CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
KochamSłońce wrote:A hormony robia swoje i wiele mam wymieka...
Jak zaczna straszyc, szczuc, to trzeba byc naprawde zawzietym, zeby sie nie zlamac...
U mnie koszmar jest podwójny bo jestem jedyną osobą w rodzinie o takich a nie innych poglądach, więc u mnie to będzie dwusieczne.. -
Cześć Dziewczyny, witam Was wieczorową porą
. Ostatnio rzadko zglądam, dużo się u mnie dzieje, spinka u najstarszego dziecka przed egzaminem gimnazjalnym u mnie też i na dodatek prawie nic poza lokalem nie załatwione na Komunię
.
Dziś odebrałam wyniki badania glukozy i niestety po godzinie 165 a po dwóch 154, jestem przed konsultaccją ale wygląda to mam cukrzycę. A co ciekawe nie jem w tej ciazy wogóle słodyczy, waga prawie w miejscu, nadcisnienia brak, mam za niskie, ciekawe skąd ta cukrzyca? -
Byłam na izbie przyjęć i lekarz stwierdził grzybicę. Przypisał nystatynę. Już jedną wzięłam i być może to placebo ale odczułam już ulgę. Do poniedziałku chyba bym nie wytrzymała.
Dziewczyny odnośnie szczepień... ja nikogo nie oceniam to jest indywidualna sprawa każdej z nas. Po to są oświadczenia, żeby się na szczepienia zgodzić bądź nie. Jest to traktowane jak kwestia wiary, upodobania polityczne i inne - dane wrażliwe szczególnie chronione od wejścia w życie w maju zgodnie z RODO.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2018, 20:42
-
Leira wrote:U mnie koszmar jest podwójny bo jestem jedyną osobą w rodzinie o takich a nie innych poglądach, więc u mnie to będzie dwusieczne..
-
KochamSłońce wrote:Was tez tak boli kregoslup? Ja kazdego wieczoru ledwo chodze...
nie tylko wieczorem, ale i w nocy jak długo śpię przytulona do mojej poduszki ciążowej w jednej pozycji i jak siedzę przed komputerem. W miejscu gdzie mnie nigdy nie bolało (okolice dolnej klatki piersiowej). Pewnie coś uciska na nerw. Ale chodzić mogę, jak już zacznie to ciężko się ustawić żeby przestało.A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
hej, nadrabiam 3 strony po jednym dniu nie czytania :p
katar już trochę odpuścił - na tyle, że nie mam zatkanych obu dziurek i jakoś funkcjonuje. pierwsza noc to była masakra, praktycznie w ogóle nie spałam aż do 5 ranodziś już było lepiej, ale jeszcze pewnie z 2-3 dni się pomęczę
co do szczepień to ja zamierzam szczepić, choć widzę, że jako jedna z niewielu (jak nie jedyna?)
jeśli chodzi o witaminy to ja biorę tylko Pregna plus, dla mnie wydaje się optymalne ponieważ ma te najważniejsze elementy ale nie jest napakowane tysiącem witamin :p potem bym urodziła pewnie dziecko 4,5 kg :p
a co do porodów w klinikach prywatnych - ja tam jestem cykorem i za bardzo się boję, że wystąpiły by jakieś problemy - czy to ze mną czy z maluszkiem. no i wysoki procent cesarskich cięć też mnie do tego nie przekonuje(w trójmieście prywatne kliniki wykonują cc przy ok 80% porodów).
-
Agnieszka, nystatyna działa rewelacyjnie i szybko, dlatego odrazu poczułaś ulgę.
Mnie też boli kręgosłup,btylko na dole bardziej lędźwiowy, ale na razie do wytrzymania.Lotka nie jesteś sama ja też szczepięCo do witamin moja polozna, która przyjęła wszystkie moje dzieci, też zawsze mówiła żeby nie przyjmować za dużo witamin bo jak to ona określała, pasiemy w tłuszczyk niepotrzebnie dzieci a potem trudno je urodzić i na dodatek rodzą się giganty 5kg. Zawsze, twierdzi ła, że powinno się całkowicie odstawić witaminy w ostatnim mscu ciazy. Nie wiem, czy miała rację,ale to położna starszej daty.
-
lotka, ja też szczepie i wiele mam też, ale chyba nie ma co poruszać znowu tematu i dlatego opinie czytamy raczej przeciwniczek ktorych mysle ze jednak jest mniej. Każda zrobi jak uważa
Ale tego stresu i boju przeciwniczkom mimo wszystko współczuję.
agnieszka- dobrze, że poszłaś z tym do lekarza, byloby tylko gorzej. Niech teraz szybko pomaga lek.
Mnie tez plecy bolą i to coraz bardziej.
Dzisiaj przez to pół nocy nie przespałam.
W pierwszej ciąży ćwiczyłam (delikatnie, ćw. dla ciężarnych) i nie miałam takiego problemu.
Teraz mam zakaz i już odczuwam skutki. Tak bym chciała zrobić porządny skłon i rozciągnąć plecy..
-
Lotka, ja też szczepię. My (kobiety szczepiące) się po prostu nie odzywamy, bo nikt nie będzie nam robił problemów i nie powie, że nie zaszczepi
Ja chyba jestem genetycznie uwarunkowana na rodzenie dużych dzieciChoć moje nie miały po 4,5kg, urodziły się niemal identyczne bo 58/4150 i 4190. Sama urodziłąm się duża, prawie 4kg i 62cm, moja siostra jest wcześniakiem, a miała ponad 3,6kg i 58cm.
-
My nie jestesmy przeciwniczkami szczepien a zwolenniczkami wyboru
Bo, jak widac, sa tu nas dwa obozy i to jest ok, niech ludzie moga miec swoje zdanie. Ja na przyklad nic nie mam do mam, ktore szczepia. Sama szczepilam i choc zaluje, to niestety czasu nie cofne.
Leira, krooolik lubią tę wiadomość
-
KochamSłońce wrote:My nie jestesmy przeciwniczkami szczepien a zwolenniczkami wyboru
Bo, jak widac, sa tu nas dwa obozy i to jest ok, niech ludzie moga miec swoje zdanie. Ja na przyklad nic nie mam do mam, ktore szczepia. Sama szczepilam i choc zaluje, to niestety czasu nie cofne.
no "przeciwniczki szczepień" - ujęłam w "" bo chodzi po prostu o to, że nie chcecie szczepić
też jestem zwolenniczką, żeby w niektórych sprawach obywatele mogli mieć wybór, niestety takich spraw jest coraz więcej
-
KochamSłońce wrote:U mnie na szczescie jest dobrze w tym temacie, mamy z mezem wspolne zdanie i o dziwo nawet tesciowa jest obyta w temacie szczepien. A to za sprawa -uwaga- Radia Maryja
No proszę - RM jednak ma dobry wpływ w niektórych kwestiach
U mnie rodzinka to takie lemingowo - do 12 tygodnia to nie dziecko, aborcja to nie morderstwo, a szczepionki ratują życie - kocham tą ich logikę, no ale co zrobić, rodziny się nie wybiera
Trzeba walczyć o swoje. Dobrze, że mój M. w tym wszystkim jest przynajmniej "neutralny", ale to za mało, żeby ogarnąć temat w szpitalu, więc wszystko raczej będzie na mojej głowie, stąd wolałabym sobie zapewnić, nawet za pieniądze, spokojny poród, bo jak będę musiała latać za pielęgniarkami i dzieckiem z krwawiącym kroczem 2h po porodzie to może być ciężko -
klarunia1978 wrote:Co do witamin moja polozna, która przyjęła wszystkie moje dzieci, też zawsze mówiła żeby nie przyjmować za dużo witamin bo jak to ona określała, pasiemy w tłuszczyk niepotrzebnie dzieci a potem trudno je urodzić i na dodatek rodzą się giganty 5kg. Zawsze, twierdzi ła, że powinno się całkowicie odstawić witaminy w ostatnim mscu ciazy. Nie wiem, czy miała rację,ale to położna starszej daty.
Coś w tym musi być bo ostatnio usłyszałam taką opinię od mojej ginki!
EDIT: Powiedziała, że jak po USG 3 trymestru (robię w innym oddziale) wyjdzie, że dziecko jest za duże jak na swój wiek to mam odstawić witaminy już całkowicie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2018, 22:47
-
KochamSłońce wrote:My nie jestesmy przeciwniczkami szczepien a zwolenniczkami wyboru
Bo, jak widac, sa tu nas dwa obozy i to jest ok, niech ludzie moga miec swoje zdanie. Ja na przyklad nic nie mam do mam, ktore szczepia. Sama szczepilam i choc zaluje, to niestety czasu nie cofne.
Dokładnie - mamy, które szczepią - OK, dla mnie to też jak najbardziej normalna rzecz, że każdy ma swoje zdanie i nie wyobrażam sobie tak samo przymusu szczepień jak zakazu szczepień - każdy rodzic jest odpowiedzialny za swoje dziecko i to do niego ma należeć decyzja, bo w razie problemów to on będzie się dzieckiem zajmował, a nie urzędnik, który czegoś nakazuje bądź zakazuje.KochamSłońce lubi tę wiadomość
-
Leira wrote:No proszę - RM jednak ma dobry wpływ w niektórych kwestiach
U mnie rodzinka to takie lemingowo - do 12 tygodnia to nie dziecko, aborcja to nie morderstwo, a szczepionki ratują życie - kocham tą ich logikę, no ale co zrobić, rodziny się nie wybiera
)A teraz takie madrosci pokazuja, ze czasami az boli... W co drugim serialu jest nagonka na ludzi niechcacych szczepic w szpitalu, a calkiem niedawno glosno bylo o "odwaznej" "celebrytce", ktora zamordowala wlasne dziecko bo miala za male mieszkanie. Jak sie czlowiek naslucha tego gówna to faktycznie idzie zglupiec. Co do Radia Maryja, to pewnie glownie rzecz rozbila sie o to, ze szczepionki wytwarzane sa z genow abortowanych dzieci. A potem polecialo juz z gorki. Nie pytalam o szczegoly, ale dostalam ochrzan ze szczepilam dzieci
I to byl najlepszy ochrzan od tesciowej w zyciu heh
-
KochamSłońce wrote:Po prostu ida z duchem czasu, wierza w to co uslysza/zobacza w tv
A teraz takie madrosci pokazuja, ze czasami az boli... W co drugim serialu jest nagonka na ludzi niechcacych szczepic w szpitalu, a calkiem niedawno glosno bylo o "odwaznej" "celebrytce", ktora zamordowala wlasne dziecko bo miala za male mieszkanie. Jak sie czlowiek naslucha tego gówna to faktycznie idzie zglupiec. Co do Radia Maryja, to pewnie glownie rzecz rozbila sie o to, ze szczepionki wytwarzane sa z genow abortowanych dzieci. A potem polecialo juz z gorki. Nie pytalam o szczegoly, ale dostalam ochrzan ze szczepilam dzieci
I to byl najlepszy ochrzan od tesciowej w zyciu heh
U mnie babcie raczej są zdania, że my byliśmy szczepieni i one i to takie super, ale nie wytłumaczysz, że szczepienia kiedyś a dziś to inna bajka. Z ciekawostek to pokusiłam się o odkopanie swojej książeczki zdrowia i do 15 r.ż miałam - uwaga - 7 szczepień. Teraz dzieci dostają 17 w pierwszym roku życia