CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        
                        Haha ja to mam codziennie faze na frytki itp. rzeczy z piekarnika i Kinder Chocolate więc mi mnóstwo już tego nakupił i wcinam hahapełnanadziei:} wrote:Tegz 19 to jeszcze w miarę wcześnie a gorzej by było jakbyś o 22 z tekstem do męża by poszedł do sklepu po dzem i ogórki   
- 
                        
                        Ciężko mi Was nadrobić nie raz, bo ja z pracy piszę 
 Eunice, lepiej po 48 h. Trzymam kciuki żeby dobrze rosła. Ja też właśnie dziś byłam na drugiej becie i czekam na wynik Poza tym widzę, że idziemy prawie równocześnie Poza tym widzę, że idziemy prawie równocześnie 
 
 Witaj Kiki  Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2017, 12:06 
- 
                        
                        A mój mąż z kolei ciągle mi podtyka jakieś marcheweczki albo owoce i mówi że mam zdrowo jeść i dostarczać witaminek dzidzi:) ojjj chyba będę musiała po kryjomu jeść moje chipsy   
 Tak jak w pierwszej ciąży mam ochotę na słone i ostre a słodkiego prawie wcale i właśnie sobie opierdzieliłam kilka Kabanosków z ostrą musztarda   mmmmm mmmmm
 Niby malutko jem a wieczorem mam brzuch jak balon   pełnanadziei:} lubi tę wiadomość pełnanadziei:} lubi tę wiadomość
- 
                        
                        palusia171 wrote:Nie wiem czy tylko w moim przypadku, ale wydaje mi się ten mój brzuch wzdęty. Spodnie już mnie cisną. A przed ciążą miałam 52 kg.
 U mnie tak samo, jeansy które kupiłam na początku września teraz są ciasne więc na pasku też jedno oczko zeszłam i po prostu guzik rozpinam i nie widać no i się trzymają  
- 
                        
                        Hej dziewczyny:)
 
 Dzis wg ostatniej miesiączki zaczynam 6 tydzień. Wizytę u lekarza mam w następny wtorek. Objawy to mega mega bolące piersi i strach przed kichaniem/kaszlem bo jajniki szaleją 
 
 Za miesiąc niecały bierzemy z narzeczonym slub i zaczelismy się starać od wrzesnia o dzidziusia bo nei moglismy sie doczekac:) Gdy okazało się, że tak szybkio się udało to radość byla ogromna ale teraz zaczyna mnie dopadać głupi stres, ze ktos bedzie liczyl naszemu dzidziusiowi miesiące, że zaszłam w ciaze przed slubem (wiem, to chore, ale takie glupie myslenie mnie dopadlo)... Oprocz tego niedawno bo pół roku temu zaczęłam pracę biurową w nowej firmie gdzie juz na rozmowie kierowniczka mówiła, ze ma o tyle kiepska sytuacje ze dwie dziewczyny są na zwolnieniu bo są w ciąży i wrócą dopiero po macierzynskim. Jest bardzo miłą osobą i baaardzo mnie lubi ale nieraz robili sobie ludzie w pracy zarty ze kto wie, moze i ja niedlugo ucieknę- jej reakcja byla "nawet mnie nie denerwujcie". Stąd tez dochodzi u mnie paniczny strach przed przyznaniem sie w pracy! 
 
 Robilam tak duzo testow, tak bardzo czekalam na fasolke a teraz ciagle mysle o tym co ma najmniejsze znaczenie. Ma tak któraś z Was?   Madzik84 lubi tę wiadomość Madzik84 lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Ja to znowu mam inny problem - hemoroidy nie wiem nawet czy coś na to pomaga, bo to mi wychodziło z każdą ciążą i teraz mi to zaczyna najwcześniej przeszkadzać nie wiem nawet czy coś na to pomaga, bo to mi wychodziło z każdą ciążą i teraz mi to zaczyna najwcześniej przeszkadzać  Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2017, 12:48 
- 
                        
                        Nisia91 wrote:Hej dziewczyny:)
 
 Dzis wg ostatniej miesiączki zaczynam 6 tydzień. Wizytę u lekarza mam w następny wtorek. Objawy to mega mega bolące piersi i strach przed kichaniem/kaszlem bo jajniki szaleją 
 
 Za miesiąc niecały bierzemy z narzeczonym slub i zaczelismy się starać od wrzesnia o dzidziusia bo nei moglismy sie doczekac:) Gdy okazało się, że tak szybkio się udało to radość byla ogromna ale teraz zaczyna mnie dopadać głupi stres, ze ktos bedzie liczyl naszemu dzidziusiowi miesiące, że zaszłam w ciaze przed slubem (wiem, to chore, ale takie glupie myslenie mnie dopadlo)... Oprocz tego niedawno bo pół roku temu zaczęłam pracę biurową w nowej firmie gdzie juz na rozmowie kierowniczka mówiła, ze ma o tyle kiepska sytuacje ze dwie dziewczyny są na zwolnieniu bo są w ciąży i wrócą dopiero po macierzynskim. Jest bardzo miłą osobą i baaardzo mnie lubi ale nieraz robili sobie ludzie w pracy zarty ze kto wie, moze i ja niedlugo ucieknę- jej reakcja byla "nawet mnie nie denerwujcie". Stąd tez dochodzi u mnie paniczny strach przed przyznaniem sie w pracy! 
 
 Robilam tak duzo testow, tak bardzo czekalam na fasolke a teraz ciagle mysle o tym co ma najmniejsze znaczenie. Ma tak któraś z Was? 
 Witaj w gronie Mamusiek 
 
 Nie martw się pracą bo zdrówko Twoje i dziecka jest najważniejsze. Kierowniczka może się zdenerwować na początku ale jej przejdzie na pewno . Chyba każdy pracodawca zatrudniają kobietę liczy się z tym że może zdecydować się na dziecko   
 
 
- 
                        
                        Nisia91 wrote:Hej dziewczyny:)
 
 Dzis wg ostatniej miesiączki zaczynam 6 tydzień. Wizytę u lekarza mam w następny wtorek. Objawy to mega mega bolące piersi i strach przed kichaniem/kaszlem bo jajniki szaleją 
 
 Za miesiąc niecały bierzemy z narzeczonym slub i zaczelismy się starać od wrzesnia o dzidziusia bo nei moglismy sie doczekac:) Gdy okazało się, że tak szybkio się udało to radość byla ogromna ale teraz zaczyna mnie dopadać głupi stres, ze ktos bedzie liczyl naszemu dzidziusiowi miesiące, że zaszłam w ciaze przed slubem (wiem, to chore, ale takie glupie myslenie mnie dopadlo)... Oprocz tego niedawno bo pół roku temu zaczęłam pracę biurową w nowej firmie gdzie juz na rozmowie kierowniczka mówiła, ze ma o tyle kiepska sytuacje ze dwie dziewczyny są na zwolnieniu bo są w ciąży i wrócą dopiero po macierzynskim. Jest bardzo miłą osobą i baaardzo mnie lubi ale nieraz robili sobie ludzie w pracy zarty ze kto wie, moze i ja niedlugo ucieknę- jej reakcja byla "nawet mnie nie denerwujcie". Stąd tez dochodzi u mnie paniczny strach przed przyznaniem sie w pracy! 
 
 Robilam tak duzo testow, tak bardzo czekalam na fasolke a teraz ciagle mysle o tym co ma najmniejsze znaczenie. Ma tak któraś z Was? 
 Gratulacje!
 
 Nie przejmuj się co inni ludzie pomyślą. My z moim braliśmy ślub cywilny we wrześniu, a kościelny chcemy za rok to wszyscy ludzie (mieszkamy na przedmieściach, każdy się tutaj zna) od razu mówili, że pewnie ślub bo wpadli itp. a my już mieliśmy wszystko zapłacone itp. w lipcu, ale ludzie zawsze będą gadać, nie słuchaj ich i ciesz się maleństwem 
 
 Praca to najmniejszy problem, nie mów na razie, poczekaj tak do 3 miesiąca i daj jej oświadczenie (czy jak to się tam nazywa) o ciąży żeby Cie ze złości nie zwolniła, bądź co bądź musi zrozumieć, jesteś kobietą i w życiu każdej z nas przyjdzie moment, że będzie dziecko, więc koniec końców będzie musiała to zrozumieć. Powiedz jej, że cenisz sobie prace i nie spodziewaliście się ciąży i że na pewno będziesz pracować jak najdłużej Ci na to zdrowie swoje i maleństwa pozwoli 
 
 Nie martw się tylko się ciesz!!  
 
         
				
								
				
				
			
 
                                






 [/url]
[/url]


 
        

