CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
calineczka88 wrote:Córka jest ze stycznia więc chyba najszybciej może pójść do żłobka we wrześniu 2020, wydaje mi sie ze w trakcie roku szkolnego nie ma rekrutacji? Ale może sie myle?
-
Dziewczyny, oswieccie mnie,bo może też tak macie
3 dni leżałam plackiem,brzuch mnie nie bolał prawie wcale, 2 minuty i puszczał. Dzisiaj jestem w robocie, mam w większości siedzącą pracę, brzuch mnie boli bardziej niż zwykle i trzyma dłużej niż zwykle, możliwe, że to o siedzenia?
Chyba maluch mówi mi, że nie lubi do roboty przychodzićOlciak lubi tę wiadomość
-
PLPaulina wrote:Ja się nie znam na państwowych żłobkach i ich sposobie rekrutacji. ☺️
Ale to nie jest szkoła, i nie sądzę ze obowiązuje ich typowy rok szkolny.
W prywatnym rekrutacja jest każdego dnia. 😀 Moja córcia kończy 18 Msc pod koniec stycznia. I już może być dla niej miejsce. ☺️
Wiek ciąży zgadza się ze stopka ?Olciak lubi tę wiadomość
Mikołaj❤
3× aid nieudane abovo Lublin
Rok 2019 0% morfologia
InvimedWarszawa/1ivf.krotki/27lat
18.09-14pobranych-10dojrzalych/4oocyty
6 zapłodnionych-5 blastek
23.09 transfer ✊4AB 7tydz [*] 💔
Czekają ❄❄❄
10.01 transfer 4AB
5dpt kreska na teście
10dpt-472.5mIU/ml 12dpt-994mIU/ml 14dpt-1984mIU/ml17dpt6129mIU/ml 19dpt-10700mIU/ml
21dpt 0.25mm dzidzi i ❤
7.02-28dpt 0.62mm ❤
13.02- 7t4d 1.3cm😍
26.02- 9t3d 2.61cm😍 FHR 184❤
10.03-11t2d 4.13cm🥰 chłopak? 💙
MTHFR 6777C-T hetero
PAI- 1 4G homo -
Olciak wrote:Mnie kuje jajnik lewy. W nim podobno jest "ciałko" albo pomyliłam z czyms innym. Ostatnio wszystko mi się miesza. 🤷♀️
Jutro mam wizytę ale o 22 dopiero. Muszę uzbroić się w cierpliwość.
Kiedy maz może być podczas usg?
Może masz torbielkę? Ja też mam tylko, że na prawym. Na razie powiększa się, ale mam się tym nie przejmować. Mąż jest ze mną od początku. Kiedy mam USG dopochwowe nie "wisi" jakoś nad nami, ale widzi ekran. Moja Pani ginekolog na świetnie ogarnięty gabinet - na środku jest łazienka i wychodzi się z niej albo na usg albo na fotel, który jest ukryty za ścianką. Mąż spokojnie siedzi sobie wtedy przy biurku .Olciak lubi tę wiadomość
Tymuś (*) - 26 stycznia 2017, 10 tc
Bliźniaki (*) - 30 sierpnia 2017, 11 tc
Ciąża biochemiczna - wrzesień 2019
Talita(*) - 31 października 2019, 9 tc
Maluch(*) - 20 lipca 2021, 6 tc
Zdrowy Synek Ur. 8 sierpnia 2022 -
Glass wrote:Rekrutacja do żłobków w Wawie na przykład trwa cały rok. Dzieci się wykruszają, bo np. ciągle chorują, albo ciągle płaczą i rodzice miękną i z tego co wiem dalej są miejsca do publicznych nowo otwartych placówek. Sama nie oczekiwałam, że córka się dostanie, bo ja w tym momencie nie pracuję (zacznę od listopada) i oboje z mężem nie płacimy tu podatków więc punktów było niewiele. Jednak od września (z przerwami na chorobę co 1,5 tygodnia) chodzimy do żłobka. Najlepiej zadzwoń i zapytaj, nie masz nic do stracenia .
Póki co i tak córcia siedzi pół dnia z tatą, a drugie pół ze mną (pracuję na pół etatu). Od stycznia mieliśmy szukać jakiejś niani, aby wrócić do pracy w pełnym wymiarze, ale w związku z ciążą sytuacja trochę się zmieniła i musimy to wszystko przemyśleć. -
PLPaulina wrote:Dziewczyny jestem po wizycie. Jest dzidzia, jest serduszko! 😍😍😍😍
Krwawie, bo mam krwiaka. Dostałam luteine. Odpoczynek. Mniej stresu. 😀
Świetnie kochana!!!! Ile ma CRL?🎈Ciąża donoszona🤰🏻
Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
-
Milli wrote:Dziewczyny, oswieccie mnie,bo może też tak macie
3 dni leżałam plackiem,brzuch mnie nie bolał prawie wcale, 2 minuty i puszczał. Dzisiaj jestem w robocie, mam w większości siedzącą pracę, brzuch mnie boli bardziej niż zwykle i trzyma dłużej niż zwykle, możliwe, że to o siedzenia?
Chyba maluch mówi mi, że nie lubi do roboty przychodzić
zdecydowanie rzuć pracę🎈Ciąża donoszona🤰🏻
Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
-
Cześć dziewczyny, kilka dni mnie na forum nie było a żeście 20 stron naskrobały . Witam wszystkie nowe przyszłe mamy .
Mam pytanie do dziewczyn orientujących się, co jest dobrego na przeziębienie w ciąży? Na początku lekko mnie gardło pobolewało bo miałam śluzówkę gardła wysuszoną od klimatyzacji w pracy (która była nastawiona na grzanie), wtedy piłam herbatę z miodem, cytryną i imbirem i hallsy ssałam. W piątek przeszło na kichanie i katar. Od soboty budzę się z zapchanym nosem i uczuciem naciskania na nos i robiłam inhalację z rumianku. A od wczoraj zaczął mi się lekki suchy kaszel i biorę też sok z bzu. Nie wiem czy warto próbować się leczyć samemu, a jeśli tak to czym, czy lepiej wybrać się do rodzinnego.Malmal lubi tę wiadomość
-
Paulina gratuluje
Dziewczyny, ale mi wyszedł głupi wynik TSH 2,6 a norma do 2,5. Nie jest alarmujacy, więc nie będę kombinować i poczekam do piątku.
Starania od 6.2017
2xHSG - niedrożność jajowodów
11.2018 - laparoskopia
10.03.2019 - ivf start
25.03.2019 - transfer 4.2.2
1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane
24.09.2019 - transfer 4.2.2
8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔 -
Gratuluję serduszek:D
A ja się dziś czuje tak jakbym była chora na grypę żołątkową w fazie zaawansowanej...ledwo żyje, a jeszcze jestem w pracy, masakra....Olciak lubi tę wiadomość
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
nick nieaktualny
-
Ja nadal czuję się świetnie. Nic mi nie dolega. Powtórzyłam dzisiaj betę, już się boję, co wyjdzie. Wyniki będą po 20. A w środę idę do lekarza zobaczyć, czy ten mój pęcherzyk coś się rozwija, czy nie.
Tak sobie ostatnio myślałam, że niektórym kobietom po prostu nigdy nie jest dane zostać matkami i bardzo możliwe, że padło na mnie. Jeżeli znowu coś pójdzie nie tak nie wiem, czy będę mieć siłę dalej walczyć.
Psa sobie kupię czy coś.Olciak lubi tę wiadomość
Kraków
FV R2_4070A-G hetero, MTHFR_1298A-C hetero
kariotyp ok
grudzień 2017 - ciąża biochemiczna
lipiec 2018 - puste jajo płodowe, łyżeczkowanie
październik 2019 - puste jajo płodowe, poronienie -
monia0586 wrote:Nie wiem czy warto próbować się leczyć samemu, a jeśli tak to czym, czy lepiej wybrać się do rodzinnego.
Z obustronnym zapaleniem ucha pod koniec ciąży wysłali mnie do domu z niczym, tylko gram paracetamolu co 6 godzin, Jak już chodziłam po ścianach i dostałam skierowanie do szpitala, to na izbie znalazł się fajny lekarz co przepisał mi krople i wysłał do domu. -
nick nieaktualnypan-da wrote:Ja nadal czuję się świetnie. Nic mi nie dolega. Powtórzyłam dzisiaj betę, już się boję, co wyjdzie. Wyniki będą po 20. A w środę idę do lekarza zobaczyć, czy ten mój pęcherzyk coś się rozwija, czy nie.
Tak sobie ostatnio myślałam, że niektórym kobietom po prostu nigdy nie jest dane zostać matkami i bardzo możliwe, że padło na mnie. Jeżeli znowu coś pójdzie nie tak nie wiem, czy będę mieć siłę dalej walczyć.
Psa sobie kupię czy coś.
I to, ze czujesz się świetnie to nic złego.
Ja czułam się tak w pierwszej ciąży i teraz też, np zero mdłości. Zero uczucia że to stan odmienny.
I w pierwszej ciąży schizowalam z tego powodu. A teraz mając małego szatana to dziękuję temu na górze za swoje samopoczucie. 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2019, 12:50
pan-da lubi tę wiadomość
-
pan-da wrote:Ja nadal czuję się świetnie. Nic mi nie dolega. Powtórzyłam dzisiaj betę, już się boję, co wyjdzie. Wyniki będą po 20. A w środę idę do lekarza zobaczyć, czy ten mój pęcherzyk coś się rozwija, czy nie.
Tak sobie ostatnio myślałam, że niektórym kobietom po prostu nigdy nie jest dane zostać matkami i bardzo możliwe, że padło na mnie. Jeżeli znowu coś pójdzie nie tak nie wiem, czy będę mieć siłę dalej walczyć.
Psa sobie kupię czy coś.
Mi mąż po 2 poronieniu kupil psa.
Pomogło psychicznie.
Ale pies nie przekreśla dzidziusia i odwrotnie. Więc narazie to walcz A nie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2019, 13:11
pan-da lubi tę wiadomość
🎈Ciąża donoszona🤰🏻
Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
-
pan-da wrote:Ja nadal czuję się świetnie. Nic mi nie dolega. Powtórzyłam dzisiaj betę, już się boję, co wyjdzie. Wyniki będą po 20. A w środę idę do lekarza zobaczyć, czy ten mój pęcherzyk coś się rozwija, czy nie.
Tak sobie ostatnio myślałam, że niektórym kobietom po prostu nigdy nie jest dane zostać matkami i bardzo możliwe, że padło na mnie. Jeżeli znowu coś pójdzie nie tak nie wiem, czy będę mieć siłę dalej walczyć.
Psa sobie kupię czy coś.
PS. Chyba żadne suwaczki teraz nie działają? U mnie dzisiaj 5+5Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2019, 13:21
Tymuś (*) - 26 stycznia 2017, 10 tc
Bliźniaki (*) - 30 sierpnia 2017, 11 tc
Ciąża biochemiczna - wrzesień 2019
Talita(*) - 31 października 2019, 9 tc
Maluch(*) - 20 lipca 2021, 6 tc
Zdrowy Synek Ur. 8 sierpnia 2022 -
Olciak wrote:Mi mąż po 2 poronieniu kupil psa.
Pomogło psychicznie.
Ale pies nie przekreśla dzidziusia i odwrotnie. Więc narazie to walcz A nie!
Oj, te zwierzaki . My mamy kota i jest mi z nim dużo raźniej !Olciak lubi tę wiadomość
Tymuś (*) - 26 stycznia 2017, 10 tc
Bliźniaki (*) - 30 sierpnia 2017, 11 tc
Ciąża biochemiczna - wrzesień 2019
Talita(*) - 31 października 2019, 9 tc
Maluch(*) - 20 lipca 2021, 6 tc
Zdrowy Synek Ur. 8 sierpnia 2022