WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Madziu - trzymam kciuki aby na jutrzejszym badaniu waga Synka została skorygowana w gore. Tyle tu piszemy o rożnych pomiarach, a to przecież tylko waga hipotetyczna, wiec zycze Ci aby to był błąd pomiaru. A teraz postaraj sie przespać, tego potrzebuje Twoje Maleństwo.
Agata - ten Urosept, dobry pomysł, jutro kupie.
-
Sista, na ulotce jest chyba napisane że nie jest to lek dla ciężarnych (ziołowy - pewnie tak piszą bo nie ma badań) ale mi dwóch ginów niezależnie od siebie polecało.
U mnie dawkowanie było takie
- jak miałam dużo bakterii / leukocytów i czekałam na wynik posiewu - 3 x 2 tab do czasu aż dostałam antybiotyk
- jak czuję że coś zaczyna się LEKKO dziać (pieczenie przy oddawaniu moczu) - 2 x 2 przez 3 dni, jak nie przechodzi -> posiew
- profilaktycznie po seksie - zazwyczaj 2 tab wieczorem i 2 rano (ale to sobie akurat sama wymyśliłam więc może się nie sugeruj)
Tylko że ja mam ewidentne problemy z pęcherzem a nie ze stanami zapalnymi w pochwie, więc mi pomaga. Jeśli Ty nie czujesz żadnego pieczenia przy oddawaniu moczu to nie wiem czy to Ci cokolwiek da
-
Jejku Magdalena chcą już maluszka wyciągać ;/ Jej, oby dało się go zatrzymać tak do >1kg, może do 2kg! Trzymam kciuki żeby jednak to była pomyłka w obliczeniach!
To teraz ja zaczęłam panikować, bo mój w 27tc był tydzień do tyłu. Niby nic takiego, ale kolejne USG mam w połowie kwietnia a to kupa czasu w niewiedzy ;/ Dziś coś Radek się słabo kręcił, ale właśnie się obudził więc chwila paniki mi minęła...
Miałam mega zajęty dzień, może dlatego nie zwracałam uwagę na kopniaki- latałam z miarką po domu i "meblowałam" wirtualnie pokoje. Mąż jutro jakieś kable będzie prowadził u nas bo sobie ubzdurał tv nad łóżkiem [nie mamy w ogole telewizji żeby było śmiesznie i mieć nie zamierzamy więc nie wiem co to za wizja]. W każdym razie machnęłam od razu jakiś koncept pokoju radkowego i się zastanawiam, czy kupować jakąś mini rozkładaną sofę, żeby można było spać z małym w pokoju i karmić go wygodnie, a kiedyś żeby można było tam nas ulokować na czas pobytu gości w domu. Hmm.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2015, 22:22
-
Niekukowa, rozsądna Kobieto - nie szalej!
Tak jak sama pisałaś Maluszki rosną w różnym tempie, plus USG tylko szacuje wagę więc nie ma co się martwić na zapas, zwłaszcza że Cię Radek podkopuje regularnie.
Magdalena - wszystkie czerwcówki trzymają za Was kciuki!!!
Nieukowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, wiem, że tu są poważniejsze problemy. Trzymam kciuki żeby wszystko się skończyło jak najlepiej, ale poradźcie mi coś, bo umrę
Naliczyłam dziś 14 skurczy stóp. Na zmianę raz jedna raz druga. Wykrzywia mi całą stopę, wychodzą wszystkie żyły i chrząstki ? raz trwa z pół minuty a teraz od godziny bez przerwy... Wykrzywia mnie, bo nie mogę sobie poradzić. Masuję chociaż boli jak cholera i nic 
Straszny ból. W nocy dla odmiany mam skurcze łydek, uczucie jakby mi miał zaraz mięsień pęknąć... ja się wykończę ! Czytałam żeby brać magnez, ale ja na serce mam już sporą dawkę więc nie wiem co robić, a gin dopiero w poniedziałek
-
Zyrcia magnez i potas! Te 2 minerały ci pomogą. Sprawdź tylko, czy nie masz już zaordynowanego potasu, bo też wpłwa w dużej dawce na serce...
Ja mam koszmarne skurcze łydek, zdarza mi się że mi po kolei wszystkie mięśnie w nodze twardnieją na kamień i mnie wykręca tak że wrzeszczę w nocy z bólu ;/
Po takiej akcji w ciągu następnych kilku dni jem banany, piję sok pomidorowy, a do tego łykam Aspargin i MagneB6 2x dziennie. Pomaga, kolejne noce mam wtedy przespane...
Jeżeli nie możesz brać tabletek z Mg i potasem, to spróbuj chociaż tych warzyw i owoców któe mają dużo tych pierwiastków.. może koktajle, smoothie albo coś podobnego?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2015, 22:29
-
Generalnie wiele bóli w życiu przeżyłam, ale te skurcze w nocy uważam za najgorsze co dotychczas czułam... jeśli macica kurczy się z takim samym efektem specjalnym, to faktycznie poród będzie traumą
Ale co tam...
Niby nie chcę o rodzeniu myśleć, ale nagle stało się to namacalnym faktem, jeżeli Magda urodzi ZARAZ to poród zacznie być dla nas czymś realnym i bliskim w czasie...
A1984 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Coś mi się spierdzieliło i nie mogę odpisywać w telefonie na forum, ale jestem na bieżąco.
Madziu- trzymamy tu za Was kciuki, wspieramy duchowo jak możemy i ciągle wierzymy, że jeszcze wszystko pójdzie ku dobremu. Staraj się być silna, myśleć pozytywnie pomimo wszystkiego.
Impreza chrześniaka niesamowita, był też przepyszny torcik Musiałam kawałeczek sobie zjeść, bo takich okazji się nie przepuszcza.
Dzisiaj już byłam rano na badaniach TSH,HBA1C, morfologii i moczu, ale wyniki odbiorę jutro przed samą wizytą u diabetologa. Chyba, że później pojedziemy z mężem po zakupy to może dzisiaj je odbiorę.
No i dopadły mnie bóle nocne łydek... Na razie nie pomagają masaże wieczorem, może muszę więcej leżeć z nogami w górze. Za tydzień mam gina to niech mi coś doradzi, bo sama nie chcę niczego brać.
Aha, dziewczyny, nie martwmy się na zapas. Tak jak już któraś pisała, ciągle są jakieś problemy, ale zamartwianiem się niczego nie zmienimy, a nasze maluszki na pewno odczują niepokój. Dotrwamy do czerwca i już będzie dobrze, za dużo tych komplikacji...
BrumBrumek, Rozalia lubią tę wiadomość
-
Madziu mocno trzymam za Was kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze. Przecież różnica między pomiarem, a faktyczną wagą może wynosić ok. 300g.
Mi skurcze nocne zdarzyły się 4 razy w ciągu 4 miesięcy. Na szczęście tylko 4 bo to chyba jeden z najgorszych bóli jakie do tej pory miałam. Teraz biorę MagneB6 więc może dlatego póki co ustąpiły.
Miłej niedzieli dla wszystkich;)"Dziecko chce być dobre. Jeśli nie umie – naucz. Jeśli nie wie – wytłumacz. Jeśli nie może – pomóż."
Janusz Korczak
Córcia, Córeczka;* -
Madziu daj znac jak tylko bedziesz cos wiedziec..!
My tu wszystkie trzymamy za Was kciuki..i zeby jednak okazalo sie ze synek duzo wiecej przybral..
A gdyby jednak bylo tak jak pisalas wczoraj to chyba najlepszym wyjsciem jest cc..skoro w brzuszku nie chce rosnac..a na zewnatrz moga mu pomoc..
Jak pisalam wczoraj o tym artykule ze w 27tc jest az 95% na przezycie dziecka,a w 32tc-98%
Wiec te % to naprawde bardzo duzo..
Trzymam ogromnie kciuki.. Lekarze wiedza co robia..
BrumBrumek lubi tę wiadomość
Moje dwa aniołki
17.07.2013r. (*) 9tydz4dz
18.01.2014r. (*) 9tydz4dz
-
Dzien dobry
Witamy sie dzis na ostatniej prostej 3 trymestr czas zacząć
Udanej niedzieli.
Ja dzis robie tort pavlova z malinami bo rozmroziłam białka i tak bez okazji sobie go zjemy
Joasia:), agawera, karolinka85, Inesicia, nenette, Rozalia, gosi_a, Z., Sista lubią tę wiadomość
[/url]
