CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Moniquue wrote:Ja nosiłam od xs do m. Czesto po prostu w barkach/biuście się nie mieściłam. Mam 162 cm wzrostu i rozmiar 80F. Z tych koszul jednak oddam tą z podwojnymi napami (wydają się upierdliwe, trzeba ich szukać po boku i ciężko zapiąć) bo znalazłam jeszcze jedną szpitalną koszule w domu, w którą się o dziwo mieszcze. Nie ma guzików, a bez problemu wyciągam z niej cyca 🙈 ta granatowa ze wstawkami jest w sam raz, szara za duża, z napami po bokach jest też za duża. Także myślę, że poza tą pierwszą mogłam mieć spokojnie Ski. Wrzucam zdjęcia, robione na szybko uprzedzam 😋 i ja nie jestem wybredna względem koszul. Ja bym sie bardziej sugerowała opiniami niż tymi wymiarami bo z nich to ja mało wiem 😔 A zgadza sie rzeczywiście z tym co komentowano.
[/url]
36 lat
5 lat starań
endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
3x IUI nie udane
09.2019 start IV -
Monia bo ja śpię w koszulach więc wykorzystam potem tak to też bym nie inwestowała.
W klinikach odwołali wszystkie procedury IV, IUI i transfery.Biedne dziewczyny.Chyba bym osiwiała.
Nie mówiąc że Czesi zamykają granice, a dużo dziewczyn po nieudanych procedurach tam się leczy.
36 lat
5 lat starań
endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
3x IUI nie udane
09.2019 start IV -
Ambriel wrote:Monia bo ja śpię w koszulach więc wykorzystam potem tak to też bym nie inwestowała.
W klinikach odwołali wszystkie procedury IV, IUI i transfery.Biedne dziewczyny.Chyba bym osiwiała.
Nie mówiąc że Czesi zamykają granice, a dużo dziewczyn po nieudanych procedurach tam się leczy.
~~~~~~~~
IV procedury in vitro - bez sukcesu
Zostały nam❄❄
~~~~~~~~~
AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
MTHFR 1298A-C - homo
PAI-1 - hetero
NK - 21%
ASA - 1:10
ANA - ujemne
▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
▪endometrioza 1 stopień
"Dopóki oddycham nie tracę nadziei" -
Mam dwie koleżanki jedna leczy się w Czechach i teraz boi się co z transferem.Druga leczy się w Polsce dziś miała punkcję lekarz do niej zadzwonił i poinformował ją że w klinice wszystko odwołują i będzie miała w takim razie mrożony transfer.
36 lat
5 lat starań
endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
3x IUI nie udane
09.2019 start IV -
Ja mam z dolce sono tą na ramiączkach i z napami po bokach. Ta z napami może być nie wygodna. Zamówiłam obie Ski, brzuch powinien się zmieścić, ale zamierzam je nosić po porodzie. Ogólnie śpię w koszulach, ale ich nie wezmę do szpitala bo są krótkie i szkoda by mi ich było. Przeważnie mam od mamy ginekolog i z doktor nap.
Z Norwegii odwołali loty, mam nadzieję, że wizytę męża u lekarza przełożą, bo inaczej będzie musiał jechać autem tyle km, a potem poddać się kwarantannie 14 dniowej za darmo niech lepiej tam siedzi niż by miał nam coś przywieźć do domu. Chyba nie jestem dobra żonąWiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2020, 22:45
-
My do jutra w Polsce i też w stresie, że coś będzie nie tak i nas nie wpuszcza na prom czy będziemy mieć problemy na granicy szwedzko-norweskiej. Gdyby człowiek wiedział, że aż tak to się rozprzestrzeni to bym w ogóle z domu się nie ruszała. Mój do pracy ma nie wracać, wszyscy przechodzą u niego na zasiłek. Po przyjeździe mamy mieć dwa tygodnie kwarantanny. Szef mu doradzał żebyśmy może w Polsce zostali, no ale co ja tutaj zrobię. Tam mieszkanie, 3/4wyprawki, lekarz itd. a gwarancji nie ma że do maja/czerwca wrócimy, bo już nawet loty do połowy czerwca są odwołane, jeszcze niech granicę zamkną i będzie d*pa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2020, 06:18
-
Bunia89 wrote:My do jutra w Polsce i też w stresie, że coś będzie nie tak i nas nie wpuszcza na prom czy będziemy mieć problemy na granicy szwedzko-norweskiej. Gdyby człowiek wiedział, że aż tak to się rozprzestrzeni to bym w ogóle z domu się nie ruszała. Mój do pracy ma nie wracać, wszyscy przechodzą u niego na zasiłek. Po przyjeździe mamy mieć dwa tygodnie kwarantanny. Szef mu doradzał żebyśmy może w Polsce zostali, no ale co ja tutaj zrobię. Tam mieszkanie, 3/4wyprawki, lekarz itd. a gwarancji nie ma że do maja/czerwca wrócimy, bo już nawet loty do połowy czerwca są odwołane, jeszcze niech granicę zamkną i będzie d*pa.
Bunia a Twój mąż pracuje przy jedzeniu, ze ma zasiłek czy ze względu na zamknięte szkoły? Masz już zwolnienie z pracy?
Ja mam kwarantannę od wczoraj i powinnam mieć do wtorku ale szef napisał żebym przyszła w poniedziałek 😏 nie będę się kłócić. Miałam dzisiaj oddać krew na konflikt ale nie mogę przez ta kwarantannę 😬
Ja pracuje w pokoju pomiarowym i jest zakaz wstępu do środka. Wszystko maja zostawiać na zewnątrz.
Szkoły zamknięte przez 2 tygodnie, samoloty odwołują i coś piszą, ze maja zamknąć granice na 3 tygodnie. -
nick nieaktualny
-
PLPaulina wrote:Ja w szpitalu zużyłam z 4 koszulę. 😊 Krew, człowiek się poci. 😊
Nie korzystałam po porodzie bo nie lubię. Ale teraz przydadzą się po raz 2.
Z tego co wiem to tutaj dają do samego porodu koszule ale faktycznie 2 to minimum. Ja miałam okropne obrzęki i przez woda wychodziła ze mnie litrami jednak to już po powrocie do domu po tygodniu jakoś.
W Norwegii do szpitala potrzebne są tylko ciuchy na wyjście i kosmetyki dla mamy. Reszta jest wiec nie muszę torby nie wiadomo jakiej brać ze sobą 😊KatWomanDo lubi tę wiadomość
-
PLPaulina wrote:Ja w szpitalu zużyłam z 4 koszulę. 😊 Krew, człowiek się poci. 😊
Nie korzystałam po porodzie bo nie lubię. Ale teraz przydadzą się po raz 2.
Raczej musimy się przygotować gdyby miało nie być odwiedzin. Ja w szpitalu do laparoskopii miałam trzy koszule i wymiennie były w praniu przez zakrwawienie.Moja siostra poradziła mi więcej przez gorąc na oddziale, plamienia, ulewanie maluszka.
36 lat
5 lat starań
endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
3x IUI nie udane
09.2019 start IV -
Matko nadrobiłam... Ktoś tam pisał wcześniej o foteliku rozkładanym na płasko w trakcie jazdy chyba nie można go rozkładać i nie wiem jak z wpinaniem rozłożonego w stelaż - tzn wiem, że jednego modelu na bank się nie da, ale nie orientuję się w ofercie czy jest coś innego xD do sprawdzenia
U nas też ludzie robią zapasy. My i tak dużo rzeczy mamy, bo na wsi nie wszystko jest to w mieście robi się większe zakupy zwykle... Trochę dokupiliśmy. Chociaż mama boi się o chleb itd, bo też mało co zostawało jak była. Wstawiłam zakwas, jak coś to się upiecze xD
Ale ja zaczynam panikować powiem Wam. Nie wiem jak to będzie z dostępnością do opieki lekarskiej. Co z moimi wizytami w Warszawie itd. Niby mówią, że nie będą zamykać miast, ale teraz ma być 2 tyg. na to żeby w miarę możliwości siedzieć w domu, a widać już po reakcjach w necie, że dużo osób nie będzie się stosowało. Przypadków na bank będzie przybywać i jak każdy będzie olewał to się boję, że serio nas uziemią całkiem. Raczej nikogo wtedy nie będzie interesował mój konflikt wydaje mi się, że do czasu naszych porodów to już zacznie się trochę uspokajać, ale jeszcze trzeba jakoś do tego czasu donosić... najbliższe tygodnie to będzie największa panika i zamieszanie, strasznie się boję, że akurat wtedy coś się wydarzy. Cały czas starałam się jakoś trzymać, że mimo stresu w końcu zostanę znów mamą i to podwójną, od wczoraj ciągle prześladuje mnie myśl, że dziewczyny urodzą się martwe lub niepełnosprawne...08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Kinga13 Kinguś ja też się trochę boję właśnie o opiekę medyczną, przecież non stop mamy badania w laboratoriach, leki na krzepliwość i kontrolne USG.Kobiety w ciąży wszędzie przyjmą wiadomo że nie będą rodzić w domu.No i do czasu naszych terminów jednak jest jeszcze sporo czasu.Musimy na siebie uważać i zostać w domu no i mieć nadzieję, że nie zrobią odcinania miast.
KatWomanDo lubi tę wiadomość
36 lat
5 lat starań
endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
3x IUI nie udane
09.2019 start IV -
No ja też nie wiem za bardzo jak to ma wyglądać z naszymi badaniami, wizytami... Ja mam we wtorek wizytę na nfz, a jeszcze muszę wcześniej powtórzyć badanie moczu. Z próbką moczu to chyba wyślę męża aby pojechał, no ale na wizytę muszę się stawić sama. Może i ta przychodnia do której chodzę nie jest jakaś wielka, no ale zawsze co najmniej z 15 - 20 osób tam się kręci, panie w rejestracji, pielęgniarki i głównie pacjenci czekający na wizytę. Z szefem już na szczęście ustaliłam, że będę pracować zdalnie, akurat w mojej pracy to nie jest jakiś wielki problem.
-
No wiadomo, że kobiety w ciąży nikt całkiem nie oleje, ale może się okazać, że będą przyjmować nas tylko w razie zagrożenia a rutynowe kontrole i badania będą odwoływane. W sytuacjach kryzysowych tak się postępuje. Tylko w mojej sytuacji ja nie muszę zalewać się krwią, dzieci mogą dostać wylewu a ja będę czuła się dobrze i nie będę o niczym wiedzieć bez rutynowego USG. Jakby złapały mnie skurcze a byłyby jakieś ograniczenia w poruszaniu się to nie wiem na ile kontrola drogowa zrozumie, że to nie wszystko jedno gdzie będę rodzić i muszę jechać 250km... Dziewczyny, które mają stabilną sytuację i konsultują konflikty w Krakowie i Wrocku mówily, że wizyty są już tam odwoływane.08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Kinga może będą jakiegoś rodzaju przepustki. I mozesz uzyskać takie coś od lekarza i wtedy nie będzie problemu 😣 nie dziwie się, że sie zamartwiacie w takiej sytuacji. Ja mam niby lekarza na miejscu, ale tam wiecznie ludzi jak mrówek i godziny oczekiwań. Wizyte mam za tydzień i pare dni później drugą (tam już spoko max z 4 osoby na poczekalni). Będe tam wcześniej dzwonić i zbadam sytuacje jak to rozwiązali i czy będą normalnie przyjmować 🤔06.2020 👶🧚♀️
-
My byliśmy w poniedziałek, następna wizyta za 4 tygodnie.Do tego czasu powinno sytuacja się uspokoić.
calineczka88 najpierw tam zadzwoń, zanim pojedziesz.Zawsze lepiej dopytać.
Kinguś ja Cię w pełni rozumiem, poproś lekarza o zaświadczenie, że musisz pozostawać pod specjalnym nadzorem medycznym.
36 lat
5 lat starań
endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
3x IUI nie udane
09.2019 start IV -
No ja też się zastanawiam co zrobić z wizyta..Bo pierwsza wizytę u gina mam w czwartek i tam raczej w miarę spoko ,bo to jest tylko ta przychodnia ginekologiczna i nie ma tam nigdy więcej osób niż 3. Ale 27.03 mam wizytę u gina na NFZ , żeby spróbować dostać zastrzyk na konflikt na NFZ i tam już jest problem. Bo to jest przychodnia KOC i do tego przychodnia lekarzy rodzinnych i jeszcze jakby było mało nocna i świąteczna opieka zdrowotna. To wszystko w takiej małej przychodni. Zastanawiam się czy nie olać tego zastrzyku na NFZ i najwyżej przeboleć te 400-500 zł na ten zastrzyk prywatnie.. 🤷♀️
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina