Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
AgMB wrote:Ezia Luteina jest bezpieczna lepiej brać niż nie brać. Mój lekarz twierdzi, ze o wiele gorzej z no spą i nawet przy skurczach kazał brać SOS, a nie codziennie. Całe szczęście zjadłam tylko z 4 tabletki
Pingui czy Ty masz jakieś wykształcenie medyczne/farmaceutyczne czy po prostu sama poszerzasz swoją wiedzę?
Z yego co ja wiem i gin tez mi mówiła, Nospa jest bezpieczna w ciąży, ale nie można jej zażywać częściej niż co 4- 6 godzin. Mnie w szpitalu nospę podawali przez 1,5 tygodnia 3 x dziennie po 2 tabletki, a potem jeszcze przez tydzień musiałam zażywać 3× 1, ale zażywałam tylko 2 x 1. Myślę, że gdyby nospa szkodziła to by jej raczej nie podawano;) co innego, że chyba przez nią miałam straszny refluks po każdym posiłku- coś okropnego.
-
Ezia ja jestem zdania ze jeżeli ufasz swojrmu lekarzowi. A trudno mi sobie wyobrazić ze jest inaczej skoro do niego chodzisz to powinnas brac wg zaleceń. Ja tez w 1 trymestrze mialam luteine 2 x dziennie i bralam i wszystko z mala jest w jak najlepszym porządku. Moje zdanie jest takie ze moj lekarz wie najlepiej co ma mi polecić bo w końcu to jego specjalnosc no ale ja chodze prywatnie i jak bym mu nie ufala to bym do niego więcej nie poszla.
-
AgaSY wrote:Dziewczyny w 27-28 tc pochwalicie się obwodem brzuszka? Ja mam dziś 27+3 tc 7,5kg na plusie i 96 cm na wysokości pepka! Masakra
Mi wystarczy jak raz w tyg. się ważę, brzucha nie mierzę, ale wczoraj wyczytałam, że od 28tc brzuch może zwiększać obwód nawet 1cm (!) tygodniowo.
My dzisiaj 27+1.
Co mnie cieszy, to właśnie waga. Przed ciążą miałam dużo za dużo na liczniku. W pierwszym trym. spadło mi 5kg, a jak się ważyłam w weekend to jeszcze 300g mi brakowało, żeby osiągnąć wagę przedciążową. Mam tylko nadzieję, że teraz nie spuchnę nagle 15kgWiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2017, 10:34
-
Ahisma wiem, że źle zrobiłam mierząc brzuch ale to tak z głupot było, a teraz jestem przerażona haha a że idzie mi tylko w brzuch to czuję że za 2 miesiące nie będę chodzić tylko będę się toczyć . A poradach belly było, że w 3 trymestrze przychodzi jeszcze 5 kg
Ja myślałam, że opieka okołoporodowa prowadzona przez położna to właśnie uswiadamianie (szkoła rodzenia) + 4 wizyty kontrolne po porodzie. Wyprowadzcie mnie szybko z błędu jeśli się mylęMama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Deedee87 wrote:Ezia ja jestem zdania ze jeżeli ufasz swojrmu lekarzowi. A trudno mi sobie wyobrazić ze jest inaczej skoro do niego chodzisz to powinnas brac wg zaleceń. Ja tez w 1 trymestrze mialam luteine 2 x dziennie i bralam i wszystko z mala jest w jak najlepszym porządku. Moje zdanie jest takie ze moj lekarz wie najlepiej co ma mi polecić bo w końcu to jego specjalnosc no ale ja chodze prywatnie i jak bym mu nie ufala to bym do niego więcej nie poszla.
-
Ezia90 wrote:AgaSY to skoro idzie Ci tylko w brzuch to nic tylko sie cieszyc:)Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Madllene owszem, w ten sposób brana no spa jest ok, sama brałam. Niestety znam dziewczyny, które trafiły na wspaniałych lekarzy i 9 miesiecy na no spie.
U mnie w szpitalu kazali cały czas brać, a mój lekarz mówił, że powinnam tylko w razie w i ja ufam lekarzowi.
Ezia są skurcze i skurcze ja w pierwszej ciąży non stop na luteinie właśnie m.in. przez te twardnienia. Teraz mi twardnieje i mam odstawioną luteinę, więc pewnie zależy od tego jakie to twardnienia są. Ale lekarzem nie jestem, więc się nie znam.
Byłam na mini zakupach i dokupiłam 3 flanelki, 1 tetrę i milusi ręcznik miętowy
miałam kupować bodziaki w pepco, ale mąż nie byłby zadowolony, bo umówiliśmy się, że on w przyszłym tygodniu bierze 1-2 dni wolnego i kompletujemy wyprawkę tak, żeby do kupienia został nam tylko wózek i kosmetyki już mu współczuję, bo on nie znosi zakupów, a wiadomo, jak to baba w ciąży nad wyprawką się cacka -
co do wymiarów to od 2 miesiąca do teraz:
biust +10cm
talia +12cm
biodra +9cm
tyłek +10cm
udko +6cm
pępek +15cm
Niestety cała ciąża głownie mi w cycki, uda i tyłek poszła. Najbardziej martwią mnie to uda, jak zrzucić tłuszczyk z wewnętrznej strony? Od sierpnia zapisuję się do trenera personalnego, niech ona się tym martwi -
Ag spokojnie ja mam w pasie też juz 92 cm czyli +20 cm no co zrobisz, maluch musi sobie zrobić miejsce
w biuście mam +8 cm i w biodrach +2 cm.
na wadze bilans po 2gim trymestrze +5,7 kg
a na wewnętrzną stronę ud bieganie+rozciąganie i chodakowska
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2017, 13:12
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Też nie mierzyłam obwodu brzucha więc nie wiem ile mi przybyło, ale dość sporo. Jak mnie kot uwolni, bo robię w tej chwili za jego łóżko, to się zmierzę. Mnie też poszło mocno w biust, brzuch i uda. Znaczne powiększenie piersi to nawet moja teściowa zauważyła, ale rzeczywiście strasanie urosły i zrobiły się obwisłe- opierają się na brzuchu... do tego piersi całe w rozstępach pomimo smarowania, więc póki co najbardziej ucierpiały. Poza tym wydaje mi się, że cała przytyłam- również na twarzy- pamiętacie może historię o której pisałam, że obca baba na mnie "napadła" w kościele i mówiła że fajnie sobie przybrałam wskazując na policzki... do spodni sprzed ciąży raczej nie wejdę, przed szpitalem nie dałam rady bo już uda właśnie nie puszczały, czym jestem przerażona, bo po ciąży też przez jakiś czas będę musiała chodzić w ciążowych gaciach przez to . Po szpitalu schudłam 2 kg, ale pewnie już nabrałam choć jem dużo mniej i bardziej lekkostrawnie, ale być może bardzo zatrzymuję wodę.
Co do położnej- ja ostatnio dostałam od przyjaciółki na miary na taką, którą mi poleciła i dzisiaj dzwoniłam, to powiedziała żebym zadzwoniła dopiero jakoś w kwietniu to się umówimy na spotkanie, mam nadzieję, że będzie miała na względzie mój termin. Powiedziała, że jak tylko praca pozwoli to nie będzie problemu. Myślałam że to jest tak bardziej oficjalnie i jak tylko akcja się zacznie to niezależnie od tego, jakie będzie miała zajęcieto jednak przyjedzie mi pomóc... popełniłam też chyba faux pas, bo zapytałam o cenę takiej usługi żeby wiedzieć z jakim kosztem się liczyć, ale powiedziała, że takie rzeczy to nie przez telefon, że jak się spotkamy to porozmawiamy. Widocznie to jakis nieoficjalny dochód i trochę mi głupio że zapytałam o to przez telefon. Jutro chyba zadzwonię do tej szkoły rodzenia. -
ataeb wrote:Dziewczyny jakie są normy krzywej cukrowej szukam ale nigdzie nie mogę znaleźć, na wyniku nie mam norm oczywiście
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2017, 14:56
-
Właśnie się zmierzyłam i Was pobiję- ja mam na wysokości pępka 106 cm!!! Ale wiedziałam, że jestem wielorybem jeśli chodzi o wagę to w 8 tc - 66 kg (nie wiem jaka miałam wyjściową dokładnie, ale myślę że ok 63 kg (miałam już spory naddatek, bo normalnie to 58- 59 kg...), w 24 tc dobiłam do 73 kg, a w 26 tc spadłam do 71 kg. Tak więc myślę że od początku ciąży do teraz to już z 10 kg mam na plusie... a licząc od 8 tc do teraz to jakieś 5-7 kg. Ważę się właściwie tylko u mojej gin, bo moja waga nie jest zbyt wiarygodna a fakt, że wizyty mam zawsze wieczorem, więc jestem dobrze pojedzona, ale to IT ak by niewiele zmieniło.
AgaSY, czeeekolada lubią tę wiadomość
-
ataeb wrote:Dziewczyny jakie są normy krzywej cukrowej szukam ale nigdzie nie mogę znaleźć, na wyniku nie mam norm oczywiście
Jak pisała Madllene z przelicznikiem na mg/dl
na czczo poniżej 92 mg/dl (5,1 mmol/l)
po 60 minutach poniżej 180 mg/dl (10,0 mmol/l)
po 120 minutach poniżej 153 mg/dl (8,5 mml/l)
-
AgMB wrote:co do wymiarów to od 2 miesiąca do teraz:
biust +10cm
talia +12cm
biodra +9cm
tyłek +10cm
udko +6cm
pępek +15cm
Niestety cała ciąża głownie mi w cycki, uda i tyłek poszła. Najbardziej martwią mnie to uda, jak zrzucić tłuszczyk z wewnętrznej strony? Od sierpnia zapisuję się do trenera personalnego, niech ona się tym martwi
Przyznam że się nie mierzyłam, tylko się ważę (i to dla lekarza, sama wolałabym chyba nie wiedzieć... , na razie +7 kg. Stanik mi skoczył o rozmiar, mieszczę się jeszcze w sporo ubrań przed-ciążowych z elastycznych materiałów, także na razie mi głównie poszło w brzuch + trochę opuchnięte nogi, ręce, twarz. Ale to jest ewidentnie woda, bo umiem rozpoznać co jest tłuszczem, a co wodą w organizmie
Także na razie nie jest źle, ale boję się że finał ciąży "będzie mój", bo moje siostry i mama jednak bardzo w ciążach tyły -
Madllene wrote:
Co do położnej- ja ostatnio dostałam od przyjaciółki na miary na taką, którą mi poleciła i dzisiaj dzwoniłam, to powiedziała żebym zadzwoniła dopiero jakoś w kwietniu to się umówimy na spotkanie, mam nadzieję, że będzie miała na względzie mój termin. Powiedziała, że jak tylko praca pozwoli to nie będzie problemu. Myślałam że to jest tak bardziej oficjalnie i jak tylko akcja się zacznie to niezależnie od tego, jakie będzie miała zajęcieto jednak przyjedzie mi pomóc... popełniłam też chyba faux pas, bo zapytałam o cenę takiej usługi żeby wiedzieć z jakim kosztem się liczyć, ale powiedziała, że takie rzeczy to nie przez telefon, że jak się spotkamy to porozmawiamy. Widocznie to jakis nieoficjalny dochód i trochę mi głupio że zapytałam o to przez telefon. Jutro chyba zadzwonię do tej szkoły rodzenia.
Na bank jest to tzw. kasa na lewo.
Położna, która pracuje w szpitalu ma normalną pensję, a wynajęcie jej jako prywatnej to dodatkowy zarobek dla. Czasami zdarza się, że poród wypadnie wtedy, gdy nie przypada jej zmiana, więc zastanawiam się, czy w takim przypadku dochodzi do podziału kasiory pomiędzy nią i położną, która ma dyżur, czy raczej wszyscy udają, że nie wiedzą o co chodzi.
Ja dzwoniłam w zeszłym tygodniu do położnej, miała oddzwonić i do mnie przyjechać na spotkanie, żeby powiedzieć (jak to ładnie ujęła) "co możne mi zaoferować", ale na razie cisza.
Z tego, co wiem od koleżanki to za taką przyjemność liczy sobie 700zł, także niezła dodatkowa kasa.