Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
19Biedroneczka91 wrote:Ezia super:) bardzo sie ciesze :* ja chodze prywatnie i na nfz... Ostatnio mi na nfz nawet usg nie zrobil... Dlatego stwierdziłam ze ta 100 raz na miesiac poswiece, bo przynajmniej wiem co i jak u Dzidzi:)
Do dwoch roznych chodzisz? -
nick nieaktualny
-
kropka u mnie na usg w 15+6 synek tak się wypiął, że zaprezentował klejnoty w pełnej okazałości
Mam zdjęcie jakby usiadł na kserokopiarce i zeskanował sobie tyłek, razem z tym co pomiędzy nogami
Za to nie pokazał nic więcej - nóżki podciągnął do głowy, rączką przytrzymał i tyle było widaćWiec jedyne zdjęcie jakie mam z ostatniej wizyty to własnie tyłek i klejnoty rodowe mojego syna
.kropka., Madllene, ataeb, małamigotka, annamaria83, makatka, LaRa lubią tę wiadomość
-
annamaria83 wrote:Ciaza kojarzy mi sie z zaparciami a ja mam inny problem od kilku dni co bym nie zjadla mam biegunke Czy to normalne?
Ja od tygodnia mam biegunke...ale dzieki Bogu 1 raz na dobe.. nie goni mnie kilka razy dziennie wiec nie grozi odwodnienie itp. Nie mam pojecia czemu tak, a Ty latasz do wc?
-
nick nieaktualnytutusia hahaha dobre
u nas na 70% dziewczynka (informacja z genetycznych z tygodnia 13), czekamy na potwierdzenie lub zaprzeczenie tej informacji
Póki nie usłyszymy co tam na pewno się kryje, to nie wybieramy imienia
(moja intuicja i sny mówią mi, że jednak jest to chłopak - zobaczymy)
-
Ezia, gratuluję udanej wizyty
do mojej jeszcze parę dni, liczę że maluch bezwstydnie pochwali się swoimi narządami
Jutro odbieram wyniki krwi i moczu, trochę się stresuję, żeby nie wynikł jakiś problem.
Odnośnie jeszcze mężczyzn, których na widok ich partnerek rodzących ich dzieci "odrzuca" to dla mnie nie ma dla nich innego wytłumaczenia jak tylko to, że są tptalnie nie dojrzali. Z drugiej strony nie znam takiego, który zareagowałby w ten sposób.
A dziewczyny mam jeszcze pytanie, czy wiecie może jaki jest skuteczny sposób na zajady, biorąc oczywiście pod uwagę nasz stan? Od kilku dni mam to dziadostwo w jednym kąciku ust...nie wygląda to jeszcze najgorzej, ale jak nic z tym nie zrobię to może się pogorszyć.
-
eee ja tak nie uwazam ...odnosnie mezczyzn ktorych to "odrzuca" Ktoras dała to w cudzyslowie wiec nie do konca o to słowo chodziło
pewnie nie chodzi o odrzucenie ale o przerazenie. Nic dziwnego i nie bez powodu wielu facetow mdleje
wcale nie oznacza to braku dojrzalosci
-
Jeśli chodzi o wrażliwość na krew to jestem w stanie zrozumieć, ale skoro kobieta się poświęca, to mężczyzna też mógłby dać z siebie więcej
W moim poprzednim wpisie miałam na myśli takich, którzy po widoku porodu mają obrzydzenie do swoich partnerek (mam nadzieję, że tacy występują tylko w teorii) bądź kobieta staje się dla na nich mniej atrakcyjna.
-
nick nieaktualny
-
A czy my w ciąży możemy stosować witaminę A? Co to za preparat jeśli mogę wiedzieć? Kurcze, właśnie codziennie pęka i szczypie chociaż smaruję kremem Nivea, ale to chyba zdecydowanie za mało.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2016, 17:52
-
Hej dziewczyny. Ja też ciągle jestem, ale weekend był intensywny, wyjazdowy a dziś cały dzień nie wstałam z łóżka... Brzuch napięty i dziwnie go czuję więc leżę i odpoczywam. Co do porodu to nie wyobrażam sobie żeby męża nie było ze mną...
Śledzie podjadam co jakiś czas. Pytałam o to moja dietetyczke pod której opieką jestem i mówi że są ok.
Też chodzę do 2 lekarzy. Do obu prywatnie. Niestety biorą dużo więcej niż piszecie, jest to bardzo obciążające. -
Ezia,
Aleee fajnie
Fikający Bobas to najpiękniejszy widok dla każdej Mamusi.
Ja chodzę prywatnie do lekarza i płace 100-190zł (w zależności co badamy...) jak 3 min rozmowy +USG to 100, ale jak wsiadam też na samolot to 100+90
Tymczasem ciaseczka świąteczne już pięknie pachną, ostatnia blacha w piekarniku !!!
Mniam -
Merida86 wrote:Hej.
Ja mam podobne podejście do porodu rodzinnego jak Groszka... przynajmniej teraz myśląc na trzeźwo tak bym chciała-na finiszu raczej pozbyć się MężaChoć to zależy... czasem w sytuacjach stresowych wolę mieć kogoś bliskiego przy sobie a czasem wolę być sama-mam wtedy większą spine i się nad sobą nie rozczulam...zobaczymy jak będzie.
Mój Mąż jest strasznym żartownisiem, jeśli się nie zestresuje na maxa to mam nadzieje na śmiechowy poród :p
Buziaki Mamuśki!
U mnie mimo stresu i bolu ciagle byly jakies zarty i to bardzo ale to bardzo pomaga. Ale to dlatego ze moj doktor byl tego typu ze lu i pozartowac tym bardziej zawsze sie smieje z mojego akcentu i z bledow jakie czasem trafia mi sie robic. Nawet na najgorszych juz skurczach rozbawili mnie tak ze smialam sie przez lzy...
A jak mnie zszywala po porodzie to sobie zartowalismy ze musi zrobic naprawde dobra robotw i sciasnac tam.mocno zeby mezus byl zadowolony -
Ezia90 wrote:Ja od tygodnia mam biegunke...
ale dzieki Bogu 1 raz na dobe.. nie goni mnie kilka razy dziennie wiec nie grozi odwodnienie itp. Nie mam pojecia czemu tak, a Ty latasz do wc?
Aleksander Jan ur. 01.06.2017 (8:30)- 3400/53 cm 10 pkt.
.
Karolek (aniołek) 38 tydz ciazy, ur.18.12.2014 r -
Ja jezeli bede miala CC to niestety bede bez mez. A szkoda
Chcialabym zeby byl ze mna w tych pierwszych chwilach i zeby widzial malenstwo w pierwszych chwilach na tym swiecie
Aleksander Jan ur. 01.06.2017 (8:30)- 3400/53 cm 10 pkt.
.
Karolek (aniołek) 38 tydz ciazy, ur.18.12.2014 r