CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
PLPaulina wrote:Rub45,
To ja Ci zazdroszczę chętnych do pomocy przy dzieciach. 😊 Naprawdę.
No właśnie tak na co dzień to nie mam pomocy przy dzieciach i nie to ze nie ma chętnych tylko dlatego ze na obczyźnie żyje.
...ale napisałam o tym bo to jest tez opcja ktora warto rozważyć Nie mowie o tym zeby wykorzystywać innych i zrzucać obowiązki wychowania dziecka na kogoś innego jednak warto tez umieć czasami poprosić o pomoc i umieć zaufać komuś innemu w kwestii opieki nad swoim dzieckiem.
Ja przez większość roku nie mam żadnej pomocy i radzesobie na tyle ze zdecydowałam sie na trzecie. Jednak jak jade na urlop to dziadkowie chętnie zostają z dziećmi 2-3h wtedy nadrabiam a to spotkam sie ze znajomymi a to wyjde gdzieś ze swoim facetem chociażby na przysłowiową kawę czy do kina tylko we dwoje. To naprawdę dużo dajeGlass, Mania25, Finezja19, PLPaulina, KatWomanDo lubią tę wiadomość
-
Mi dziś mąż mówił, że w pracy kolega mu mów, że jego koleżanka rodziła u nas w szpitalu niedawno i ,że jest tak, że mąż nie może być przy porodzie. Ale później po porodzie może mąż normalnie przychodzić. Ale tylko ojciec dziecka i nikt więcej. Ciekawe..🤷♀️
Tak samo we wtorek mam wizytę u endo i dzwonię dziś i się pytam czy normalnie przyjmuje. A pielęgniarka jak gdyby nic mówi no tak normalnie przyjmuje, wszystko przebiega tak samo jak przed wirusem. A tam gdzie on przyjmuje też jest przychodnia poz..KatWomanDo lubi tę wiadomość
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
nick nieaktualnyJa jestem dumna z Siebie i męża że ze wszystkim poradziliśmy sobie sami. Nikt nam dziecka nie wychowuję. Nie słuchałam rad.
Tylko czasami robi się przykro, że w razie potrzeby nawet nie możemy liczyć na pomoc. 😕 Człowiek czuje się zawiedziony trochę.
Pamiętam jak teściowa miała przyjść mi pomóc przy pierwszej kąpieli.. to uciekła z łazienki zanim się wszystko zaczęło. 😕
I chociaż nawet chciałabym zaufać to nie chce na siłę. Bo to nie o to chodzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2020, 17:11
-
nick nieaktualnyJa dziś kończę 34tc. Czuję, że już coraz bliżej. Brzuch to zaraz mi pęknie od wielkości.. zostało tak Max 4 tyg.😱😱
Mam ostatnio problemy z oddychaniem. 😕 Zadyszki dostaje gdy tylko przejdę 2 kroki. 😕Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2020, 18:01
Asiulka84, Rub45, Alma84, Moniquue, Karola111, Wombat, Bunia89, monia0586, Eufooria, KatWomanDo lubią tę wiadomość
-
PLPaulina wrote:Ja dziś kończę 34tc. Czuję, że już coraz bliżej. Brzuch to zaraz mi pęknie od wielkości.. zostało tak Max 4 tyg.😱😱
Mam ostatnio problemy z oddychaniem. 😕 Zadyszki dostaje gdy tylko przejdę 2 kroki. 😕
Ty to raczej szans na czerwcową mamę nie masz pewnie w maju sie rozpakujesz Zwłaszcza przy cukrzycy i tym ze chcą cie rozpakować wcześniej -
Ja juz tez odliczam powoli, bo plecy zaczynają dokuczac, gdyby nie to, to bym normalnie funkcjonowała, a tak to musze sie klasc co jakis czas i idpoczywac, zeby przeszlo. Zaczynam powoli robic checkliste do szpitala i pakowac walizke. Nie wierze, ze to juz niedlugoPati96, Asiulka84, Alma84, Moniquue, Karola111, Glass, Bera1983, Rub45, Beti82, PLPaulina, Pati., Ambriel, Bunia89, monia0586, KatWomanDo lubią tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Pięknie wyglądacie!
Co do problemów z oddychaniem to i ja je mam od kilku tygodni. Ale nie ma na to rady...
Chyba jutro jadę do Enel-Medu na usg 3 trymestru.. Pisałam dziś do mojego ginekologa, ale wciąż nie przyjmuje
Ewentualnie może mi zrobić szybkie usg w przychodni przy szpitalu któregoś razu jak się umówimy. Ale tak sobie myślę że w Enel-Medzie lepszy sprzęt, ryzyko zachorowania chyba podobne.... -
Dziewczyny,
Na razie spróbujemy terapii z mężem , online bo online ale liczę ze wniesie dużo do naszej sytuacji.
Zamowilam jako pierwsze mleko modyfikowane w razie czego żeby mieć i dokarmiać Capricare , to jest mleko kozie.
Pierwszy syn dopiero mając 4 miesiące dostał nutramigen i wszystkie dolegliwości brzuszkowe mu ustąpiły , a od urodzenia to był dramat , pediatra powiedział mi ze był dokarmiany zbyt ciężkim mlekiem , ze powinno się zaczynać od mlek ha , jeżeli dziecko ma problemy brzuszkowe . Czy któraś z Was stosowała mleko kozie u maluchów ? Podobno jest lepiej przyswajalne.
Druga sprawa , wydaje mi się ze po pierwszym porodzie uzywalam tantum rosa w irygatorze do przemywania krocza , czy możecie coś jeszcze polecić ?
I ostatnia sprawa , czy pakujecie kółko poporodowe do szpitala ? Albo któraś z Was miała ? Ja po pierwszym nie miałam i nie ukrywam ze siedzenie na piekącej ranie nie było przyjemne , a nie potrafiłam karmić na leżąco na początku ....Glass, Bera1983, Asiulka84, Finezja19, KatWomanDo lubią tę wiadomość
-
<a href=https://zapodaj.net/0bc25ca12e189.jpg.html>E083002C-177C-4E86-A692-CDA329EF13EB.jpeg</a>
<a href=https://zapodaj.net/d8207d27395d1.jpg.html>2C987FFA-EA87-4627-A2D5-FAC602D55C79.jpeg</a>
<a href=https://zapodaj.net/42cb122f5fdf5.jpg.html>F6301942-E2B4-48F1-B22A-ADEBACAE4CBF.jpeg</a>
I moj brzuszek z ostatniego tygodnia , tez już nie jest lekko -
PLPaulina wrote:Ja mogę mieć CC. Nie wyobrażam sobie nieść fotelika i pchać walizkę. I chcę by mąż podrzucił fotelik na stelażu od wózka. I tylko pchanie by mi zostało. 😅😅
Ponoć ludzie z temperamentem są trudni za dziecka. Bo są uważani za te "niegrzeczne". To w życiu dorosłym jest im łatwiej, są stanowcze.
W życiu gorszych głupot nie slyszlam 🤦🏻♀️ Przepraszam Paulina ale moje dziecko bylo bardzo grzeczne ale potrafi postawić na swoim. Mojej koleżanki dwójka dzieci to istne anioły do 1 roku życia a później jedno z nich to powrotu nie wiem nawet jak to nazwać szatan wcielony i uwierz mi, ze ZAWSZE dostaje czego chce.
Skoro grzeczne dziecko to słaby charakter to może podasz jakieś artykuły naukowe gdzie tą jakże mądra wiedzę zaczerpnęłaś? Chętnie poczytam bo może o czymś nie wiem 😀Maui, KatWomanDo lubią tę wiadomość
-
W drugiej ciąży to ja chyba nie dostaje już tych rad a cześć w ogóle do mnie nie trafia. Czasem coś mi tam mówią, ze będzie płakać czy coś ale naprawdę mnie to nie rusza. Dzieci płaczą 😀 mam nadzieje tylko, ze nie trafi mi się jakiś skrajny przypadek który wcale nie będzie chciał spać 😅
Moje przygotowania zaczęły się już posuwać troche do przodu. Mam już łóżeczko małe do salonu i kupiłam tą kołyskę na stelażu, która będę wieszać na haku na tarasie 😍 udało mi się znaleźć je ona w dobrej cenie używane i sprzedam je praktycznie bez straty 😁 dzisiaj oglądałam obrazki na ścianę do małego i córci i chyba wyślę męża w sobotę po farby i zaczniemy im pokoje malować - chyba już najwyższa pora 😅
Rub45, Asiulka84, Moniquue, Alma84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBera1983 wrote:W życiu gorszych głupot nie slyszlam 🤦🏻♀️ Przepraszam Paulina ale moje dziecko bylo bardzo grzeczne ale potrafi postawić na swoim. Mojej koleżanki dwójka dzieci to istne anioły do 1 roku życia a później jedno z nich to powrotu nie wiem nawet jak to nazwać szatan wcielony i uwierz mi, ze ZAWSZE dostaje czego chce.
Skoro grzeczne dziecko to słaby charakter to może podasz jakieś artykuły naukowe gdzie tą jakże mądra wiedzę zaczerpnęłaś? Chętnie poczytam bo może o czymś nie wiem 😀
I wiadomo od kaDej reguły są odstępstwa bo określenie dziecko grzeczne i niegrzeczne - jest bardzo subiektywne. A to ma ogromny margines błędu.
Też trzeba brać pod uwagę, że na zachowanie dziecka oprócz temperamentu wpływa w ogromnym stopniu wychowanie!!
Bo buntownicze Dziecko może wyrosnąć na pewnego Siebie, otwartego i aktywnego człowieka broniącego swoich racji. Ale też na kogoś kto ma problemy emocjonalnez racji zbyt dużego temperamentu i wtedy moze pojawić się agresja.
Chodzi w skrócie o to, że człowiek rodzi się z charakterem i temperamentem. A od nas rodziców zależy w jakim kierunku to pójdzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2020, 21:45
-
Bera1983 wrote:W życiu gorszych głupot nie slyszlam 🤦🏻♀️ Przepraszam Paulina ale moje dziecko bylo bardzo grzeczne ale potrafi postawić na swoim. Mojej koleżanki dwójka dzieci to istne anioły do 1 roku życia a później jedno z nich to powrotu nie wiem nawet jak to nazwać szatan wcielony i uwierz mi, ze ZAWSZE dostaje czego chce.
Skoro grzeczne dziecko to słaby charakter to może podasz jakieś artykuły naukowe gdzie tą jakże mądra wiedzę zaczerpnęłaś? Chętnie poczytam bo może o czymś nie wiem 😀
Trochę prawda, a trochę nie Jak to się mówi - to skomplikowane A jeśli chodzi o naukowe teorie i też trochę madrości dla zwyczajnego rodzica to polecam ebook o temperamentach autorstwa Segritty (Matylda Kozakiewicz). Wpadł mi ostatnio w ręce i bardzo fajnie, prosto jest tam ten temat opisany
Sorki dziewczyny, ja to z tych podgladaczy jestem🙈 I to w sumie jeszcze od “październikowego testowania”. Nie jestem z tych, co jakos lubia sie uzewnetrzniac, ale juz wiele razy myslalam zeby napisac, a ze wyplyna watek w ktorym mialam “cos” do powiedzenia, to w końcu się odzywam😉 Najbardziej chciałam do Was zagadac, jak po powrocie do domu po ogtt zaczęłam sie cała trzaść, a moj lekarz nie odbierał telefonu - skutecznie uniemożliwiło mi to wtedy forum, bo na mail rejestracyjny czekałam ponad dzień i jak wiadomo - lekarz zdarzyl oddzwonic, a dziwny stan minał. Mam nadzieje, ze nie bedziecie mialy mi za zle tego podczytywania 😉