CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
klarunia1978 wrote:Ratunku:) upał mnie wykańcza, leżę na piętrze w sypialni i słońce jeszcze chyba mocniej daje niż na parterze. A to dopiero
początki upałów:(
Spokojnie, idą burze i ochłodzenieklarunia1978 lubi tę wiadomość
-
A ja zostałam przyjęta do szpitala, mimo usilnych próśb o wyjście do.domu... pojechałam bo nie czułam ruchów od dobrych kilku godzin, a na ktg skurcze porodowe - lekarka patrzy i nie wierzy bo skali brakuje już na wykresie a ja czuję lekkie mrowie... Mówi że właśnie 2 panie z połowę słabszymi rodzą...
Konkluzja po badaniu następujaca " albo leki pomogą albo pani urodzi" -
klarunia1978 wrote:Ratunku:) upał mnie wykańcza, leżę na piętrze w sypialni i słońce jeszcze chyba mocniej daje niż na parterze. A to dopiero
początki upałów:(
Ja mam okno w sypialni od północy wiec jest w miarę przyjemnie. Inaczej pewnie bym umarła. Już dawno nie bylo tak upalnego maja. -
firanki na duszę wrote:A ja zostałam przyjęta do szpitala, mimo usilnych próśb o wyjście do.domu... pojechałam bo nie czułam ruchów od dobrych kilku godzin, a na ktg skurcze porodowe - lekarka patrzy i nie wierzy bo skali brakuje już na wykresie a ja czuję lekkie mrowie... Mówi że właśnie 2 panie z połowę słabszymi rodzą...
Konkluzja po badaniu następujaca " albo leki pomogą albo pani urodzi"
Trzymam kciuki aby skurcze się wyciszyły. Na pewno będzie wszystko dobrze bo to już jest bezpieczny tydzień.klarunia1978 lubi tę wiadomość
-
firanki na duszę wrote:Ha,
No właśnie lekarka mówi że to za szybko jeszcze na poród i rozważają sterydy.
Przyszła następna i mówi że nie dajemy leków bo to taki etap że porodu się już nie powstrzymuje. I bądź tu mądry...firanki na duszę lubi tę wiadomość
-
firanki na duszę wrote:Ha,
No właśnie lekarka mówi że to za szybko jeszcze na poród i rozważają sterydy.
Przyszła następna i mówi że nie dajemy leków bo to taki etap że porodu się już nie powstrzymuje. I bądź tu mądry...
Leira, firanki na duszę lubią tę wiadomość
-
anieszka wrote:Firanki wydaje mi się, że 36 tydzień jest już na tyle bezpieczny, że zarówno Maleństwu, jak i Tobie nie powinno nic grozić. Domyślam się, że to ciężkie ale spróbuj się nie denerwować. Trzymam jednak kciuki by się uspokoiło
36 tydzień to już można rodzić w każdym szpitalu, nawet o referencyjności 1-go stopnia, więc luzik - chociaż dobrze jakby chociaż tydzień jeszcze wytrzymać, żeby maluch nie miał statusu wcześniaka i żeby nie przetrzymywali go za długo w szpitalu ze względu na procedury, ale ogólnie jest już bezpieczniefiranki na duszę lubi tę wiadomość
-
firanki na duszę wrote:Ha,
Dziękuję za odpowiedź.
Póki co to leki nie pomagają, zobaczymy po następnym ktg.
Jakby coś to nie martw się moja córka z 36+3 całkowicie wszystko dobrze nie trzeba było Jej wspomagać gdyby nie żółtaczka to wyszły byśmy po 2 dniach, a tak po 4. A dziecko bardzo rozwinięte intelektualnie i fizycznie:)
Więc wyrazie czego uszy do góry będzie dobrze!!!!firanki na duszę lubi tę wiadomość
-
klarunia1978 wrote:Kurczę, ale tak bez żadnych wcześniej przepowiadajacych skurczy zaczęło Ci się, chyba znienacka?
Jakby coś to nie martw się moja córka z 36+3 całkowicie wszystko dobrze nie trzeba było Jej wspomagać gdyby nie żółtaczka to wyszły byśmy po 2 dniach, a tak po 4. A dziecko bardzo rozwinięte intelektualnie i fizycznie:)
Więc wyrazie czego uszy do góry będzie dobrze!!!! -
firanki na duszę wrote:A ja zostałam przyjęta do szpitala, mimo usilnych próśb o wyjście do.domu... pojechałam bo nie czułam ruchów od dobrych kilku godzin, a na ktg skurcze porodowe - lekarka patrzy i nie wierzy bo skali brakuje już na wykresie a ja czuję lekkie mrowie... Mówi że właśnie 2 panie z połowę słabszymi rodzą...
Konkluzja po badaniu następujaca " albo leki pomogą albo pani urodzi"firanki na duszę lubi tę wiadomość
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
klarunia1978 wrote:Kurczę, ale tak bez żadnych wcześniej przepowiadajacych skurczy zaczęło Ci się, chyba znienacka?
-
Dziewczyny, właśnie wróciłam z wizyty.
Ale się cieszę
Te niepokojące wyniki (mała ilość wód, opóźniona waga) okazały się dzięki Bogu błędami sprzętu, pomiarów/ innych badających.
Wody wymierzone dokładnie i afi w granicach normy, a najważniejsze, synek jednak przybrał na wadze i waży już ok. 2300-2400dzielnie sobie poradził, nawet pomimo, że mamie wagi ubyło podczas ostatniej majówki w szpitalu.
Firanki na duszę - ale akcja, trzymajcie się tam dzielnie!
Magda33, summer86, welonka, Wonderland, Andziula_1988, Agnella, Kropka89, Dika lubią tę wiadomość
-
Czyli tak naprawdę z tego co piszecie wynika, że nie znamy dnia ani godziny, bo nawet trudno wyczuć, które skórcze są tymi porodowymi, a które przepowiadajacymi. U mnie albo wody odchodzily, albo skórcze byly takie na fest, że zawsze wiedziałam, że to już to.
-
Annaya wrote:Dziewczyny, właśnie wróciłam z wizyty.
Ale się cieszę
Te niepokojące wyniki (mała ilość wód, opóźniona waga) okazały się dzięki Bogu błędami sprzętu, pomiarów/ innych badających.
Wody wymierzone dokładnie i afi w granicach normy, a najważniejsze, synek jednak przybrał na wadze i waży już ok. 2300-2400dzielnie sobie poradził, nawet pomimo, że mamie wagi ubyło podczas ostatniej majówki w szpitalu.
Firanki na duszę - ale akcja, trzymajcie się tam dzielnie!
Ano właśnie - z tymi sprzętami to można się nerwicy nabawić, najważniejsze, że wszystko OK