CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Summer żebym się nie przejmowała za dużo tymi wodami bo one się produkują na biezaco czyli to co zwykle... I że już i tak długo wytrzymalam i żebym się tym cieszyła... eehh
Nie wiem dziwnie jakośWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2018, 19:14
-
Klaudia, wytrzymaj Słonko jeszcze trochę
Pamiętaj, że jak by coś robi się coraz bezpieczniej dla Maluszka i jesteś pod doskonała opieką z pewnością są doswiczeni i w takich przypadkach. A tu na forum amasz u całą rzeszę koleżanek, które trzymają mocno kciuki i są z Wami.klauuudia, Kropka89 lubią tę wiadomość
-
Tini wrote:Ja z kolei 2 razy urodziłam sn, na oxy i bez znieczulenia. I choć strasznie bolało i boję się kolejnego porodu to strach przed cc jest znacznie większy. Pamiętam jak przy pierwszym porodzie lekarz powiedział jeśli teraz przy skurczu nie uda się urodzić to tniemy. Tak się wystraszyłam że oczywiście urodziłam. Przy cc przeraża mnie zzo i dlatego tylko sn biorę pod uwagę.
-
ka_tarzyna wrote:Dziewczyny, czy wiecie jaką gramaturę mają wasze pieluchy terowe z których jesteście zadowolone?
I czy któraś z Was kupowała pieluchy flanelowe w Pepco? Zastanawia mnie jak po praniu z ich jakością?
Jutro moge zrobić dla porównania zdjęcie jak wyglada ta z pepco (po wielu praniach) -
Ha wrote:A ja dzisiaj mam ciężki dzień... Ryczę z byle powodu, wydaje mi się, że cały świat jest przeciwko mnie
-
Dziękuję dziewczyny! Mam dzisiaj jakiś dołek jeszcze te odchodzace wody... martwię się bo jest ich naprawdę dużo... Mam nadzieję że jeszcze trochę damy tak radę już tyle czasu się jakoś udało i mały ma się dobrze ...
Mam nadzieję że jutro będzie lepszy dzień i nie będę miała nerwów bo jak tylko się pojawiaja brzuch mi twardnieje i dzieją się takie rzeczy trzeba wziąć dwa głębokie wdechy i tak jutro będzie już dobrze ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2018, 22:01
-
Klaudia trzymamy kciuki za Was. Lekarze wiedzą co robią .
My dzisiaj trochę ogarnelismy po remoncie i już widać jakieś postępy, w końcu się położyłam i Mała bardzo wariuje niziutko .
A ja czasem czuję w brzuchu nisko jak ma głowę takie "bulgotanie" takie delikatne "wibracje " nie wiem jak to wyjaśnić.
A takie pykniecie też słyszę ale to tylko moje biodra strzelają . -
Sarrrra wrote:Cześć dziewczyny. Chciałam Wam się pochwalić że z skończyłam pracę i od sb mogę cieszyć się ciaza i przygotowywać wyprawkę nadrabiać zaległości w urzędach ( meldunek dokumenty) itd
wczoraj zrobiłam sobie luz ale dzisiaj wieczorem kupuje przez internet już rzeczy do szpitala i dla dziecka.
Co nahryzej zostało mi trzy rzeczy do zrobienia dla klientów ale to bez stresu
Najwyżej mąż tym się zajmie zamiast mnie.
Bardzo Was proszę przypomnijcue mi firmę i model laktatora elekt. Jedna z nas mi link wyslala ale go umieć znaleźć. Taki jakiś do 300 zł.
Ja wybrałam Medela Swing ze względu na to że jest cichyI kupiłam go w Smyku, ale kosztował 500zl a nie 300. Innych nie rozważałam bo dla mnie ze względu na zawod/hobby/jakkolwiek głośność jest najważniejsza
-
Martita25 wrote:Hej dziewczyny
Z racji na to, że jesteście już doświadczonymi "ciężarówkami"
to chciałam Wam zadać pytanie, jeśli któraś zechce się podzielić swoim doświadczeniem będę bardzo wdzięczna.
Kiedy miałyście pierwsze objawy ciąży?
Jak było ze śluzem w drugiej połowie cyklu w którym zafasolkowałyście (po 20 dniu)?
Ja na tą chwilę jestem w 22 dniu cyklu i śluzu praktycznie wcale (jak już coś jest to bardzo mało i lepkie).
Czy któraś tak miała i jednak była w ciąży czy raczej nic z tego w tym cyklu już nie będzie? Piersi też niestety nie są obolałe
Jutro planuję robić betę, ale nie wiem czy nie za wcześnie - będzie to 11 dzień po ostatnim stosunku, a 23 dzień cyklu. Czy którejś nie wyszła jeszcze beta w tym czasie mimo, że była już w ciąży?
Dzięki z góry za odpowiedzi, bo już wariuję w oczekiwaniu na to czy się udało
No i gratuluję każdej z Was, mam nadzieję, że w końcu też uda mi się dołączyć
Najlepiej i najbezpieczniej zrobić betę lub test w dniu spodziewanej miesiączkioczywiście jeśli się ona nie zjawi
Martita25 lubi tę wiadomość
-
Witaj Tini, u mnie też bezsenna noc, nadrobimy w dzień
.
Wyobraźcie sobie że dopiero dwa dni temu przeszły mi mdłości i wymioty, niesamowite
Jak człowieka cieszy normalny stan rzeczy i jakie to cudowne uczucie.Nie chwalił AM się wcześniej, żeby nie zapeszac, ale "tfu, tfu" mam nadzieję, że nie wrócą bo wymęczyly mnie okropnie. Cały czas mam nadwrażliwość zapachową na perfumy i proszek do prania, ale to już pikuś. -
I ja dołączam do klubu bezsennych.. lepiej mi się śpi w dzień niż w nocy. W nocy ciągiem śpię max 30 minut, ciągle się budzę...