CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kinga13 wrote:A to na L4 można wziąć urlop i wtedy jakby L4 nie obowiązuje? No bo na L4 właśnie to wiadomo, że nie powinno się, w końcu jesteśmy chore to się siedzi na czterech literach w domu... To by było jakieś rozwiązanie, chociaż myślę czy tak czy tak nie wymiksować się z tego wyjazdu. W pierwszej ciąży byłam też tam na nartach, ale to był pierwszy trymestr i nawet jeździłam. Teraz to się boję, że mogę już wymagać specjalistycznego leczenia i i tak nie będę mogła jechać i wyjazd mi przepadnie, a teraz może udałoby się odzyskać część kasy... No zobaczymy, poczekam do wtorku i powiem rodzicom. To mój tata znalazł to biuro podróży przed wielu laty i ciągle jeździmy od nich, ma tam jakiegoś gościa z którym załatwia wszystko to poproszę i pogada z nim jak to najlepiej rozwiązać
My też mamy już zapłacony wyjazd na narty w pierwszym tygodniu grudnia, teoretycznie będzie to początek 11 tygdnia 10+1
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
My będziemy teraz zakładać i właśnie ze względu na L4 prawdopodobnie na męża... Bo nie chcę się szarpać, że nie mogę pracować na etacie to potrzebuję L4 i jednocześnie blokuję sobie funkcjonowanie własnego biznesu...
Z tym wpływem na wyniki to być może ma to wpływ na metodologię? Tzn może jakiś odczynnik inaczej reaguje, czy ja wiem? Ale wiele wyników można uzyskać różnymi metodami także musiałabyś się dowiedzieć, ale moim zdaniem nie powinno mieć to jakiegoś znaczącego rzutu
Daria, spokojnie, wiele ciąż zaczyna się chorobą, bo przy zagnieżdżeniu i huśtawce hormonów odporność lubi spadać. W pierwszej ciąży też byłam chora w pierwszym trymestrze i wtedy lekarz mówił mi, że najgroźniejsza jest gorączka i mega ważne żeby ją zbijać. Trzymaj się i kuruj!08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Ooo grudzień to jeszcze spoko z synem w ciąży 2 tygodnie młodszej jeszcze zjeżdżałam xD ale teraz jedziemy jakoś po Walentynkach, 24tc08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Dzięki dziewczyny, czekam na jutrzejszy wynik bety później we wtorek przyrost może trochę się uspokoje:) A co do l4 to ja w piątek mam lekarza i biorę od razu chociaż to dopiero wczesny etap ale ostatnio w pracy zarazilam się grypa i wolę nie ryzykować mam taka pracę w której na codzień mam kontakt z chorymi:/
-
Kinga13 wrote:Ooo grudzień to jeszcze spoko z synem w ciąży 2 tygodnie młodszej jeszcze zjeżdżałam xD ale teraz jedziemy jakoś po Walentynkach, 24tc
Trochę się martwiłam, czy w ogóle będę mogła jeździć, ale z drugiej strony do 12 tyg nic nie jest pewne, więc co ma być to będzie
No i te mdłości mnie trochę martwią
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
Finezja19 wrote:Mam do zrobienia jeszcze
-zespół ASP - tam są 3 badania do tego
-Mutacje v leiden
-Mutacje genu protrombiny
-Mutacje MTHFR
Szukam wszędzie informacji, czy ciąża zaburza wyniki ale nie mogę znaleść
A zrobiłam już:
- Kariotyp mój i narzeczonego
-Poziom białka C
-Poziom białka S
-Poziom antytrombiny III
I tutaj wszystkie są w normie na szczęścieFinezja19 lubi tę wiadomość
-
Finezja19 wrote:Trochę się martwiłam, czy w ogóle będę mogła jeździć, ale z drugiej strony do 12 tyg nic nie jest pewne, więc co ma być to będzie
No i te mdłości mnie trochę martwią
Wszystko zależy od Twoich umiejętności i tego jaką masz obstawę i znajomość tras. Mi gin powiedział, że jedyną groźną opcją byłoby złamanie. Jeździłam na nartach żeby nie napinać brzucha przy wstawaniu (wolę na desce), oczywiście bez szarżowania i zawsze ktoś miał podążać moim śladem, aby ktoś kto straci panowanie z tyłu uderzył w niego a nie we mnie. Niestety, znajomość terenu trochę zawiodła, jechaliśmy bardzo płaską trasą no i jak to na nartach - byle w dół. Trasa szła dalej ciut pod górkę, trzeba było się rozpędzić, zero oznaczenia. Trasa biegnąca ze spadem po 100m okazała się czarna. Nie była ponad nasze umiejętności, ale nikt z towarzyszy nie byłby w stanie jechać za moimi 55kg, bo przy takim nachyleniu zwyczajnie ta waga ciągnie w dół bardziej niż mnie. Oni zjechali, a mnie z tyłu podciął snowboardzista, który tak samo jak my się zgubił, tylko niestety dopiero się uczył. Połowę trasy zleciałam, na szczęście nic mi się nie stało.08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Mania25 wrote:Ja już w ubiegłym tygodniu miałam robić niebezpieczna analizę (sprawdzenie jednej z próbek) ale póki co rozeszlo się po kosciach. Ale to ze tu być może nie trzeba będzie to i tak nie jest powiedziane że nie przyjdzie lada chwila inna próbka do badań na jedną z tych nieciekawych.. Ogólnie ja bym mogła powiedzieć pod tym kątem że mam umowę na czas nieokreślony itd ale kurcze jakoś tak boję się chyba bardziej niż poprzednio że coś jest nie tak. Od samego początku ciąży (a nawet i przed) jestem przeziębiona - mam meczacy kaszel i domowymi sposobami nie jestem w stanie się go pozbyć ( wady posiadania dziecka w zlobku... teraz jest już dużo lepiej bo wzięłam sobie parę dni wolnego ale mimo o wszystko wciąż jest. No i boję się że to mogło jakoś wpłynąć negatywnie. No ogólnie to jeszcze środowisko orayc itd... Najchętniej bym powiedziała po genetycznych. Ale tu się raczej nie uda....
W pierwszej ciazy też odeszła z dnia na dzień. Sama śie tego nie spodziewałam. Lekarz mnie przekonał i tyle... Choć o ciąży kierownik wiedziała jakieś 1,5 miesiąca.
Powiem Ci ze jak Ty nie masz możliwości wymigac się od robienia niebezpiecznych analix czy odczynników to bym pomyślała nad tym czy nie powiedzieć... A kiedy masz wizytę?
Za tydzień i za dwa tygodnie mam nastepne wizyty. Na drugiej powinnam już usłyszeć serduszko. Chciałam powiedzieć jednej bardziej zaufanej koleżance,ktora by wziela moje analizy, ale boję się że się wyda i szefowa się wkurzy że jej nie powiedziałam. Wolałabym jednak powiedzieć jak bede pewna. Lekarz mnie nastraszyl i nie chce żeby potem pół firmy wiedzialo że byłam/jestem w ciąży. Plan jest chyba ostatecznie taki, że powiem tej koleżance, a po 2 wizycie szefowej. Lekarz już chciał mi dac l4, ale chciałabym już ten miesiąc dociagnac do końca i iść na urlop przed l4.
Dziewczyny ja też jestem chora! Kaszle mnie, boli glowa i caly dzien leze i przysypiam w lozku.. nie wiem jak jutro pójdę do pracy. Chyba znowu zatoki lecze się sokiem malinowym, cytryna, imbirem, miodem. Co jeszcze mogę zrobić? Smarować amolem chyba też można?Olciak lubi tę wiadomość
06.2020 👶🧚♀️ -
Finezja19 wrote:Widzę po stopce, że ty miałaś robione ?
-
Dziewczyny na przeziębienie polecam miód manuka!tylko koniecznie ten min 400+. Trochę kosztuje ale działa jak antybiotyk
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2019, 18:00
Beti82 lubi tę wiadomość
17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
25.09.2019 - II
25.05.2020 - Leon 💙
11.08.2021 - II
13.04.2022 - Iga ❤️ -
alicjaaa_d wrote:Dziewczyny na przeziębienie polecam miód manuka!tylko koniecznie ten min 400+. Trochę kosztuje ale działa jak antybiotyk
A co na mdlosci stosujecie? -
Na mdłości zawsze imbir był polecany. W poprzedniej ciąży nie miałam, teraz trochę na początku to dosypywałam do herbaty takiego mielonego08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Ja czasem nie jestem pewna czy boli mnie menstruacyjnie czy jelita mam czasem takie zaparcia... Dzis mialam batfzo malo slaby braz ale tylko raz na papierze i taka kropke brazowa na wkaldce 🔲 taki kwadracik wlasciwie, wczoraj wieczorem tez mnie tak lekko pobolewalo jak na moesiaczke biore duphaston 2x dziennie i luteine dopochwowo tez 2x wiec skad ten maly brazowy kwadracik ? Bylam na krotkim spacerze moze to zbyt wyczerpujace jest ja juz nwm .. Najchetniej poszlabym do gin sprawdzic czy wswszystko dobrze ale boje sie zobaczyc usg juz sie tak cieszylam ze serduszko bylo wizyte mam 30 dopiero musze jechac na badania tsh itp ale mysle ze jutro odpoczne przeleze i pojade w inny dzien na spokojnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2019, 19:04
Olciak lubi tę wiadomość
-
Bóle są normalne, zarówno te kresowe jak i jelitowe też, bo biegunki, zaparcia no i WZDĘCIA to norma na początku. Praktycznie każdej jelita świrują w pierwszych tygodniach. Ale jeśli plamisz to myślę, że ze spokojnym sumieniem możesz iść podejrzeć. Plamienia na początku też się zdarzają, czasem implantacja tak przebiega, ale ciężko gdybać w ciemno skąd to. Nie bój się USG, jest bezpieczne dla dziecka i nie masz wpływu na to co tam jest. Może okaże się, że to nic groźnego i się uspokoisz tak jak ja ostatnio
Malmal lubi tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Dziewczyny wczoraj znalazłam sposób na kaszel. Ja widzę poprawę także mogę polecić. Rozgniesc /zblendowac dwa banany, najlepiej dojrzałe. Dodać do tego 400 ml ciepłej wody i zamieszać. Zostawić na godzinę. Po tym czasie dolać około 2 łyżki miodu i wymieszać. Podzielić na 3 porcje i wypić to wszystko w ciągu 1 dnia.każda z tych porcji pic w równych odstępach czasu.
Malmal lubi tę wiadomość
-
Ja sie nie boje w ten sposob ja wiem ze usg jest bezpieczne ale mialam juz 2 razy zabieg bo poronilam i boje sie usg ze zobacze ze cos nie tak , tak sie czeka i czeka na kolejne wizyty i nwm sie czy prawidlowo sie rozwija .. Hm ja to najlepiej moglabym miec w domu usg moze bylabym spokojniesza 😜
-
Wiem, rozumiem, ale musisz powtarzać sobie, że jeśli zacznie się dziać coś złego to będzie działo się i tak, nawet jak nie będziesz wiedziała, a jednak zawsze lepiej wiedzieć wcześniej, bo chociaż można zareagować... Pomimo, że jest to okupione zmartwieniem, bo skoro wiemy to się przejmujemy. Za to po udanej wizycie zawsze jest ten efekt uff i kilka dni spokoju08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej