Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Totoja-są takie czopki Na wymioty dla ciężarnych, wiadomo na codzień nie ale W sytuacji kryzysowej lekarz zapisuję. Przerabialam to co Ty w 1 ciąży, piłam tylko wodę i tylko po to żeby mieć czym wymiotować... przeżyłam koszmar, miałam skierowanie do szpitala na kroplowke. Po tych czopkach mi minęło.A wzięłam może 2, sleczalam nad ulotką długo brać czy nie brać, ale ulga była niesamowita... no i zapisane przez gin na Ip. Kazali mi też elektrolity brać. Dzidziusiowi nic to nie zaszkodziło, córka szalała a matka calowala porcelane co parę minut.
Ines- fajnie,już myślałam ze tylko ja planuje pracować
Już to pisałam, ale same tu szczupaki:) -
witam
gratuluję udanych wizyt i dobrych wiadomości - oby już tylko takie do samego końca
owinięcie pępowiną nie jest aż tak groźne jak supły na niej, dziecko ruszając się w wodach może się w każdej chwili odwinąć, jeśli jednak są supły to już nie da radyprzy każdym ruchu się zaciskają i zamykają dziecku przepływ, te dzieciaczki niestety najczęściej umierają
szansę mają te po 25 tygodniu (miałam koleżankę w tej sytuacji, w 22 tygodniu na badaniach połówkowych lekarz zobaczył węzeł na pępowinie, dziewczyna została od razu przyjęta do szpitala, nawet siku nie chodziła, by jak najmniej stymulować maleństwo do zwiększonego ruchu w wodach, od 24 tygodnia zaczęli jej podawać lek na przyśpieszenie rozwoju płuc malucha, ktg na stałe, pod koniec 26 tygodnia zaczęły się zaburzenia tętna maleństwa, od razu poszła pod nóż, maluszka uratowano
miał duże opóźnienia na początku, ale obecnie ma 6 lat i naprawdę nie widać że miał taki ciężki start w życiu)
mój syn urodził się okręcony pępowiną dwukrotnie wokół szyi, najprawdopodobniej okręcił się podczas trudnego porodu (przez 3 godziny położne powstrzymywały akcję porodową, bo tętno słabło a jedyny lekarz na dyżurze prowadził właśnie cesarkę po cesarce, byłabym trzecia w kolejce, zanim skończył położna widząc jak tętno gaśnie jednak pozwoliła mi przeć, młody urodził się przy trzecim parciu, był lekko niedotleniony, ale żywy
rodziłam 28 grudnia tak więc załapałam się na święta i urlopy
na szczęście wszystko skończyło się dobrze
a ja jutro o 11.30 usg - już się nie mogę doczekać -
nick nieaktualny
-
Witam się już pod koniec 10 tygodnia
Trochę nie pisałam, w wolnej chwili podczytuje, ale z obiegu trochę tu wypadłam.
Dziś byłam u dr-a i na nasz Miś podgonić termin. Ostatnio różnica między om a usg była tydzień dziś idealnie, bo owu miałam dwa dni później. Dzidź machał rączkami i nóżkamisłodki widok.
Poniżej link do Misiowej fotki.
https://zapodaj.net/0864b5585bcc4.jpg.html
Może jutro uda mi sie podgonic posty i dowiem się co u Was
Pozdrawiam w dobrym nastroju
Dobrej nocki.
Justyna911, Milk@, EM89, sandri_1, renc, tutusia, grzeszna24, małaMyszka, Caroina lubią tę wiadomość
-
ŚwinkaMinka w takim razie z tymi supłami na pępowinie, to taki chamski pech...ciąża ok, od strony dziecka i matki, a tu takie utrudnienie poważne
Twój poród też mega stresujący, dobrze że się wszystko dobrze skończyło
pingui cieszę się, że u Ciebie wszystko w porządku. nadrabiaj i plotkuj dalej z nami -
rudajola wrote:Totoja-są takie czopki Na wymioty dla ciężarnych, wiadomo na codzień nie ale W sytuacji kryzysowej lekarz zapisuję. Przerabialam to co Ty w 1 ciąży, piłam tylko wodę i tylko po to żeby mieć czym wymiotować... przeżyłam koszmar, miałam skierowanie do szpitala na kroplowke. Po tych czopkach mi minęło.A wzięłam może 2, sleczalam nad ulotką długo brać czy nie brać, ale ulga była niesamowita... no i zapisane przez gin na Ip. Kazali mi też elektrolity brać. Dzidziusiowi nic to nie zaszkodziło, córka szalała a matka calowala porcelane co parę minut.
Ines- fajnie,już myślałam ze tylko ja planuje pracować
Już to pisałam, ale same tu szczupaki:)
-
Hej dziewczyny
Piękne dzieciaczki i brzuszki:)
Widzę, że wzrost 163 to popularny. Ja też tyle mam
Co do imion my dla chłopca mamy wybrane Leon. Dla dziewczynki nie możemy się zgodzić. Mnie podoba się Nadia i Iga ale mojemu M nie więc zobaczymy
Co do tego Zusu to różnie bywa pewnie zależy od miasta
U nas kontrolują. Koleżanki miały kontrole
Znajoma miała sytuację, że miała kontrolę jak się kąpała. Ktoś dzwonił do drzwi ale nie otworzyła. W 7 mcu odebrali jej zasiłek.Nie umiała udowodnić, że była w domu. Potem się nieźle namęczyła by to odkręcić. Więc nie jest to takie hop siup. Zależy na kogo się trafi. Zasada jest taka, że można iść do najbliższego sklepu lub lekarza. Nie wiem jak ze spacerami jak lekarz zaleci -
hej dziewczyny
ja już drugą noc nie mogę spać - kładę się przed 22 a później pomimo zmęczenia nie mogę zasnąć, mam gonitwę myśli dziwnych, często nie związanych nawet z ciążą, turlam się aż zasnę, a gdy już mi się uda po chwili się wybudzam i znowu od początkuśmieję się że ledwo przestałam wstawać w nocy do syna, jeszcze się drugie dzieciątko nie narodziło a ja już noce nieprzespane zarywam
może to stres przed dzisiejszą wizytą
Paula u nas chyba tak nie sprawdzają - ja się nie spotkałam by kogoś z moich znajomych sprawdzali
Milka@ dzięki - ból okropny, strachu się najadłam, ale wszystko jest ok, dokładnie w momencie gdy dostałam syna na klatkę piersiowa zapomniałam o jakimkolwiek bólu, nie czułam nawet jak mnie zszywają
wszystkim wizytującym dziś udanych wizyt i pięknych zdjęć fasolek życzę do albumu maluszka - czy któraś z Was prowadzi taki album w wersji papierowejja przy synu nie prowadziła, a teraz się zastanawiam
u mnie 0,5 kg na plusie, ale wyglądam gorzej bo brzuch wydęty
u nas imiona wybrane od prawie 5 lat czekają na kruszynkęmam nadzieję że teraz nie będę musiała już wymyślać imion dla chłopca
-
Czesc kochane
U nas noc taka sobie , pobudka oczywiście była... a teraz od 6'30 szalejemy i Lenka wola goń goń goń i biega także nie zdziwie sie jak za chwile przyleca sasiedzi z dołu hahaha ;p
Miłego dnia ! I przyjemnych wizyt -
Witam z rana. Trzymam kciuki za wasze dzisiejsze wizyty. Ja muszę czekać aż do kolejnej środy. Obaw mam tak samo co Wy co niemiara. Zamiast tyc to chude, brzucha rosnącego nie widzę, jedynie hormony tarczycy poprawiły się po lekach. Do tego śpię codziennie od 20.00 do 6.00rano z krótką pobudka i czarnymi myślami w nocy a rano jak tylko stanę na nogi to mnie muli. Dxis mi się wydawało że mam orgazm ale być może to tylko sen sama nie wiem ale było dość realnie i tak 2 razy...
Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji...
-
Witam się w 12 tygodniu ciąży
Dzisiaj dzień sprzątania,młody już wyciąga odkurzacz hehehehe
Na szczęście synuś spał całą noc, a ja jak zawsze wstawałam nie wiadomo po co...
Jeszcze zakupy muszę ogarnąć, bo znowu echo w lodówce hahaha
Cały czas mam problem z psem, już nie wiem gdzie z nią chodzić... Dookoła bloku to i mi się znudziło... Ehhhh jesieńMarutka lubi tę wiadomość