X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 29 listopada 2017, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A_n_k_a_80 wrote:
    Leira: myslisz ze jak poprosze gina to pobierze mi do tego posiewu probke?
    Mam poprosic o posiew z syjki macicy na bakt. tlenowr i beztlenowe?
    Moze poprosze go przy okazjo o cytologie :)


    Tak, musisz poprosić gina o to badanie bo on pobiera wymaz. Jak chodzisz prywatnie to zapłacisz i nie będzie problemu, a jak na NFZ to może odmówić - wiadomo - koszty, nawet jak zobaczy żółty śluz to może gadać, że to normalne i odmówi, ale wiesz: u jednych normalne u innych nie, u mnie niby wszystko było OK i też mam mieszkańców w szyjce macicy :(. Jak gin Ci odmówi to wtedy badanie zrób prywatnie.

    Jeśli nie ma objawów (jak u mnie) to zlecają tlenowo czyli na bakterie, bo grzyby zwykle dają objawy - np. zabarwienie śluzu czy zmiana jego konsystencji.

    A cytologię się robi raz w roku - jak miałaś już robioną w przeciągu ostatnich 12 m-cy to raczej nie ma sensu, cytologia raczej wykrywa komórki nowotworowe niż infekcje?

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • _nina_ Autorytet
    Postów: 337 218

    Wysłany: 29 listopada 2017, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziula9022 wrote:
    Dziewczyny ja mam zupełnie inny problem. Z mężem o dziecko staraliśmy się prawie dwa lata chodziłam po lekarza okazało się ze choruje na insulinoopornosc i PCOS, żeby zajść w ciąże musiałam wiele zmienić w swoim życiu straciłam 16 kg stosowałam dietę robiłam badania. Kiedy w końcu na teście zobaczyłam te dwie kreseczki myślałam, że oszaleje ze szczęścia jednak nie mogę powiedzieć tego samego o moim M. Początkowo wydawało mi się że jest szczęśliwy teraz jednak z dnia na dzień między nami wyrast mur. Na USG prenatalne nie przyjechał jak twierdził nie wiedział, że jest już tak późno, gdy tylko zaczynam mówić o sprawach związanych z ciążą on przestaje mnie słuchać i tylko przytakuje. Nie wiem czy ja już wariuje czy jemu naprawdę tak niezależy na Nas. Całymi dniami w pracy wraca po 18 je kolacje i siedzi przed telewizorem a ja jestem tylko gadająca baba która mu przeszkadza. Przepraszam za ten wywód, ale czuje się taka samotna i nie wiem co mam z tym zrobić

    U mnie mąż ostatni raz wykazywał entuzjazm, kiedy wziął mnie na kolana i zapytał co bym powiedziała na trzecie dziecko ;) Potem miał focha, bo mu zapowiedziałam, że będziemy się starać dopiero we wrześniu, bo potrzebuje dwóch miesięcy na łykanie kwasu foliowego (oczywiście obowiązkowa wizyta u gina, żeby dał zielone światło). A jak mu powiedziałam, że się udało, to zero reakcji. W pierwszej ciąży czułam się tak jak ty, jak straciłam drugą, a on powiedział tylko "nie ty pierwsza i nie ostatnia" myślałam, że go zatłukę... ale o dziwo właśnie dzięki temu się pozbierałam, bo się nade mną nie rozczulał, teraz jestem w czwartej ciąży i o dziwo ostatnio pierwszy raz sam od siebie położył dłoń na brzuchu... Ale u nas jest troszkę inna sytuacja, wszystkie ciąże mam z 1go cyklu (czasami się czuję jak najpłodniejsza kobieta na świecie ;) ) i mój mąż chyba nie czuje takiego entuzjazmu, bo nie musi długo czekać na rezultat ;) Jak powiedziałam, że zrobiłam test i wyszedł pozytywny, to zapytał po co go robiłam... cały on, ale już się przyzwyczaiłam.

  • Tròjka Autorytet
    Postów: 848 549

    Wysłany: 29 listopada 2017, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _nina_ wrote:
    U mnie mąż ostatni raz wykazywał entuzjazm, kiedy wziął mnie na kolana i zapytał co bym powiedziała na trzecie dziecko ;) Potem miał focha, bo mu zapowiedziałam, że będziemy się starać dopiero we wrześniu, bo potrzebuje dwóch miesięcy na łykanie kwasu foliowego (oczywiście obowiązkowa wizyta u gina, żeby dał zielone światło). A jak mu powiedziałam, że się udało, to zero reakcji. W pierwszej ciąży czułam się tak jak ty, jak straciłam drugą, a on powiedział tylko "nie ty pierwsza i nie ostatnia" myślałam, że go zatłukę... ale o dziwo właśnie dzięki temu się pozbierałam, bo się nade mną nie rozczulał, teraz jestem w czwartej ciąży i o dziwo ostatnio pierwszy raz sam od siebie położył dłoń na brzuchu... Ale u nas jest troszkę inna sytuacja, wszystkie ciąże mam z 1go cyklu (czasami się czuję jak najpłodniejsza kobieta na świecie ;) ) i mój mąż chyba nie czuje takiego entuzjazmu, bo nie musi długo czekać na rezultat ;) Jak powiedziałam, że zrobiłam test i wyszedł pozytywny, to zapytał po co go robiłam... cały on, ale już się przyzwyczaiłam.
    Heheh jakbym widziała mojego, on się smieje, że wystarczy, że dotknie i już i zawsze się śmieje z naszych koleżanek żeby na niego uważały...bez komentarza :P

    klarunia1978 lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgku0ijq5v.png
  • eunice. Autorytet
    Postów: 1170 775

    Wysłany: 29 listopada 2017, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2018, 18:36

    bl9c6iye5ipn0gv6.png
    w5wqjw4zjdm5vewv.png
    iv09df9h9ufd8f4g.png
    [*] grudzień 2015. Puste jajo płodowe.
  • A_n_k_a_80 Autorytet
    Postów: 1015 931

    Wysłany: 29 listopada 2017, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    Tak, musisz poprosić gina o to badanie bo on pobiera wymaz. Jak chodzisz prywatnie to zapłacisz i nie będzie problemu, a jak na NFZ to może odmówić - wiadomo - koszty, nawet jak zobaczy żółty śluz to może gadać, że to normalne i odmówi, ale wiesz: u jednych normalne u innych nie, u mnie niby wszystko było OK i też mam mieszkańców w szyjce macicy :(. Jak gin Ci odmówi to wtedy badanie zrób prywatnie.

    Jeśli nie ma objawów (jak u mnie) to zlecają tlenowo czyli na bakterie, bo grzyby zwykle dają objawy - np. zabarwienie śluzu czy zmiana jego konsystencji.

    A cytologię się robi raz w roku - jak miałaś już robioną w przeciągu ostatnich 12 m-cy to raczej nie ma sensu, cytologia raczej wykrywa komórki nowotworowe niż infekcje?
    Cytologie mialam w czerwcu, ten wymaz z pochwy na bakterie w kwietniu, cos tam wyszlo ale poprzednia gina mowila ze te bakterie ma kazdy...chodze dp gina prywatnie, to mam go poprosic o pobranie probki i sama ja zaniesc?? Sama mie wiem czy gin to za mnie zrobi jak pracuje sam dla siebie, ake robi tez w szpitalu, tam jest laboratorium. Musze go dopytac.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2017, 22:05

    oar8xzkrz2cmciig.png

    klz9df9hkt3kb3im.png

    bfarxzdvckdf86xs.png
  • klarunia1978 Autorytet
    Postów: 757 428

    Wysłany: 29 listopada 2017, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _nina_ wrote:
    U mnie mąż ostatni raz wykazywał entuzjazm, kiedy wziął mnie na kolana i zapytał co bym powiedziała na trzecie dziecko ;) Potem miał focha, bo mu zapowiedziałam, że będziemy się starać dopiero we wrześniu, bo potrzebuje dwóch miesięcy na łykanie kwasu foliowego (oczywiście obowiązkowa wizyta u gina, żeby dał zielone światło). A jak mu powiedziałam, że się udało, to zero reakcji. W pierwszej ciąży czułam się tak jak ty, jak straciłam drugą, a on powiedział tylko "nie ty pierwsza i nie ostatnia" myślałam, że go zatłukę... ale o dziwo właśnie dzięki temu się pozbierałam, bo się nade mną nie rozczulał, teraz jestem w czwartej ciąży i o dziwo ostatnio pierwszy raz sam od siebie położył dłoń na brzuchu... Ale u nas jest troszkę inna sytuacja, wszystkie ciąże mam z 1go cyklu (czasami się czuję jak najpłodniejsza kobieta na świecie ;) ) i mój mąż chyba nie czuje takiego entuzjazmu, bo nie musi długo czekać na rezultat ;) Jak powiedziałam, że zrobiłam test i wyszedł pozytywny, to zapytał po co go robiłam... cały on, ale już się przyzwyczaiłam.
    O matko, my też tak zawsze zaskakujemy z ciążą za pierwszym razem:) Z czego oczywiście mój mężczyzna jest mega dumny, a co najciekawsze moje wyniki Amh wcale nie świadczą o rewelacyjnych warunkach. Przed ostatnią ciążą nawet kierowano mnie na invitro. Śmieszna sprawa, jak takiemu profesorowi
    , Który stwierdził, że tylko invitro i tobz jajeczkiem dawczyni, po miesiącu zamachalam testem pozytywnym. Tak więc czasami wyniki badań swoją drogą, a życie swoją.

    katece lubi tę wiadomość

    qq87krhmjgas4avj.png
    Aniołki:2016[*] 2016[*] 2017[*]
    Mama 4 kobietek:)
    Z. Ashermana, Mthfr, AMH 0.2, pai1, cukrzyca

    Córeńko kocham Cię nade wszystko.
  • _nina_ Autorytet
    Postów: 337 218

    Wysłany: 29 listopada 2017, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klarunia jak byłam w lipcu u gina i po usg powiedział, że możemy się już na dniach starać, a ja odpowiedziałam, że czekam do września, bo chcę mieć termin na czerwiec, to spojrzał na mnie jakbym straciła rozum... kobieta 35lat i myśli, że zajdzie za 1szym razem ;)

    malka lubi tę wiadomość

  • lotka1990 Autorytet
    Postów: 694 340

    Wysłany: 29 listopada 2017, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej, zdaję relację z wczorajszej wizyty ;)

    na razie wygląda że wszystko jest ok, lekarka dała mi skierowanie do poradni prenatalnej ze względu na cytomegalie. tylko, że nigdzie nie ma terminów a ja musiałabym mieć za 2 maks 3 tygodnie badanie. pisałam też 2 dni temu, że miałam plamienie, okazało się, że jest jakiś mały krwiaczek 0,7 cm, ale dostalam luteine i pewnie będzie dobrze.

    no i zdjęcie :)
    https://zapodaj.net/images/543b8a7982ab4.jpg

    klarunia1978, klauuudia, KochamSłońce, A_n_k_a_80, Ruth, Marya, malka, Wonderland lubią tę wiadomość

    3i49jw4zy14xtog4.png
    ex2bjw4zxo12w0aa.png
  • klarunia1978 Autorytet
    Postów: 757 428

    Wysłany: 29 listopada 2017, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _nina_ wrote:
    klarunia jak byłam w lipcu u gina i po usg powiedział, że możemy się już na dniach starać, a ja odpowiedziałam, że czekam do września, bo chcę mieć termin na czerwiec, to spojrzał na mnie jakbym straciła rozum... kobieta 35lat i myśli, że zajdzie za 1szym razem ;)
    Dobre:):):) Nie wiedział z kim ma doczynienia.

    qq87krhmjgas4avj.png
    Aniołki:2016[*] 2016[*] 2017[*]
    Mama 4 kobietek:)
    Z. Ashermana, Mthfr, AMH 0.2, pai1, cukrzyca

    Córeńko kocham Cię nade wszystko.
  • KochamSłońce Autorytet
    Postów: 615 257

    Wysłany: 29 listopada 2017, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chciałam mieć termin na maj, ale wyszło dopiero na czerwiec ;) Jestem mamą zimową i wiosenną i śmiało powiem, że duuużo lepiej jest urodzić wiosną/latem. W zimie nietrudno chyba o depresję poporodową, zresztą ja teraz jestem dopiero na początku, a czasami czuję, jakbym już ją miała ;) A w lecie, mam nadzieję, będzie łatwiej i przyjemniej :) Zobaczymy :) A mój termin zaplanowałam ze względu na starsze dzieci i ich szkołę, przez wakacje się poznamy i dogramy a potem "witaj szkoło" i może będzie łatwiej. Gdyby się nie udało na czerwiec, planowałam odłożyć starania na następny rok już na kwiecień. No ale jak widać jest Okruszek <3

    8p3os65gnm7ai4h9.png
  • lilek Ekspertka
    Postów: 144 119

    Wysłany: 29 listopada 2017, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój syn jest z końcówki listopada i nie wiem czy ta pora roku miała na to wpływ, ale miałam wtedy okrutnego baby bluesa :/ teraz co prawda termin był mi obojętny, ale cieszę się, że wszystko jest takie nowe i będę rodzić w okresie wiosenno-letnim :)

  • BettyCatriona Przyjaciółka
    Postów: 131 48

    Wysłany: 30 listopada 2017, 01:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W domu grobowa atmosfera. Mąż nie chce rozmawiać o dzisiejszych wynikach NT i obrzęku płodu, jedyne co powiedział to tylko to że czytał o tym i że bedzie trzeba zrobić wszystkie możliwe badania które dadzą odpowiedź odnośnie zdrowia dziecka, bo jednego jest pewien- nie poradzi sobie z psychicznym obciążeniem że dziecko ma się urodzić chore... :-(
    Staraliśmy się 2 lata, jedna ciąża zakończona w 6 tyg z nieznanej mi przyczyny, No i teraz nerwy czy dziecko będzie zdrowe. Nie wiem dlaczego mnie to spotyka. To wszystko jest takie skomplikowane i trudne do zrozumienia ;-(

    w4sq9n733eq67vqu.png
  • orzeszki Ekspertka
    Postów: 150 154

    Wysłany: 30 listopada 2017, 06:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noce są teraz najgorsze.

    https://youtu.be/rA4VH1wQKjA

    Termin na kwiecień 2019! Czekamy Kochanie!
    [*]26.05.2018 5tc <3
    [*]28.11.2017 11tc Leonek <3
    "Tyle zmienił mały człowiek niemal lżejszy od powietrza."
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 30 listopada 2017, 06:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betty zróbcie może nifty dla własnego spokoju. Będziecie pewni, a to naprawdę może okazać się niczym takim!

    Orzeszki poruszałam się. Ściskam Cię bardzo...

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • klarunia1978 Autorytet
    Postów: 757 428

    Wysłany: 30 listopada 2017, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    orzeszki wrote:
    Noce są teraz najgorsze.

    https://youtu.be/rA4VH1wQKjA
    Wiem... potrzebujesz czasu na przeżycie żałoby, z
    Czasem będzie łatwiej, chociaż w sercu zawsze pozostanie rana. Ja przez pierwsze tygodnie odcięłam się od świata i cały czas płakałam, tego potrzebowałam. Trzymaj się...
    Betty proszę bądź dobrej myśli.

    qq87krhmjgas4avj.png
    Aniołki:2016[*] 2016[*] 2017[*]
    Mama 4 kobietek:)
    Z. Ashermana, Mthfr, AMH 0.2, pai1, cukrzyca

    Córeńko kocham Cię nade wszystko.
  • lilek Ekspertka
    Postów: 144 119

    Wysłany: 30 listopada 2017, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betty wg norm podanych przez mojego gina Twój wynik jest prawidłowy. Wszystko będzie dobrze!

    Orzeszki trzymaj się...

  • BettyCatriona Przyjaciółka
    Postów: 131 48

    Wysłany: 30 listopada 2017, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilek ale nasze dziecko ma dodatkowo obrzęk A to przemawia za wadami.
    Co do Nifty nie wiem czy będę mogła to wykonać tutaj-w Egipcie. Już o tym myślałam. No ale jeśli będzie trzeba to polecimy do Polski.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2017, 08:10

    w4sq9n733eq67vqu.png
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 30 listopada 2017, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betty dopytaj. Jak nie nifty o harmony lub coś tego typu na pewno będzie jakaś mozliwosc

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • BettyCatriona Przyjaciółka
    Postów: 131 48

    Wysłany: 30 listopada 2017, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będę pytać na pewno bo chcemy zrobić jakie tylko badania są możliwe. :-(

    w4sq9n733eq67vqu.png
  • Mała_Mii Autorytet
    Postów: 2028 779

    Wysłany: 30 listopada 2017, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki betty może to tylko nieporozumienie jakieś zdarza się przecież ... bądź silna
    Dziewczyny powiedzcie mi czy na usg prenatalnym maluch lepiej żeby die ruszał czy już ? Js bym xhciala zobaczyć go ruszającego się i zjadłabym cis słodkiego ;p ale jeśli ma to być przyczyna trufbisci pomiarów to dobie odpuszczę

    74dih371hf2p7o0h.png[/url]
    20151107020717.png[/url]
    18.12.2017 -14t6d [*] Gabrys;*
    26.10.2018 Nathan ❤️ 47cm , 3080gram 12:33 ❤️❤️
    20.11.2018 51cm 3520g ❤️
    18.12.2018 54cm 4530g❤️
    25.01.2019 59cm 6020g ❤️
‹‹ 307 308 309 310 311 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ