Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny beta spadła, wczoraj o 17,30 badanie beta 15,3 , dziś krew z 6,30 rano a beta 8,5. Także bardzo słabo..czekam na krwawienie ale go długo nie ma i bardzo się boje. wiem, ze już nic z tego, ale rozmawiałam przez telefon z ginem, twierdzi, że nie ma co wyrokować i że mam brać luteine i za 8 dni na usg.......ale chyba tak to nie działa
-
Ja jutro pójdę na ta betę. Wizyty nie mam jak przyspieszyć, a skoro mam ten rodziny spęd w sobotę i mam mowić rodzicom to chce miec pewność ze chociaż z krwi jest ok. A nie tak w sumie tylko siklam, beta była w 10 i 13 dpo, a teraz tylko @ nie mam, kropka nie widziałam jeszcze w ogole wiec wole sprawdzic zanim bede mowić...Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
SusannaDean wrote:Dziewczyny beta spadła, wczoraj o 17,30 badanie beta 15,3 , dziś krew z 6,30 rano a beta 8,5. Także bardzo słabo..czekam na krwawienie ale go długo nie ma i bardzo się boje. wiem, ze już nic z tego, ale rozmawiałam przez telefon z ginem, twierdzi, że nie ma co wyrokować i że mam brać luteine i za 8 dni na usg.......ale chyba tak to nie działa
Strasznie mi przykro trzymaj sie ale z drugiej strony pomysl pozytywnie, cos zaskoczyło :*
A robiłaś w tym samym labo?Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
nick nieaktualnyines. wrote:Strasznie mi przykro trzymaj sie ale z drugiej strony pomysl pozytywnie, cos zaskoczyło :*
A robiłaś w tym samym labo? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
SusannaDean wrote:I jak dałaś radę?
-
nick nieaktualnyTotoja wrote:Nie do konca spadek bett ale tydzien temu jak juz slyszalam serducho mialam krwawienie. Pojechalam na IP a tam ze niestety serce nie bije i to poronienie wstrzymane. Lekarka nie dala zadnej szansy. Wszystko bylo ok, na nastepnym usg malusze duzy i serducho pukalo ale to co czulam wtedy nie do opisania. U mnie sie skonczylo dobrze i zycze by u Ciebie tez tak bylo.
Twój przypadek pokazuje,że cuda są. Ale jednak błąd na usg pomiaru to co innego jak namacalny wynik bety...tak więc sądze, ze nie ma szans, mój mąż twierdzi inaczej i przez to ból nie daje o sobie zapomnieć już bym jakoś dała rade jakby nie jego nastawienie oraz brak ciagle krwawienia.............. -
SusannaDean wrote:Te 2 ostatnie już w tym samym labo, niepokoi mnie zalecenie gina, że wstrzyma naturalny bieg, ze tak napiszę..
Też przez to przechodziłam, tylko w późniejszej ciąży i chyba dlatego na krwawienie czekałam kilka tygodni, bo beta powoli spadała. Nie chciałam łyżeczkowania, bo po naturalnym można prawie od razu próbować a po łyżeczkowaniu trzeba odczekać. Mój gin powiedział, że po poronieniu łatwiej się zachodzi w ciążę, bo organizm jest na nią już nastawiony i u nas zaskoczyło w następnym cyklu znowu.
Więc głowa do góry! Dasz radę!
Pozdrawiam cieplutko -
SusannaDean wrote:Tylko że u mnie jest spadek bety...zastanawia mnie tylko czemu lekarz nalazał brać luteine i się nie stresować?
Twój przypadek pokazuje,że cuda są. Ale jednak błąd na usg pomiaru to co innego jak namacalny wynik bety...tak więc sądze, ze nie ma szans, mój mąż twierdzi inaczej i przez to ból nie daje o sobie zapomnieć już bym jakoś dała rade jakby nie jego nastawienie oraz brak ciagle krwawienia..............
Mi bardziej chodzilo o stres, ze tyle dni kobieta musi byc niby spokojna. A jak mozna byc spokojna jak wiesz ze cos sie dzieje.
-
SusannaDean wrote:No mam brac luteinę, nie robić bety nie stresować się i przyjść na usg za 8 dni...8 dni w takich skrajnych emocjach to ja nie wytrzymam...2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
nick nieaktualnypingui wrote:Też przez to przechodziłam, tylko w późniejszej ciąży i chyba dlatego na krwawienie czekałam kilka tygodni, bo beta powoli spadała. Nie chciałam łyżeczkowania, bo po naturalnym można prawie od razu próbować a po łyżeczkowaniu trzeba odczekać. Mój gin powiedział, że po poronieniu łatwiej się zachodzi w ciążę, bo organizm jest na nią już nastawiony i u nas zaskoczyło w następnym cyklu znowu.
Więc głowa do góry! Dasz radę!
Pozdrawiam cieplutko -
Pingui ja w ciąże z Emmą zaszłam od razu po biochemicznej, wiele moich koleżanek od razu w 1 cyklu po poronieniu zaskoczyło bo organizm jest na właściwych torach
Teraz z resztą tez, o Emme staralismy sie 3 lata a teraz? 2 cs i jest! Gin powiedział by po porodzie kuc żelazo poki gorące -
SusannaDean wrote:Tylko że u mnie jest spadek bety...zastanawia mnie tylko czemu lekarz nalazał brać luteine i się nie stresować?
Twój przypadek pokazuje,że cuda są. Ale jednak błąd na usg pomiaru to co innego jak namacalny wynik bety...tak więc sądze, ze nie ma szans, mój mąż twierdzi inaczej i przez to ból nie daje o sobie zapomnieć już bym jakoś dała rade jakby nie jego nastawienie oraz brak ciagle krwawienia..............
Tulę :* -
Totoja wrote:Co ona tak naprawde daje? Czy jesli mam byc krwawienie to czy nawet z lutka czy dopiero po odstawieniu?2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18