X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 4 listopada 2017, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anilatika my tez planujemy slub cywilny luty marzec zeby jeszcze bardzo nie turlać się ale sama nir wiem co założę czy znajdę sukienkę ktora bedzie mu prasować

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2017, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Komcia wrote:
    Własnie o to mi chodzi! Nie zamierzam się teraz odchudzać, ale chce się dobrze odżywiać ;) Brawo za te 25kg! Wierzę, że to dużo wysiłku ale naprawdę duże osiągnięcie. Ja dopiero dzisiaj zaczynam się zastanawiać/szukac informacji jak rozsądnie się odżywiać. Mam nadzieję, że pochwalisz się swoja wiedzą w tym temacie ;) Ja tak przyjęłam te 14 bo nie wiem czy 8 jest u mnie możliwe. Zobaczymy ;) Pozdrawiam!
    Jasne,że się pochwalę,każdemu kto będzie chciał ;)
    Ale to już może poza forum bo to trochę pisania,choć zasady bardzo proste :)

    Komcia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2017, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _nina_ wrote:
    W pierwszej ciąży przytyłam 15kg, za bardzo się nie pilnowałam, jadłam na co miałam ochotę, nie ograniczając nawet słodyczy. W drugiej odrzuciłam słodycze na rzecz owoców, jadłam dużo warzyw, bardzo się pilnowałam... i przytyłam 17kg. Nie wiem jak będzie teraz, ale mam nadzieję, że jak poprzednio większość wagi zostawię w szpitalu, a resztę zrzucę po kilku miesiącach.
    I tego się trzymajmy :)

    Komcia lubi tę wiadomość

  • paulen Przyjaciółka
    Postów: 104 93

    Wysłany: 4 listopada 2017, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kupiłam dwa sery camembert marki Turek. Pisze, że są z mleka pasteryzowanego czyli maja nie wiele wspólnego z prawdziwymi serami pleśniowymi. Na jednej stronie czytałam, że te marki Turek można jeść. A wy jecie? Jak uważacie? Bo głównie o te sery pleśniowe chodzi o to, że są z mleka niepasteryzowanego i jest zagrożenie zakażenie się bakteriami, a pisze, że mleko pasteryzowane.

    Pierwsze dziecko: 2 cs ❤️23.09.2017 - dwie kreski
    3jgxhqvkndjen7wy.png

    20170805580122.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2017, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paulen wrote:
    Kupiłam dwa sery camembert marki Turek. Pisze, że są z mleka pasteryzowanego czyli maja nie wiele wspólnego z prawdziwymi serami pleśniowymi. Na jednej stronie czytałam, że te marki Turek można jeść. A wy jecie? Jak uważacie? Bo głównie o te sery pleśniowe chodzi o to, że są z mleka niepasteryzowanego i jest zagrożenie zakażenie się bakteriami, a pisze, że mleko pasteryzowane.
    Niby można...ale ja nie jem.
    Uwielbiam tego typu sery,ale zrezygnowałam z nich i w 1 ciąży i teraz też :(

  • Ha Autorytet
    Postów: 871 725

    Wysłany: 4 listopada 2017, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pilik wrote:
    Hej dziewczyny, strasznie się boje cały czas odezwać, ale kto zrozumie lepiej jak nie Wy?
    Czytam Was drugi tydzień. U mnie dzisiaj 6t1d, pierwsza ciąża poroniona w maju, druga w lipcu - biochemiczna. Teraz trzecia. Mam mutacje leiden przez co jestem na heparynie, acardzie i dhupastonie (niski prog u mnie..), ale wczoraj dostałam mocnych plamien. Na IP nic nie pomogli, ale usg zrobili - zarodek 3,5mm i serduszko biło. Mam nadzieję że to się nie zmieni! Leżę dzisiaj cały dzień, resztki brunatnych plamien, ale bez bólowych dolegliwości... och dziewczyny, mam nadzieję że do czerwca z Wami wszystkimi dotrwam!
    pilik super, że się odezwałaś :) Na pewno teraz już będzie wszystko dobrze. Wszystkie dotrwamy do wyznaczonych terminów :) Trzymaj się i odzywaj się częściej.

    19.01.2007 córka
    09.06.2014 córka
    ex2bkrhm336va282.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 4 listopada 2017, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paulen wrote:
    Kupiłam dwa sery camembert marki Turek. Pisze, że są z mleka pasteryzowanego czyli maja nie wiele wspólnego z prawdziwymi serami pleśniowymi. Na jednej stronie czytałam, że te marki Turek można jeść. A wy jecie? Jak uważacie? Bo głównie o te sery pleśniowe chodzi o to, że są z mleka niepasteryzowanego i jest zagrożenie zakażenie się bakteriami, a pisze, że mleko pasteryzowane.
    Ja jem, jem nawet typowe pleśniaki bo to mi wchodzi. Zawsze sprawdzam czyvsa z mleka pasteryzowanego, jeśli są to spokojnie można jeść. Praktycznie wszystkie polskie sery są pasteryzowane. Zazwyczaj francuskie są zakazane w ciazy bo tam ich nie pasteryzuja.

  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 4 listopada 2017, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paulen ja jem, tylko tak jak napisałaś sprawdzam czy są z sera pasteryzowanego.

    Za to wiem, że muszę wystrzegać się szynek typu szwarcwaldzka i parmeńska, które uwielbiałam przed ciążą. Chyba nawet prawdziwe salami nie jest wskazane, bo to produkty z surowego mięsa.

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • paulen Przyjaciółka
    Postów: 104 93

    Wysłany: 4 listopada 2017, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    paulen ja jem, tylko tak jak napisałaś sprawdzam czy są z sera pasteryzowanego.

    Za to wiem, że muszę wystrzegać się szynek typu szwarcwaldzka i parmeńska, które uwielbiałam przed ciążą. Chyba nawet prawdziwe salami nie jest wskazane, bo to produkty z surowego mięsa.

    Co do szynek tego typu to tez lubię, ale w ciąży w ogóle nie spożywam :)
    Nawet mnie nie ciągnie. Czyli jutro spokojnie smażonego camemberta mogę zjeść :)

    Pierwsze dziecko: 2 cs ❤️23.09.2017 - dwie kreski
    3jgxhqvkndjen7wy.png

    20170805580122.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 4 listopada 2017, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja historia z waga wyglądała tak. W 2010 ślub i tu miałam chyba epogeum wagi - jakieś 85 kg przy 178 cm wzrostu. Chłopakowi- mężowi się podobałam wiec nie widziałam żadnego problemu. W 2012 wylądowałam w szpitalu z ostrym wirusem i wtedy nagle sie ocknelam. Od tego momentu zaczęłam zbijać wagę. Pierwsze 10 kg zbiłam w 2-3 miesiące. Kolejne 10 zajęło mi pół roku. Zaczęłam bardzo dużo ćwiczyć, biegać itp. W międzyczasie przytyłam kilka kg. Ale to raczej 2-3 w sezonu jesienno zimowym, na wiosnę zawsze wracałam do ulubionej wagi :-). W 2015 roku ciaza i tu przytyłam jakieś 12 kg ale po ciazy miałam 20 na minusie. Mój brzuch tydzień po porodzie był zapadnięty. Bardzo bym chciała tak szybko dojść do siebie po 2 ciazy :-) wiadomo po odstawieniu młodego od piersi cześć kg wróciła. Moja idealna waga do sporego wzrostu to jakieś 64 kg i taka mam obecnie. Przy 59-60 kg wyglądałam jak patyk :-)

  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 4 listopada 2017, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    paulen

    Za to wiem, że muszę wystrzegać się szynek typu szwarcwaldzka i parmeńska, które uwielbiałam przed ciążą. Chyba nawet prawdziwe salami nie jest wskazane, bo to produkty z surowego mięsa.

    Dokładnie tak jak napisałaś :-)
    Ja zastanawiam się jak klasyfikować łososia wędzonego na zimno?? Bo plesniaki i ryby bardzo mi teraz smakują.

  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 4 listopada 2017, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka, ryby wędzone na zimno też raczej odpadają. Dobrze, że jest łosoś wędzony na ciepło :)

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 4 listopada 2017, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulen jeśli dodatkowo chcesz go smażyć to ja tym bardziej nie widzę problemu. Bakterie te giną w obróbce termicznej :-)

  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 4 listopada 2017, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    Anitka, ryby wędzone na zimno też raczej odpadają. Dobrze, że jest łosoś wędzony na ciepło :)
    Przy 1 ciazy często jadłam makrele. A pastę z makreli to bym nawet teraz wciągnęła - mimo tych mdlosci :-)

    Mnie dzisiaj naszło na rosół. Chyba jutro ugotuje :-) widzę ze nie ja jedyna :-) pamietam, jak urodziam młodego rosolem zaczynałam śniadanie obiad i kolacje przez jakieś 2 miesiące :-) tak bardzo mi smakował :-)

    summer86 lubi tę wiadomość

  • witaminkab Autorytet
    Postów: 1257 1981

    Wysłany: 4 listopada 2017, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agniechaaa tymi piersiami się nie schizuj. Ja też mam tak czasem, że mnie prawie nie bolą i sutki nie są wrażliwe. Po jakimś czasie wraca :)

    mhsv3e5eug8d3245.png
    wnidvcqg5wbp23cu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2017, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie piersi w ogóle nie bolą.
    Urosły,to fakt,nawet małżowin to zauważył ;)
    Ale w 1 ciąży też mi jakoś nie dokuczały.

  • Komcia Autorytet
    Postów: 327 156

    Wysłany: 4 listopada 2017, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emisia35 wrote:
    Jasne,że się pochwalę,każdemu kto będzie chciał ;)
    Ale to już może poza forum bo to trochę pisania,choć zasady bardzo proste :)
    To ja poproszę.
    Anitka201 To ja w porównaniu z Tobą jednak jestem grubasek ;) mam 169 cm i obecnie ważę obecnie tyle co Ty, a przed ciążą 59-60 i czułam się w tej wadze bardo dobrze = chciałabym do niej kiedyś wrócić ;p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2017, 20:51

    gyxwroeqzjnzrj19.png
    piu3dqk3ljlr8vpa.png
  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 4 listopada 2017, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pilik wrote:
    Hej dziewczyny, strasznie się boje cały czas odezwać, ale kto zrozumie lepiej jak nie Wy?
    Czytam Was drugi tydzień. U mnie dzisiaj 6t1d, pierwsza ciąża poroniona w maju, druga w lipcu - biochemiczna. Teraz trzecia. Mam mutacje leiden przez co jestem na heparynie, acardzie i dhupastonie (niski prog u mnie..), ale wczoraj dostałam mocnych plamien. Na IP nic nie pomogli, ale usg zrobili - zarodek 3,5mm i serduszko biło. Mam nadzieję że to się nie zmieni! Leżę dzisiaj cały dzień, resztki brunatnych plamien, ale bez bólowych dolegliwości... och dziewczyny, mam nadzieję że do czerwca z Wami wszystkimi dotrwam!

    Pilik, jest serduszko, a to najważniejsze! Witaj na pokładzie! I nie waż się nigdzie od nas iść przed czerwcem! :-D

    pilik lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2017, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaminka dzieki <3 postaram sie tym nie stresować ;) chociaż wolałam jak bolały :p

  • KlaudiaS Ekspertka
    Postów: 242 174

    Wysłany: 4 listopada 2017, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pilik wrote:
    Hej dziewczyny, strasznie się boje cały czas odezwać, ale kto zrozumie lepiej jak nie Wy?
    Czytam Was drugi tydzień. U mnie dzisiaj 6t1d, pierwsza ciąża poroniona w maju, druga w lipcu - biochemiczna. Teraz trzecia. Mam mutacje leiden przez co jestem na heparynie, acardzie i dhupastonie (niski prog u mnie..), ale wczoraj dostałam mocnych plamien. Na IP nic nie pomogli, ale usg zrobili - zarodek 3,5mm i serduszko biło. Mam nadzieję że to się nie zmieni! Leżę dzisiaj cały dzień, resztki brunatnych plamien, ale bez bólowych dolegliwości... och dziewczyny, mam nadzieję że do czerwca z Wami wszystkimi dotrwam!
    Trzymam kciuki musi być dobrze też jestem po poronieniu i biochemicznej i miewam bóle w podbrzuszu i krzyżu i ciągle się martwię ale staram się myśleć pozytywnie że już więcej nieszczęść na mnie nie spadnie. Dotrwamy do czerwca i wtedy będziemy się już martwić tylko jak przeżyć poród :)

    02.07.2017 Aniołek 8tc [*]
    5a1a819071e77.png
‹‹ 179 180 181 182 183 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ