Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Sulimirka wrote:O dobrze, że piszesz o wannie
Jak to jest, bo unikam kąpieli od kiedy zaszłam w ciążę, a raz na jakiś czas lubię sobie poleżeć w pianie. Jestem raczej fanką taki cieplejszych kąpieli. To jak to jest, można czy nie można?
Robie jak groszka. Kicham ukrop ale to za rok. Kapie sie w cieplej ale nie goracej. I czesto dlugo sie mocze.
Sulimirka lubi tę wiadomość
-
W domu u moich rodziców, gdzie obecnie mieszkamy jest tylko wanna, więc biorę kąpiele, ale niedługie, a wody nalewam max do połowy wanny.
Jeszcze tydzień pracy do świąt... Niedobrze mi się robi jak myślę, że muszę jutro wcześnie wstać, a do tego muszę jechać przed pracą na badania- morfologia i mocz...
Dzisiaj z mężem czytalismy artykuły o genach dominujących i recesywnych i jeśli wierzyć tezom tam wysuniętym to nasz potomek będzie miał ciemniejszą karnację od mojej, ciemne włoski, dołeczek w policzku i prosty kciuk
ciekawe, ciekawe...
Uciekam do spania, dobrej nocy!
-
nick nieaktualny
-
hej dziewczyny u mnie weekend u rodziny z zabawy z dziećmi sióstr ale przed powrotem podwiozłam siostrę na ip bo mały dostał wysypki na rączkach a okazało się że to bostonka
i na nieszczęście od wieczora zaczyna brać mnie przeziębienie oczywiście naczytałam się o tym paskudztwie i nie spałam do drugiej. Dziś od rana już w pracy oby do czwartku
i pytanie do wszystkich zorientowanych i przetestowanych mam okropne bóle pleców po nocy rozglądam się za rogalami do spania jaki rozmiar najlepszy?
Miłego dnia.
-
Mój też jest w takim wieku, nie umie się bawić sam, coraz częściej puszczam mu jakieś piosenki, żeby trochę odpocząć, ale przez to też mam wyrzuty sumienia. Na szczęście całe święta raczej spędzamy poza domem, więc nie muszę sprzątać na błysk ani stać na garami.małaMyszka wrote:Niestety to prawda. Ja nawet sama zapomnę, że jestem w ciąży, dopiero jak mąż na mnie krzyknie : Co ty robisz? Tobie nie wolno! To dopiero kumam o co chodzi... Sebastian jest dosyć wymagającym dzieckiem, jak tylko usiądę żeby odsapnąć to przychodzi i wyciąga mnie za rękę po coś, do tego jest strasznym nerwuskiem i czasami sobie nie radzę krzyknę, tupnę itp. a później mam wyrzuty sumienia, że jestem złą matką
-
Independent, ja niestety też należę do grona "szczęśliwców" zarażonych tym wirusem. W drugim miesiącu ciąży mi wyskoczyła na ustach i stosowałam po konsultacji z moją gin plasterki compeed, więc je mozna- zwłaszcza że w ulotce nie jest napisane, że kobiety w ciąży nie mogą przeszła nawet dość szybko.
-
Hej ja wczoraj dzień u teściów więc się nie odzywalam.
Co do opryszczki ja miałam gdzieś w 7tc naczytalam się na internetach jakie to niebezpieczne w ciąży więc dzwoniłam do gina po pomoc. Mówił że najgrozniejsza jest w 3 trymestrze, spokojnie mogłam smarować tribiotykiem bo to mała ilość leku a przynajmniej szybko zniknie. Mi po pascie zawsze się jątrzy jeszcze bardziej.
Co do kąpieli to właśnie te kapie sir nprmalnie tulip temperatury pilnuje.
Małamigotka jak lezysz podłoże sobie pod nogi poduszkę aby były nieco wyżej. Wtedy mięśnie się rozluznia.
My wigilię u siebie bo mieszkamy jeszcze z moimi rodzicami. Boże Narodzenie u teściów, kolęda z moją liczną rodzina.
Robię pyszną sałatkę z liśćmi szpinaka, żurawina i kurczakiem mniam mniam
-
nick nieaktualnydzień dobry wszystkim, witam się w 16 tygodniu w weekend wysiedziałam się na uczelni... myślałam, że mi tyłek odpadnie od tego siedzenia 8-19 ale dałam radę Widzę, że się rozpisałyście tu przez te dwa dni, jest co nadrabiać
powiem Wam, że minęły mi wszystkie ciążowe dolegliwości - teraz to nawet nie czuję, że jestem w ciąży, zaczynam się martwić hehe wizytę mam dopiero na 2.01 więc muszę jeszcze dłuugo czekać żeby zobaczyć co u mojej fasolki (mam nadzieję, że wtedy dowiemy się już jaka płeć)
-
Independent mozna normalnie uzywac masci i plasterkow na opryszczke. Inna sprawa, ze one skuteczne sa tylko zanim sie krostki pojawia.
Mamaginekolog u siebie pisala o opryszczce, mozesz odszukac na jej fb.
No i opryszczka w 3cim trymestrze jest owszem niebezpieczna, ale plciowa, a nie wargowa. Wargowa nie zagraza nigdy dziecku. Ona jest problemem dopiero jak dziecko jest na swiecie, wtedy w razie nawrotu trzeba bardzo uwazac, zeby dziecka nie zarazic.
Rzadko sie juz tu udzielam, bo prywatne forum bardziej mi odpowiada, ale zamelduje sie
Śliwek.rośnie sobie zgodnie z planem i ostatnio pięknie zaprezentował nam... siusiaka bedzie chlopak a 90% dawalam na dziewczynke! I gdzie ta kobieca intuicja?
-
nick nieaktualnymi przed ciążą na opryszczkę nie pomagały ani maść cynkowa, ani pasta do zębów ani plasterki. Raz tak mi warga spuchła, że nie dało się normalnie funkcjonować. Lekarz rodzinny przepisał mi heviran (ten sam co na ospę) i kazał brać gdy tylko czułam, że coś mi wychodzi. To było najskuteczniejsze, zabijanie opryszczki, gdy jeszcze nie była widoczna, po 2 dniach znikało. W ciąży jeszcze mi nie wyskoczyła ale domyślam się, że heviran nie wchodzi w grę...
-
nick nieaktualny
-
Sulimirka wrote:Ezia dziękuję, na pewno się przyda, bo po raz pierwszy będę piec kaczkę
Totoja, wiesz co robię kaczkę pieczoną w całoście i szynkę peklowaną i potem pieczoną. Do tego dużo pieczonych warzyw (ziemniaki, bataty, marchewki, dynia piżmowa). Na początek zupa grzybowa z uszkami. A na deser sernik na spodzie z daktyli....cholera jak to opisałam to sobie uświadamiam, że ja od czwartku z kuchni nie wyjdę
Sulimirka a masz sprawdzony przepis na pieczona kaczke Szukam czegos fajnego na 1 dzien swiat Obiad bedzie u nas i fajnie by bylo podac cos smacznego
Aleksander Jan ur. 01.06.2017 (8:30)- 3400/53 cm 10 pkt 
. .
Karolek (aniołek) 38 tydz ciazy, ur.18.12.2014 r -
nick nieaktualny
-
Ezia90, czemu stresujesz się obecnością męża? Ja to tylko z nim od samego początku ciąży chodzę na wizyty jedynie jak byłam badana na fotelu to kazalam mu stanąć za głową ale niech się przyzwyczaja, bo nie wyobrażam sobie, żeby go przy porodzie nie było. Poza tym on się niesamowicie cieszy przy usg jak widzi maluszka więc to takie urocze jest. A poza tym, jest po to ze mną, żeby wszystko zapamiętać, bo mój kalafior wszystkiego nie ogarnia
-
Cześć dziewczyny.
Ja tez nigdzie się nie przenoszę. .
U nas przygotowania pełna parą wczoraj mąż z dziewczynami piekł pierniki, w nocy postawiliśmy choinkę, ogromną po sam sufit, ale miały dziewczyny rano niespodziankę.
Po południu mamy w przedszkole jasełka, a potem zabieram się już za gotowanie i tak juz do wigili..
