CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochane!
40 minut opóźnienia, a potem 1,2h w gabinecie. Wszystko jest super!
Będzie chłopak! Byłam pewna że będzie dziewczynka więc zdziwienie mocne.
Dzidziuś ma 68mm, 12+3 według om, 13+1 według usg. Jedyne co nie udało się uwiecznić to nos bo ciągle zakrywal, więc do kontroli na kolejnej wizycie.Lola., Wombat, Beti82, Pati., Yamajka, kasia_1988, Zieziulka, Pati96, Finezja19, Lilka94, PLPaulina, Bunia89, Moniquue, Glass, Kinga13, MałaMiss lubią tę wiadomość
🎈Ciąża donoszona🤰🏻
Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
-
Olciak wrote:Kochane!
40 minut opóźnienia, a potem 1,2h w gabinecie. Wszystko jest super!
Będzie chłopak! Byłam pewna że będzie dziewczynka więc zdziwienie mocne.
Dzidziuś ma 68mm, 12+3 według om, 13+1 według usg. Jedyne co nie udało się uwiecznić to nos bo ciągle zakrywal, więc do kontroli na kolejnej wizycie.
Super ❤Mikołaj❤
3× aid nieudane abovo Lublin
Rok 2019 0% morfologia
InvimedWarszawa/1ivf.krotki/27lat
18.09-14pobranych-10dojrzalych/4oocyty
6 zapłodnionych-5 blastek
23.09 transfer ✊4AB 7tydz [*] 💔
Czekają ❄❄❄
10.01 transfer 4AB
5dpt kreska na teście
10dpt-472.5mIU/ml 12dpt-994mIU/ml 14dpt-1984mIU/ml17dpt6129mIU/ml 19dpt-10700mIU/ml
21dpt 0.25mm dzidzi i ❤
7.02-28dpt 0.62mm ❤
13.02- 7t4d 1.3cm😍
26.02- 9t3d 2.61cm😍 FHR 184❤
10.03-11t2d 4.13cm🥰 chłopak? 💙
MTHFR 6777C-T hetero
PAI- 1 4G homo -
Olciak wrote:Kochane!
40 minut opóźnienia, a potem 1,2h w gabinecie. Wszystko jest super!
Będzie chłopak! Byłam pewna że będzie dziewczynka więc zdziwienie mocne.
Dzidziuś ma 68mm, 12+3 według om, 13+1 według usg. Jedyne co nie udało się uwiecznić to nos bo ciągle zakrywal, więc do kontroli na kolejnej wizycie.
Tak dlugo trwa to badanie??Olciak lubi tę wiadomość
-
Beti82 wrote:Olciak super ,Dawaj no jakas fotke
Tak dlugo trwa to badanie??
Najlepsze jest to że nie nam żadnej fotki żeby był cały. Mam tylko osobno rączki nóżki głowke. Jutro wrzucę te co mam. U mnie trwało razem z wywiadem i wszystkim godzinę 20 minut. Ale samo usg może 30-45🎈Ciąża donoszona🤰🏻
Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
-
Olciak wrote:Najlepsze jest to że nie nam żadnej fotki żeby był cały. Mam tylko osobno rączki nóżki głowke. Jutro wrzucę te co mam. U mnie trwało razem z wywiadem i wszystkim godzinę 20 minut. Ale samo usg może 30-45
CIekawe jak mi zrobia w czwartek -
Finezja19 wrote:To będziecie mieć wesoło 😄 jak teście zareagowali ?
Innej reakcji się spodziewałam... No ale może jestem jakaś przewrazliwina, wydaje mi się że skoro ja szaleje że szczęścia to inni też będą? My się staraliśmy o to dziecko 3 lata, a siostra emka podejrzewam że zaliczyła wpadkę, bo z tego co mówili nie planują więcej dzieci - maja odchowanego 13 latka w domu... Tesciowie wiedzieli o naszych problemach doskonale, że jeździmy po lekarzach... Odniosłam wrażenie że teściowa bardziej cieszy się tamtym dzieckiem i bardziej to przeżywa niż to, że nam się wreszcie udało. Mówiła o tym jak bardzo tamta źle przechodzi ciąże itd. Mnie nawet nie zapytała jak się czuje, czy wiemy co będzie itd.. Wiecie takie normalne pytania do kobiety w ciąży. Mówiła natomiast ze niewiadomo co będzie u tamtych. Wkurzyłam się, bo było mi cholernie przykro i też mogła wykazać zainteresowanie chociażby ze względu na emka i to, że to jednak nasze pierwsze dziecko. Mam wrażenie że najbardziej cieszy się moja rodzina. Może jakbyśmy powiedzieli dzień przed nimi to by się ucieszyli, a tak to mam wrażenie, że tamto dziecko będzie zawsze ważniejsze od naszego i to od samego początku.Olciak lubi tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Olciak, nasze usg w sobotę też trwało długo, chyba z godzinę siedzieliśmy w gabinecie, miałam też przerwę, bo małe się źle ułożyło i lekarz nie mógł zmierzyć kości nosowej, ale zdjęcia mamy fajne, choć miał lepsze ujęcia! Mamy nawet profil maluszka zazdroszczę że znacie już płeć. U nas nic nie powiedział
Olciak lubi tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Hej 😉 sorki, że się Wam tak tu wtrącam 😀
Beti, pamiętasz mnie? 😉 W sierpniu przechodziłyśmy razem cb... Ja patrzę, a u Ciebie już teraz 12 tydz o jaa, gratulacje 😘 Kochana powiedz mi na jakiej dawce heparyny jesteś teraz i czy bierzesz acard? Mi lekarz kazał odstawić Acard i brać w zamian Zaax, no i mam mętlik 😕
14.07.2020 Michaś ❤️
08.01.2019 [*] 9tc 💔
08.2019 ciąża biochemiczna
~ Trombofilia wrodzona
~ MTHFR 677 CT homo -
Marika92 wrote:Hej 😉 sorki, że się Wam tak tu wtrącam 😀
Beti, pamiętasz mnie? 😉 W sierpniu przechodziłyśmy razem cb... Ja patrzę, a u Ciebie już teraz 12 tydz o jaa, gratulacje 😘 Kochana powiedz mi na jakiej dawce heparyny jesteś teraz i czy bierzesz acard? Mi lekarz kazał odstawić Acard i brać w zamian Zaax, no i mam mętlik 😕
Jestem na heparynie 0,4 i pewnie juz tak zostane do konca
Biore acard 75 .Kurde nie wiem co to zaax ,pierwsze slysze wiec niestety nie pomogę
A tez masz heparyne? -
Beti82 wrote:Czeeesc pewnie ,ze pamiętam CIę
Jestem na heparynie 0,4 i pewnie juz tak zostane do konca
Biore acard 75 .Kurde nie wiem co to zaax ,pierwsze slysze wiec niestety nie pomogę
A tez masz heparyne?
14.07.2020 Michaś ❤️
08.01.2019 [*] 9tc 💔
08.2019 ciąża biochemiczna
~ Trombofilia wrodzona
~ MTHFR 677 CT homo -
Marika92 wrote:Tak, ja z powodu mutacji V leiden i też 0,4 dawka. A czy po usunięciu tej nakładki z igły też zdarza Ci się, że jakaś kropla wyleci przed wkłuciem? Bo ja mam takie fiksy, że przez to zbyt małą dawkę sobie wstrzykuje. No i z tym Zaaxem mnie dziś zaskoczył 😏
-
Beti82 wrote:Spokojnie ,prawie zawsze ta kropla u mnie jest.A cos Ci wytlumaczyl lekarz dlaczego ten lek?
14.07.2020 Michaś ❤️
08.01.2019 [*] 9tc 💔
08.2019 ciąża biochemiczna
~ Trombofilia wrodzona
~ MTHFR 677 CT homo -
Izape_91 wrote:Innej reakcji się spodziewałam... No ale może jestem jakaś przewrazliwina, wydaje mi się że skoro ja szaleje że szczęścia to inni też będą? My się staraliśmy o to dziecko 3 lata, a siostra emka podejrzewam że zaliczyła wpadkę, bo z tego co mówili nie planują więcej dzieci - maja odchowanego 13 latka w domu... Tesciowie wiedzieli o naszych problemach doskonale, że jeździmy po lekarzach... Odniosłam wrażenie że teściowa bardziej cieszy się tamtym dzieckiem i bardziej to przeżywa niż to, że nam się wreszcie udało. Mówiła o tym jak bardzo tamta źle przechodzi ciąże itd. Mnie nawet nie zapytała jak się czuje, czy wiemy co będzie itd.. Wiecie takie normalne pytania do kobiety w ciąży. Mówiła natomiast ze niewiadomo co będzie u tamtych. Wkurzyłam się, bo było mi cholernie przykro i też mogła wykazać zainteresowanie chociażby ze względu na emka i to, że to jednak nasze pierwsze dziecko. Mam wrażenie że najbardziej cieszy się moja rodzina. Może jakbyśmy powiedzieli dzień przed nimi to by się ucieszyli, a tak to mam wrażenie, że tamto dziecko będzie zawsze ważniejsze od naszego i to od samego początku.
Nie przejmuj się, może tez byli w szoku i musieli to przetrawić i na pewno będą kochać
A nawet jak nie będą akceptować to już ich problem, Ty się ciesz swoim cudem ❣️
Oznajmianie rodzinie zawsze jest stresujące, ja tez już przez to przechodziłam, ale niestety później się nie udało no i jak tu teraz powiedzieć, że jednak nie jestem w ciąży. Dlatego tez teraz czekamy do prenatalnych, ale tez nie będziemy robić z tego jakiegoś wydarzenia.Olciak lubi tę wiadomość
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
Finezja19 wrote:Ale jej chyba chodziło o to, że wyniki mogą wyjść sfałszowane przez wiek i będzie się niepotrzebnie stresować do końca ciąży.
Ale może się myle🧐
Dokładnie o to mi chodziło 😉o test pappa w tym wieku - normalnie to nie uważam, ze jestem stara 😁 -
Izape_91 wrote:Innej reakcji się spodziewałam... No ale może jestem jakaś przewrazliwina, wydaje mi się że skoro ja szaleje że szczęścia to inni też będą? My się staraliśmy o to dziecko 3 lata, a siostra emka podejrzewam że zaliczyła wpadkę, bo z tego co mówili nie planują więcej dzieci - maja odchowanego 13 latka w domu... Tesciowie wiedzieli o naszych problemach doskonale, że jeździmy po lekarzach... Odniosłam wrażenie że teściowa bardziej cieszy się tamtym dzieckiem i bardziej to przeżywa niż to, że nam się wreszcie udało. Mówiła o tym jak bardzo tamta źle przechodzi ciąże itd. Mnie nawet nie zapytała jak się czuje, czy wiemy co będzie itd.. Wiecie takie normalne pytania do kobiety w ciąży. Mówiła natomiast ze niewiadomo co będzie u tamtych. Wkurzyłam się, bo było mi cholernie przykro i też mogła wykazać zainteresowanie chociażby ze względu na emka i to, że to jednak nasze pierwsze dziecko. Mam wrażenie że najbardziej cieszy się moja rodzina. Może jakbyśmy powiedzieli dzień przed nimi to by się ucieszyli, a tak to mam wrażenie, że tamto dziecko będzie zawsze ważniejsze od naszego i to od samego początku.
A może o nią bardziej się martwią ze względu na jej wiek (myślenie starszych ludzi) a u was zakładają że będzie na pewno dobrze. Albo w sumie.. Pewnie po prostu bo to ich "córeczka" zawsze tak jest niestety...22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Finezja19 wrote:Nie przejmuj się, może tez byli w szoku i musieli to przetrawić i na pewno będą kochać
A nawet jak nie będą akceptować to już ich problem, Ty się ciesz swoim cudem ❣️
Oznajmianie rodzinie zawsze jest stresujące, ja tez już przez to przechodziłam, ale niestety później się nie udało no i jak tu teraz powiedzieć, że jednak nie jestem w ciąży. Dlatego tez teraz czekamy do prenatalnych, ale tez nie będziemy robić z tego jakiegoś wydarzenia.
My też jeszcze nikomu nie powiedzieliśmy o ciąży, chociaż ostatnio miałam już mamie powiedzieć bo ciągle pyta co tam lekarz powiedział, chyba się domyśla 😁 rodzicom powiemy i najbliższej rodzinie, ale znajomym i w pracy chciałam dopiero po prenatalnych czyli tydzień przed świętami zastanawiam się czy w pracy to nie za późno bo od nowego roku chciałam iść na L4