CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki za info, chyba krzywdy sobie i Maleństwu nie zrobię jak na noc wezmę 2 tabletki tak jak Ty Teqz bierzesz. Dodatkowo mam przepisaną nospe, tą normalną dawkę. A najdziwniejsze jest to, że najdłużej trzyma to napięcie brzucha po nocy kiedy jestem wypoczęta, a w ciągu dnia też ale krócej.
-
klarunia1978 wrote:Dzięki za info, chyba krzywdy sobie i Maleństwu nie zrobię jak na noc wezmę 2 tabletki tak jak Ty Teqz bierzesz. Dodatkowo mam przepisaną nospe, tą normalną dawkę. A najdziwniejsze jest to, że najdłużej trzyma to napięcie brzucha po nocy kiedy jestem wypoczęta, a w ciągu dnia też ale krócej.
3x2 można spokojnie brać, ale to taki max wg mojej gin, ale spokojnie taka dawka nam nie zaszkodzi
-
Gratuluję wizytującym!
Czytam Was dziewczyny i w końcu! Dopadła mnie panika ;p Do wizyty jeszcze tydzień (mam 5.02) a dzisiaj wpadłam na pomysł - a co jeśli od podnoszenia naszej córy zacznie skracać się szyjka? Oczywiście pomysł całkiem z czapy, ale jak się okazało, ze nie daje to żadnych objawów, to ten tydzień będzie pełen paniki
Oczywiście córę podnoszę tylko jak muszę - do/z łóżeczka (w sumie 3 razy dziennie) + 2 razy do/z krzesełka. W weekendy tylko tatuś nosi
Jak inne mamy sobie radzą?
-
pawojoszka wrote:Anitka mówią że w ciąży nie wolno wątróbki a drobiowej zwłaszcza bo wątroba to taki narząd który oczyszcza organizm z toksyn i innych szkodliwych substancji i jedząc ja możemy przy okazji nawcinac się tego wszystkiego czym te biedne zwierzaki były faszerowane przez hodowców
Do wszystkiego można się przyczepić, kur faszerowanych antybiotykami, ryb z rtęcią, cielęciny faszerowanej mocnymi lekami (kto odda na rzeź zdrowego cielaka- nikt, a przed cielęcina ostrzegał mnie właśnie weterynarz). Takze wydaje mi się ze trzeba zachować zdrowy rozsądek.
Co do noszenia, to ja podnoszę mojego 16 kg klocka. Niestety zaczęliśmy na dobre odpieluchowanie i mój dziec domaga sie bliskości jak nigdy. Od początku ciazy go podnosiłam i szyjka długa 45 mm i zamknięta (wizytę miałam we wtorek). Szerzej temat opisuje mama ginekologjeśli ciaza zdrowo się rozwija i jest wszystkimi porządku to nie ma przeciwwskazań do noszenia. Są kobiety, które w zaawansowanej ciazy nisza swoje dzieci w Tuli
-
Pysiaczek89 wrote:Komcia
Ja Marcela nie podnoszę wcale. Rano M. zawozi go do dziadków, a potem wracając z pracy go odbiera... a ja leze większość dniaA poważnie to mamy do jednych i drugich 120km - także Ci Pysiaczek89 zazdroszczę. Na ostatni miesiac będziemy szukać nani i dwa miesiące po porodzie, ale najbliższe 4 chce radzic sobie sama - oby się dało
witaminkab i co nie masz żadnych dolegliwości?
anitka201 ja właśnie wiem że można "jeżeli nie ma przeciwskazań" ale z tą szyjką to ja nie wiem, moze być tak ze np zacznie sie coś dziac tydzien po wizycie i na następnej już bedzie bardzo źle?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2018, 20:47
-
witaminkab wrote:Ja codziennie noszę 15 kg córkę. Nie dużo, ale ciągle się upomina i czasem podnoszę.
Twoja Łucja jest w identycznym wieku, u Was podobnie? -
teqz wrote:Mnie tez, rano jak się budzę to prawie zawsze mam mega twardy brzuch, biorę magnez i przechodzi
3x2 można spokojnie brać, ale to taki max wg mojej gin, ale spokojnie taka dawka nam nie zaszkodzi
teqz lubi tę wiadomość
-
Anitka201 u nas jest tak samo! I dodatkowo oczywiście najlepiej mama, jak wyjdę z pokoju i wracam to potrafi biec do mnie krzycząc "mama"! I rzucić mi się na szyję. Widocznie taki wiek.
Komcia nie mam żadnych dolegliwości. Staram się nie przesadzać, ale przed ciążą sporo ćwiczyłam, też z dużym obciążeniem, więc może organizm się przyzwyczaił? 15 kg to dla mnie niedużo
-
witaminkab wrote:Anitka201 u nas jest tak samo! I dodatkowo oczywiście najlepiej mama, jak wyjdę z pokoju i wracam to potrafi biec do mnie krzycząc "mama"! I rzucić mi się na szyję. Widocznie taki wiek.
Komcia nie mam żadnych dolegliwości. Staram się nie przesadzać, ale przed ciążą sporo ćwiczyłam, też z dużym obciążeniem, więc może organizm się przyzwyczaił? 15 kg to dla mnie niedużo.
Co do podnoszenia to ja nie mam zamiaru przesadzać. Gin mnie uprzedzał ze jeśli zaobserwuje plamienia, mocny ból brzucha lub pleców to mam od razu jechać na IP. Jeśli czuje się dobrze to wychodzę z założenia, ze ciaza to nie choroba i funkcjonuje normalnie
W pierwszej ciazy codziennie po pracy spacerowałam koło 10 km, kondycję miałam taka ze czasami przechodziłam w trucht. Koleżanki nie będące w ciazy nie mogły za mną nadążyć -
Komcia wrote:Gratuluję wizytującym!
Czytam Was dziewczyny i w końcu! Dopadła mnie panika ;p Do wizyty jeszcze tydzień (mam 5.02) a dzisiaj wpadłam na pomysł - a co jeśli od podnoszenia naszej córy zacznie skracać się szyjka? Oczywiście pomysł całkiem z czapy, ale jak się okazało, ze nie daje to żadnych objawów, to ten tydzień będzie pełen paniki
Oczywiście córę podnoszę tylko jak muszę - do/z łóżeczka (w sumie 3 razy dziennie) + 2 razy do/z krzesełka. W weekendy tylko tatuś nosi
Jak inne mamy sobie radzą?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2018, 21:21
-
teqz wrote:Mnie tez, rano jak się budzę to prawie zawsze mam mega twardy brzuch, biorę magnez i przechodzi
3x2 można spokojnie brać, ale to taki max wg mojej gin, ale spokojnie taka dawka nam nie zaszkodzi
Ja tez rano po samym obudzeniu się tak mam, później przechodzi, potem znów po wysiłku się pojawia, spacerze, albo dużym posiłku czy też pod wieczór tak o. I tez myślę że magnez nie zaszkodziPowoduje tylko że żelazo się gorzej wchłania, warto więc zrobić przerwy 2h pomiędzy.
-
Kropka89 wrote:Ja tez rano po samym obudzeniu się tak mam, później przechodzi, potem znów po wysiłku się pojawia, spacerze, albo dużym posiłku czy też pod wieczór tak o. I tez myślę że magnez nie zaszkodzi
Powoduje tylko że żelazo się gorzej wchłania, warto więc zrobić przerwy 2h pomiędzy.
zawsze mam jakieś 5h pomiędzy, najlepiej o takich porach brać
-
Tak apropo magnezu, bo widzę że większość z Was bierze magne b6, czyli przy dawce 3x2 dziennie to jest w sumie ok. 300mg magnezu. Moja gin mi powiedziała ostatnio, że 300-375mg dziennie to jest normalne zapotrzebowanie w ciąży, a jak się ma niedobór to trzeba nawet 2-3 razy więcej brać dziennie. Ja czuję różnicę wyraźną jak biorę mój magnez 400mg dziennie, a teraz jeszcze powinnam brać 3 razy tyle, ale jestem w stanie co najwyżej 2 dawki wziąć dziennie, bo mnie mdli od tego smaku (mam rozpuszczalny w wodzie).
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMarya wrote:A ja nie biorę magnezu...a też zdarza mi się twardnienie brzucha. A lekarz, że to normalne bo macica ćwiczy do porodu.
Nawet pytałam o to na poprzedniej wizycie i powiedział mi to samo,co Tobie
Powiedział jeszcze,że ta dawka,która jest w zestawach witaminowych dla kobiet w ciąży,w zupełności wystarczy.
To samo powiedziała endokrynolog odnośnie jodu,że to co jest w zestawie,jest ok
Dlatego niczym więcej się nie faszeruję