam oczy tylko jak mlody mnie zabawkami po glowie walil.
    A najgorsze ze dopiero co sie przeprowadzilismy i nadal masa roboty zeby wszystko ogarnac do konca. A jutro na impreze rodzinna do meza rodziny jedziemy, normalnie nie moge sie doczekac. Jeszcze maz dzis rodzicom powiedzial o ciazy wiec juz na bank cala rodzina wie i bedzie dupe truc jutro. Zeby nie bylo generalnie lubie te spedy ale z obecnym samopoczuciem unikam nawet najlepszych kolezanek wiec jutro tam chyba umre...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2017, 22:12

    85999jcgj66eaux5.png
    dqpr3e5ex60zl25s.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2017, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewulek wrote:
    Tyle sie naprodukowalam a tylko wskoczyla pierwsza linijka :(

    Ja caly dzien maksymalna spiaczka. Maz musial i mlodego i posilki ogarnac bo ja nic nie ogarniam i mimo ze nie wymiotuje to muli mnie niemilosiernie. Zamiast byc lepiej to z kazdym dniem coraz gorzej. Ciagle jestem glodna i sama nie wiem co jesc bo o wiekszosci rzeczy wystarczy ze pomysle i juz mi niedobrze ale jak juz cos jest ok to zjem i znowu mi niedobrze. Jak zaczyna sie lepiej robic to znowu glodna jestem.
    Probowalam dzis cos porobic to zaraz mnie brzuch bolal a jak tylko sie kladlam to od razu odplywalam. Otwieralam oczy tylko jak mlody mnie zabawkami po glowie walil.
    A najgorsze ze dopiero co sie przeprowadzilismy i nadal masa roboty zeby wszystko ogarnac do konca. A jutro na impreze rodzinna do meza rodziny jedziemy, normalnie nie moge sie doczekac. Jeszcze maz dzis rodzicom powiedzial o ciazy wiec juz na bank cala rodzina wie i bedzie dupe truc jutro. Zeby nie bylo generalnie lubie te spedy ale z obecnym samopoczuciem unikam nawet najlepszych kolezanek wiec jutro tam chyba umre...
    Hehe...nawet nie wiesz jak baaaaaardzo dobrze Cię rozumiem...:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2017, 22:14

    ewulek lubi tę wiadomość

  • ewulek Autorytet
    Postów: 319 182

    Wysłany: 4 listopada 2017, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pełnanadziei:} wrote:
    Hej Dziewczyny ale ciezko nadrobic :)

    U mnie dzisiaj aktywny dzien rano sprzatanie pozniej sala zabaw z chrzesnica a od poludnia mega bol krzyza:/ sama jestem sobie winna..

    Pilik witaj :)
    Ktoras z Was pisala o salami. Czy nie mozna jesc w ogole czy raz na jakis czas mozna? :)

    Ja sie wczoraj gina pytalam i wszystko co pakowane mozna jesc. Strach tylko jak prosto od rzeznika czy kogos ze wsi. To samo sie tyczy serow. Musi byc opisane ze jest pasteryzowany i wtedy mozna.

    85999jcgj66eaux5.png
    dqpr3e5ex60zl25s.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2017, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewulek wrote:
    Ja sie wczoraj gina pytalam i wszystko co pakowane mozna jesc. Strach tylko jak prosto od rzeznika czy kogos ze wsi. To samo sie tyczy serow. Musi byc opisane ze jest pasteryzowany i wtedy mozna.
    Yupi!
    Czyli śmiało camemberty wcinać będę mogła :)
    Tak je z mężem uwielbiamy w sałatkach :)

  • BettyCatriona Przyjaciółka
    Postów: 131 48

    Wysłany: 4 listopada 2017, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ostatnia noc nieprzespana- mdłości. Udało się usnąć o4.30 no a o 6.00 pobudka na tabletki.
    Dziś o 22 poszłam do męża do kawiarni, bo jest mecz, dużo ludzi,fajna atmosfera... M.pyta co chce pić mówię wodę z cytryną ale on mówi że jest świeży koktajl truskawkowy- zaczyna się powolutku sezon u nas na truskawki. Szczęśliwa mówię TAK dla koktajlu. Po 30 min jestem już w domu i ląduje w objęciach z porcelana. Kolejna wesoła noc się zapowiada.
    Myślę, że ten koktajl mi nie podpasowal bo jednak miał cukier a mi słodkie wgl nie wchodzi.

    w4sq9n733eq67vqu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2017, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wrócił ból sutków (albo tak je macalam ze zaczęły bolec) Hahaha ja moge trz zaprosić na sernik i kremówki :) i pyszne kakao!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2017, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i jutro mam wyczekane schabowe ;D jak by któraś miała ochote to tez zapraszam :D

    tomania2806 lubi tę wiadomość

  • BettyCatriona Przyjaciółka
    Postów: 131 48

    Wysłany: 4 listopada 2017, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem jak Wy, Ale ja się masakrycznie szybko męczę. Cokolwiek bym nie robiła w domu to mam kilka jak nie kilkanaście podejść. Ciężko mi oddychać. I zaraz sapie jak parowóz.

    w4sq9n733eq67vqu.png
  • Ruth Autorytet
    Postów: 823 540

    Wysłany: 5 listopada 2017, 00:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agniecha zostaw sutki :-P ja mam brownie..moze jakas uczta po północy hihi

    Agniechaaaa lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgkyeh1vkk.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 5 listopada 2017, 00:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _nina_ wrote:
    Anitka może to głupio zabrzmi, ale podaj mi o jakie polskie sery Ci chodzi, bo ja znalazłam tylko jeden ser (liliput), który jest z mleka pasteryzowanego. Powinnam też zrezygnować z serków topionych, ale nie umiem sobie ich odmówić.
    Nina ja pisałam o serach pleśniowych np wszystkich z biedronki czy lidla. O Turku znalazłam informacje w internecie. Z reszta na każdym pleśniowym jest taka informacja ;-) w ciazy nie kupuje serów z gospodarstw- przed często mi się zdarzało. Sery w polskich dyskontach z reguły są pasteryzowane. Te które nie są są jasno opisane.
    Np z biedronki delicate z niebieska pleśnią - oba z pasteryzowanego mleka, president i turek camembert - oba z pasteryzowanego mleka, lidl ser bluedino na pierwszym planie mleko pasteryzowane.
    Co do żółtych serów, wybacz ale nie da się ch zrobić nie zagotowując mleka :-). Wiem ze biedronka ma np ser pikselki i on jest bez dodatku konserwantów.
    Ja ogólnie jestem poschizowana na punkcie składów - jogurt kupuje bez mleka w proszku i unikam jak ognia przetworzonej żywności. Wiadomo- czasami wpadnie coś do koszyka. Moj syn nie je danonkow i innych tym podobnych. Uwielbia gorzka czekoladę i domowe owsiane ciastka. Jak je „jogurt owocowy” to raczej serek bieluch z owocami lub sama jemu robię z zebranych i zamrożonych owoców koktajl. Ale ja mam ojca eko świra :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2017, 00:56

    Wonderland lubi tę wiadomość

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 5 listopada 2017, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, kusicie tymi wypiekami :-)
    Jutro lecę po sernik, dziś już pewnie świeżutkiego nie kupię.
    Agniecha, ślina cieknie na myśl o ciastkach z kremem, uwielbiam wszystko co kremowe.
    Ja w ciąży troszkę tez poschizowana ze składami, a miałam być na luzie ;-)
    Czyli wszystkie serki białe w opakowaniach, te z Biedry też są z pasteryzowanego? Na niektórych jest napisane mleko. Pewnie pasteryzowane. Najczęściej kupuję tłusty z Piątnicy albo Bieluch do smarowania.
    Kurcze, chyba ograniczę wędliny.
    Jogurty też kupuję bez mleka w proszku i takie też córci daję.
    Pamietam jak z córcią na początku ciąży jadłam same zakazane rzeczy - sery plesniowe, pasztety i nic się nie stało. Najgorsze chyba surowe mięso typu metka na chleb albo tatar i niemyte warzywa czy owoce. reszta ok.
    Dziewczyny, o zmęczeniu nie chcę pisać, ale masakra, muszę kłaść się w ciągu dnia, bo nie dam rady inaczej. Nieraz nie chcę mi się bawić z córcią na macie,marzę wtedy o łóżku, relaksie z książką. Odpocząć, a nie szorowanie chaty, prania, prasowania, mycie podłóg i obiadki. Uroki ciąży.
    Dziewczyny, jakie plany na dziś?
    Ja w domu nie usiedzę, w końcu jeszcze sie nasiedzę, jadę do galerii na małe zakupki i spożywczaka. Jak czasami takie wyjścia poprawiają humor :-)
    Muszę jakiś kapciuchy kupić, w końcu teraz domatorka pełną parą :-) I bieliznę.
    W końcu teraz majty będzie się często zdejmowało przed doktorkiem, więc chcę trochę nowych i niekoniecznie takich czarnych czy czerwonych z koronką. Potem luz, bo przez brzuch usg.
    Przypomniało mi się jak torbę szykowałam do porodu, i u nas zleci i będziemy pisały o koszulkach do karmienia, stanikach :-)
    Dobrego dnia :-)



    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2017, 08:23

    Agniechaaaa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2017, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam z uczelni dzisiaj nie posypaliśmy :/ mdłości były przy śniadaniu ale teraz juz troszkę ustąpiły :) moze spróbuje zjeść śniadanie po lekach o 6 i kłaść sie spowrotem spac i po przebudzeniu moze mdłości bedą mniejsze niż do tej pory :) jutro to wypróbuje!

  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 5 listopada 2017, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w piątek robiłam sernik i szczerze mówiąc nawet go nie spróbowałam. Na szczęście ciasto zjedli goście. Zupełnie odrzuciło mnie od słodyczy. Czekolada jest dla mnie obecnie tak obrzydliwa jak mięso :-) od miesiąca nie jadłam wędlin.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2017, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka201 wrote:
    Ja w piątek robiłam sernik i szczerze mówiąc nawet go nie spróbowałam. Na szczęście ciasto zjedli goście. Zupełnie odrzuciło mnie od słodyczy. Czekolada jest dla mnie obecnie tak obrzydliwa jak mięso :-) od miesiąca nie jadłam wędlin.
    Mam to samo,ale już prawie od 2 m-cy.
    Zero mięsa i wędlin.
    Z owoców wchodzą mi jeszcze banany,gruszki i melon.Na samą myśl o pomarańczach mam zgagę.
    Nawet białe pieczywo mnie zniechęca,ale to akurat na plus.
    Z warzyw pomidor,ogórek,czasami papryka,ale generalnie odbija mi się później po tym.
    Tak więc,kiedy czuję głód to długo myślę,co zjeść by potem się nie męczyć :(

‹‹ 180 181 182 183 184 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ