WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • Ha Autorytet
    Postów: 871 725

    Wysłany: 20 marca 2018, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja Wam powiem, że ten trzeci trymestr to dla mnie jest jakiś ciężki. Czuję się jak słonica, najlepierw wyłania się brzuch potem ja ;) Poza tym zaczynam się bać, że nie poradzę sobie z trójką dzieci, z domem. Boję się że Łucja zafunduje mi powtórkę z rozrywki z przed 11 lat, gdy jak urodziła się pierwsza córka spałam po 2h na dobę. I tak u mnie radość przeplata się z obawami.

    19.01.2007 córka
    09.06.2014 córka
    ex2bkrhm336va282.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2018, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Welonka, ale pieknie wyglądałaś!

    welonka lubi tę wiadomość

  • Komcia Autorytet
    Postów: 327 156

    Wysłany: 20 marca 2018, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara wrote:
    Ja jutro idę na krzywą. Chyba ostatnia już jestem ;)
    Siary nie mam... Jutro trochę pościskam cycki ;)
    Jeszcze ja, ale pójdę w przyszłym tygodniu, bo jakby w poczekalini usłyszeli mój kaszel to od razu na zakaźny zostałabym wysłana ^^

    gyxwroeqzjnzrj19.png
    piu3dqk3ljlr8vpa.png
  • Alphelia Autorytet
    Postów: 1163 921

    Wysłany: 20 marca 2018, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Welonka gratulacje dla Was :) piękna sukienka, ślicznie wyglądałaś.

    U mnie ciągle nie ma widocznej siary. Czasem tylko widzę takie jakby strupki, ale jeszcze nic się nie wylewało ;)

    Też się czuję czasem jak słoń :D brzuch mi urósł i już dużo zasłania. Jak mam wstać i gdzieś iść to nie jest tak lekko i szybko :P

    ckaiyx8dc6hukqvp.png
    iv099vvjy5dzvqw0.png
    11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
    01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1307 1037

    Wysłany: 20 marca 2018, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Welonka, uwielbiam koronki i takie dekolty! Cudna sukienka a Ty w niej tak delikatnie i uroczo kobieco wyszłaś! Gratulacje :)))

    Co do siary to mam tylko takie suche strupki, ale piersi juz nie tak obrzmiałe jak kiedyś :( Mam nadzieję że to wróci i będzie w nich dużo mleczka :-D

    Dziś nie wytrzymałam i rano upiekłam tofurnik dyniowy! Tak bosko pachnie pomarańczami i kokosem jak wchodzi się do domu to jak w piekarni. Teraz się studzi i zanoszę do koleżanki gdzie dziś będę się uczyć wiązać chustę :) Może coś się uda chociaż się zastanawiam czy na takim brzuszku to wygodnie mi będzie wiązać haha zobaczymy ;)

    Anitka, a w jakim szpitalu tak przyjmują bez IP? (ja tez z dolnośląskiego, ale sam Wrocław i tu nic takiego nie słyszałam).

    Dobrego dnia dziewczeta!

    Dopegyt (nadciśnienie)
    Pregna Plus
    Magnez (tężyczka)
    ————-

    2018👦
    2019👦
    2023 7tc 💔
    2025 ❤️ czekamy na Ciebie!

    preg.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 20 marca 2018, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2018, 13:01

    Kropka89 lubi tę wiadomość

  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 20 marca 2018, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam dzisiaj wizytę i to już będą pomiary ostatnich genetycznych! Jeszcze chwila i maluchy będą już na zewnątrz :-)

  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 20 marca 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny powiedzcie jak wy to robicie ze od rama już pieczęcie i tyle już rzeczy porobicie , ja to ostatnio jak wieczorem ładne to śpię cała noc i budzę się o 9 nawet dzisiaj nie slyszlalam mąż wstawal do pracy.
    W niedzielę zaczynamy 30tc i uświadomiłam sobie ze teraz to już różnie może być i musimy sprezyc się z wyprawka .

    Dzięki dziewczyny:*

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2018, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez was podziwiam dziewczyny. Wczoraj nawet powiedziałam koleżance, ze jak będę miała tyle energii po porodzie co teraz, to nie wiem jak sobie poradzę ;) Moze i wstaje teraz wczesnie, ale co z tego jak i tak z łóżka się nie podnoszę, a po południu drzemka ;)

  • lotka1990 Autorytet
    Postów: 694 340

    Wysłany: 20 marca 2018, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    welonka piękna suknia! no i powiem Ci, że ja też jestem zdziwiona, bo strasznie leniuchuje, późno wstaje z łóżka. Nawet mój pies mi nie pomaga bo jest takim śpiochem, że jak leże w łóżku np. do 10 to pies też się w ogóle nie rusza i nie wykazuje chęci pójścia na dwór :p
    ale cieszę się że ją mam bo tak to bym jeszcze bardziej zalegała w łóżku np do 15 :p
    Nic mi się nie chce ale ze względu na zwykłe lenistwo.

    Ja dziś wizytuję o 18 i nie mogę się już doczekać.

    i podzielę się z Wami moim wczorajszym płaczem.. ogólnie rzadko mi się zdarzają jakieś huśtawki nastroju czy wybuchy płaczu ale puszczałam sobie muzykę i zaczęłam oglądać teledyski i leciało "Perfect" edda shirana. I po obejrzeniu teledysku wpadałam w taką histerię, że dziecko zmieni wszystko w życiu moim i męża, że już nie będziemy tak szaleć na imprezach, nie będzie tyle i takich wyjazdów jakie były i nie mogłam się uspokoić na myśl o tym, że dziecko tak bardzo nas zmieni. Nie boję się pogorszenia relacji czy tego że przestaniemy się kochać ale tego że to już będzie coś zupełnie innego i że to dziecko pokocham tą na prawdę największą miłością... Wiem, że to dziwnie brzmi, trochę jak "wyrodna jeszcze-nie-matka"...
    nie wiem co mi się stało ale chyba przez godzinę tak płakałam, aż się uspokoiłam bo wiedziałam, że mąż zaraz wróci z pracy i nie będę w stanie mu wytłumaczyć czemu płacze.

    Magda33 lubi tę wiadomość

    3i49jw4zy14xtog4.png
    ex2bjw4zxo12w0aa.png
  • Andziula_1988 Autorytet
    Postów: 1258 537

    Wysłany: 20 marca 2018, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Welonka gratulacje! Wszystkiego dobrego mężatki ;) Suknia prześliczna, delikatna i z klasą.

    U mnie siara też jest od jakiegoś dłuższego czasu. Ale nie leci ciurkiem, tylko strupki na brodawkami widzę. Lekarz nie kazał tego ruszać inaczej jak podczas kąpieli, ale wkurzają mnie i je wygrzebuje nawet w trakcie dnia.

    Ja wczoraj byłam na krzywej. Wypiłam bez większego problemu, okropnie słodkie, ale z cytryną nawet mnie tak nie odrzucało. Gorzej po wypiciu. Słabo, niedobrze, zimno-gorąco, no i potworne mdłości. Zasłabłam po jakiś 30-40 minutach, pielęgniarka to zauważyła i pozwoliła położyć się w wypoczywalni. Na szczęście udało mi się nie zwymiotować i pobrać krew.
    Wyniki na czczo- 82, po 1h- 99, po 2h- 111.

    Mnie dopadło przeziębienie i nie zrobiłam przez to morfologii i moczu. Nie ma dramatu, ale katar meczy. Chyba w piątek jak byliśmy w Ikei złapałam wirusa jakiegoś. Ale za to mam swojego uszaka ;)

    dqpri09kh0x52aib.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 20 marca 2018, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    welonka wrote:
    Dziewczyny powiedzcie jak wy to robicie ze od rama już pieczęcie i tyle już rzeczy porobicie , ja to ostatnio jak wieczorem ładne to śpię cała noc i budzę się o 9 nawet dzisiaj nie slyszlalam mąż wstawal do pracy.
    W niedzielę zaczynamy 30tc i uświadomiłam sobie ze teraz to już różnie może być i musimy sprezyc się z wyprawka .

    Dzięki dziewczyny:*
    Ja codziennie wstaje o 5.15-30 bo jeszcze pracuje. Do tego dzisiaj w nocy nie spałam przez 3 godziny i teraz
    myśle tylko o łóżku.

  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1307 1037

    Wysłany: 20 marca 2018, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    welonka wrote:
    Dziewczyny powiedzcie jak wy to robicie ze od rama już pieczęcie i tyle już rzeczy porobicie , ja to ostatnio jak wieczorem ładne to śpię cała noc i budzę się o 9 nawet dzisiaj nie slyszlalam mąż wstawal do pracy.
    W niedzielę zaczynamy 30tc i uświadomiłam sobie ze teraz to już różnie może być i musimy sprezyc się z wyprawka .

    Dzięki dziewczyny:*

    Ja miałam po prostu ochotę na ten tofurnik już od dawna, wszystko naszykowalam sobie jeszcze wczoraj (składniki) i dziś to już tylko do blendera, piekarnika i gotowe. Ale wstałam tylko tak wcześnie bo miałam dziś badania, tak to by nie było szans tez wstaje o 9 :-P Ale no, pochwalić się musiałam tym ciastem a co tam :-P

    My też wyprawka juz koncowka, ale niestety czekamy jeszcze do wypłaty na ostatnie rzeczy. :) Zdążymy wszystkie na pewno!

    Dopegyt (nadciśnienie)
    Pregna Plus
    Magnez (tężyczka)
    ————-

    2018👦
    2019👦
    2023 7tc 💔
    2025 ❤️ czekamy na Ciebie!

    preg.png
  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1576 1218

    Wysłany: 20 marca 2018, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lotka1990 wrote:
    welonka piękna suknia! no i powiem Ci, że ja też jestem zdziwiona, bo strasznie leniuchuje, późno wstaje z łóżka. Nawet mój pies mi nie pomaga bo jest takim śpiochem, że jak leże w łóżku np. do 10 to pies też się w ogóle nie rusza i nie wykazuje chęci pójścia na dwór :p
    ale cieszę się że ją mam bo tak to bym jeszcze bardziej zalegała w łóżku np do 15 :p
    Nic mi się nie chce ale ze względu na zwykłe lenistwo.

    Ja dziś wizytuję o 18 i nie mogę się już doczekać.

    i podzielę się z Wami moim wczorajszym płaczem.. ogólnie rzadko mi się zdarzają jakieś huśtawki nastroju czy wybuchy płaczu ale puszczałam sobie muzykę i zaczęłam oglądać teledyski i leciało "Perfect" edda shirana. I po obejrzeniu teledysku wpadałam w taką histerię, że dziecko zmieni wszystko w życiu moim i męża, że już nie będziemy tak szaleć na imprezach, nie będzie tyle i takich wyjazdów jakie były i nie mogłam się uspokoić na myśl o tym, że dziecko tak bardzo nas zmieni. Nie boję się pogorszenia relacji czy tego że przestaniemy się kochać ale tego że to już będzie coś zupełnie innego i że to dziecko pokocham tą na prawdę największą miłością... Wiem, że to dziwnie brzmi, trochę jak "wyrodna jeszcze-nie-matka"...
    nie wiem co mi się stało ale chyba przez godzinę tak płakałam, aż się uspokoiłam bo wiedziałam, że mąż zaraz wróci z pracy i nie będę w stanie mu wytłumaczyć czemu płacze.
    Jakbym widziała własny opis. Wszystko!!! mam tak samo, tylko wizytę w piątek. Ostatnie badania prenatalne, które coraz bardziej mnie stresują.

    lotka1990 lubi tę wiadomość

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
    IVF 12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓

    7.2024
    IVF 😓

    9.2024
    IVF ❄️
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 20 marca 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lotka, Magda, to chyba normalne obawy w pierwszej ciąży :)
    Ja póki co tak bardzo skupiam się, żeby tą ciążę szczęśliwie doprowadzić do końca, że w zasadzie niewiele myślałam jak to będzie później. Dopiero jakoś tydzień temu zdałam sobie sprawę, że to będzie totalna rewolucja, ale jednak radość z niej jest większa niż strach. Przynajmniej póki co ;)
    Zdałam sobie sprawę, że niewiele wiem o opiece nad takimi maluchami, wiele koleżanek twierdzi, że to przychodzi instynktownie itd., ale mimo wszystko wzięłam się za czytanie. Plus od kwietnia idę na szkołę rodzenia.

    Magda33, lotka1990 lubią tę wiadomość

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 20 marca 2018, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie też taka klasyka, koronki bardzo się podobają.


    A u mnie własnie teściówka przyszła, wyobraźcie sobie...Chce pomóc mojemu mężowi sprzątać górę. Z wyrzutem patrzyła na mnie, że nie pomagam mu w porządkach biura i łazienki na górze. Sama ledwo się wyrabiam z dołem domu, małym dzieckiem, obiadami czy zakupami, a ta jeszcze mi jakieś przytyki robi. Mi to pomagać nie trzeba, co z tego, ze w ciąży jestem.

    Lotka, nie martw się, każda ma czasami takie myśli.

  • lotka1990 Autorytet
    Postów: 694 340

    Wysłany: 20 marca 2018, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    lotka, Magda, to chyba normalne obawy w pierwszej ciąży :)
    Ja póki co tak bardzo skupiam się, żeby tą ciążę szczęśliwie doprowadzić do końca, że w zasadzie niewiele myślałam jak to będzie później. Dopiero jakoś tydzień temu zdałam sobie sprawę, że to będzie totalna rewolucja, ale jednak radość z niej jest większa niż strach. Przynajmniej póki co ;)
    Zdałam sobie sprawę, że niewiele wiem o opiece nad takimi maluchami, wiele koleżanek twierdzi, że to przychodzi instynktownie itd., ale mimo wszystko wzięłam się za czytanie. Plus od kwietnia idę na szkołę rodzenia.

    ja już chodzę od miesiąca na szkołę rodzenia, czegoś tam się uczę ale i tak nie wiele wiem. jednak bardziej mnie przeraża brak takiego instynktu macierzyńskiego.. Cały czas mówię sobie, że jeszcze przyjdzie, ale czasu coraz mniej.. :p

    3i49jw4zy14xtog4.png
    ex2bjw4zxo12w0aa.png
  • eunice. Autorytet
    Postów: 1170 775

    Wysłany: 20 marca 2018, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 07:54

    bl9c6iye5ipn0gv6.png
    w5wqjw4zjdm5vewv.png
    iv09df9h9ufd8f4g.png
    [*] grudzień 2015. Puste jajo płodowe.
  • malinka201666 Autorytet
    Postów: 468 347

    Wysłany: 20 marca 2018, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też dzisiaj miałam iść oddać mocz i zrobić morfologie ale w końcu wylądowałam w poczekalni u rodzinnego :/ cały weekend byłam zasmarkana a kaszel nadal nie odpuszcza :( żadne domowe specyfiki nie działają a prenalen mogę sobie wsadzić w du...:/

    23.10.2009 Alan
    29.05.2018 Karolek
    26.04.2021 Misiu
    preg.png
  • lotka1990 Autorytet
    Postów: 694 340

    Wysłany: 20 marca 2018, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eunice. dzięki za te słowa :)
    też się boję depresji poporodowej itp zwłaszcza, że nie należę do osób silnych psychicznie i mam bardzo niską samoocenę.. Wiem, że połóg to będzie trudny czas i najbardziej się boję tego, że jak ktoś będzie coś doradzać to będę to odbierała jako atak..
    Cały czas mam przekonanie, że mój mąż będzie lepszym rodzicem, widzę jaki ma kontakt z dziećmi w rodzinie, którego ja w ogóle nie mam i widzę też, że jakby on się bardziej cieszył z ciąży. Co oczywiście nie oznacza, że nie chciałam ciąży i dziecka. Ale jak się dowiedziałam, że będzie dziewczynka to się początkowo zmartwiłam, bo właśnie pomyślałam, że jednak z chłopcem to w ogóle miałby super kontakt i ciągle by się bawił (na imprezach rodzinnych on spędza dużo czasu z dziećmi i się bawi samochodami itp :p) a z dziewczynką raczej nie będzie się bawił lalkami i ogólnie więcej rzeczy będzie spoczywać na mnie. Bardzo się tego boję.

    i cieszę się, że Was tu mam, bo na razie nie czuję się na siłach żeby porozmawiać o tym tak otwarcie z kimś bliskim, mężowi oczywiście mówię o jakichś obawach itp ale bardzo je "minimalizuje".

    3i49jw4zy14xtog4.png
    ex2bjw4zxo12w0aa.png
‹‹ 723 724 725 726 727 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ