X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • Fufka30 Autorytet
    Postów: 1684 995

    Wysłany: 15 maja 2018, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OOo to ja też od tygodnia mam tak ze śluzem ale sądzicie, że to może być czop?
    Chciałabym w tym tygodniu urodzić już mi strasznie ciężko :/

    gann90bv7cnzinvy.png
    Maksymilian 23tc [*]
    Mateusz 22tc [*]
  • Tròjka Autorytet
    Postów: 848 549

    Wysłany: 15 maja 2018, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eee u mnie gęsty śluz to nie czop. Raczej taka galareta w dodatku zabarwiona krwią. Odchodził mi w dniu porodu. Ale u każdego może to inaczej wyglądać.

    f2w3rjjgku0ijq5v.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 15 maja 2018, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyżby każdej z nas powoli odchodził ten czop :-)?
    Ale szczerze...od wczoraj mam znowu skurcze, dość bolesne, mdli przy tym...Na szczęście na trochę milkną...Rano rozciągliwy śluz, jakby owulacyjny, no, ale gęsty, biały...O taki chodzi z czopem????
    Nie powinnam mieć infekcji, ponieważ skończyłam parę dni temu Macmiror. Nie współżyłam w tym czasie ani po.
    Jak odszedł mi w szpitalu to była taka krązkowata galareta.
    Chciałabym być już w tym 36 lub 37 tc, coś czuję, że szybciej urodzę.
    Cieszę się, że jutro zaczynam już 35 tc :-)!!! Już naprawdę bezpieczny okres :-)
    Szczerze...Miałam nie narzekać, ale ta kocówka jest mecząca ;-) Jeszcze Mała mi marudzi...
    Wizytę mam mieć 25 maja, pobiorą mi wtedy posiewy.

    Dzisiaj z tego wszystkiego, mimo że mdliło najadłam się tylko słodyczy, im bliżej końca to sobie już dietę odpuszczam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 20:37

  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 15 maja 2018, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie po wizycie pojawił się taki gęsty przezroczysty śluz ale w małych ilościach myślę że to było spowodowane badaniem bo teraz jest spokój jak więcej pochodzę to pojawia się trochę takiego gluta. Ja po weekendzie chciałabym urodzić najlepiej w czwartek:) wcześniej czułam ze urodze wesniej jeszcze szyjka się skracala skurcze a teraz mam wrażenie że mogę być po terminie:d


    Angella u mnie skurcze ustały jak weszłam w ten magiczny 37 tydzień wesniej co noc miałam bolesne skurcze nie mogłam spać teraz kilka razy w ciągu dnia napinanie brzucha i tyle .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 20:44

    age.png
  • zielonooka7 Autorytet
    Postów: 650 633

    Wysłany: 15 maja 2018, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Welonka ja mam tak samo, jak ciagle myslalam, ze urodze wczesniej to teraz zaczynam myslec, ze do terminu spokojnie pochodze jak nie dluzej ( czego bym wolala uniknac ) ;) wczesniej z kazdym bolem strach, teraz wg mojej karty ciazy jutro mam donoszona to nagle nie czuje jakbym w ciazy byla :p
    Od dzisiaj wzielam sie za ciezsze rzeczy do sprzatania, ktore zostawilam sobie wlasnie na ten juz donoszony okres. Przepralam sofy w salonie troche sie z tym meczylam, jedyne co to bola mnie plecy troche a brzuch odziwo nic a nic gdzie wczesniej postalam dluzej i zaraz mialam ten bol miesiaczkowy.

    W ogole wy czesto piszecie o twardnieniach brzucha ja u siebie zaobserwowalam to raptownie kilka razy. Mowicie, ze to macica cwiczy do porodu a jak u mnie takich twardnien nie ma za bardzo to nie wiem czy to w sumie dobrze czy zle...

    2nn3csqv5aa4ewil.png
    w5wqio4pmt9rfpnw.png

  • ptaszek Autorytet
    Postów: 268 300

    Wysłany: 15 maja 2018, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się brzuch spina jak zmieniam pozycję albo jak mała się wypina, to mam przez chwilę brzuch jak skała. Mam tak jakoś od dwuch tygodni niespełna i raczej z tego to nic konkretnego nie wynika. Tak poza tym nic innego mi nie zapowiada szybkiego porodu. Liczę że się zacznie z nienacka i tyle.

    Dziś mi koleżanka mówiła, że jej się skurcze zaczeły o 9 rano, a dopiero o 19:30 mogła jechać do szpitala, bo były co 3 minuty już od dłuższego czasu. Wcześniej nie przyjeli by jej.

    Mój skarb 20-10-2015
    Mój drugi skarb- Nina 29-05-2018
  • Ha Autorytet
    Postów: 871 725

    Wysłany: 15 maja 2018, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czuję, że też nic raczej wcześniej się nie wydarzy i mała ze spokojem wytrzyma do terminu cc. Czasami mi się wydaje, że już zawsze będę w tej ciąży bo wizja porodu i malutkiego dziecka to ciagle dla mnie abstrakcja. Oczywiście, że bardzo się cieszę, ale to wszystko co ma się wydarzyc ciągle wydaje mi się takie odległe. Czy tylko ja tak mam? Bo już nie wiem czy jestem może jakaś dziwna...

    19.01.2007 córka
    09.06.2014 córka
    ex2bkrhm336va282.png
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1478 1225

    Wysłany: 15 maja 2018, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi coś takiego gęstego ale w małych ilościach odchodziło przez ostatnie dwa tygodnie, teraz juz nie. Ale myślę że ten czop to byłoby coś o wiele większego, chociaż różnie w literaturze piszą że u jednych odchodzi tak u innych inaczej, na pewno to jakiś znak jest ale czy każdej z nas będzie dane go rzeczywiście zauważyć to wątpię ;)

    Teraz jak byliśmy na kolacji, spacerze itp. to jednak pobolewal mnie znacznie brzuch jak na okres i tak twardniał jak piszecie. Organizm też się oczyszcza chociaż biorę tylko już dwa razy magnez zamiast trzy (a zakładałam że magnez tez oczyszcza... w pewien sposób ;)) No nic, zobaczymy :)

    Dopegyt (nadciśnienie)
    Pregna Plus
    Magnez (tężyczka)
    Acard 150
    ————-

    2018👦 Ignacy
    2019👦 Jan
    2023 7tc 💔
    26.11. 2025 ❤️ czekamy na Stasia

    preg.png
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1478 1225

    Wysłany: 15 maja 2018, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ha wrote:
    Ja czuję, że też nic raczej wcześniej się nie wydarzy i mała ze spokojem wytrzyma do terminu cc. Czasami mi się wydaje, że już zawsze będę w tej ciąży bo wizja porodu i malutkiego dziecka to ciagle dla mnie abstrakcja. Oczywiście, że bardzo się cieszę, ale to wszystko co ma się wydarzyc ciągle wydaje mi się takie odległe. Czy tylko ja tak mam? Bo już nie wiem czy jestem może jakaś dziwna...


    Myślę że to zupełnie nie dziwne :) Ja tez tak stanowczo mam. Patrzę na łóżeczko do chwila i nie mogę jakoś sobie wyobrazić jak to będzie. Ale wtedy dużo mowie do brzuszka żeby się nie poczuł jakoś dziwnie albo samotny przez moje myśli. Jakoś tak mam i tyle ;)

    Dopegyt (nadciśnienie)
    Pregna Plus
    Magnez (tężyczka)
    Acard 150
    ————-

    2018👦 Ignacy
    2019👦 Jan
    2023 7tc 💔
    26.11. 2025 ❤️ czekamy na Stasia

    preg.png
  • lotka1990 Autorytet
    Postów: 694 340

    Wysłany: 15 maja 2018, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melduję się po wizycie. Generalnie jest wszystko ok, ale szyjka się skróciła do 2,5 cm i w środku już rozwarcie na niecałe 2 cm. mam się oszczędzać ale nie leżeć - tak powiedziała gin :p
    Mała waży 2700g ;)
    no i nie zdążyłam do lab z tym GBS to gin kazała do lodówki i jutro rano zawiozę.

    Ogólnie właśnie brałam prysznic i mam teraz strasznego doła bo wyskoczyły mi kolejne rozstępy i wygląda to wszystko strasznie.. płakać mi się chce :(

    anieszka, welonka, Magda33, Andziula_1988, Annaya lubią tę wiadomość

    3i49jw4zy14xtog4.png
    ex2bjw4zxo12w0aa.png
  • anieszka Ekspertka
    Postów: 159 236

    Wysłany: 15 maja 2018, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka89 wrote:
    Myślę że to zupełnie nie dziwne :) Ja tez tak stanowczo mam. Patrzę na łóżeczko do chwila i nie mogę jakoś sobie wyobrazić jak to będzie. Ale wtedy dużo mowie do brzuszka żeby się nie poczuł jakoś dziwnie albo samotny przez moje myśli. Jakoś tak mam i tyle ;)
    Mnie też nachodzi taka refleksja. Ja bym porównała do emocji jakie mi towarzyszyły przed 3 tygodniową podróżą z plecakiem. Niby najważniejsze rzeczy były spakowane, plan A i B przygotowane, ale i tak były różne wyobrażenia. Od pierwszych momentów tak bardzo go pokochałam i nie mogę się doczekać by zaznać tej matczynej miłości a wiem, że potrafi być ogromna.

    Kropka89 lubi tę wiadomość

    oar8yx8dab4u94zl.png
  • szczęśliwa2017 Ekspertka
    Postów: 156 129

    Wysłany: 15 maja 2018, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam dzisiaj jakieś takie pieczenie, mrowienie stop i dłoni. a te wszystkie kości mnie pobolewaja i są jakby "sztywne" i jakby ze krew w żyłach gotowała... masakra. ma któraś coś podobnego?

    milka90 lubi tę wiadomość

    Szczęśliwa2017
  • kokkosanka Autorytet
    Postów: 330 199

    Wysłany: 15 maja 2018, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też po wizycie. Główka już się obniżyła ale z szyjka nic się nie dzieje.. GBS pobrany. Bezimienny synek waży 2800g i w terminie porodu powinien mieć podobna wagę jak córka (3140g).
    Chcę rodzic sn mimo wcześniejszego cc. Zgodził się i poleca:) jak nic się nie będzie działo to następna wizyta w dniu TP czyli 4 czerwca.
    W przyszłym tygodniu trzeba wziąć się za mycie okien i sprzątanie.. Choć i tak mam Wrażenie, że znów przenoszę.. Jak nic się nie będzie działo to 11 czerwca do szpitala na wywoływanie.

    welonka, Magda33, lotka1990, Annaya, Dika lubią tę wiadomość

    dqprj48abcqcj6gc.png
    km5sdf9h2wz9wpdb.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 15 maja 2018, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa mnie bola palce u rak, do tego stopnia, ze czasem mam problem z podniesieniem szklanki przy sniadaniu a nogi bola od kolan w dol. Juz sie nawet do tego przyzwyczailam.

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 15 maja 2018, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa, rzadko co prawda, ale mam czasami coś takiego jakby zespół niespokojnych nóg, mrowienie dłoni,z tego co pamiętam w ciąży z córeczką też tak bywało...Zauważyłam, że jak czym się stresuję to takimi potem na wieczór wychodzi.

    Agnieszka, teraz dopiero zauważyłam, że masz tylko 2 tygodnie do terminu, ciąża pięknie donoszona, może dziać się w każdej chwili :-)

    Dziewczyny, pewnie macie i rację z tymi skurczami, tak więc, oby do tego 37 tc....:-) Jeszcze tylko dwa tygodnie. Myślę, ze jakoś się dotoczę :-)
    Dziś miałam naprawdę mocne te ściskania, z tygodnia na tydzień są silniejsze...Ale nie miałam jak się oszczędzać, a raczej chyba sama nie umiem. Pomyłam podłogę w kuchni, wzięłam córeczkę na spacer, dwudaniowy obiad dla mnie i męża, odkurzyłam dom...Do tego dostałam od kuzynki męża dwie sukienki ciążowe, no żal byłoby teraz rodzić ;-) :-)
    Czy Was przy skurczach też mdłości męczą?

    Ha, mam podobnie.
    W ogóle niedawno co zaczęłyśmy tutaj pisać, a tu końcówka :-) Niedługo się zacznie, że niejedna napiszę, ze ma już te skurcze i już jedzie na porodówkę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 23:31

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 15 maja 2018, 23:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A był temat torby szpitalnej....
    Dla siebie mam:
    3 koszulki do karmienia,
    Po 2 pary majtek porodowych wielorazowych Canpol Baby, mam też jednorazowe Horizon,
    szlafrok,
    ręcznik duży i mały,
    małą kosmetyczkę z mazidłami,
    większą z mini kosmetykami typu: żel po prysznic, szampon i odżywka, balsam do ciała, żel do higieny intymnej Biały Jeleń, również mini dezodorant i chusteczki do higieny intymnej, tantum Rosa i atomizer, szczotka do włosów, suszarka, gumka do włosów,
    kapcie i japonki pod prysznic.
    Dziecku nic nie biorę, to zapewnia klinika. Na wyjście dają ciuszki i kocyk-rożek. Smoczek, pampersiki,chusteczki nawilżające też zapewnione na czas pobytu.
    Koniecznie biorę suszarkę i szampon od razu, niby tylko się lezy, ja podczas porodu miałam z tyłu takie gniazdo, wygniotłam je sobie na łóżku porodowym ;-), że źle się z nim czułam i musiałam głowę umyć :-)
    Mąż dowiezie ciuchy na wyjście, nosidełko itp.
    Staników do kp ani wkładek laktacyjnych nie biorę do walizki, zakładam dwie doby leżenia, nawał miałam w 3 dobie wieczorem.
    Klinika zapewnia podkłady poporodowe, takie na łózko też, papier toaletowy i ręczniki papierowe - te ostatnie przydatna rzecz podczas podmywania, warto spakować, bo się o niej nie zapomina...



    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 23:49

  • Tini Autorytet
    Postów: 561 475

    Wysłany: 16 maja 2018, 00:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś po przemiłym wieczorku z mężem. Do tego seksik na zakończenie :-D matko jak było cudnie po 2 miesiącach postu. Doszłam do wniosku że chyba jestem nimfomanka ;-) ledwo skończyliśmy A już marzyło mi się kolejne przytulanko :-) oby to tylko porodu teraz nie wywołało ;-)

    ug37gu1r4avkpjo0.png
  • Tini Autorytet
    Postów: 561 475

    Wysłany: 16 maja 2018, 00:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do czopu to chyba nie zawsze jest tak że wypada w całości jako duża ilość galaretki. U mnie odchodzi już jakiś czas i do tego nie codziennie. Za to codziennie produkuje litrami wręcz jakiś bardzo rzadki śluz. Czasami jak gdzieś idę to aż się zastanawiam czy to wody czy tylko ten śluz.

    Jeśli chodzi o ustepowanie miejsca to ostatnio miałam taka śmieszna sytuację w aptece że przepuscil mnie młody chłopak- miał może ok 30-35 lat A stojące za nim KOBIETY! głównie takie po 60 o mało nas nie zlinczowaly. Jego za to że mnie puscil A mnie za to że zgodziłam sie przejść na początek. Podobnie miałam tydzień temu jak byłam na pobraniu krwi- najgorzej potraktowaly mnie emerytki A przepuscila mnie młoda dziewczyna. Więc jest jeszcze nadzieja w tym młodym pokoleniu ;-)

    ug37gu1r4avkpjo0.png
  • Fasola1234 Autorytet
    Postów: 983 453

    Wysłany: 16 maja 2018, 05:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż wrócił do pracy i chodzi a rano a co robi żona jak mąż wstaje ? No nie mogę spać. Haha wczoraj od 6 dzisiaj już po 4 wstawal . Nie wiem czy mi się wlaczyla jakas czujka czy co .
    Zaraz zrobię sobie płatki z mlekiem to jest szansa na to że jeszcze zasnę.

    U mnie nic się nie dzieje . Cisza totalna . Ale jeszcze tydzień i okna pomyje bo w końcu remont na piętrze się skończy i będzie można przygotować wszystko .

    Ze mnie ostatnio śluz też leje się literami. Używacie wkładek? Ja przez całą ciążę unikalam wkładek bo ich nie lubię ale ostatnio to majtki ciągle w praniu przez ten śluz.

    Niestety jak ja jestem z mężem gdziekolwiek to ludzie myślą że mogę postać w kolejce.
    Ale fakt najgorzej nasze pierwszeństwo znoszą emerytki bo przecież one też mają prawo być pierwsze...

    Maz nie chce żebym jeździła mpk. Ja sama też wam powiem że trochę się boję . Zdarza się że mi się zakręci w glowie czy zrobi słabiej . A w autobusie za dużo się nie zrobi w takiej sytuacji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2018, 05:07

    klz9rjjgay1rk8f4.png

    Fasola1234
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 16 maja 2018, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj przeżyłam szok , stoję z mężem w kolejce tylko jedna pani była przed nami rozmawiam z mężem a nagle słyszę żebyśmy przeszli przed nią uwierzcie oczy postawiłam jak 5zl podziekowalam ładnie ale powiedziałam ze poczekamy :)

    Wczoraj wieczorem bolały mnie plecy jak na okres ból pojawiał się co 15minut i z każdym razem był silniejszy ucieszyłam się i mówię może będzie to dzisiaj może rozkręcić się ale po dwóch godzinach przeszło trochę byłam zła a później miałam ochotę udusić mojego męża polozyl się na łóżku i meczyla go okropna czkawka mnie już dopirowadzalo to do szału aż płakać mi się chciało jemu przeszło to Oliwka zaczęła mieć czkawke widać po kim to ma :d


    age.png
‹‹ 878 879 880 881 882 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ