Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja niestety miałam zabiegany weekend. Niby mialam odpoczywać a wyszło z tego to co zwykle i dopiero sobie usiadłam, a jutro znowu praca potem świąteczne zakupy i tak pewnie będzie cały tydzień.
Swoją drogą ciekawe ile nas tu zostanie po drugim forum i fb
Jak u was z wagą? U mnie nadal tylko 0,5 kg na plus.zastaawiam się czy tylko ja nie tyje i czy to aby na pewno dobrzeCórcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Ines, zazdroszczę tych 0,5 kg
ja myślę, że to zupełnie indywidualna sprawa. Ja już sporo przytyłam i już czuję się jak wieloryb, poza tym kondycyjnie osiągnęłam dno- mam zadyszkę wychodząc na 1.piętro... Obecnie ważę 70 kg, a zaczynałam od 63 kg. A i tak już wtedy sobie folgowałam od pewnego czasu. Moja "normalna" waga, w której dobrze się czuję to 58 kg. Obiecałam sobie w drugim trymestrze więcej ruchu i mniej słodyczy. Na razie ograniczam się trochę ze słodyczami
Aha, no i wszyscy mówią mi, że już widać ciążę, chociaż uwierzcie mi, że chodzę w luźnych bluzkach... Tak, że ten...aż się boję co będzie za te parę miesięcy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2016, 17:34
-
Ja z ciuchów nic nie zmieniłam, jedynie jedne dżinsy jak siedzę mnie uciskają więc już w nich nie chodzę. Jak ubiorę dopasowana bluzkę to widać już lekki brzuszek ale jak ktoś nie wie równie dobrze może pomyśleć że więcej zjadłam. Jak naradzie rozmiar 34 swobodne nadal pasuje. Cieszę się bo sporo pracy kosztowało mnie dojście i utrzymanie obecnej wagi ale z drugiej strony rozsądek podpowiada że to już połowa 4go miesiąca i powinno cos ruszyćCórcia
16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Groszka wrote:O FB wiem, ale kolejne forum? Chyba mnie coś ominęło...
a myślałam, że nadrobiłam po weekendzie
To już stara sprawaz miesiąc temu albo i wiecej część dziewczyn odeszło na prywatne zamknięte forum
Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
nick nieaktualny
-
Ezia90 wrote:Trochę pustki się tu zrobiły odkąd te fora powstawały. Wiedzialam ze tak będzie. Trochę to smutne. Udzielajcie się i tutaj dziewczyny:)
Na fb praktycznie nikt sie nie udziela. Czasem ktos cos napisze, zdecydowanie rzadziej niz tu. Tylko wlasnie to ostatni weekend przed swietami i kazda na mopie wisi. Zreszta z tego co zauwazylam weekendy sa bardzo spokojne, chyba z racji mezowarych w domu. Ja do tego mialam malucha chorego, i jak prawdziwy facet maruda na maksa. Dzisiaj ciutke.lepiej i licze, ze juz tak zostanie.
Wlasnie jak.spedzavie swieta?? My na Wigilid najpierw do tesciowej ( ktora tak naprawde nie obchodzi swiat) a potem juz na prawdziwa do moich rodzicow. W 1 dzien swiat na obiad do moich rodzicow, a w drugi w domku. I wlasnie robie.liste co jeszcze musze kupic, bo sie z mama robota podzielilam.
-
My Wigilia u Teściowej, będzie szwagier z dziewczyną no i oznajmimy, że jestem w ciąży
W pierwszy dzień, cała moja familia plus tesciowa zwalają się do nas, a drugi bardzo spokojnie, obiad u teściowej, bo moi rodzice będą rozwozić dziadków po Polsce. Tak że czeka mnie wyzwanie upichcenia obiadu dla 10 osób...będzie ciekawieEzia90 lubi tę wiadomość
-
Sulimirka wrote:My Wigilia u Teściowej, będzie szwagier z dziewczyną no i oznajmimy, że jestem w ciąży
W pierwszy dzień, cała moja familia plus tesciowa zwalają się do nas, a drugi bardzo spokojnie, obiad u teściowej, bo moi rodzice będą rozwozić dziadków po Polsce. Tak że czeka mnie wyzwanie upichcenia obiadu dla 10 osób...będzie ciekawie
Lubie gotowac ale zawsze mam problem co zrobic by kazdego zadowolic
Ale wiecie czekam juz z utesknieniem na kapuste wigilijna, ktora uwielbiam i pierogi z kapusta i grzybami (niestety z tym musze uwazac yeraz).
-
Ezia dziękuję, na pewno się przyda, bo po raz pierwszy będę piec kaczkę
Totoja, wiesz co robię kaczkę pieczoną w całoście i szynkę peklowaną i potem pieczoną. Do tego dużo pieczonych warzyw (ziemniaki, bataty, marchewki, dynia piżmowa). Na początek zupa grzybowa z uszkami. A na deser sernik na spodzie z daktyli....cholera jak to opisałam to sobie uświadamiam, że ja od czwartku z kuchni nie wyjdęmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Hej,
Dziewczyny, luzzzzzz, nikt nie znika. Jest weekend, dodatkowo weekend przed świetami, gdzie sie sprząta, gotuje, jeździ na zakupy itd.
Nikt na fb nie uciekł, wrzucamy tam zdjęcia, i szybkie info na ktore szybciej odpowiemy niż siedząc na forum.
Także spokojnie.
Ja dodatkowo od piątku chodzę na urodziny, piątek, sobota... Dzis spokojnie ale średnio sie czuje. -
Sulimirka wrote:Ezia dziękuję, na pewno się przyda, bo po raz pierwszy będę piec kaczkę
Totoja, wiesz co robię kaczkę pieczoną w całoście i szynkę peklowaną i potem pieczoną. Do tego dużo pieczonych warzyw (ziemniaki, bataty, marchewki, dynia piżmowa). Na początek zupa grzybowa z uszkami. A na deser sernik na spodzie z daktyli....cholera jak to opisałam to sobie uświadamiam, że ja od czwartku z kuchni nie wyjdę
OMG obslinilam siedobrze ze w wannie siedzie to ma gdzie kapac. Pysznosci
Sulimirka lubi tę wiadomość
-
Hej.
Ja już się goszczę przedświątecznie u rodziców. Dziś przyjechałam jako pasażer 200km i poczułam dół brzucha, jakby większe napięcie... Wcześniej nie jeździłam tak daleko ale zdziwiłam się reakcją mojego organizmu... no nic... poleżałam i jest ok
Jak czytam o Waszych kaczkach, szynkach, to dochodzę do wniosku, że jestem kulinarnym mięsnym beztalenciem...Prędzej podchodzi mi robienie canneloni, lasagne i innych makaronowe przysmaków ale to raczej nieświąteczne potrawy :p
Ines, u mnie też tylko 0.5kg ale brzuchol już duży i z rozmiaru 34/36 pozostała tylko góra garderoby i to ta luźniejsza. Dziś mama ktora zobaczyła mnie po miesiącu przerwy powiedziala: Ale Cię wypycha!
W końcu zaczynamy 16 tydzień-więc chyba już pora
Spokojnych przygotowań do świąt, bez spiny i pośpiechu-tego wszystkim życzę!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2016, 21:06
-
Piegus wrote:Mi to samo położna powiedziała w poprzedniej ciąży - mam brać witaminy dla siebie, dziecko sobie poradzi o to się mam nie martwić. Jeśli dobrze się czujesz i masz wyniki w normie to chyba masz wszystko co potrzeba. Ja miałam np. anemię, bo mi dziecko żelazo zabierało.
Totoja, gratuluję synka, cicho sama sobie życzę tego samego, ale najważniejsze, żeby było zdrowe.
Tak piszecie, że mężowie Was wyręczają w różnych rzeczach i nie dają się przemęczać i pamiętam to z pierwszej ciąży. Teraz jak już mamy jednego malucha na głowie, jest zupełnie inaczej...Czy inne mamy też tak mają? Oboje jesteśmy zmęczeni i przez to ta ciąża jest jakby na dalszym planie. Czasem mam wrażenie, że mąż nie pamięta, że jestem w ciąży...
krzyknę, tupnę itp. a później mam wyrzuty sumienia, że jestem złą matką
-
nick nieaktualnyWiecie co .. nie mogę się doczekać aż w sobotę opierdziele cała miche sałatki warzywnej i pół blachy sernika.. aż mi się slinotok robi
dlatego sernik robie na ostatnia chwile żeby dojechał w całości do rodziców;p
małaMyszka, Gracjanna lubią tę wiadomość
-
indepedent wrote:Wiecie co .. nie mogę się doczekać aż w sobotę opierdziele cała miche sałatki warzywnej i pół blachy sernika.. aż mi się slinotok robi
dlatego sernik robie na ostatnia chwile żeby dojechał w całości do rodziców;p
-
Totoja wrote:OMG obslinilam sie
dobrze ze w wannie siedzie to ma gdzie kapac. Pysznosci
O dobrze, że piszesz o wannieJak to jest, bo unikam kąpieli od kiedy zaszłam w ciążę, a raz na jakiś czas lubię sobie poleżeć w pianie. Jestem raczej fanką taki cieplejszych kąpieli. To jak to jest, można czy nie można?
-
Melduję się wieczorem.
Dzień był intensywny, pojechaliśmy na zakupy, młodemu kupiliśmy jeździk, więc szaleje. W drodze powrotnej zasnął w samochodzie, odstawiliśmy go do teściów, myśleli, że u nich pośpi, a tu zonk po 5 min. sms że już nie śpi aaahhahaaaahh
Zrobiliśmy na spokojnie zakupy, wróciliśmy do domu, wypakowaliśmy się i pojechaliśmy po młodego i oczywiście nie wytrzymałam i dostał prezent pod choinkę już dzisiaj
Wracając do domu zasnął i wstał jakieś pół godziny temu więc zapowiada się ciekawie w nocyGroszka lubi tę wiadomość