CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
O masakra Eufooria🤦
Ale wiem, że niestety można trafić na bardzo skrajne przypadki w szpitalu..
Dobrze, że już masz spokój😉
Zdróweczka🌞🌷 -
Ooo raju Eufooria pamiętam takie rzeczy ze szpitala.Jak byłam po operacji to niby byłam nieprzytomns ale z bólu i tak wszystko czujesz i kontaktujesz.Pielęgniarki myślały że jestem nieprzytomna i skomentowały do siebie „zobacz dziewczyna musi tyle wycierpieć żeby mieć dziecko,a ta nie dość że w ciąży to jeszcze ucieka do kibla żeby w żyłę dać”.Pamiętam to do dziś.
Nie martw się mąż sobie poradzi najwyżej razem spakujecie się na wideo.Jesteś silna będzie dobrze już bezpieczny tydzień.Mocno ściskam.
36 lat
5 lat starań
endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
3x IUI nie udane
09.2019 start IV -
Ja pamiętam jak byłam w szpitalu to leżała dziewczyna i całą noc nic tylko żarła i wymiotowała. Jeszcze w to wlazłam w drodze do łazienki o 3 w nocy. Matka codziennie przychodziła do niej i przynosiła jej tonę jedzenia, wszędzie były pakunki. Spać się nie dało przez ten ciągły szelest. Dzięki Bogu wypisali mnie po dwóch dniach. Różni ludzie się trafiają.
Włącz kamerkę na czacie i sama się spakuj . Fajnie też tak pogadać bardziej na luzie z mężem i się pośmiać, szczególnie teraz jak nie ma odwiedzin. Ja pewnie tak będę rodzić przez kamerę jak nie zniosą zakazu. -
No niezła masakra, człowiek na siebie chucha i dmucha, zastanawia się jakie najlepiej witaminy brać aby z dzidziusiem było ok, a taka nie dosc ze jest w ciąży ale do tego nawet jak ma zagrożenie porodem przedwczesnym ale myśl o tylko aby zajarac skąd się biorą tacy ludzie?!
-
Euforia szok😲 ja nie wiem co takie dziewczyny mają w głowie... Jak to robią że się nie boją 🤦 a z pakowaniem to tak jak dziewczyny mówią- włączycie kamerke i dacie radę 😉
Dziewczyny może nie powinnam się chwalić bo to w sumie wstyd- za 2 tygodnie będa 2 lata jak mieszkam z mężem i wczoraj pierwszy raz upiekłam ciasto 🙈😁
Ale mam takie wytłumaczenie że często piekę ciasta ale z moją mamą u niej w domu:) więc tu u nas samej mi się nie chciało, ten wirus mnie zmotywował😁Alma84, Moniquue, Glass, Bunia89, PLPaulina, Aniulek.Ka, Karola111, Asiulka84, calineczka88, KatWomanDo lubią tę wiadomość
-
Pati ja teraz ciągle piekę będę grubaskiem pod koniec tego nie wychodzenia z domu, a co upiekłaś?
Pati. lubi tę wiadomość
36 lat
5 lat starań
endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
3x IUI nie udane
09.2019 start IV -
Ambriel wrote:Pati ja teraz ciągle piekę będę grubaskiem pod koniec tego nie wychodzenia z domu, a co upiekłaś?
W internecie już widziałam o tym memy... Po kwarantannie wyjdzie z domu ten kto zmieści się w drzwiach więc dziewczyny uważajcie z tymi ciastami 😉😉Ambriel, Bunia89, Aniulek.Ka, KatWomanDo, Pati. lubią tę wiadomość
-
Ja lubię gotować, ale nigdy nie piekłam, bo jakoś mnie to nie pociąga Za to teraz nadrabiam i raz, dwa razy w tygodniu piekę xD dziś robię szarlotkę.
Ambriel, Pati. lubią tę wiadomość
Starania od 6.2017
2xHSG - niedrożność jajowodów
11.2018 - laparoskopia
10.03.2019 - ivf start
25.03.2019 - transfer 4.2.2
1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane
24.09.2019 - transfer 4.2.2
8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔 -
Hah ja tam raz na jakiś czas coś upiekę, ale takie mniej skomplikowane rzeczy. Nie wiem, czy to się liczy, ale dziś do kawy zrobiłam babeczki z pudełka 🤣 na murzynka brakłoby składników. A jeżeli chodzi o siedzenie w domu to w sumie u mnie teraz nie ma różnicy wiekszej bo i tak mało wychodziłam odkąd jestem na l4 🤷♀️
Aniulek.Ka, KatWomanDo lubią tę wiadomość
06.2020 👶🧚♀️ -
Ja wczoraj z mężem robiłam pierogi. 🙈 Nudziło nam się i stwierdziliśmy, że zrobimy i będą na zapas w zamrażarce.😊 Piec też bym chętnie coś upiekła, ale u nas się nie opłaca, bo kto to zje. Muszę poszukać gdzieś jakiś małych blaszek czy coś. Bo tak taka wielka blacha to potem jest do wyrzucenia ,bo zostaje..
KatWomanDo lubi tę wiadomość
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
Ja zabieram się za pieczenie od jutra ale my wolimy jednak obiady i wytrawnie 😉 jutro będę pasztet piekła i zrobię zakwas na żurek. W tym roku dużo czasu wiec upięte tez chlebki na zakwasie do żurku 😋 może jakiś mazurek ale jeszcze nie zdecydowałam.
Upiekłam ostatnio pyszne czekoladowe ciasto z migdałami zamiast mąki i było tam tez 250g gorzkiej czekolady 70%. Po takiej ilości niestety zaparcia się zaczęły i na razie chyba sobie daruje czekoladę 😏Ambriel, KatWomanDo lubią tę wiadomość
-
Bera1983 czekolada płynie w mojej krwi
Wombat, Bera1983, Alma84, Aniulek.Ka, Karola111, KatWomanDo, Pati. lubią tę wiadomość
36 lat
5 lat starań
endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
3x IUI nie udane
09.2019 start IV -
Ja dzisiaj szaleje z gołąbkami 🙂 jak zobaczyłam kapustę w sklepie tak jakoś mnie wzięło. Piekę rzadko, bo u nas nie ma kto tego zjeść. Mój nie przepada za słodkim, przed ciążą ja też tylko od święta, a teraz obawiam się że gdybym zrobiła duża blachę to nikt by mnie nie powstrzymał. Raz tylko uległam i zrobiłam blachę karpatki, opierdzieliłam ją w dwa dni sama 🤦♀️😂 teraz nie ma dla mnie opcji, że coś może być zbyt słodkie 🤯
Aniulek.Ka, Ambriel, KatWomanDo, Pati. lubią tę wiadomość
-
Moj tydzien wygladal tak, ze mezowi zachcialo sie gołąbków. Dwa dni pozniej robilam pierogi. Pozniej suszyl mi glowe o krokiety. Wiec wczoraj byly krokiety z barszczem, a ze zostalo barszczu to dzisiaj rano lepilismy uszka 😂
Koniec w przyszlym tygodniu nie gotuje 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2020, 13:25
Ambriel, Bunia89, KatWomanDo, Pati., Moniquue lubią tę wiadomość
-
nefaste wrote:Moj tydzien wygladal tak, ze mezowi zachcialo sie gołąbków. Dwa dni pozniej robilam pierogi. Pozniej suszyl mi glowe o krokiety. Wiec wczoraj byly krokiety z barszczem, a ze zostalo barszczu to dzisiaj rano lepilismy uszka 😂
Koniec w przyszlym tygodniu nie gotuje 😂
Ja jestem szczęściarą bo mój mąż uwielbia gotować i wczoraj zrobił pierogi ruskie a dzisiaj bigos 🤤🤤 przyznam się bez bicia, ze teraz on gotuje obiady a ja jem 😀
Mi w tej ciąży przeszła ochota na czekoladę a przed to jadłam codziennie naprawdę spore ilości. Teraz lody są na 1 miejscu 😋KatWomanDo, Pati., Marisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa dość wcześnie musiałam nauczyć się gotować. Chociaż miłośniczką niestety nie Jestem. 🤦🏻♀️
A ciasta to już w ogóle nie ma dla kogo. 😅 Raczej od Wielkiego dzwonu.
Dziewczyny trzymajcie kciuki dzis za mnie, a raczej za rower by mnie utrzymał. 🤣🤣🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2020, 14:00
-
Bera1983 wrote:Euforia ja tez leżałam taką patologia, ze spałyśmy z dziewczynami na zmianę a jedna cały czas jej pilnowała 😒 pijaną ją przywieźli 🤦🏼♀️
Myślałam, że to tylko taki wyjątek, a jednak jest więcej takich historii 😯😯
Przykre, że człowiek stara się latami o ciążę, ma problemy, a takie zachodzą raz za razem. I mają wszytsko w nosie. Dzisiaj położna powiedziała nam, że ta Gwiazda wypisała się na właśnie żądanie i zostawiła swoje maleństwo... -
Eufooria wrote:Myślałam, że to tylko taki wyjątek, a jednak jest więcej takich historii 😯😯
Przykre, że człowiek stara się latami o ciążę, ma problemy, a takie zachodzą raz za razem. I mają wszytsko w nosie. Dzisiaj położna powiedziała nam, że ta Gwiazda wypisała się na właśnie żądanie i zostawiła swoje maleństwo...
To straszne 😭