X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWIEC 2020 :)
Odpowiedz

CZERWIEC 2020 :)

Oceń ten wątek:
  • Zieziulka Autorytet
    Postów: 1017 931

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Bardzo dobre podejście. ☺️☺️ Popieram.

    Tych gadżetów dla dzieci jest ogrom. To biznes.
    A tak naprawdę można obyć się bez tego wszystkiego.

    Lezaczki czy bujaczki to kosztują 200-400 zł. I serio jest sens wydać tyle kasy by dziecko w nim było 20 min dziennie?

    Okaże się być HNB to i leżaczek nie pomoże. Tylko trzeba będzie ogarnąć chustę. ☺️


    Oby 20 minut, jak byłam w pierwszej ciąży mama kupiła mi w prezencie bujaczek za prawie 500 zł ( sama bym nigdy nie kupiła) Marta dosłownie wytrzymywała w nim 2 minuty i zaczynała płakać, spróbowałam ją tam wsadzić z 5 razy i sobie odpuściłam. Na szczęście w bujaczku zepsuła się opcja puszczania melodyjek i tak dla zasady zareklamowaliśmy go w Smyku i co ciekawe...nie dali rady go naprawić i oddali nam kasę :D To był jedyny pożytek z tego bujaka ;p

    Co mi się mega przydało i nie wyobrażam sobie życia bez tego:

    a) szumiak - mega Martę uspokajał i do tej pory musi szumieć by zasnęła,a teraz dodatkowo jak Marta jest starsza żąda małego światełka w pokoju jak zasypia i on też ma taką opcję i teraz z niej mega korzystamy, wyświetla też kolorowe plamki na suficie - bardzo fajny bajer - dla Antosi też już kupiłam szumiaczek ale tym razem w postaci szumiącej wydry od Fishera, bo tego naszego już chyba nie ma, a Marta swojego nie odda ;p

    b) mata edukacyjna - godzinami mogła tam leżeć i się bawić

    c) czujnik oddechu!!! - nie wyobrażam sobie życia bez niego, Marta spała w swoim łóżku w swoim pokoju, ale jak ktoś ma łóżeczko zaraz obok swojego to i tak polecam, bo przecież co 5 minut nikt nie będzie sprawdzał czy dziecko oddycha, a tak chwila bezdechu i włącza się alarm, nam przez ponad 2 lata użytkowania włączył się z 4 razy i ostatecznie wszystko było ok, oddychała tyle, że bardzooo płytko i czujnik nie wyłapał, ale wolę wstać 4 razy bez sensu niż raz za późno, ale już córce szwagierki życie ten czujnik uratował, bo rzeczywiście nie oddychała!

    Asiulka84, Moniquue, Pati. lubią tę wiadomość

    ⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡

    🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
    🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka94 wrote:
    A będziecie kupować jakąś nianie elektroniczna? Ogólnie ktoś korzystał z tego czy to zbędny wydatek?
    Mam używaną z kamerką. ☺️ Od znajomych.

    Hmm. Ale kp i córka spała ze mną. ☺️ A w dzień niby nie budziła się z płaczem ale u tak słyszałam.
    Więc tak nie za bardzo się przydało.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooo tak szumiące bajery. ☺️ Hania akurat nie pokochała szumisia. Ale dźwięk suszarki do włosów. 😆😆

    KatWomanDo, Zieziulka lubią tę wiadomość

  • KatWomanDo Autorytet
    Postów: 400 328

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka94 wrote:
    A będziecie kupować jakąś nianie elektroniczna? Ogólnie ktoś korzystał z tego czy to zbędny wydatek?
    Ja chcę kupić cos na pewno. Mieszkamy w piętrowym domu, sypialnia jest na gorze, będzie łózeczko itd, więc jak maluch będzie spał na górze to np przy gotowaniu (na dole) będę słuchać (może zerkać) co się dzieje😉 oczywiście na początku to go chyba nie opuszczę na krok, taka będę zestresowana😂😂😂
    Przez to tez myslę nad jakąś kołyską, koszem aby mieć też coś na dole. Chcę sama uszyć/zrobić😉 tylko jeszcze zastanawiam się co będzie najpraktyczniejsze.

    eiktcsqv1n4ngzb4.png
    Starania o pierwsze dziecko od 10.2016 r., W lipcu 2019 r. skończyłam 36 lat.
    17.10.2019 test pozytywny🙂
    7.11.2019 jest❤️ (35 cykli starań)
    Leki: Euthyrox, Neoparin, Acard, Luteina, Prenatal duo.
  • KatWomanDo Autorytet
    Postów: 400 328

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zieziulka wrote:
    Oby 20 minut, jak byłam w pierwszej ciąży mama kupiła mi w prezencie bujaczek za prawie 500 zł ( sama bym nigdy nie kupiła) Marta dosłownie wytrzymywała w nim 2 minuty i zaczynała płakać, spróbowałam ją tam wsadzić z 5 razy i sobie odpuściłam. Na szczęście w bujaczku zepsuła się opcja puszczania melodyjek i tak dla zasady zareklamowaliśmy go w Smyku i co ciekawe...nie dali rady go naprawić i oddali nam kasę :D To był jedyny pożytek z tego bujaka ;p

    Co mi się mega przydało i nie wyobrażam sobie życia bez tego:

    a) szumiak - mega Martę uspokajał i do tej pory musi szumieć by zasnęła,a teraz dodatkowo jak Marta jest starsza żąda małego światełka w pokoju jak zasypia i on też ma taką opcję i teraz z niej mega korzystamy, wyświetla też kolorowe plamki na suficie - bardzo fajny bajer - dla Antosi też już kupiłam szumiaczek ale tym razem w postaci szumiącej wydry od Fishera, bo tego naszego już chyba nie ma, a Marta swojego nie odda ;p

    b) mata edukacyjna - godzinami mogła tam leżeć i się bawić

    c) czujnik oddechu!!! - nie wyobrażam sobie życia bez niego, Marta spała w swoim łóżku w swoim pokoju, ale jak ktoś ma łóżeczko zaraz obok swojego to i tak polecam, bo przecież co 5 minut nikt nie będzie sprawdzał czy dziecko oddycha, a tak chwila bezdechu i włącza się alarm, nam przez ponad 2 lata użytkowania włączył się z 4 razy i ostatecznie wszystko było ok, oddychała tyle, że bardzooo płytko i czujnik nie wyłapał, ale wolę wstać 4 razy bez sensu niż raz za późno, ale już córce szwagierki życie ten czujnik uratował, bo rzeczywiście nie oddychała!
    A jaki masz ten czujnik oddechu?
    Możesz podać firmę, ewentualnie model, jak to w ogóle działa? Dzięki z góry za info😉

    eiktcsqv1n4ngzb4.png
    Starania o pierwsze dziecko od 10.2016 r., W lipcu 2019 r. skończyłam 36 lat.
    17.10.2019 test pozytywny🙂
    7.11.2019 jest❤️ (35 cykli starań)
    Leki: Euthyrox, Neoparin, Acard, Luteina, Prenatal duo.
  • Zieziulka Autorytet
    Postów: 1017 931

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka94 wrote:
    A będziecie kupować jakąś nianie elektroniczna? Ogólnie ktoś korzystał z tego czy to zbędny wydatek?


    Dostaliśmy kamerę z odbiornikiem od szwagra zaraz po urodzeniu Marty na prezent, też jest to jedna z bardziej eksploatowanych rzeczy, może dlatego, że mamy dom i są dwa piętra, jak siedzę na dole, a dziecko śpi na górze to widzę i słyszę czy się budzi i co robi. Ale jak się jest w innym pokoju, albo śpi to też jest to wygodne, bo nie trzeba latać i sprawdzać co chwilę tylko można podejrzeć, do tej pory używam, i mam zamiar dokupić drugą kamerę dla Antosi i podłączyć pod ten sam odbiornik, bo jest taka opcja i będę miała podgląd na dwie :D

    Powiem Wam tak każda szczególnie przy pierwszym dziecku musi odbyć tzw. bóla i nakupować mnóstwa nie potrzebnych jak się potem okazuje gadżetów, ale radość z tego jest i tak bezcenna :D :D I ja to w pełni rozumiem, przeszłam przez to z Martą (kupiłam na przykład chyba z 5 smoczków na start - bo były śliczne <3 <3 po czym okazało się, że moje dziecko nie trawi smoczków i nie użyłam ich ani razu nigdy ;p) więc teraz jako doświadczona i spełniona pod względem zakupów matka już patrze bardziej rozsądniej i praktyczniej :) Ale Wy się nie krępujcie o ile kwestie finansowe nie stanowią problemu, bo jak nie teraz to kiedy ;p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2020, 22:37

    PLPaulina, Pati., KatWomanDo, yvonneSW lubią tę wiadomość

    ⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡

    🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
    🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc

  • Moniquue Autorytet
    Postów: 596 575

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chcę kupić nianie. W moim rodzinnym domu kuchnia jest wspólna na samym dole. Także przyda się. Szumisia i czujnik oddechu też bym chciała, szczególnie czujnik :)

    Zieziulka lubi tę wiadomość

    06.2020 👶🧚‍♀️
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1710

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka94 wrote:
    A będziecie kupować jakąś nianie elektroniczna? Ogólnie ktoś korzystał z tego czy to zbędny wydatek?

    Monitor oddechu jeśli dziewczyny urodzą się przed czasem to mus z tego co mi wiadomo. Dla Stasia donoszonego nie miałam :P przy kp i współspaniu to tak jak Paulina mówi - mało przydatny gadżet. Jeśli przez wcześniactwo będę musiała kupić to muszę rozkminić temat, bo są podobno takie do pieluszki doczepiane. Jakoś zastosowania takich do łóżeczka to nie widzę w moim przypadku

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Zieziulka Autorytet
    Postów: 1017 931

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KatWomanDo wrote:
    A jaki masz ten czujnik oddechu?
    Możesz podać firmę, ewentualnie model, jak to w ogóle działa? Dzięki z góry za info😉


    https://www.ceneo.pl/52530141

    Ja mam dokładnie taki zestaw - tylko kupowany oddzielnie ;p Ale może być każdy inny z dobrą opinią, są już teraz ponoć jeszcze nowszej generacji. Ogólnie to działa tak, że wkładasz dwie płytki pod materac, czyli stelaż łóżeczka - czujniki- materac - dziecko i one wyłapują ruchy klatki piersiowej lub zwykłe ruchy dziecka i jak przez kilka sekund chyba ok 15 nie wyłapią nic to czujnik zaczyna wyć jakby Ci samochód kradli (nie da się nie obudzić).

    Schemat: https://www.babymama.pl/monitor-oddechu-dla-niemowlat

    Jedna uwaga jak się wyciąga dziecko by je np. przewinąć trzeba pamiętać, by go wyłączyć bo zaczyna wyć ;p No i wiadomo jak się kładzie dziecko trzeba go zawsze uruchomić - tam jest jeden przycisk, jak jest wszystko ok świeci na niebiesko, a jak coś jest nie tak na czerwono.

    Najczęstsze pytanie u mnie w domu przez 1,5 roku: Włączyłeś czujnik?? ;p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2020, 22:34

    Pati., KatWomanDo lubią tę wiadomość

    ⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡

    🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
    🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc

  • Zieziulka Autorytet
    Postów: 1017 931

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga13 wrote:
    Monitor oddechu jeśli dziewczyny urodzą się przed czasem to mus z tego co mi wiadomo. Dla Stasia donoszonego nie miałam :P przy kp i współspaniu to tak jak Paulina mówi - mało przydatny gadżet. Jeśli przez wcześniactwo będę musiała kupić to muszę rozkminić temat, bo są podobno takie do pieluszki doczepiane. Jakoś zastosowania takich do łóżeczka to nie widzę w moim przypadku


    No Marta akurat właśnie była wcześniakiem, ale jak Antosia będzie donoszona (oby!) to i tak kupie, dla własnego komfortu psychicznego, a wspomniana już córka szwagierki była dzieckiem urodzonym w terminie bez komplikacji, a wpadła w taki bezdech senny, że dopiero jak szwagier ją uderzył w twarz (dosłownie) to zaskoczyła i zaczęła oddychać - pobiegli do lekarza, ale ten nic nie stwierdził, śmierć łóżeczkowa się po prostu zdarza jak powiedział i tyle, no oni mieli alarm na szczęście.

    KatWomanDo lubi tę wiadomość

    ⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡

    🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
    🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc

  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1710

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja kuzynka też donoszona i miała bezdechy... Tak się niestety zdarza, ale przyczyną jest nie do końca dojrzały układ nerwowy dlatego u wcześniaków drastycznie wzrasta ryzyko, że się przytrafi. Natomiast współspanie i kp są czynnikiem obniżającym ryzyko, a jednocześnie używanie monitora jest technicznie trudniejsze, także średnio to widzę... Ja będę miała tam dwoje dzieci, raczej nie przestaną oddychać jednocześnie :P więc taki płytkowy i tak by mi nie zadziałał zbytnio, za to pewnie włączyłby się niepotrzebnie z milion razy jak dziewczyny by się przeturlały z dostawki do mnie. Właśnie jestem ciekawa jak te na pieluchę działają...

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Zieziulka Autorytet
    Postów: 1017 931

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga13 wrote:
    Moja kuzynka też donoszona i miała bezdechy... Tak się niestety zdarza, ale przyczyną jest nie do końca dojrzały układ nerwowy dlatego u wcześniaków drastycznie wzrasta ryzyko, że się przytrafi. Natomiast współspanie i kp są czynnikiem obniżającym ryzyko, a jednocześnie używanie monitora jest technicznie trudniejsze, także średnio to widzę... Ja będę miała tam dwoje dzieci, raczej nie przestaną oddychać jednocześnie :P więc taki płytkowy i tak by mi nie zadziałał zbytnio, za to pewnie włączyłby się niepotrzebnie z milion razy jak dziewczyny by się przeturlały z dostawki do mnie. Właśnie jestem ciekawa jak te na pieluchę działają...


    No tak u Ciebie przy dwójce mogłoby być ciężko. Słyszałam też o tych pieluszkowych, ale nigdy nic o tym nie czytałam.

    Ja karmiłam piersią, ale nie spałam z dzieckiem, bo jakoś nie mogłam wolałam jak spała w swoim łóżku w swoim pokoju, wybudzałam się jak tylko jęknęła, poruszyła się i uznałam że tak nie dam rady pociągnąć zbyt długo, bałam się też, że ją przyduszę jak zasnę za mocno więc to było takie spanie-czuwanie, więc ją przeniosłam.

    ⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡

    🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
    🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc

  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1710

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bardziej się bałam, że upuszczę go podczas nocnego karmienia... Tzn kilka razy o mało tego nie zrobiłam :P po prostu zasnęłam na fotelu karmiąc.

    Dziewczyny karmiące jak tam u Was? Ja nie karmiłam od kiedy dowiedziałam się o bliźnie do czasu wizyty w pon. Ale nie było to komfortowe ani dla mnie ani dla niego - w dużym uproszczeniu. I po powrocie z Warszawy znów się karmimy. Ale jest ciężko... Strasznie bolą mnie sutki po tej przerwie. Wieczorem już lepiej, ale rano to jest masakra... Mam nadzieję, że się niedługo przyzwyczają...

    PLPaulina lubi tę wiadomość

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • shelby* Autorytet
    Postów: 583 616

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga13 wrote:
    Ja bardziej się bałam, że upuszczę go podczas nocnego karmienia... Tzn kilka razy o mało tego nie zrobiłam :P po prostu zasnęłam na fotelu karmiąc.

    Dziewczyny karmiące jak tam u Was? Ja nie karmiłam od kiedy dowiedziałam się o bliźnie do czasu wizyty w pon. Ale nie było to komfortowe ani dla mnie ani dla niego - w dużym uproszczeniu. I po powrocie z Warszawy znów się karmimy. Ale jest ciężko... Strasznie bolą mnie sutki po tej przerwie. Wieczorem już lepiej, ale rano to jest masakra... Mam nadzieję, że się niedługo przyzwyczają...


    Ja co prawda nie no już, ale Hanna nie zaśnie jak nie ma sutka w ręku. A te są tak obolale że nie daje już rady.... staram się tłumaczyć że boli i żeby się przytulala A nie tarmosila.....

    74709jcgjiz14w6b.png
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1710

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tarmoszenie to też masakra... Ale te małe paluszki ogólnie mało delikatne. To jeszcze jak wtedy karmiłam przy ssaniu było znośnie, ale w dzień jak go naszło i zaczął mi tam grzebać to myślałam, że oszaleję. Ja w ogóle nie wiem czy siara już nie rusza. Mało co tam miałam przez te 2tyg i słone było, ale teraz pije i też słone i jakby ciut kolor inny? Troszkę ręką wycisnęłam

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Rub45 Autorytet
    Postów: 932 539

    Wysłany: 24 stycznia 2020, 00:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga13 wrote:
    No tarmoszenie to też masakra... Ale te małe paluszki ogólnie mało delikatne. To jeszcze jak wtedy karmiłam przy ssaniu było znośnie, ale w dzień jak go naszło i zaczął mi tam grzebać to myślałam, że oszaleję. Ja w ogóle nie wiem czy siara już nie rusza. Mało co tam miałam przez te 2tyg i słone było, ale teraz pije i też słone i jakby ciut kolor inny? Troszkę ręką wycisnęłam
    Ja myślę że on może już tylko emocjonalne potrzeby załatwia skoro mówisz że dużo nie leciało i smak się zmienił
    ....ale skoro jest mu to potrzebne i ty to lubisz niech korzysta bo jeszcze trochę a konkurencja się pojawi
    Myślę że ta druga połowa to szybciej leci. Końcówka to może i masakra bo każdy dzień się odlicza i już by się chciało małe przytulać ale tak druga połowa spokojniejsza i jakoś tak szybko końcówka nastaje

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2020, 00:19

    KatWomanDo lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 stycznia 2020, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od 2 trymestru nie mam mleka. ☹️
    Ale córcia nadal lubi possać mimo że pusto.

  • Rub45 Autorytet
    Postów: 932 539

    Wysłany: 24 stycznia 2020, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jestem w domu po raz kolejny wczoraj w nocy mnie wypuścili
    Już nie napisałam bo przed wyjściem jeszcze detektorem sprawdzali małego i jak żyje na takiego rzeźnika nie trafiłam tak mocno mi ta głowice przyciskał że myślałam że szuka kręgosłupa mojego nie dziecka pulsu. Wyszłam obolała brzuch mnie strasznie bolał myślałam że znów zacznę krwawic ale w domu wzięłam odrazu nospe magnez i luteinę i się polozylam. Na razie czysto uprosilam lekarza o zwolnienie bo powiedziałam że zaczęłam krwawić 2raz w pracy co akurat prawda było i dostałam zwolnienie na całe 2tygodnie więc może mi się tam w brzuchu poukłada do końca zwolnienia.
    Dziękuję wam dzwczyny za wsparcie w tym ciężkim dla mnie okresie jesteście nieocenione że swoim doświadczeniem i obserwacjami. Cieszę się że trafiłam na was

    Beti82, Lilka94, nefaste, Karolka9, Kinga13, Pati. lubią tę wiadomość

  • Ambriel Autorytet
    Postów: 1329 880

    Wysłany: 24 stycznia 2020, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rub45 cały czas wam kibicujemy.Zdrowia dla was i siły.Odpoczywaj teraz.

    16ud3e3kawcg16cq.png
    36 lat
    5 lat starań
    endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
    3x IUI nie udane
    09.2019 start IV
  • Pati96 Autorytet
    Postów: 2834 3565

    Wysłany: 24 stycznia 2020, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rub cały czas trzymam ogromnie kciuki za Was.✊ Oby już krwawienie więcej się nie pojawiło.✊😘

    23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
    28.06.2020 urodził się synek Filip
    03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
    07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
    08.06.2024 II kreski
    02.02.2025 urodził się drugi synek Nikodem


    Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa

    Euthyrox 100, Glucophage xr 2000
‹‹ 379 380 381 382 383 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ