CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Czara wrote:Ech, dziewczyny, za mną podroz na miasto komunikacją miejską i jestem wykończona. Było duszno, oczywiście stałam bo młodzież zmęczona. Każdy zapatrzony w smartfona... Stałam obok młodej dziewczyny, chwilami prawie brzuchem ją dotykałam. Pomyślałam sobie, gdzie ich wychowanie? My z mężem zawsze ustępujemy starszym osobom czy kobietom z brzuszkiem. To takie oczywiste. Tydzień temu przepuścił mnie mężczyzna po 60. A ci młodzi są już tak zmęczeni podróżą do szkoły? Tak stałam i myślałam, ze chciałabym wychować syna pełnego empatii, który okaze więcej kultury. To pokolenie teraz jest straszne. I to jest naprawdę smutne.
Współczuję! Ja wybieram przez to tylko godziny poranne bo wtedy jest większa szansa na miejsce a boję się już stać. Mi ostatnio wskazała miejsce właśnie starsza pani a młodzież siedziała tak jak Ty mówisz. Generalnie to już się boję od jakiegoś czasu komunikacji -
malinka201666 wrote:Mój gin sam wysyłał gbs to nie wiem co i jak :p
Zaczął mi odchodzić dzisiaj czop,ech..jakoś nie wierzę że to już nie długo.co raz częściej czuję skurcze ale mam nadzieje że dotrwam te 2 tyg
Chciałam Wam powiedzieć, że pięknie wyglądają nasze suwaczki. Pamiętam jak na początku naszej znajomości tutaj ten czerwiec był taki odległy a jedną nogą jesteśmy już na mecie
Kropka89 lubi tę wiadomość
-
to ja Wam opowiem hit, stałam w niedużej kolejce w sklepie osiedlowym i Pani zawołała mnie do nowo otwieranej kasy - bez kolejki, facet który stał przede mną wyrwał jako pierwszy i kasjerka mówi, że wpierw mnie obsłuży, a facet "ale ja byłem pierwszy" a kasjerka "ale Pani jest w ciąży" a on "tak? no jakoś nie zauważyłem" hahaha
a brzuch mam duży i naprawdę ciężko go pomylić z otyłością :p
-
Czara jak dobrze Cię rozumiem całą ciążę jeżdżę do miasta mikrobusem bo mąż w pracy a jakoś dostać się muszę(jak brat ma wolne i może to mnie podrzuca załatwia swoje sprawy i mnie zabiera) to samo myślę zawsze co Ty ja zawsze ustępowalam starszym osobom nawet teraz jak stoję na przystanku to wpuszczam do busa starszych i sama zamykam te drzwi , jak miałam połowę ciąży za sobą ustapilam miejsca kobiecie z niemowlakiem spiacym na rękach młodzież siedziała w telefonach a panie oglądały się żeby ktoś młodszy ustąpił, albo zakupy są tak zmęczone ze muszą siedzieć na fotelu
-
nick nieaktualny
-
Jeszcze zmęczone torebki są cudowne
i brak refleksji, że jak ktoś stoi to wypadałoby ją zabrać zanim się o to upomni.
-
Niestety jak się nie upomnimy to mało kto zwraca uwagę
przykre to. Ja też zawsze ustępuje czy to starszej osobie czy z dzieckiem/w ciąży. Tak mnie nauczono i nikt nie musi mnie o to prosić.
Ogólnie raczej mnie w tej ciąży spotykają mile sytuacje i zawsze ktoś prosi na początek kolejki lub otwierają osobną kasę. I to naprawdę bardzo często. Raz miałam sytuację że w polo kolejki były tak dlugie, że poprosiłam panią czy mnie obsłuży poza kolejnością bo miałam tylko 3 lody i byłam w dodatku z chłopakami. Bez żadnego problemu pani mi otworzyła kasę. Ale! Byłam z tydzień temu w PZU. Brzuch mam ogromny serio. Pani która pomaga wybrać odpowiedni numerek wzięła mnie od razu na bok, że będę zaraz obsłużona żebym nie musiała czekać. I oczywiście kto miał żale i pretensje? Starsza kobieta. Pomimo tego, że siedziała. Była bardzo opryskliwa, że jak to, że jedna kolejka że ona tu już była bla bla bla. Pani z PZU kazała mi się nie denerwować hehehe nie wiem może się bała że ze stresu urodzę, a ja się tylko śmiałam bo to przykre, że kobieta kobiecie robi jakieś wyrzutya pan klient skomentował, że to jest takie polskie tak się zachowywać.
-
Ludzie mało zwracają uwagę na innych niestety.. ja teraz jestem bardzo ostrożna robiąc zakupy, bo ostatnio pan wjechał we mnie wózkiem w Lidlu. Dobrze że byłam tyłem, to pupa zamortyzowała, ale jakby uderzył w brzuch to bym miała powód do zmartwień
Nigdy mi się nie zdarzyło w nikogo wjechać, zawsze staram się uważać na innych. -
Dziewczyny na luteinie, w którym tygodniu ją odstawiałyście?
U mnie lekarz kazał już odstawiać, ale troszkę się boję.. -
A zwróć takiej uwagę ze chcesz usiąść jak ma zakupy na siedzeniu . Ja jutro idę do urzędu skarbowego zobaczymy jak tam podchodzą do ciezarnch ale jak będą kolejki to skorzystam ze swojego prawa bo idę bez śniadania a muszę jescze zdarzyć iść zrobić badania,jak miałam mniejszy brzuch to raz w pzu pan sam poprosił mnie do osobnego okienka oczywiście oburzenie było , raz musiałam wystac swoje i tak samo w zusie musialm odczekać swoje moje miasto chyba jest mało kulturalne w końcu mówią że u nas to sami starsi ludzie mieszkają
-
summer86 wrote:Ludzie mało zwracają uwagę na innych niestety.. ja teraz jestem bardzo ostrożna robiąc zakupy, bo ostatnio pan wjechał we mnie wózkiem w Lidlu. Dobrze że byłam tyłem, to pupa zamortyzowała, ale jakby uderzył w brzuch to bym miała powód do zmartwień
Nigdy mi się nie zdarzyło w nikogo wjechać, zawsze staram się uważać na innych.
Moj maz w Lidlu ma dlatego panikę i ogólnie woli jak zamawiamy Tesco z dowozem. W Lidlu jest zwykle bardzo dużo ludzi, wózki są duże no i łatwo o kolizję...Ostatnim razem mąż prawie nabawił się nerwicy pilnował mnie ciągle i zasłaniał i powiedziałam że to już ostatni raz bo za dużo nerwówA babcie z takimi mega wózkami zawsze są pierwsze wiecie jak jest
Nawet chyba był kiedyś w takim kabarecie taki kawałek że gdzieś tylko nie pamiętam gdzie biegli właśnie emeryci i rencisci pieerwsi
Z drugiej strony życie emeryta tez niełatwe, dziś moja mamę potraktowano w szpitalu gorzej niż psa a przyjechała specjalnie się tylko coś spytać bo nikt nie odbierał telefonów a miała wyznaczony termin operacji że niby w tym tyg. ale będziemy dzwonić. Okazuje się że o niej zapomnieli w sumie i będzie mieć sierpień/wrzesień. Ale pani która jej to oznajmiała zrobiła to krzycząc i obrażając moją mamę wiec mega przykro mi było jak to usłyszałam
Aż inni pacjenci jej współczuli że się musiała nasłuchać. Tez rozumiem że ktoś ma gorszy dzień ale żeby krzyczeć na ledwo co chodzącego emeryta to też dla mnie tak samo smutne jak olewanie ciężarnych.
-
Welonka to trzymam kciuki. Ja jakiś miesiąc temu załatwiałam sprawy w starostwie po zakupie auta. Bierzesz numerek i czekasz na swoją kolej. Każdy zapatrzony w monitor a nie daj boże nawiąże z kontakt wzrokowy z brzuchem, to potem już łeb w podłogę
w każdym razie za 1 razem czekałam grzecznie na swoją kolej. Ale jak przyjechałam kolejny raz to przede mną było .... 31 osób! Myślę sobie nie ma opcji. Poczekałam 15 minut żeby sprawdzić w jakim tempie posuwa się kolejka - oczywiście dramat. Wiec poszłam do biura obsługi po regulamin w którym kazałam znaleźć Pani informacje o tym kogo się pierwszego obsulguje, to ona nie wie o co kaman. Kazałam zawołać kierownika i zaczęłam ja po prostu opierdzielac że to Jet skandal że w Rossmann mam kasę pierwszeństwa a w urzędzie który powinien świecić przykładem nie! No i szybko mnie wzięła na bok, nagle znalazł się ktoś kto może mnie obsłużyć i ona jeszcze mówi " obsłuż tu panią bo bardzo źle się czuje" a ja no to że gówno prawda czuje się bardzo dobrze ale jestem w 9 mc i nie będę po.prostu stać i czekać. Kurtyna.
Kropka89 lubi tę wiadomość
-
Ehh z tym przepuszczaniem to widać w każdym mieście to samo. U mnie też. Jak sama się nie upomnę albo kasjerka nie poprosi to nie ma zmiłuj. Szlam do kasy w Tesco z miesiąc temu, a przede mną wybiegły dwie baby. Ja już z widocznym brzuchem i słabo się czułam. Nawet usiadlam sobie na takiej barierce i myślicie, że ktoś się zlitował. No way! Patrzyli na mnie jakbym conajmniej chciała wyłudzić milion $.
-
Ja luteine miałam odstawić w skończonym 36 tc.
Co do przepuszczania w kolejce to ostatnio jestem bardzo pozytywnie zaskoczona bo prawie za każdym razem ludzie sami proszą abym przeszła do przodu. Jest mi trochę głupio, ale korzystam z tegoCo do komunikacji miejskiej to właściwie nie korzystam bo bez męża i samochodu już teraz nigdzie się nie ruszam. Ale niestety nieraz byłam świadkiem jak kobieta w ciąży stała, a zmęczona młodzież siedziała. Aż mi się ciśnienie podniosło. Starszą córkę uczę, że zawsze trzeba ustępować miejsca.
Dzisiaj pojechałam kupić córką sandały i się bardzo poirytowalam. W ccc klient traktowany jakby go w ogóle nie bylo, co więcej przepychany z miejsca na miejsce bo jakaś siksa akurat kartony układa. Widzi, ze jestem w ciąży z dwojka dzieci to pcha się na chama w ta z powrotem. Wrrrr... Wyszlam z tego sklepu tak wściekła bo nie dość, ze obsługa pod wszelką krytyką to jeszcze nic ciekawego nie było. Dobrze, że obok było H&M bo nie miałam siły chodzic po niewiadomo ilu sklepach. -
anieszka wrote:Malinka skąd wiesz, że czop Ci odchodzi? To trwa jakiś czas i to czuć, czy poprostu pojawia się na bieliźnie? Ja sobie wyobrażałam ten czop jak skrzep z krwią podczas miesiączki.
Chciałam Wam powiedzieć, że pięknie wyglądają nasze suwaczki. Pamiętam jak na początku naszej znajomości tutaj ten czerwiec był taki odległy a jedną nogą jesteśmy już na mecieu mnie jest taki jakby zbity śluz w dużej ilości.Pojawił się na bieliźnie,nawet nic nie czułam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 16:39
26.05.2025 Dwa ❤️❤️
05.06.2025 USG I trym.-wszystko ok 😁
17.06.2025-Panorama,zdrowe 🩷🩷
11.07.2025- 11,1 cm i 11,61 cm dzidziusiów 🩷
5.08.2025 -połówkowe 308 g🩷 316g🩷
13.08.2025-gin -wszystko ok, szyjka 3,5
26.08.2025-poradnia w szpitalu 🩷586gram 🩷595gram
29.08.2025-Echo serduszek
10.10.2025-3 prenatalne
-
nick nieaktualnymalinka201666 wrote:Nie musi być z krwią,może być bezbarwny
u mnie jest taki jakby zbity śluz w dużej ilości.Pojawił się na bieliźnie,nawet nic nie czułam
-
malinka201666 wrote:Nie musi być z krwią,może być bezbarwny
u mnie jest taki jakby zbity śluz w dużej ilości.Pojawił się na bieliźnie,nawet nic nie czułam
Ooo to może też dzisiaj to miałamNawet to dotykalam palcami i skojarzenie miałam z gestym sluzem. Ciekawe