CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja chyba z nerwów nie usnę dzisiaj 😔 no więc mam kwarantannę. Byłam w poniedziałek na wizycie u swojego ginekologa, dziś dzwonili z sanepidu że potwierdzili u niego koronawirusa. Kwarantanna do przyszłej niedzieli, dlatego że już minął tydzień od wizyty, mam się obserwować i w razie czego dzwonić do sanepidu.
Przez tego lekarza zamknęli u nas w szpitalu oddział ginekologiczno-położniczy i dodatkowo badają wszystkich lekarzy ginekologów którzy tam pracowali.
Także dziewczyny bardzo uważajcie na tych wizytach bo to nigdy nic nie wiadomo, człowiek pilnuje siebie jak może, a na wizycie mogłam się zarazić. Ta wizyta to było jedyne moje wyjście odkad potwierdzili w Polsce pierwsze przypadki zakarzeń, wszystkie sprawy do tej pory i zakupy załatwiał mój mąż. A teraz my, moi rodzice, moje rodzeństwo możemy być chorzy.
A muszę jeszcze dopisać, bo strasznie mnie to denerwuje w wiadomościach podają że lekarz miał kontakt z dwiema pacjentkami, ale to chyba szpitala bo pacjentek napewno w tym tygodniu przyjął więcej. Nie bez powodu ja z poniedziałkowej wizyty siedzę w domu 😡
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2020, 00:22
-
Współczuję i trzymam mocno kciuki żeby nic Wam nie było. A lekarz stosował środki ochrony? U nas w Krakowie zamknęli 3 oddziały w Żeromskim m.in. ginekologiczno-położniczy. Jak tak dalej pojdzie to ja nie wiem, nie będzie gdzie rodzić i komu leczyć 😔🤦♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2020, 00:43
06.2020 👶🧚♀️ -
Ewelaa_♡ wrote:Cześć dziewczyny.
Jak się macie ? Dajecie radę z wizytami i utrudnieniami z powodu wirusa ?
U nas w sumie bez zmian. Lilianka jest stabilna. Przeszła jedna mała infekcje i miała antybiotyk ale już jest ok. Przybrała 150 g przez 3tyg i waży teraz 730g. Ogólnie to przez ostatni tydzień miałam zle przeczucie i ciągle się smucilam. Jestem wykończona ciągłym stresem i zmartwieniami. Ale musimy walczyć. Wiem że prędko nie będzie spokoju bo tak naprawde nie wiadomo czy będzie zdrowa , czy nie bedzie miec jakichs niedorozwiniec... nic nie wiadomo. Ale ciagle się modlę i proszę boga aby trzymał ja w swojej opiece. Cieszę się bo mam dużo mleka A wiem że dla takiego maluszka to ważne.
Ewelaa muszę przyznać, że Ty i Twoja córeczka bardzo mi "pomagacie". Zawsze czekam na informacje od Ciebie bo ciągle myślę, że skoro Twója kruszynka daje rade to i my w razie czego mamy szansę. Jak na razie wywalczone kolejne dwa tygodnie. Lekarz mówi, że jak wytrzymamy jeszcze miesiąc w dwupacku to będzie już dobrze. Zobaczymy więc jak w dobie epidemmi wyglądaja święta w szpitalu.. Najgorzej, że bez możliwości zobaczenia bliskich.. Jest też bardzo mało dziewczyn na patologii.. Leżę, albo sama na sali albo we dwie gdzis sala przygotowana na 4 pacjentki. -
Moniquue wrote:Współczuję i trzymam mocno kciuki żeby nic Wam nie było. A lekarz stosował środki ochrony? U nas w Krakowie zamknęli 3 oddziały w Żeromskim m.in. ginekologiczno-położniczy. Jak tak dalej pojdzie to ja nie wiem, nie będzie gdzie rodzić i komu leczyć 😔🤦♀️
Były wszędzie te odkarzacze, korzystałam z nich. Klamki otwierałam łokciem, krzesło na którym siedziałam w gabinecie było odsuniete od lekarza na odpowiednią odległość, ale maseczki na twarzy nie miał 😔
Ewelaa Ja też trzymam za was mocno kciuki, cały czas czekam na informacje co u was słychać i cieszę się że mała jest stabilna, oby tak dalej przybierała. -
I takie info dla dziewczyn które leżały, leżą, lub będą leżeć w szpitalu przed porodem. Jeśli macie sprawdźcie swoje ubezpieczenia. Ja mam grupowe z pracy. I jak przed porodem leżałam w szpitalu przeszło 3 tyg. To za każdy dzień mi wypłacali około 100pln. Więc przydało się idealnie po zakupie wyprawki 😎 tak samo dostałam pieniążki za poronienia i poród.
Sprawdźcie, bo skoro macie taką możliwość to czemu nie skorzystać! 😁 -
Aniulek.Ka wrote:Ja chyba z nerwów nie usnę dzisiaj 😔 no więc mam kwarantannę. Byłam w poniedziałek na wizycie u swojego ginekologa, dziś dzwonili z sanepidu że potwierdzili u niego koronawirusa. Kwarantanna do przyszłej niedzieli, dlatego że już minął tydzień od wizyty, mam się obserwować i w razie czego dzwonić do sanepidu.
Przez tego lekarza zamknęli u nas w szpitalu oddział ginekologiczno-położniczy i dodatkowo badają wszystkich lekarzy ginekologów którzy tam pracowali.
Także dziewczyny bardzo uważajcie na tych wizytach bo to nigdy nic nie wiadomo, człowiek pilnuje siebie jak może, a na wizycie mogłam się zarazić. Ta wizyta to było jedyne moje wyjście odkad potwierdzili w Polsce pierwsze przypadki zakarzeń, wszystkie sprawy do tej pory i zakupy załatwiał mój mąż. A teraz my, moi rodzice, moje rodzeństwo możemy być chorzy.
A muszę jeszcze dopisać, bo strasznie mnie to denerwuje w wiadomościach podają że lekarz miał kontakt z dwiema pacjentkami, ale to chyba szpitala bo pacjentek napewno w tym tygodniu przyjął więcej. Nie bez powodu ja z poniedziałkowej wizyty siedzę w domu 😡
Masakra....ja też po tej mojej wizycie tylko czekam na telefon, że ten mój lekarz jest chory, chyba że mu testu nie zrobią bo nie pracuje w szpitalu.
Ewelaa będzie dobrze, mała przybiera, pokonała infekcje jest widać silna. Czeka was po wyjściu ze szpitala bieganina po lekarzach i rehabilitacja ale to każdy wcześniak musi przez to przejść. Trzymaj się kochana!⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
Aniulek kurczę masakra.. Miejmy nadzieję, że lekarz nikogo nie zaraził. Trzymam bardzo mocno kciuki.✊
Ewelaa modlimy się za Twoją kruszynkę i trzymamy mocno za nią kciuki.✊😘
Euforia za Ciebie też trzymam bardzo mocno kciuki ,oby jak najdłużej udało się Wam wytrwać w dwupaku.✊😘
Alma ja właśnie też sprawdzałam szybciej ubezpieczenie i właśnie też widziałam, że za każdy dzień w szpitalu też dają jakaś kasę i później za urodzenie dziecka też.😊
Alma84 lubi tę wiadomość
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAlma84 wrote:Dziewczyny, a Wy na wizyty zakładanie maseczki?
Ja mam wizytę w środę. Maseczki nie mam 🙈 bo podobno i tak nie uchroni przed zarażeniem. Ale może jednak warto mieć, chociażby ze względu na ograniczenie dotykania ręką twarzy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2020, 10:12
-
Alma84 wrote:Dziewczyny, a Wy na wizyty zakładanie maseczki?
Ja mam wizytę w środę. Maseczki nie mam 🙈 bo podobno i tak nie uchroni przed zarażeniem. Ale może jednak warto mieć, chociażby ze względu na ograniczenie dotykania ręką twarzy...
Aniulka trzymaj sie napewno wszystko będzie ok.
~~~~~~~~
IV procedury in vitro - bez sukcesu
Zostały nam❄❄
~~~~~~~~~
AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
MTHFR 1298A-C - homo
PAI-1 - hetero
NK - 21%
ASA - 1:10
ANA - ujemne
▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
▪endometrioza 1 stopień
"Dopóki oddycham nie tracę nadziei" -
Ewela, super wieści!
Aniulek, kciuki, aby wszystko było dobrze
Ja ubezpieczałam się grupowo w pracy głównie ze względu na ciąże i poronienia. Po urodzeniu Stasia raz poroniłam, a ponieważ niewiele wiadomo na temat moich przeciwciał to nie było pewności czy nie przez to. One mogą powodować poronienia nawykowe, ale nie muszą, a na badania i ewentualne leczenie nie było mnie stać, więc pierwsze co to się ubezpieczyłam. U mnie za urodzenie martwe wypłacają 200%, ubezpieczyłam siebie i męża, więc w razie niepowodzenia mielibyśmy na lekarzy. Na ciąże są okresy karencji i było ryzyko, że nie dostanę tych pieniędzy, urodzenie martwe to pół roku, a żywe 9mcy, także przy wcześniakach można przystąpić jeszcze grubo przed ciążą a i tak się nie załapać. Jak gin stwierdził w 18tc cienką bliznę to miałam tylko karencję do martwego, a do żywego już nie, ale teraz mi już wyszła. Z tego co mi się kojarzy to właśnie hospitalizacja w trakcie ciąży jest wyłączona przynajmniej u mnie i większość ubezpieczycieli tak robi, bo przecież w ciąży to i 9mcy można przeleżeć zabezpieczają się jak mogą08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Ewela trzymajcie się! Mała ładnie przybrała:) dzielna dziewczynka:)
Aniulka to straszne z tym lekarzem...mój ostatnio też był bez maseczki, ale krzesło stało daleko od biurka, sprawdził mi tylko szyjke to też tak na szybko i z odwrócona głowa:D ale gdybym nosili te maski to nic by im się nie stało... -
Hmm..ciekawe jak z tym ubezpieczeniem. U mnie mają napisane tak : ochrona z tytułu pobytu w szpitalu trwa 365 dni w ciągu roku. No i później są wymienione rodzaje pobytu w szpitalu i zależne od tego kwoty. Plus ,że wypłacane już od 1 dnia pobytu w szpitalu.🤷♀️
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
Ja z karencją przy ciążch nie miałam problemu, bo już przeszło 10 lat jestem ubezpieczona. Ale po pierwszym poronieniu, zmieniłam pakiet na większy. Te same warunki ale wyższe kwoty odszkodowania i miesięcznej składki.
U mnie pobyt w szpitalu w czasie ciąży się liczy. Dostałam za czas przed porodem i za 4 dni co leżałam z wielowodziem w 6 miesiącu. Poniżej 3 dni nie wypłacają. I jeszcze pamiętam że Pani z którą rozmawiałam mówiła, że za urodzenie dostanę. Ale niestety nie biorą pod uwagę cc jako operacji. -
Ewelaa super, że Lila ładnie przybiera i dzielnie walczy, jesteśmy z Tobą myślami i modlitwą.
Eufooria jesteś pod dobrą opieką i kontrolą, będzie dobrze wytrwacie, wierzę w to mocno.
Asiulka.Ka współczuję, ale miejmy nadzieję, że doktor miał po Twojej wizycie kontakt z osobą zakazona. Trzymam kciuki aby było wszystko ok u Ciebie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2020, 11:17
-
nick nieaktualny
-
Pati96 wrote:Hmm..ciekawe jak z tym ubezpieczeniem. U mnie mają napisane tak : ochrona z tytułu pobytu w szpitalu trwa 365 dni w ciągu roku. No i później są wymienione rodzaje pobytu w szpitalu i zależne od tego kwoty. Plus ,że wypłacane już od 1 dnia pobytu w szpitalu.🤷♀️
OWU są też w necie. Jak masz wymienione rodzaje pobytu to wypłacają tylko za wymienione08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
nick nieaktualny