CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
klarunia1978 wrote:Agnieszka, nystatyna działa rewelacyjnie i szybko, dlatego odrazu poczułaś ulgę.
Mnie też boli kręgosłup,btylko na dole bardziej lędźwiowy, ale na razie do wytrzymania.Lotka nie jesteś sama ja też szczepięCo do witamin moja polozna, która przyjęła wszystkie moje dzieci, też zawsze mówiła żeby nie przyjmować za dużo witamin bo jak to ona określała, pasiemy w tłuszczyk niepotrzebnie dzieci a potem trudno je urodzić i na dodatek rodzą się giganty 5kg. Zawsze, twierdzi ła, że powinno się całkowicie odstawić witaminy w ostatnim mscu ciazy. Nie wiem, czy miała rację,ale to położna starszej daty.
Co prawda moje dzieci gigantyczne nie byly ale ostatnie "wazenie" malutkiej mnie odrobinke przerazilo
-
Leira wrote:U mnie babcie raczej są zdania, że my byliśmy szczepieni i one i to takie super, ale nie wytłumaczysz, że szczepienia kiedyś a dziś to inna bajka. Z ciekawostek to pokusiłam się o odkopanie swojej książeczki zdrowia i do 15 r.ż miałam - uwaga - 7 szczepień. Teraz dzieci dostają 17 w pierwszym roku życia
-
Myślę, że nie ma co ciągnąć tematu szczepionek
Tak czy siak, każdy powinien mieć prawo decyzji. Oczywiście nie we wszystkim bo to mogłoby się źle skończyć ale jest wiele takich spraw.
Tak jak piszesz KochamSłońce - z tym chodnikiem. Totalna masakra albo tak jak z tym, że nie możesz drzewka sobie z działki/ogrodu wyciąć :p i tak samo jak z wieloma innymi sprawami :p
a więc zmieniając temat - w czym powinny spać dzieci na początku i jak długo? chodzi mi o rożki/śpiworki itp. pościel czy kocyki jest od kiedy "zalecana"?
-
Jakoś nie chce mi się wierzyć ze witaminy wpływają na zwiekszona masę urodzeniowa
Po prostu niektóre kobiety genetycznie maja skłonność do rodzenia dużych dzieci i tyle, nie ma co się doszukiwać powiazan.
Ja się urządziłam ponad z30 lat temu, moja mama nie brała żadnych witamin a ja miałam ponad 4200 przy porodzie (62 długa) urodzona w 38 tc.
Sama nie faszerowałam się witaminami a w 1 ciazy urodziłam dziecko ponad 4 kg tez w 38 tc.
Mój gin jest zwolennikiem okrojonych witamin i sama przyjmuje tylko takie które maja dha, kwas foliowy, jod i wit d3 (dokładnie folik mama 2/3). -
lotka1990 wrote:Myślę, że nie ma co ciągnąć tematu szczepionek
Tak czy siak, każdy powinien mieć prawo decyzji. Oczywiście nie we wszystkim bo to mogłoby się źle skończyć ale jest wiele takich spraw.
Tak jak piszesz KochamSłońce - z tym chodnikiem. Totalna masakra albo tak jak z tym, że nie możesz drzewka sobie z działki/ogrodu wyciąć :p i tak samo jak z wieloma innymi sprawami :p
a więc zmieniając temat - w czym powinny spać dzieci na początku i jak długo? chodzi mi o rożki/śpiworki itp. pościel czy kocyki jest od kiedy "zalecana"?
Ja przymierzam się do kupna otulacz bambusowego z lullalove. Są dość drogie ale chyba dobrej jakości i nadają się na ciepłe dni. Ktoś ma lub korzysta? -
Lotka co do spania ja mam na początek otulacze oraz taki kokon bawełniany (tulik). O ikea otulacze idealnie spisały się przy synku (wielkie pieluchy muslinowe lub bambusowe, którymi motalismy młodego) o tyle ostatnio wśród wszystkich znajomych hitem są te bawełniane otulacze- kokony typu tulik, oh tully, kokonik itp.
Mam na razie najmniejszy rozmiar i sprawdzimy przy Leosiu jak to działa
Poduszki, kołdry/ pościele to na prawdę odległy temat. Nasz młody zaczął spać na poduszce koło roku, posciel dostał koło 7-8 miesiąca życia. Na początku posciel łóżeczkowa jest po prostu za duża na takiego maluszka i niektórzy mówią ze może przyczyniać się do śmierci łóżeczkowej (dziecko - noworodek, wpada pod posciel i nie potrafi sie spod niej wydostać).
Ochraniacze to równiez temat na 3-5 miesiąc życia dziecka - jak już potrafi się przekręcaćWiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 07:31
-
Fasola1234 wrote:Ja przymierzam się do kupna otulacz bambusowego z lullalove. Są dość drogie ale chyba dobrej jakości i nadają się na ciepłe dni. Ktoś ma lub korzysta?
My mamy otulacze maylili, lodger, ludilo, texpol (najtańsze i na prasę super jakościowo). Planuje jeszcze coodo
Podobno świetne są z tuli.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 07:32
-
Anitka201 wrote:Polecam poczytac na temat otulaczy na blogu „pani woźna” dziewczyna przeprowadziła testy na otulaczach krajowych i zagranicznych.
My mamy otulacze maylili, lodger, ludilo, texpol (najtańsze i na prasę super jakościowo). Planuje jeszcze coodo
Podobno świetne są z tuli.
Dzięki bardzo poczytamwłaśnie nie wiedziałam czy cena dość wysoka to cena zajakos czy po prostu za dość znana firmę.
Właśnie wczoraj przeglądałam również otulacz firmy tuli.
Lullalove ma jeszcze w ofercie kocyk/otulacz z wiskozy vambusowej i też jest on całkiem ciekawy.
Ehh ile to jeszcze trzeba wyborów podjąć haha masakra. -
U mnie ze szczepieniami jest tak, że szczepie, boję się potem zachorowania, jednak z MMR odwlekam do maks 2 latek, ale na te kłucie na bank pójdę.
Koniec tematu zresztą, po co się nakręcać i tracić czas na to.
U mnie córcia spała w kokoniku z kocyka miesiąc, ponoć noworodki lubią być tak ściśnięte, jak w brzuszku mamy. Zresztą tak nam podawali w moim prywatnym szpitalu maluszki, tak tez zawijałam córcię w domu.
Ochraniacze na łóżeczko sprawdziły mi się dopiero ok roczku, także myślę, ze dla noworodka to zbędne.
Nie wiem jak z tymi witaminami, brałam całą ciąże, a córeczka urodziła się 3420, tak że waga taka normalna, przeciętna.
Klarunia, nieraz tak jest, że wychodzi cukrzyca ciążowa mimo, że dużo się nie je, mało słodyczy, nie zawsze to zależy od nas. Lekarz powie Ci jak postępować i będzie dobrze, nie martw się.
Moja koleżanka fit, maniaczki fitnessu, szczupła sylwetka, w ciąży ćwiczyła i też wyszła cukrzyca...Była zdziwiona, ale tak bywa. Po ciąży to się wyrównuje i jest już ok
U mnie krzyż boli, od ponad tygodnia.
Tez takie zmęczone ostatnio jesteście? Ja masakrycznie. Ciążą ciążą, ale tez pewnie przez przesilenie.
Dziewczyny, jakie plany na niedzielę?
U mnie spokojnie, wpadnie tradycyjnie teść, pewnie też moi rodzice i zleci dzień, mąż dopiero wróci jutro, od piątku delegacja, ale...nie narzekam
klauuudia, *SmoczycA* lubią tę wiadomość
-
Agnella:) dziękuję.
Moja rodzinka ma w planach pierwszy w tym roku grill,
pogoda podobno ma być dziś fantastyczna zapowiadają u nas 14 stopni. Ja jestem anty fanem grilla, ake ważne że reszta się cieszy:) Miłej niedzieli:) -
Anitka201 wrote:Jakoś nie chce mi się wierzyć ze witaminy wpływają na zwiekszona masę urodzeniowa
Po prostu niektóre kobiety genetycznie maja skłonność do rodzenia dużych dzieci i tyle, nie ma co się doszukiwać powiazan.
Ja się urządziłam ponad z30 lat temu, moja mama nie brała żadnych witamin a ja miałam ponad 4200 przy porodzie (62 długa) urodzona w 38 tc.
Sama nie faszerowałam się witaminami a w 1 ciazy urodziłam dziecko ponad 4 kg tez w 38 tc.
Mój gin jest zwolennikiem okrojonych witamin i sama przyjmuje tylko takie które maja dha, kwas foliowy, jod i wit d3 (dokładnie folik mama 2/3).
Na pewno jest to kwestia uwarunkowań kobiety - 100% się zgodzę, sprawa oczywista. Zastanawia mnie tylko, czy kobieta, która nie ma genetycznych predyspozycji do urodzenia dużego dziecka, a jest faszerowana witaminami nie rodzi większego dziecka? Biorąc pod uwagę jak w dzisiejszych czasach żarcie faszeruje się hormonami i innymi składnikami zwiększającymi masę, to nie mam pewności czy witaminy też nie mogą takiego przyrostu spowodować.
To tylko moje gdybania, temat jest dla mnie nowy - lekarka poruszyła to na ostatniej wizycie, nie zdążyłam się w to jeszcze zagłębić, ale zobaczymy czy są na ten temat jakieś artykuły medyczneWiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 11:00
-
Leira wrote:Na pewno jest to kwestia uwarunkowań kobiety - 100% się zgodzę, sprawa oczywista. Zastanawia mnie tylko, czy kobieta, która nie ma genetycznych predyspozycji do urodzenia dużego dziecka, a jest faszerowana witaminami nie rodzi większego dziecka? Biorąc pod uwagę jak w dzisiejszych czasach żarcie faszeruje się hormonami i innymi składnikami zwiększającymi masę, to nie mam pewności czy witaminy też nie mogą takiego przyrostu spowodować.
To tylko moje gdybania, temat jest dla mnie nowy - lekarka poruszyła to na ostatniej wizycie, nie zdążyłam się w to jeszcze zagłębić, ale zobaczymy czy są na ten temat jakieś artykuły medyczne
Dokładnie tak jak mówicie ja osobiście wazylam prawie 4kg a mój mąż nie całe 3kg jak się urodziłmam nadzieję że córka będzie taka kruszynka jak mąż haha .
Moja znajoma urodziła córka która miała 2.5kg i była zdrowa . Lekarze się nie dziwili bo zarówno ona jak i mąż mieli ok 3 kg jak się urodzili:) więc też mi się wydaje że to ma jakieś znaczenie genetyczne -
Ja ogólnie nie mną zaufania do suplementów, a witaminy d nich należą. Wydaje mi się ze teraz na wszystkie możliwe dolegliwości wymyślane są nowe suplementy, które nie sa nawet dokładnie badane. Co innego leki (magnez czy konkretne witaminy).
Cieszę się ze nie mam spiny z lekarzem bo jest podobnego zdania i o dziwo nawet kazał mi odstawić magnez prosząc abym raczej szukała zaminnikow w pożywieniu. Początkowo brałam przy spinającym się brzuchu dziwna sprawa bo jak go odstawiłam brzuch się spinał jeszcze z tydzień i teraz sporadycznie mam twardnienia ale to jest raczej związane z tym ze macica już się przygotowuje do porodu.
Wiadomo decyzja lekarza była również związana z faktem ze mam długa zamknięta szyjkę i na razie się nie skraca. -
Anitka201 wrote:Ja ogólnie nie mną zaufania do suplementów, a witaminy d nich należą. Wydaje mi się ze teraz na wszystkie możliwe dolegliwości wymyślane są nowe suplementy, które nie sa nawet dokładnie badane. Co innego leki (magnez czy konkretne witaminy).
Cieszę się ze nie mam spiny z lekarzem bo jest podobnego zdania i o dziwo nawet kazał mi odstawić magnez prosząc abym raczej szukała zaminnikow w pożywieniu. Początkowo brałam przy spinającym się brzuchu dziwna sprawa bo jak go odstawiłam brzuch się spinał jeszcze z tydzień i teraz sporadycznie mam twardnienia ale to jest raczej związane z tym ze macica już się przygotowuje do porodu.
Wiadomo decyzja lekarza była również związana z faktem ze mam długa zamknięta szyjkę i na razie się nie skraca.
Ja biorę prenatal duo kwas DHA codziennie a witaminy co 2 dzień . Moja morfologia zawsze była w porządku:) teraz pije świeżo wyciskane soki to już w ogóle tyle witamin że jest super -
Fasola1234 wrote:Ja biorę prenatal duo kwas DHA codziennie a witaminy co 2 dzień . Moja morfologia zawsze była w porządku:) teraz pije świeżo wyciskane soki to już w ogóle tyle witamin że jest super
Nietety moje morfologia nigdy nie należała do idealnych, w tej ciazy hemoglobina spadła tak ze weszłam w anemię i muszę brać zelazo. Ale na szczęści powoli odbijamWiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 11:36
-
Anitka201 wrote:Ja również mam maszynę do tłoczenia soków i ciagle kombinuje z sokami warzywno-owocowymi.
Nietety moje morfologia nigdy nie należała do idealnych, w tej ciazy hemoglobina spadła tak ze weszłam w anemię i muszę brać zelazo. Ale na szczęści powoli odbijam
Polecam sok 2 pomarańcze 1 kiwi i garasc szpinaku. Zaznaczę że nie lubię szpinaku i to nie jadam a sok jest pyszny
Ja od początku miałam morfologie i mocz okej . Tylko strasznie wysokie ph moczu .. 2 tygodnie z sokami i on wróciło do normy !
Ja już spacerek mam zaliczony ale pewnie czeka mnie conajmnjej jeszcze jeden)