Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny!
U mnie fatalna noc... co chwile budzilam sie na siku, bo glowa boki, bo nos zapchany, bo goraco, bo cos. Po wczorajszej poprawie dzis mnie kompletnie rozlozylo. Dobrze, ze bez goraczki, bo bym sie zastanawiala czy na pomoc dorazna nie jechac. I jeszcze snilo mi sie, ze krwawie... mialam jechac na ip, wylam jak bobr i sie na szczescie obudzilam. Dzis zaczelam 12tydzien, wiec relatywnie juz bezpiecznie chyba.
I jeszcze wbije sie na podium kalafiora ciazowego
w mieszkaniu mamy ogrzewanie sterowane logoterma, z opcja ustawienia wyjazdu, zeby nie grzac podczas nieobecnosci. Przed wyjazdem do Wawy (mialo mnie tydzien nie byc) ustawilam wyjazd (czyli grzanie tylko do 16st, tzw. antyzamarzanie) i... otworzylam okno (bo mamy slaba wentylacje i duszno jest jak sie nie wietrzy) i sobie poszlam. Jak skrocilismy wyjazd to tata wpadl rano przed naszym przyjazdem zamknal okno i wlaczyl ogrzewanie. Niestety tak wyziebilam, ze jak dotarlismy wieczorem wciaz bylo 17,5st. Po nocy mamy 18,5st. Masakra! I oboje chorzy w tym. No debil!
-
rudajola wrote:Dzień dobry Dziewczyny
Caro-bardzo bardzo mi przykro
DUSZKA na pewno wszystko ok, moja córka nie raz mi wywinie w brzuch w nocy czy w dzień, wiadomo nie celowo, no ale jednak, maluch w środku jest dobrze chroniony. A przy dziecku czasem nie da sie uniknąć różnych rzeczy.
Mężowie czy partnerzy to powinni nas na rękach nosić a nie tęsknić za nami sprzed ciazy:P no sorry mój sie czasem śmieje, że ciężko mi teraz dogodzić zwłaszcza z jedzeniem.
Ale U Ciebie Anaitat to pewnie czynnik kulturowy
Jesli chodzi o roznice kulturowe to nie powiem, ze nie ma bo sa, ale duzo zalezy od czlowieka. Wczesniej bylam z polakiem to mam porownanie. Takiego psychola jak on to jeszcze nie widzialam. Niedosc, ze sklocil cala moja rodzine to jeszcze mnie przesladuje. Wszedzie gdzie sie da nas oczernia i jeszcze chodzi po urzedach i opowiada, ze panstwo oszukuje. Zlozyl pozew do sadu rejonowego, zeby zabrali mi mieszkanie bo na nie nie zasluguje (!) Mieszkania podrozaly teraz prawie do pol miliona euro i go boli. Bo jezdze takim a takim samochodem, bo mam w domu niewiadomo jak. Podal mojego syna do jungendamtu, zeby mi go zabrali i nachodzili nas przez jakis czas. Zlozyl rowniez poew ze 7 lat temu pracowalam na czarno, co nie jest prawda. Wsrod znajomych opowiadal o kazdym szczegole naszego zycia. Takiego psychopaty jeszcze nie widzialam. Teraz zalozylam mu 2 sprawy na policji i czekam, ale ile nerwow mi narobil to moje. Jesli dowiedzial by sie, jestem teraz w ciazy nie wiem co by zrobil ten psychol. Jesli mialabym generalizowac to wychodzilo by na to, ze wszzyscy polacy tacy sa, a tak nie jest. Moj maz nie jest jakims arabem z pustyni. Arabem nie znaczy tunezyjczykiem, marokanczykiem czy algierczykiem. Oni nie maja z arabami nic wspolnego to berberzy. Arabowie sa w arabii saudyjskiej, emiratach i rowniez arab arabowi nie rowny. Takze nie mozna generalizowac. Moj maz jest wspanialym czlowiekiem. Poza tym pochodzi z dobrej rodziny i to tez ma duze znaczenie.
-
Cześć dziewczyny. Nie piszę bo przez ten szpital mialam takiego mega dola.... Wypisalam sie wczoraj wiec jestem w domu. Powiedzieli mi ze usg czesciej niz raz w tyg nie będą mi robic. A we wtorek mam wizyte u swojego lekarza... Jemu bardziej ufam niz im... Lezec i brac leki moge w domu... Plamienie dalej jest ale malutkie... To juz nie jest to co bylo na poczatku. Robie co moge- leżę, modlę sie i biore leki. Mam nadzieje ze Dzidzia bedzie silna i zostanie z nami. Caluje Was mocno dziewczyny:*
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
Nie no z tym słoikiem to masakramadziątko wrote:Witam się w 12 tygodniu też miałam fatalną noc, budziłam się a ok 3 w nocy w kuchni wybuchł słoik z wiśniami.Sfermentował i cała kuchnia była w soku.
Caro, bardzo mi przykro. Tulę i pamiętam w modlitwie
madziątko lubi tę wiadomość
-
Caro tule :-* strasznie mi przykro
*******
Do nas dziś przychodzi rodzina męża a ja ledwo żywa. Plecy (tak jakby krzyże) bolą i nogi. I ciągle bym tylko spała. Pogoda nie sprzyja niczemu deszcz ze śniegiem od rana i zimno.
Pozdrawiam wszystkie kobietki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2016, 13:33
-
Lila26 wrote:U mnie jeszcze nie pada chociaż pare sni temu cos tam popruszylo... lubie snieg ale nienawidze jak jest zimno a teraz w ciazy to ciągle mi zimno !
U mnie tez pada śnieg. Zimna nie lubie, a biorac pod uwage niedoczynnosc tarczycy, niskie cisnienie i ciaze to bryy jest mi tak zimno, ze siedze pod kocem cale dnie:)Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
A my wróciłyśmy ze spotkania chustowego
Mała drzemie a ja sie biorę za sprzatanie
Wiecie co... córka mi za chłopakami latała! Jeden rok i 4 miesiace a drugi 11 miesięcy... i od jednego do drugiego latała przytulać i dawać dziubki
a oni odrzucali jej zaloty
