CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Eunice piękna historia
Pomiędzy mną a mężem też sporo różnica wieku bo 13 lat ale Wogole mi to nie przeszkadza ... Kochany się a to najważniejsze .
Jak się poznaliśmy ja miałam 19 lat a on 32 w sumie odrazu zaiskrzylo pomiędzy nami. Wyjechalam wtedy do Niemiec niby na miesiąc w trzecim dniu szefowa na mnie nakrzyczala i poszłam się wyplakac do łazienki mój m przyszedł i mnie przytulił a ja wtedy poczułam że to ten nigdy wcześniej się tak nie czulam. Po pół roku zamoeszkalismy razem a po 5 wzięliśmy ślubno i z mojego miesiąca w Niemczech zrobilo się już 8 lat ż kawałkiem
ewulek lubi tę wiadomość
-
Jeju orzeszki szukaj dobrego specjalisty !!
Co do sushi tutaj w Szwajcarii mozna jesc bez organiczen ale z pewnego źródła czyt. Dobrej restauracji ja mimo wszystko wybieram tylko z tuńczykiem ( pasta ) california lub wegetariańskie
Duże ryby maja rtęć ale nie jemy ich masowo wiec raz w tyg nam nie zaszkodzą, ja mam unikać tylko surowego mięsa i serów pleśniowych tutaj wszystko sa bio naturalne z niepasteryzowanego it d17.03.2017Sofia
-
My też oboje 86
On styczeń a ja październik, chodziliśmy do tej samej szkoły,razem już jesteśmy 13 lat,mamy 10 letnią córkę, 3 czerwca będzie 8 rocznica ślubu i właśnie na ten dzień mam pierwszy termin z USG, zobaczymy jak będzie
ewulek lubi tę wiadomość
-
My już po prenatalnych. Kość nosowa widoczna, NT 1,7mm. maluszek ma 6,2 cm. Liczyłam, że maleństwo ujawni płeć, ale nie chciało współpracować. Na początku robił badanie przez brzuch, ale później musiał dopochwowo, bo nie dało się dobrze zmierzyć.
Następna wizyta 19.12
uff Odetchnęłam z ulgąKiki1916, witaminkab, tomania2806, klauuudia, Marya, zielonooka7, Tròjka, Anitka201, Anna Stesia, Wonderland, Ha, A_n_k_a_80, pełnanadziei:}, Paulincia88, ewulek lubią tę wiadomość
-
kokkosanka wrote:My już po prenatalnych. Kość nosowa widoczna, NT 1,7mm. maluszek ma 6,2 cm. Liczyłam, że maleństwo ujawni płeć, ale nie chciało współpracować. Na początku robił badanie przez brzuch, ale później musiał dopochwowo, bo nie dało się dobrze zmierzyć.
Następna wizyta 19.12
uff Odetchnęłam z ulgą
Super ja jeszcze na poczekalni i z min na minutę coraz większy stres -
nick nieaktualny
-
Orzeszki, niech to w końcu wszystko sie wyjaśni, wyobrażam sobie jak się czujesz. Było serduszko? Jak tak ile biło?
Dziewczyny, super, że już po wizytach z usg genetycznym i wszystko w porządeczku
Leira, masakra. Niewiadomo jak się zachować, bo najpierw człowiek w szoku, dopiero w domu wszystko dochodzi i myśl, że inaczej by się odniosłoby do tego lekarza. Mnie by zatkało...Chyba bym mu zwróciła uwagę, ale doszłabym do tego wniosku w domu.
I moja historia...Z mężem poznaliśmy się przez portal randkowy. Miałam iść z tym chłopakiem na wesele jako osoba towarzysząca i tyle. Spotkaliśmy się przed tą uroczystością na kawce, aby się poznać. Na weselu świetnie się bawiliśmy. Po uznaliśmy, że się pospotykamy. Jednak jakiś czas minął, ja byłam naprawdę, aż wstyd się przyznać, głupia i młoda (zabawy w głowie, chciałam mieć wolność, czasami imprezy), mąż, jeszcze nie mąż, był taki poważny jak dla mnie, zerwałam z nim. Minęły 3 czy 4 lata, wróciliśmy do siebie. Inaczej już podchodziłam do życia, bardziej dojrzałam i takiego mężczyzny potrzebowałam, musiało minąć tylko trochę czasu, aby do mnie to dotarłoJak do siebie wróciliśmy, podjęliśmy decyzje o wspólnym zamieszkaniu, po roku ślub. Rok po ślubie daliśmy sobie na czas dla mnie, po za tym mieszkali u nas lokatorzy i aż 6 osób, kiepskie warunki....Potem zdecydowaliśmy się na dziecko, po 2 latach od ślubu miał się urodzić synek, skończyło sie jak skończyło, potem przerwa, urodziła się córcia
Ogólnie 6 lat jesteśmy razem. I teraz drugie maleństwo w drodze. Jest różnie, jak to w małżeństwie, mamy różne charaktery i zainteresowania, ale nie wyobrażam sobie życia bez męża. 3 lata różnicy między nami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2017, 19:01
-
Byłam dzisiaj na zebraniu w szkole,oczywiście kazali tylko płacić,haha
wracałam z koleżanką autem może to zajęło 5 minut a mi się zrobiło mega nie dobrze i o mało nie puściłam pawia jak z niego wyszłam
-
Hej! Ja po prenatalnych wszystkie pomiary w normie NT 1,6 kość nosowa obecna
termin z USG przesunął mi się na maj ale zostawiły ten co jest
aaaa i pani doktor powiedziała, że na 60% wygląda jej dzidziuś na dziewczynkę wiec dalej nie wiemy kto siedzi (w zeszłym tygodniu dr. mówił, że chłopiec
)
anna23, Anitka201, Ruth, Wonderland, Ha, A_n_k_a_80, pełnanadziei:}, Marya, ewulek lubią tę wiadomość
-
Dziewczynki u nas wszystko w porządku
Nt od 0,9 do 1,2 w różnych ujęciach. Dzidziol ma wszystkie organy, kość nosowa obecna i ma praktycznie 6cm od szczytu głowy do kości ogonowej
Tu nasze fotki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2017, 20:24
anna23, Ruth, witaminkab, Wonderland, Ha, A_n_k_a_80, BettyCatriona, pilik, pełnanadziei:}, Marya, ewulek lubią tę wiadomość
-
Piękne opowieści
jestem za bardzo senna żeby opowiadać o nas bo było by długo
ale w skrócie to jak tylko się poznaliśmy to oboje wiedzieliśmy ze to jest TO i już 7 lat w tum przekonaniu trwamy bez kryzysów i rozstań, z 3 dzieci na koncie
Jutro prenaralne jak dobrze ze rano bo ciekawość mnie zdziera kto tam siedzipo ciuchu liczę na powtórkę z poprzednich bo nie lubię żyć w niewiedzy
ewulek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykokkosanka wrote:My już po prenatalnych. Kość nosowa widoczna, NT 1,7mm. maluszek ma 6,2 cm. Liczyłam, że maleństwo ujawni płeć, ale nie chciało współpracować. Na początku robił badanie przez brzuch, ale później musiał dopochwowo, bo nie dało się dobrze zmierzyć.
Następna wizyta 19.12
uff Odetchnęłam z ulgą
Cyt.Twój wpis Kokosanko bo u mnie wszystko identycznie,jak u Ciebie
Dosłownie "kopiuj-wklej"
Tylko wizytę mam na 27.11.
Wonderland, Anitka201, A_n_k_a_80, ewulek lubią tę wiadomość