X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • kokkosanka Autorytet
    Postów: 330 199

    Wysłany: 9 maja 2018, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Firanki ile waży Twoje maleństwo wg ostatnich pomiarów?
    Trzymam kciuki aby lekarze wyciszyli skurcze i maluch wytrzymał jeszcze tydzień do ciąży donoszonej. Jak jest wcześniak to potem dużo biegania po specjalistach i więcej stresów.. A i tak przy takim maluszku jest co robić;)

    Mimo wszystko czuję, że u nas na czerwcówkach niedługo zacznie się wielkie buuuum i dzidziusie będą nam się masowo pojawiać:) <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2018, 21:58

    dqprj48abcqcj6gc.png
    km5sdf9h2wz9wpdb.png
  • ScarlettKate Autorytet
    Postów: 477 375

    Wysłany: 9 maja 2018, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem wam zebmnie czasem ogarnia panika ze musze urodzić. Ale na szczescie przeważa u mnie raczej pozytywne podejscie.
    Jutro wizyta i dzien prawdy. Ciekawe jak mala przybrala i jak ktg wyjdzie i co z ta moja szyjka. Trochę mam stracha.
    Dobrej nocki kochane :)

    atdcx1hp55hplvo0.png
    3i49df9hqdu1yhfq.png
    jbt1dcim19fwryq1.png






  • Wonderland Autorytet
    Postów: 701 760

    Wysłany: 9 maja 2018, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Firanki na duszę mam nadzieję, że uda się wyciszyć skurcze, ale maluch skończył 36 tygodni, więc na pewno poradzi sobie bez większych problemów :)

    U mnie poród wyglądał tak, że nie miałam żadnych przepowiadających, nie odszedł mi też czop. Po prostu dzień, jak co dzień. Ok 1:00 poczułam pierwszy skurcz, który był tak silny, że momentalnie wygonił mnie z łóżka. Od tego pierwszego skurczu, kolejne były co 2 minuty i trwały po 30-40 sekund (więc między skurczami miałam 1,5 min odpoczynku). Zjadłam, wzięłam jeszcze prysznic i ok 3:00 byliśmy na IP. Na KTG skurcze pisały się po 20% i położna powiedziała, że nie rodzę, ale w czasie tych 30 min KTG rozwarcie doszło z 3 do 5-6 cm i później już nawet lekarz powiedział mi, że boją się mnie zabrać na USG, bo mogę tam urodzić. Ostatecznie tuż po 7:00 przytuliłam synka ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2018, 22:15

    <3
    MRqfp2.pngAnMUp2.png
  • ScarlettKate Autorytet
    Postów: 477 375

    Wysłany: 9 maja 2018, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Firankinadusze ja urodziłam synka w przed dzien wyjscia ze szpitala. Nic nie zapowiadało porodu kompletnie. Mialam tylko jakas niestrawnosc. Na ktg nic nie pisalo a rozwarcie bylo juz 6 cm. I w ciagu godzinki juz bylo po. Potem się okazało ze ktg mieli popsute. Urodziłam w 36 tc. Żadnych problemow procz żółtaczki. Tyle ze byl owinięty pepowina i trochę sie poddusil a tak to żadnych nastepstw. Bedzie dobrze :)

    firanki na duszę lubi tę wiadomość

    atdcx1hp55hplvo0.png
    3i49df9hqdu1yhfq.png
    jbt1dcim19fwryq1.png






  • firanki na duszę Autorytet
    Postów: 324 128

    Wysłany: 9 maja 2018, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane jesteście wszystkie - dziękuję za wsparcie :) oni tu mają jakis dziwny system liczenia i że niby to 35 tydzień? Nie wiem jakim cudem. Potem że 35+3, więc jeszcze 3 dni będą wyciszać, a od 36+0 ( który wg mnie jest dziś) już nie powstrzymuja akcji porodowej. Bez sensu, tak jakby te 3 dni robiły aż taka różnicę...
    Aha, szyjka " trzyma", nie wiem jak długa bo nie miałam USG więc też nie wiem ile mała waży. Ale na ostatniej wizycie miała prawie 3kg!!!! Wic nawet jeśli by się urodziła to będzie pewnie wyglądać jak donoszona dzidzia :)

    uwo93e3kxvexoenv.png
  • Andziula_1988 Autorytet
    Postów: 1258 537

    Wysłany: 9 maja 2018, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Firanki trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze. Zreszta nie może być inaczej! Nawet jeśli nie uda powstrzymać się skurczy to będzie dobrze, Maleństwo da sobie świetnie radę ;)

    Ja jeśli chodzi o monitor też wybrałam Babysense 7. Ten jedyny ma certyfikat. A Angelcare jest chyba dostępny jedynie na Allegro.

    dqpri09kh0x52aib.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 9 maja 2018, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia, super wieści, szybko wszystko minęło, a teraz będziesz miała już dwóch synusiów w domu :-)

    Annaya, super, że wszytko dobrze. Pisałam, ze na pewno się uspokoisz po wizycie :-)

    Scarlette, trzymam kciuki za wizytę :-)!!! Będzie dobrze.

    Welonka, już czop Ci odchodzi? Pewnie do 2 tygodni i urodzisz.
    Spora Twoja córeczka.

    Firanki na duszę, ale numer, silne w takim razie te skurcze, skoro położna mówi, ze to porodowe. A jaki procent na skali? U mnie w sobotę na ktg były 30-40% i mocno czułam. Ciekawe od czego to zależy? Może każda ma inaczej. Przecież szyjka się nie rozwiera i trzyma. Bedzie dobrze. Plusem w razie czego jest, że masz ciąże donoszoną. Tak jak dziewczyny piszą - nie trzeba nawet długo w szpitalu leżeć po.
    Staraj się nie denerwowować, na pewno będzie dobrze.
    Ja się pocieszam, że już weszłam w 34tc, czuję się coraz bezpieczniej. Jednak gdybym już była o te 2 tyg do przodu to by było lepiej.
    U mnie poród wyglądał tak...Od rana źle się czułam, ciągnęło niemiłosiernie w pachwinach, ból z tyłu jakby silne i bolesne parcie na stolec, po południu zaczęły się skurcze, były coraz silniejsze, ciepły prysznic nie pomógł i leżenie, wiedziałam, ze za jakiś czas trzeba jechać. A od grubego ponad miesiąca przed porodem męczyły mnie mocne skurcze, tylko wiedziałam, ze to jeszcze nie to.
    Chyba mam taką urodę, że muszę pochodzić ze skurczami.
    W piątek wizyta, zobaczę co tam w trawie piszczy, najważniejsza szyjka.

    Klarunia, zauważyłam, ze jak tylko się stresuję...skurcze mocniejsze. A jak bezstresowo podchodzę i jestem wyspana to ok.
    Nieraz też się modlę, aby niczego nie przegapić.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2018, 22:59

  • firanki na duszę Autorytet
    Postów: 324 128

    Wysłany: 9 maja 2018, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na ktg rozbiłam licznik :P jak nie ma skurczy to jest na poziomie 20-35 a skurcz 85-100. Najgorsze, że prawie wcale nie czuje ruchów i mam schize że młoda się uwinęła pępowinowa. Kazałam sobie zrobić USG ale jest taka położna na zmianie że ma wszystko w dupie głęboko.

    uwo93e3kxvexoenv.png
  • Tini Autorytet
    Postów: 561 475

    Wysłany: 10 maja 2018, 06:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Firanki zaciskaj jeszcze nogi przez tydzień A my zasiskamy kciuki. Ale gdyby jednak maleństwo miało inne plany to myślę że na tym etapie już możesz być spokojna. Z Twojego suwaczka wynika że zaczęłaś już 37 tydz więc nie jest źle :-) powodzenia i melduj co tam u Ciebie:-)

    ug37gu1r4avkpjo0.png
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 10 maja 2018, 06:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annaya, super że to jednak wina sprzętu i że z maluszkiem wszystko ok! :)

    Firanki na duszę, również mocno trzymam kciuki za Was!

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • Andziula_1988 Autorytet
    Postów: 1258 537

    Wysłany: 10 maja 2018, 06:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Firanki i jak u Ciebie? Zaraz zmiana położnych to może inna na Twoją prośbę zrobi usg.
    Lekarz mniej uspokajał kiedyś, że do momentu parcia owinięcie pępowina nie jeste niebezpieczne. Ale jakbyś miała rodzic to nie daj się zbyć

    dqpri09kh0x52aib.png
  • zielonooka7 Autorytet
    Postów: 650 633

    Wysłany: 10 maja 2018, 07:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annaya jak dobrze, że to jednak błąd sprzętu :) nie potrzebny stres tylko miałaś.

    Firanki jak u ciebie ? Może dzisiaj zrobią ci to USG. A na jakiej podstawie wyliczyli ci, że to 35 tc ?


    2nn3csqv5aa4ewil.png
    w5wqio4pmt9rfpnw.png

  • firanki na duszę Autorytet
    Postów: 324 128

    Wysłany: 10 maja 2018, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie, skurcze jak były tak są. Czekam własne na zmianę warty :)żeby trafić na kogo lepszego, mam nadzieję! baby dalej nieruchawa... Na szczęście na obchodzie będzie mój ginekolog prowadzący. Ta położna z wczoraj wchodzi przed chwilą i pyta co ile są skurcze, mówię że nie wi m bo nie liczę ( nikt mi nie kazał, poza tym obok stoi ktg!) A ona " aha czyli nieregularne". Mowie ze nie wiem czy są nieregularne, bo ich nie liczę, a to chyba różnica! To tylko przewróciła franca oczami i poszła. A wczoraj próbowała mi wmówić, że takie ' szuszczenie' na ktg to są na pewno ruchy i że mam się uspokoić i że lekarz musiał źle wyznaczyć termin porodu bo brzuch jest za duży jak na ten czas :D no jakiś kurwa cyrk. Nie wiem po co chodziłam całą ciążę na wizyty, skoro mam tu taka szamanke-wizjonerke ;)
    Andziula dzięki za tą informację o pępowinie, trochę się uspokoiłam, chociaż i tak oczywiście będę molestowac ich o USG

    uwo93e3kxvexoenv.png
  • firanki na duszę Autorytet
    Postów: 324 128

    Wysłany: 10 maja 2018, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zielonooka7 wrote:
    Annaya jak dobrze, że to jednak błąd sprzętu :) nie potrzebny stres tylko miałaś.

    Firanki jak u ciebie ? Może dzisiaj zrobią ci to USG. A na jakiej podstawie wyliczyli ci, że to 35 tc ?
    No właśnie nie mam pojęcia - Dr przyszła i mówi że to dopiero 35tc więc za wcześnie żeby rodzić, a następna że 35+3. Pewnie mój gin też jakieś inne wyliczenia będzie miał :P Nie wiem jak to działa...

    uwo93e3kxvexoenv.png
  • Andziula_1988 Autorytet
    Postów: 1258 537

    Wysłany: 10 maja 2018, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Firanki ale trafiłaś ;o szok. U mnie położne cudowne (póki co - co by nie zapeszyć). Dziś mnie przepraszała, że musi budzić na ciśnienie, ale że musi. Miło.

    Ja dziś w końcu wyspana. Dwie nocki miałam pokój z ciężarówkami na wywołaniu i skurczami. Aż mnie wszystko bolało od samego patrzenia ;(

    dqpri09kh0x52aib.png
  • firanki na duszę Autorytet
    Postów: 324 128

    Wysłany: 10 maja 2018, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz co tu położne też są cudne, tą larwa to pielęgniarka - teraz mnie sąsiadka uświadomila :)

    uwo93e3kxvexoenv.png
  • klarunia1978 Autorytet
    Postów: 757 428

    Wysłany: 10 maja 2018, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najważniejsze że zaraz dotrzeć Twój lekarz i wszystkim się zajmie i wyjaśni te cyrki z wyliczaniem wieku ciąży.

    qq87krhmjgas4avj.png
    Aniołki:2016[*] 2016[*] 2017[*]
    Mama 4 kobietek:)
    Z. Ashermana, Mthfr, AMH 0.2, pai1, cukrzyca

    Córeńko kocham Cię nade wszystko.
  • szczęśliwa2017 Ekspertka
    Postów: 156 129

    Wysłany: 10 maja 2018, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, my wczoraj po wizycie :) Mały w 35+2 waży 2770g:) jeszzcze się na świat nie wybiera:) szyjka skrócona ale twarda i trzyma:) wody w normie :)

    Saaara co do tych dolegliwości menstruacyjnych to mi wczoraj gin powiedział ze to normalne i ze już wszystko się przygotowuje do porodu:) mały ułożony główką w dół- w sumie już od 20 tygodnia :) za 2 tyg mamy ktg:)

    Magda33, welonka, Tini, Andziula_1988, ptaszek, Dika lubią tę wiadomość

    Szczęśliwa2017
  • szczęśliwa2017 Ekspertka
    Postów: 156 129

    Wysłany: 10 maja 2018, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Firankinadusze trzymamy za Ciebie kciuki:)

    Szczęśliwa2017
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 10 maja 2018, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Friankinadusze trzymamy kciuki:) może uda się wyciszysc skurcze na parę dni.

    Wczoraj słowa mojego lekarza ze w razie czego już jest bezpiecznie i mogę już rodzic, zniosly nasz celibat ale po stwierdziłam ze jednak jesze będziemy musieli poczekać dostałam mocnych skurczy ale przeszło.

    age.png
‹‹ 855 856 857 858 859 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

10 mitów na temat premenopauzy, które warto wiedzieć mając 40 lat lub więcej

Premenopauza (perimenopauza) to nie tylko wciąż temat tabu, ale również etap życia kobiety, który często owiany jest mitami i nieporozumieniami. W rzeczywistości jest to naturalny okres przejściowy, który poprzedza menopauzę, a jego zrozumienie może zaoszczędzić Ci wiele stresu, lęku i znacząco wpłynąć na jakość życia i zdrowie hormonalne. Wraz z ekspertami zebraliśmy dla Ciebie 10 najpowszechniejszych mitów dotyczących premenopauzy i menopauzy, opierając się na najbardziej wiarygodnych i aktualnych danych naukowych.  

CZYTAJ WIĘCEJ