CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Anitka201 wrote:To sa również zalecenia lekarza 1 kontaktu. Z tym z on twierdził ze praktycznie wszystko można brać w ciazy. Sama napisałam ze takich dawek nie przyjmuje staram się do 3 na dobę.
Ja miałam mega stres na początku, bo w piątym tygodniu miałam atak kołki nerkowej, w szpitalu dawali mi paracetamol w kroplowce i do dzisiaj nie wiem jaka dawka mnie "uraczyli". Wtedy byłam na tyle nie przytomna ze zupełnie o tym nie myślałam...
Teqz z tą gorączką chyba tak jest jak piszą w neciegin i rodzinny mi tak samo powiedzieli jak piszesz
-
Pilik ja jestem ostrożna w przyjmowaniu leków i w 1 trymestrze w ogóle nie brałam paracetamolu.
Pamietam ze moje koleżanki brały nawet ibuprofen a ten podobno jest zakazany w ciazy.
Co do oaracetamolu to są różne dawki w tabletkach i np 1000mg można brać 4 tabl, a 500mg właśnie 8 tabl. Ja biorę standardowe 500 mg.
Podobno nadużywanie przez więcej jak 3 tyg może powodować wady rozwojowe dziecka/ płodu -
Tez biorę paracetamol jak muszę. Póki co nie było potrzeby żeby go brać więcej niż 2 tabsy po 500g.
Dziś intensywny dzień. Z dziećmi byliśmy na starym rynku wrzucić parę złotych na WOŚP, rozgrzaliśmy się gorąca czekolada później znowu kawałek spacerku. Później dzieciaki zostały ze szwagrem a my z mężem poszliśmy na obiad na mieście i do kina. Po drodze znowu spacer. Powiem wam, że mróz i powietrze swoje zrobiło. Chłopaki zasnęli chyba w minutę a ja też już się pokładam
Jutro też postaram się zrobić chociaż parę km spacerkiem albo chociaż poćwiczyć na piłce -
Czytałam jak się ma maluszek z marcowek i mały odszedł (*) biedna dziewczyna
Przyznam się że ibupromu nie biorę od dawna,pamiętam że jako nastolatka wzięłam go ma obniżenie gorączki bo można i po chwili miałam bolesne skurcze mięśni i drgawkiod tego czasu biorę apap..
Życzę wam zdrówka :* -
malinka201666 wrote:Czytałam jak się ma maluszek z marcowek i mały odszedł (*) biedna dziewczyna
Przyznam się że ibupromu nie biorę od dawna,pamiętam że jako nastolatka wzięłam go ma obniżenie gorączki bo można i po chwili miałam bolesne skurcze mięśni i drgawkiod tego czasu biorę apap..
Życzę wam zdrówka :*
Co do leczenia się - profilaktycznie warto pic rano wodę z cytryna, można dodać miód do lepszego efektu. Bardzo dobre na odporność -
Hej dziewczyny mam pytanie bo zaczynam znowu świrować czy wszytko wporzadku ;/. Chodzi o to ze od kilku dni mam takie dziwne uczucie jakby ciągnięcia w pochwie nie było to mocno uciążliwe i zdarzało sie sporadycznie ale dzis od rana jest ono praktycznie cały czas jak chodzę a najbardziej jak siedzę , niegdyś nie miałam podobnych objawów dlatego sie troche stresuje bo to taki dziwny ból a raczej dyskomfort bo to bolesne moze i nie jest , dodam tylko ze mam dość intensywny tryb dnia i bardzo dużo albo siedzę przy komputerze a w inny dzień jest od 7 rano na nogach
-
Blanka Ja co jakiś czas jak nie klucia to jakby...gniecenia w pochwie. Szyjka mi się nie skraca, także może widocznie tak być. Od siedzenia czasami dretwieje mi posladek i brzuch. U mnie za dużo ruchu, także pracy przy dziecku, podnoszeniu corci i w domu, bo mąż często wyjeżdża.teraz jak sie dowiedxial, ze z ciaza ok....to wdg niego ok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2018, 23:15
-
Blanka może twoje mięśnie dna miednicy są mocno obciążone stąd takie uczucie.
Ja dziś zauwazylam, że znowu zaczynają mi wyłazić żylaki na wardze sromowej ;( i znów uczucie spuchnięcia i ciężkości tam w dole...stać nie mogę bo zaczyna mi to mocno przeszkadzać... masakra -
teqz wrote:O nie
Co do leczenia się - profilaktycznie warto pic rano wodę z cytryna, można dodać miód do lepszego efektu. Bardzo dobre na odpornośćtylko ze piłam to ze względu na smak bo odkąd zaczęły się mdlosci to jedynie to mi smakowało
-
Tròjka wrote:Blanka
Ja dziś zauwazylam, że znowu zaczynają mi wyłazić żylaki na wardze sromowej ;( i znów uczucie spuchnięcia i ciężkości tam w dole...stać nie mogę bo zaczyna mi to mocno przeszkadzać... masakra
Na prawdę łudzę się ze po ciazy chociaż czesc się wchłonie bo inaczej dużo szybciej będe się musiała zdecydować na zabieg -
Anitka201 wrote:No właśnie miałam zapytać czy to przypadkiem żylaki nie są winne. Bo mi wyszły kilka tygodni temu i mam podobne uczucie bez względu czy siędzie czy dużo chodzę. Najgorsze jest stanie wtedy się czuje jakbym ciagle była w 1 dniu okresu tak mnie wszystko ciągnie
Na prawdę łudzę się ze po ciazy chociaż czesc się wchłonie bo inaczej dużo szybciej będe się musiała zdecydować na zabiegna szczęście zaraz po porodzie się wchonely, niestety te na lyddze nie całkiem
biorę cyclo 3fort nie kapie się tylko biorę letnie prysznice, noszę pończochy uciskowe i mam nadzieję dotrwać jakoś do porodu
-
nick nieaktualnyBlanka991 wrote:Hej dziewczyny mam pytanie bo zaczynam znowu świrować czy wszytko wporzadku ;/. Chodzi o to ze od kilku dni mam takie dziwne uczucie jakby ciągnięcia w pochwie nie było to mocno uciążliwe i zdarzało sie sporadycznie ale dzis od rana jest ono praktycznie cały czas jak chodzę a najbardziej jak siedzę , niegdyś nie miałam podobnych objawów dlatego sie troche stresuje bo to taki dziwny ból a raczej dyskomfort bo to bolesne moze i nie jest , dodam tylko ze mam dość intensywny tryb dnia i bardzo dużo albo siedzę przy komputerze a w inny dzień jest od 7 rano na nogach
-
Witam po weekendzie! Dziś w końcu wizytuje i jestem bardzo ciekawa czy chłopiec jest nadal chłopcem. Myślę, że jest ok, bo czuje ruchy, więc się nie stresuje chyba po raz pierwszy w tej ciąży.
tomania2806, teqz, Kropka89, Marya, pilik lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny,
Od kilku dni meczy mnie mrowienie po prawej stronie na wysokości kości udowej (pole bólu jest tak mniej więcej wielkości dłoni). Dzieje sie to tylko jak kładę sie spać, w ciągu dnia nic takiego sie nie dzieje. Nie umiem już tego wytrzymać, mrowienie zmienia się w jakby parzenie, nie mogę na żadnym boku wyleżeć i dopiero jak wstanę to przechodzimało o tym jest na necie, podejrzewam, ze jakiś nerw jest uciskany przez ciąże. Miała któraś tak kiedyś? Myślicie, ze to powód to pójścia do internisty?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2018, 09:30
-
teqz wrote:Hej dziewczyny,
Od kilku dni meczy mnie mrowienie po prawej stronie na wysokości kości udowej (pole bólu jest tak mniej więcej wielkości dłoni). Dzieje sie to tylko jak kładę sie spać, w ciągu dnia nic takiego sie nie dzieje. Nie umiem już tego wytrzymać, mrowienie zmienia się w jakby parzenie, nie mogę na żadnym boku wyleżeć i dopiero jak wstanę to przechodzimało o tym jest na necie, podejrzewam, ze jakiś nerw jest uciskany przez ciąże. Miała któraś tak kiedyś? Myślicie, ze to powód to pójścia do internisty?
Anitka201 lubi tę wiadomość
-
Tròjka wrote:Być może jakiś nerw jest uciskany i to powoduje to pieczenie, mrowienie. Spróbuj rozmasować sobie trochę okolice pośladka, albo mąż niech delikatnie to zrobi. Mysle, że warto udać się do lekarza ale nie daj się zbyć gadaniem "jest pani w ciąży to czego pani chce? Jak pani urodzi to przejdzie." Głupszego gadania nie słyszałam, wiele takich problemów można rozwiązać, niekoniecznie lekami przeciwbólowymi.
-
Mysle, że nie jest to nic strasznego ale po co się męczyć. Najcięższy czas dopiero przed nami i problem może się pogłębiać. Warto żebyś zwróciła uwagę na codzienne czynności jak je wykonujesz, czy dzwigasz, czy podnosisz coś na wyprostowanych czy ugiętych kolanach, wstawanie z łóżka przekręcając się na bok a nie tak jakbyś brzuszki robiła. Nawet zakładanie butów albo w klęku na jednych kolanie lub na siedząco. To wszystko ma duży wpływ na nasz układ ruchu i również na takie dolegliwości