CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochamslonce co to za rasa pieska ?u moich sąsiadów byla kociczka która chodziła w pampersie bo caly tyl miała sparaliżowany bardzo smutny widok
Ja śmieje się do mojego ze niech cieszy sie za ma chociaż psa a nie suczkę :-d jego siostra ma dwóch chłopaków a u nas chyba moje geny wygrały bo w mojej rodzinie same dziewczyny tylko jedna ciotka ma 3 wnuków i dopiero teraz doczekała sie wnuczki :d moja mama będzie miec druga wnuczkę ,po sąsiedzku mieszka moj kuzyn i oni maja 5dziewczyn i jednego rodzynka .
Anitka tak samo bardzo długo czeka sie na zwrot lub wymianę w sklpie vubu
Dziewczyny czy można stosować termofor na plecy ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2017, 22:30
-
Podobno termofor i maści rozgrzewające nie są dobre. Tak czytałam, że niby tylko te chodzące maści.
Mój pies od dwóch lat jedzie na sterydach bo ma ogromną alergie i żaden weterynarz nie umie nic z tym zrobić, a biedny pies drapie się do krwi. Jedynie te sterydy pomagają. Niestety skróci jej to życie ale chociaż się nie męczy. -
welonka wrote:Dziewczyny czy można stosować termofor na plecy ?
Nie ryzykowałabym. Każdy Ci odradzi gorące kąpiele, tak więc gorący termofor to raczej to samo. Gorące prysznice i kąpiele są zalecane do przyśpieszenia porodu, więc to dla nas na tym etapie niekorzystne działanie.
-
teqz wrote:Leira a Tobie ten paciorkowiec wyszedł z powiewu moczu czy z posiewu szyjki macicy? Bo posiew moczu robiłam i jest czysto i nie wiem czy tez robić ten z szyjki.
I w jednym i w drugim.
Aktualnie ten w moczu mam wyleczony, ale w szyjce nadal dziad siedzi - niby biorę leki, żeby się go pozbyć, ale z nim jest tak, że nawet jak zniknie to tylko na chwilę. Jak raz wykryją Ci paciorkowca w szyjce tzn, że jesteś nosicielem.
BTW. Warto posiew z szyjki zrobić tak czy inaczej. Poza paciorkowcem może tam być np. bakteria coli, która również nie daje objawów, a jest groźna dla dziecka. -
Leira wrote:I w jednym i w drugim.
Aktualnie ten w moczu mam wyleczony, ale w szyjce nadal dziad siedzi - niby biorę leki, żeby się go pozbyć, ale z nim jest tak, że nawet jak zniknie to tylko na chwilę. Jak raz wykryją Ci paciorkowca w szyjce tzn, że jesteś nosicielem.
BTW. Warto posiew z szyjki zrobić tak czy inaczej. Poza paciorkowcem może tam być np. bakteria coli, która również nie daje objawów, a jest groźna dla dziecka.
Zrobię na następnej wizycie w takim razie, pamietam ze kiedyś wspominałaś o czymś tlenowym i beztlenowym? Mogłabyś mi przypomnieć? Bo do tamtego postu się pewnie nie dokopie -
teqz wrote:I tego paciorkowca nigdy już nie uleczysz?
Zrobię na następnej wizycie w takim razie, pamietam ze kiedyś wspominałaś o czymś tlenowym i beztlenowym? Mogłabyś mi przypomnieć? Bo do tamtego postu się pewnie nie dokopie
Paciorkowca nie wyleczę, mogę go zaleczyć i do tego dążymy z moją lekarką w ramach ciąży. Biorę globulki, jakieś maście, etc. Robię to po to, żeby wytępić go na czas ciąży bo może spowodować przedwczesny poród, ale nie musi. Niemniej jednak zrobię wszystko, żeby to ryzyko zminimalizować.
Normalnie tego paciorkowca w drogach rodnych ma ok 30% kobiet i pomimo, że nie powinno go tam być, bo jest to bakteria z układu pokarmowego to nie jest on groźny dla kobiety, która ma go w szyjce, groźny jest wyłącznie dla dziecka.
Wielu lekarzy go ignoruje, posiew każda kobieta w ciąży ma standardowo po 35 tygodniu, żeby stwierdzić czy należy podać antybiotyk przy porodzie. Natomiast niektóre nosicieli nie dotrwają do tego tygodnia..
Posiew robi się z szyjki macicy:
- tlenowo - wykrywa bakterie
- beztlenowo - wykrywa grzyby
Niby najlepiej kombo zrobić, ale grzyby zwykle dają jakieś upławy czy coś więc można się zorientować, a bakterie jak paciorkowiec czy e.coli mogą być bezobjawowe, dlatego zrób przynajmniej posiew tlenowy. O ile z wytępieniem paciorkowca bywa różnie o tyle e.coli da się wytłuc normalnie -
Leira wrote:Paciorkowca nie wyleczę, mogę go zaleczyć i do tego dążymy z moją lekarką w ramach ciąży. Biorę globulki, jakieś maście, etc. Robię to po to, żeby wytępić go na czas ciąży bo może spowodować przedwczesny poród, ale nie musi. Niemniej jednak zrobię wszystko, żeby to ryzyko zminimalizować.
Normalnie tego paciorkowca w drogach rodnych ma ok 30% kobiet i pomimo, że nie powinno go tam być, bo jest to bakteria z układu pokarmowego to nie jest on groźny dla kobiety, która ma go w szyjce, groźny jest wyłącznie dla dziecka.
Wielu lekarzy go ignoruje, posiew każda kobieta w ciąży ma standardowo po 35 tygodniu, żeby stwierdzić czy należy podać antybiotyk przy porodzie. Natomiast niektóre nosicieli nie dotrwają do tego tygodnia..
Posiew robi się z szyjki macicy:
- tlenowo - wykrywa bakterie
- beztlenowo - wykrywa grzyby
Niby najlepiej kombo zrobić, ale grzyby zwykle dają jakieś upławy czy coś więc można się zorientować, a bakterie jak paciorkowiec czy e.coli mogą być bezobjawowe, dlatego zrób przynajmniej posiew tlenowy. O ile z wytępieniem paciorkowca bywa różnie o tyle e.coli da się wytłuc normalniena pewno zrobię, myśle ze zdecyduje się na oba posiewy. Placilas coś za to? Czy za darmo Ci ginekolog zrobiła?
-
teqz wrote:Dziekuje Ci bardzo za wytłumaczenie
na pewno zrobię, myśle ze zdecyduje się na oba posiewy. Placilas coś za to? Czy za darmo Ci ginekolog zrobiła?
Ja mam pakiet w prywatnej klinice i posiew moczu mam za darmoszkę, czy też w ramach pakietu, zaś posiew z szyjki już nie, więc muszę za to płacić, a płacę niemało:
- posiew beztlenowy - 110 zł,
- posiew tlenowy - 140 zł,
- kombo (2 w 1) - 200 zł
Na kombo wyszło, że grzybów nie mam więc teraz jadę tylko na tlenowych, ale niestety boli to mój portfel
Nie wiem jak na NFZ - tam w ogóle mogą nie chcieć tego posiewu zrobić przed 35 tygodniem - zależy jakiego masz lekarza, ja niestety dobrego państwowego ginekologa nie poznałam. Może u Ciebie jest lepiej? -
Leira wrote:Ja mam pakiet w prywatnej klinice i posiew moczu mam za darmoszkę, czy też w ramach pakietu, zaś posiew z szyjki już nie, więc muszę za to płacić, a płacę niemało:
- posiew beztlenowy - 110 zł,
- posiew tlenowy - 140 zł,
- kombo (2 w 1) - 200 zł
Na kombo wyszło, że grzybów nie mam więc teraz jadę tylko na tlenowych, ale niestety boli to mój portfel
Nie wiem jak na NFZ - tam w ogóle mogą nie chcieć tego posiewu zrobić przed 35 tygodniem - zależy jakiego masz lekarza, ja niestety dobrego państwowego ginekologa nie poznałam. Może u Ciebie jest lepiej? -
teqz wrote:Tez chodze prywatnie wiec pewnie zapłacę sporo. Za posiew moczu płaciłam 22zl wiec nie jest zle chyba. 8go mam wizytę i zapytam ginekolog, bo kurczę nadal mnie martwi to, ze czasem przy oddawaniu moczu czuje dosłownie ogień (raz na jakiś czas tylko) i boje się ze jednak coś tam jest.
Ale jeśli w posiewie moczu nie wyszły Ci bakterie to ich nie ma
Chyba, że złapałaś coś od czasu posiewu?
Może tak być, że zatarłaś sobie coś przy podcieraniu, masz rankę i stąd pieczenie, albo po seksie się tam coś pozacierało
Przy infekcji pęcherza (nie wiem czy miałaś wcześniej, bo ja miałam chyba setki tych infekcji) to raczej odczuwa się ból przy oddawaniu moczu i jeszcze długo po, ale nie pieczący, częste sikanie, ale kilkoma kropelkami, etc.
Polecam pić szklankę soku żurawinowego na noc codziennie, albo stosować żuravit raz dziennie (profilaktycznie) lub dwa razy dziennie (kiedy czujesz początki infekcji) -
Leira wrote:Ale jeśli w posiewie moczu nie wyszły Ci bakterie to ich nie ma
Chyba, że złapałaś coś od czasu posiewu?
Może tak być, że zatarłaś sobie coś przy podcieraniu, masz rankę i stąd pieczenie, albo po seksie się tam coś pozacierało
Przy infekcji pęcherza (nie wiem czy miałaś wcześniej, bo ja miałam chyba setki tych infekcji) to raczej odczuwa się ból przy oddawaniu moczu i jeszcze długo po, ale nie pieczący, częste sikanie, ale kilkoma kropelkami, etc.
Polecam pić szklankę soku żurawinowego na noc codziennie, albo stosować żuravit raz dziennie (profilaktycznie) lub dwa razy dziennie (kiedy czujesz początki infekcji)ale ten zuravit kupię i będę brać, czemu nie
-
Ja gadalam z ginem na temat posiewow i powiedzial.ze teraz nie bedzie mi nic robic jedynie w 35tyg GBS, skoro nie swedzi i nie ma uplawow to powiedzial ze nic nie musi robic, z posiewu z pochwy z kwietnia nie wyszly zadne e-coli wiec skoro jest zdania ze nie bedzie robil no to chyba ok, ale mnie to meczy i ja bym zrobila, tylko ze jak zrobie i cos wyjdzie to potem sie zacznie myslenie i pewnie nie da sie tego teraz leczyc.
Leira - te e-coli gina leczyla Ci juz w ciazy??
-
A_n_k_a_80 wrote:Ja gadalam z ginem na temat posiewow i powiedzial.ze teraz nie bedzie mi nic robic jedynie w 35tyg GBS, skoro nie swedzi i nie ma uplawow to powiedzial ze nic nie musi robic, z posiewu z pochwy z kwietnia nie wyszly zadne e-coli wiec skoro jest zdania ze nie bedzie robil no to chyba ok, ale mnie to meczy i ja bym zrobila, tylko ze jak zrobie i cos wyjdzie to potem sie zacznie myslenie i pewnie nie da sie tego teraz leczyc.
Leira - te e-coli gina leczyla Ci juz w ciazy??
No tak może być, że na NFZ tego nie robią przed 35 tygodniem, bo za drogo
E.coli leczy się w ciąży globulkami lub maścią dopochwową, do tego na bank dostaniesz zalecenie globulek z "dobrymi bakteriami" co drugi dzień.
Nie wiem jak się ma posiew z pochwy do posiewu z szyjki, być może jak nie ma w pochwie to nie ma w szyjce, a być może to nie ma związku, ciężko mi powiedzieć bo nie wiem.
Bakterie e.coli i paciorkowiec są bezobjawowe, więc nie czekaj na upławy.
Jeśli Cię to męczy to zrób posiew z szyjki tlenowy nawet i prywatnie, wydasz ok. 140 zł (może mniej, moja klinika jest bardzo droga), ale będziesz mieć spokój wewnętrzny, albo wyjdzie Ci bakteria i będziesz ją leczyć.
EDIT: Dopiero doczytałam, że miałaś posiew z pochwy w kwietniu - sorry, ale to nie jest miarodajny wynik. Ja w 7 tygodniu miałam w szyjce tylko paciorkowca, a w 12 tygodniu już miałam paciorkowca + e.coli więc wynik z kwietnia może być już dawno nieaktualny. Nie wiem też czy przypadkiem aby nie mówisz o cytologi? A to jest zupełnie co innego i na tym wyjdą Ci tylko zmiany rakowe, bądź nie, ale nie bakterie w pochwieWiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2017, 00:14
-
Leira, bardzo dobrze radzi, warto zrobić, mnie też nic nie swędziało i nie miałam upławów, a bakterie wyszły. Nie wiem czy to nawet nie dzięki Twojej sugestii Leila, zrobiłam, dobrze, że się uparłam bo moja lekarka chciała dopiero w 36 tygodniu.
-
nick nieaktualny
-
W nocy nie mogłam spać z przejęcia, że będziemy mieć córeczkę. Cieszę się,że znamy płeć jakoś tak bardziej osobowo można podchodzić do brzuszka i już mówić nie dzidziuś tylko córeczka:)
welonka, Leira, Magda33, lilek, Agnella, ewulek lubią tę wiadomość
-
Ja mialam wymaz robiony w 6tygodniu wyszedł prawidłowo w 11 tv mialam w szpitalu i juz mialam jakas bakterie brałam furaginę przez dwa tygodnie mialam powtórzony wymaz po bakterii nie bylo śladu ale po tych wszystkich lekach co brałam nabawiłam sie grzybicy dostałam globulki i mam nadzieje ze po problemie juz , i nie mialam żadnych dolegliwości typu swędzenie czy pieczenie .
Czasem warto przycisnąć lekarza jak chodzimy prywatnie to co mu zalezy przeciez my za to placimy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2017, 08:47