CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Asiulka no te specyfiki podobno na skurcze i skracanie i rozwieranie szyjki macicy działają. Zamierzam się w ten temat zagłębić lepiej i trochę o tym poczytać
Monique dzięki za link! Zaraz obczaje co tam mama ginekolog pisze
Paulina a z jaką waga córka się urodziła i w którym tygodniu?17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
25.09.2019 - II
25.05.2020 - Leon 💙
11.08.2021 - II
13.04.2022 - Iga ❤️ -
nick nieaktualny
-
Co do specyfików przyspieszających poród to moja historia z pierwszej ciąży. Byłam już po terminie porodu wynikającym z usg, pamiętam, że był to piątek rano i poszłam na ktg i wizytę do szpitala, w którym miałam rodzić. A tam lekarz mówi "nic, zero rozwarcia, szyjka twarda" no i że w przyszłym tyg. kładą mnie na wywołanie. Tak się wkurzyłam, że zaraz jak wróciłam do domu to zapodałam sobie herbatkę z malin, wiesiołek, przeszłam się na dłuuuugi spacer po osiedlu (mimo, że był styczeń i pogoda masakryczna) i jeszcze z 5 razy weszłam i zeszłam po schodach na 4 piętro
W domu ćwiczyłam też na piłce. Nie wiem czy to od tego ale ku mojemu zdziwieniu w nocy z piątku na sobotę dostałam pierwszych skurczy 
alicjaaa_d, Moniquue, Asiulka84, Alma84, Korna, Finezja19, KatWomanDo, Bera1983, Pati. lubią tę wiadomość
31 lat, starania od 05.2015, PCOS + LUF, AMH = 6,16
-
Calineczka haha czyli coś w tym jest 😁 ja myślę że nie zaszkodzi spróbowac, a może akurat coś to pomoże
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2020, 16:20
17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
25.09.2019 - II
25.05.2020 - Leon 💙
11.08.2021 - II
13.04.2022 - Iga ❤️ -
nick nieaktualnyA ja Wam powiem, że coraz bardziej fizycznie odpadam. Czuję, że daleko mi do energii córki.😔
I jak w 1 ciąży nie spieszyło mi się do rozwiązania bo przecież człowiek siedział na tyłku kiedy tylko chciał. To teraz marzy mi się już koniec. Po prostu czuję że dużo tracę. 😕 -
Ja polecam seks, przyjemne z pożytecznym, zadziałało 😆. W poprzedniej ciąży lekarz na ostatniej wizycie powiedział, że przez najbliższy tydzień na pewno nie urodzę, urodziłam dnia siódmego. No i słodyczy też sobie nie żałowałam. Jeszcze loda zjadłam jak już miałam skurcze.
alicjaaa_d, KatWomanDo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
PLPaulina wrote:A ja Wam powiem, że coraz bardziej fizycznie odpadam. Czuję, że daleko mi do energii córki.😔
I jak w 1 ciąży nie spieszyło mi się do rozwiązania bo przecież człowiek siedział na tyłku kiedy tylko chciał. To teraz marzy mi się już koniec. Po prostu czuję że dużo tracę. 😕
Paulina ja mam to samo, czasami przychodza takie dni ze nic mi sie nie chce ale i wiek juz nie ten sam. Czuje sie jak stara babcia😅 wszysgko lezy nie ruszone, nie mam nic przygotowanego, ciuchy leza z metkami i czekaja do prania, nie mowiac juz o torbie do szpitala 🤪nie wiem na co czekam- taki len mnie zlapal. Moze za duzo obowiazkow domowych, nie czuje tego tego cisnienia jak przy pierwszym czy drugim dziecku ale koniec chyba z zartami. Mam 2 tyg zeby to ogarnac bo inaczej jak siw zlituje i bedzie chcial wyjsc wczesniej to zostane z reka w nocniku a maz sam tego nie ogarnie przy takiej gromadce. 😅😳
KatWomanDo lubi tę wiadomość
👶Nicolas Dominic 31.05.2020
👶Kasper 21.05.2015
👶Szymon 10.11.2008
👶Tomasz 08.04.2006 -
Masakra jakas jak mi wywalilo brzuch momentalnie, w ciagu tygodnia masakra jakas. Ciezko wiazac buty a podniesienie sie z lozka lub zmiana boku na drugi to jak bieg w maratonie, tak sie musze nasapac a gdzie jeszcze do konca, najgorzej dokucza mi zgaga- to moja zmora. Mam nadzieje ze brzuszek sie niebawem obnizy i bedzie o niebo lepiej 😆
👶Nicolas Dominic 31.05.2020
👶Kasper 21.05.2015
👶Szymon 10.11.2008
👶Tomasz 08.04.2006 -
A to wiadomo, że jest 😁. Tylko w młodszej ciąży człowiek trochę bardziej uważa żeby przypadkiem nie zaczęło się za szybko, a pod koniec to już nie trzeba sobie żałować. Podobno to i tak działa tylko w donoszonej, u mnie zadziałało na pewno, bo nie było nawet znaku, że coś się zbliża.PLPaulina wrote:U mnie seks normalnie jest. I nie zauważyłam bym po czuła cokolwiek inaczej.
Może trzeba czekać do donoszonej.
No może jakiś był 🤔, w domu się zrobiło jakoś niespokojnie. Ja nie mogłam spać, mąż poszedł na kanapę poraz pierwszy, bo za dużo się kręciłam a on miał do pracy. Słyszałam kiedyś, że to się czuje, jak jest blisko,ale zobaczyłam dopiero po fakcie .
KatWomanDo lubi tę wiadomość
-
My z ciąży z synem bardzo często uprawialiśmy seks w ciąży donoszonej tzn tak codziennie-co drugi dzień. Ale nic to nie dało. Urodziłam 8 dni po terminie, po baloniki l, oksytocynie i masażu szyjki. Jednego razu jak spotkałam się z przyjacielem poszliśmy na najostrzejsza pizze. Jedyne co to dostałam biegunki i tyle. Aaale tym razem też planuje sprawdzić jak działa seks :p my się baliśmy tylko w pierwszej ciąży na początku, używaliśmy gumek. A teraz od początku korzystamy ile mamy sił, a tych ejst raz sporo a innym razem długo nic
Ach i tamtym razem brałam olej z wiesiołka i piłam herbatę z liści malin. Teraz też to będę robić, nie wiem czy coś pomogło ale myślę że tak bo pp 23 miałam silne bóle i skurcze co 5 minut, wcześniej praktycznie nic nie czułam, a o 3 trafiłam na porodówkę z pełnym rozwarciem. Myślę że już wcześniej miam pełne rozwarcke bo jakoś czas chodziłam po korytarzu z tym pcozuciem parcia na odbyte.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2020, 18:23
KatWomanDo, alicjaaa_d lubią tę wiadomość
-
Z tym seksem to wlasnie też słyszałam, że może pomóc my się kochamy, ale nie jakoś super regularnie teraz, może muszę wprowadzić w życie plan taki jak przy staraniach, co 2 dni 🤪
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2020, 18:21
Korna, KatWomanDo, Moniquue, PLPaulina lubią tę wiadomość
17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
25.09.2019 - II
25.05.2020 - Leon 💙
11.08.2021 - II
13.04.2022 - Iga ❤️ -
Beti82 wrote:Zieziulka nie przypomne sobie kurde ale moj na plytki krwi chyba zawsze mowil ,ze pow 150 ma byc .Ale nie chce mieszac.AKurat tu zawsze mam pow 200 wiec sie nie wglebialam.
Za to hemoglobina mi poleciala 10,5
najnizej od poczatku
Ja mam normę dla normalnych 😉 ludzi podaną od 125 pewnie co laboratorium to inaczej jak zwykle.
Ja się też czuje fatalnie najchętniej bym leżała i spała cały dzień, a tu trzeba się mała opiekować cały dzień bo chłop pracuje a przedszkole zamknięte 😕 Już mi się dziś śniło że urodziłam i byłam taka szczęśliwa że to już koniec i że brzuch taki mały 😆 Najgorzej że ja nie mam nic na ciepłe dni, poprzednio urodziłam 30.04 a teraz jak jednak dociągne do terminu to nie wiem co będzie bo ani jednych krótkich spodni nie mam.⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
Ja tez sie czuje fatalnie.Jeszcze teraz doszly mi wymioty Nie wiem moze mala na cos uciska.Odliczam tylko dni do 37+0 i zaczynam wypraszanie...
U nas sexu nie bylo przez cała ciąże wiec mam cichą nadzieje ,ze to cos da.No i ja luteine biore i duzo magnezu
Wydaje mi sie ,ze czesto ostatnio mi sie brzuch spina
Na 90 % mam zapakowana torbe do szpitala
KatWomanDo, Finezja19, Asiulka84, alicjaaa_d lubią tę wiadomość
22.11-Będzie córeczka
24.01-432 (22tc)
06.02-579 (24tc)
14.02-800 (26tc)
05.03-1067 (28tc)
13.03-1250 (29tc)
27.03-1699 (31tc)
02.04-2001 (32tc)
30.04-2500 (36 tc)
13-05-3170 (38 tc )
25.05-3450 (40 tc) -
Jeśli chodzi o przyspieszenie porodu to może czasami coś rzeczywiście pomaga, ale ja myśle, że to po prostu jest tak, że natura sama daje sygnał i dokładnie wie kiedy powinno się zacząć ☺️ Śledzę porody dziewczyn z forum z różnych wątków od początku roku i nie ma żadnej reguły. Są tylko różne organizmy z różnymi maluchami w środku. Tak jak dziewczyny piszą, że robią dokładnie to samo a jedna urodzi w 37tc a druga ma wywoływany po terminie😝
Jeśli chodzi o liście malin to one maja wzmocnić mięśnie macicy do porodu, wiec jak najbardziej na plus 💪🏻
Olej z wiesiołka poprawia ukrwienie śluzówki macicy, działa zmiękczająco na szyjkę macicy oraz zwiększa produkcję prostaglandyn dlatego można go zacząć brać po 36tc po konsultacji z lekarzem 💪🏻
Sperma również zawiera prostaglandyny, które powodują, że szyjka szybciej dojrzewa 🤗
Asiulka84, alicjaaa_d, KatWomanDo lubią tę wiadomość
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
Beti82 wrote:Ja tez sie czuje fatalnie.Jeszcze teraz doszly mi wymioty Nie wiem moze mala na cos uciska.Odliczam tylko dni do 37+0 i zaczynam wypraszanie...
U nas sexu nie bylo przez cała ciąże wiec mam cichą nadzieje ,ze to cos da.No i ja luteine biore i duzo magnezu
Wydaje mi sie ,ze czesto ostatnio mi sie brzuch spina
Na 90 % mam zapakowana torbe do szpitala
Mam dokładnie ten sam plan, byle do 37+0 i zaczynam działać.
Beti82, KatWomanDo lubią tę wiadomość
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
U nas wszystko git, Leon zdrowy chłopak, w poniedziałek 33+6 miałam wizytę i waży 2700g 🙈 ma któraś takiego klopsa? Doktor mówi że będzie ok 3,8-4kg,mam nadzieję, że nie więcej bo ja chce rodzić naturalnie 😁
Na przełomie 32,33 tyg moja klucha ma wagę 2,5 kg... za 3 tyg wizyta i się okaże czy sn czy cc....
Mam pytanko jeszcze, słyszała któraś o daktylach, wiesiołku i herbatce z liści malin? Pomoże to coś czy to raczej bzdura?[/QUOTE]
Slyszalam o herbacie z lisci malin zeby pic od 37 tyg 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2020, 19:30
Finezja19, monia0586, alicjaaa_d, Karolka9, mila_88 lubią tę wiadomość
